@Filip Na stronie internetowej firmy można odnaleźć kilka ofert pracy. Jakie stanowisko rozważasz? przykładowo można obecnie spróbować własnych sił w rekrutacji na stanowisko Pracownika Działu Ofertowania. jednym z wymagań jest znajomość systemów ERP - czy firma prowadzi jakieś testy z wiedzy i umiejętności?
Czy ktoś może opisać, jak aktualnie przedstawia się pracodawca na tle innych - zarówno w tym obszarze jak i lokalizacji? To bardzo cenna pomoc dla osób mieszkających w Warszawa.
Sporo dobrego o firmie słyszałem, potrzebują ludzi?
Dobrze wiedzieć, że dobrze się pracuje. Chciałbym aplikować i pytanko czy rekrutuje firma?
Czy jest jakiś powód, że przestaliście pisać?
Przecież nie da się wkoło o tym samym? Co komu lezało na wątrobie to napisali? Jest dobrze, to sie cicho siedzi przeceiż.
GazeX? Raj dla studenta. - umowa - zlecenie, - przychodzisz, kiedy chcesz, jak ci się nie chce, to ściemniasz o studiach i masz wolne - na tej ich elektronice znać się nie musisz, - w zasadzie to nikt nie ciśnie z wydajnością, w końcu pracujesz na godziny - robisz sobie przerwy na catering POLECAM :D
Witam. czy ktoś Pan/Panów mógłby mi pomóc w dotarciu do któregoś z byłych pracowników-projektantów dobrze znającego zagadnienia związane z czujnikami elektrochemicznymi?
jak dla mnie ok.
(usunięte przez administratora)
Nie czytasz ze zrozumieniem
(usunięte przez administratora)
Kary - jak w kodeksie pracy, o ngrodach wspomniał @gary. Praca jest specyficzna, często wyjazdowa, A no i kiero miewa ostanio złe dni :) to się ciska trochę. Najlepiej to trochę o tej elerktronice wiedzieć i mieć łeb na karku co może pomóc się szybko wyuczyć potrebnej wiedzy i umiejętności.
(usunięte przez administratora)
Nie dostaniesz takiego zapewnienia. Nagrodą będzie brak kary.
(usunięte przez administratora)
Praca w dziale handlowym to reprezentowanie firmy na zewnątrz co możę wiązać się z wyjazdem służbowym na ten przykład. Kto pracuje w firmie - rozumie tekst o pączkach, nie będę tu tłumaczył. Bardzo mi się podoba tekst "każdy ma zapewniony zakres obowiązków i wie co ma robić". Wiedzieć - co?, to nie wszystko. Trzeba też wiedzieć - JAK! Powodzenia na rekrutacji.
Alerz owszem są różne działy. tylko ktoś wcześniej napisał, że uważa, że np w księgowości albo IT najwięcej ludzi pracuje w gazeksie, a to nieprawda. Prawo jazdy zawsze się przyda, w handlowym też. A może trzeba po pączki pojechać?
IT? :) księgowość?? :)) sprzedaz :D marketing LOL W przedsiębiorstwie, które zajmuje się wytwarzanaiem najwięcej ludzi produkuje.
Admin usunął wpis o córce zięciu i ojcu... Bardzo dobrze
Chyba Ci chronologia siadła, kolego, albo zazdrość/bezinteresowna zawiść zaślepiła.
(usunięte przez administratora)
No i kto to pisze? Sam jesteś pewnie po znajomości zatrudnoiny, jak reszta tej hołoty z Paseczna, co wierzy w "objawienia" Maciarewicza !!! hejterzy WON !!!
No i widzisz, waszmość... Była premia jubileuszowa (ta po kilku latach pracy), znikła...Był premia świąteczna... znikła... Dziękujemy pracownikom za zaangażowanie... A frajerzy dalej są wśród załogi. Krewni i znajomi K.rólika.D. dalej mogą sobie bimbać. Miło mieć taki immunitet.
