ODRADZAMY KAŻDEMU PRACĘ W TYM ZAKŁADZIE ... pracowaliśmy tu kilka miesięcy i przypomina to zbudowaną na wyzysku i straszeniu pracę w ciężkich warunkach porównywalną do pracy (usunięte przez administratora) bawełny ... ta firma nie zapewnia stewardom/stewardessom ani mieszkania ani transportu ani odpowiedniej opieki zdrowotnej... załoga musi płacic tez za wlasne torby, uniformy i przepustki...odradzamy kazdemu tą oszukańczą firmę, nie warto w to inwestować swojej pracy i nerwów... w zamian za to jest bezczelne straszenie zwolnieniem a praca jest od 5 rano do operowania 4 lotów dziennie - gdy załoga nie ma nawet butelki wody czy posiłku. 4 loty to bezsensowne rozdanie magazynów, sprzedaż zdrapek jedzenia, kosmetyków ... praca prawie, że woła pociągowego 4 loty to jak obsłużenie 4 wesel a przy fabryczno budowlanych pasażerach tej firmy wiąże się to z wyciąganiem (usunięte przez administratora) spod siedzeń - 189pasażerów x 4 loty to ohydny uwłaczający czysty wyzysk. Ten wyzyskujący zakład dowodzony przez starego kpiącego i oszukującego dziada z Dublina kpi z bezpieczeństwa stewardess i stewardów Odradzam pracę tam przy tylu niebezpieczeństwach, które czyhają. Normą jest rezygnacja o rzucenie uniformu i papieru na podłogę.
No właśnie ktoś już pisał że trzeba płacić za uniform chociaż wydawało mi się że to powinno być wrzucone w koszty firmy