To ja postawię swoje kontrargumenty na wasze. Umowa o pracę - jest nie do uniknięcia w firmie wymagającej tak specjalistycznej wiedzy. Nie będzie się ludzi przyjmować na kilka(naście) miesięcy tylko po to, żeby po tym okresie szkolić kogoś nowego bo to zwyczajnie zwalnia produkcję i upośledza serwis. Martwienie się o umowę o pracę? - patrz powyżej. Składki i podatki pracodawca ma obowiązek odprowadzać. No, chyba, że ma ochotę na proces sądowy. Przy okazji ileż to razy ja słyszałem o wypowiadanych przy pracownikach obawach, że pracownik pozwie z jakiegoś powodu Gazex do sądu! Zwolnienia lekarskie? Jeśli szef by wypominał, to byłby kiep. Każdy w życiu choruje, czasem nawet ciężko. Kto ma prawo wypominać zwolnienie które służy do tego, aby pracownik wrócił do pracy w pełni sił? I tu na szczęście nic takiego złego się nie dzieje. Przynajmniej ja o niczym takim nie słyszałem. Opóźnienia w wypłatach się czasem zdarzały ale to marginalne przypadki. Poza tym, jeśli firma zarabia w milionach, to chyba stać ją na wypłatę o czasie, prawda? Co do mamony. Miło, że dostaliśmy premię na 20-lecie. Naprawdę. Przy okazji zniknęła premia świąteczna ale to już po cichu. Tylko my, jak ci frajerzy, liczyliśmy na to, że ta premia jubileuszowa jednak będzie czymś dodatkowym (zwłaszcza że wypłacana miesiąc przed świętami). Moja wina, że liczyłem jeden na gest więcej, zwłaszcza, że jednak zwyczaj istniał od wielu lat? Szkoda natomiast, że najbardziej na tym jubileuszu stracili ci, którzy pracują w tej firmie krócej niż 3-4 lata (bo mniej więcej tyle trzeba było pracować żeby "zasłużyć" na premię ubileuszową odpowiadającą temu co zwykle na święta dostawaliśmy). A czy oni pracowali gorzej niż inni? Nie będę podawał personaliów, ale znam takich którzy w tej firmie bimbają od wielu lat i ich "lojalność" została sowicie nagrodzona a są tacy którzy zasuwają jak parowozy i niestety, nie dostali ma ile zasłużyli. Całe szczęście, że mamy premię uznaniową, która dają kierownicy, bo ci przynajmniej trochę więcej widzą i są w stanie docenić pracę podwładnych. Przynajmniej niektórzy z kierowników. Ale szkoda, że ta premia to zawsze pula do wykorzystania, gdzie żeby wyróżnić jednego-dwóch, trzeba obciąć pozostałym z działu. A jak wszyscy zasłużą po równo, to co? I nie, nie chodzi w tej dyskusji tylko o pieniądze. Chodzi o brak poszanowania dla własnych pracowników, którzy co roku słyszą o tym, jaki to mieliśmy sukces finansowy z którego oni i tak żadnej podwyżki nie dostaną, albo podwyżkę muszą sobie wychodzić w upokarzający sposób. Chodzi o patrzenie z góry na wszystkich i wszystko. Chodzi o zadawanie pytań na które i tak ma się gotową odpowiedź. Chodzi o autorytatywne modernizowanie stanowisk pracy przy których się nigdy nie pracowało i nie ma się pojęcia jak ta praca wygląda. Gazex to również dokładny przykład firmy, która się nie rozwija. Firmy w której powstają nowe urządzenia, ale pracownicy właściwie niczego nowego się nie uczą bo nie widzi się potrzeby ich uczenia (są wyjątki ale ci są wysyłani na szkolenia bo instytucje zewnętrzne tego wymagają). Firmy w której nie uczą się przede wszystkim szefowie - wszystkowiedzący fachowcy od wszystkiego, którzy przecież wiedzą jak prowadzi się "nowoczesne" przedsiębiorstwo, wiedzą jak "zarządza" się personelem, wiedzą jak dba się o "dobrą atmosferę". Jakoś nie widziałem, żeby oni chodzili na szkolenia. A przecież mogą. Stać ich. Mogą sobie nawet to w koszta wrzucić. Myślę, że dzięki temu mogliby się sporo ciekawych rzeczy dowiedzieć i wprowadzać coś nowego z pożytkiem dla firmy. Przecież to niegłupi ludzie. Wierzę w to z całego serca. Tylko pewnych mechanizmów nie rozumieją, nie poznali. I warto by było, żeby umieli się przełamać i spróbowali się na chwilę choć postawić z drugiej strony i popatrzeć na firmę z innej perspektywy. Zresztą... Gdyby wszystko tu grało, to takiej dyskusji by nie było. I takich wypowiedzi również. Prawda? A dlaczego tylu ludzi tu wciąż pracuje? Każdy ma pewnie swoje powody, ale powiedzcie mi, ile znacie firm produkcyjnych w okolicach Piaseczna, skąd pochodzi spora część personelu? A ile znacie firm o podobnym profilu, gdzie taka wiedza jak nasza, mogłaby się przydać? Kto tu spędza kilka lat, ten wpada w pułapkę wąskiej specjalizacji z której trudno się wyrwać. Zwłaszcza w kraju gdzie ciężko o dobrą pracę z ogłoszenia (zresztą połowa pracowników jest tu z polecenia albo przez rodzinę).
Adaś, wszyscy wiemy, co mówiłeś, gdy pracowałeś, a co opowiadasz, gdy już nie pracujesz. Wszystkim życzę takich niezachwianych poglądów :P
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Gazex-Drzewicki Sp. j.?
Zobacz opinie na temat firmy Gazex-Drzewicki Sp. j. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 7.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Gazex-Drzewicki Sp. j.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 7, z czego 1 to opinie pozytywne, 4 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!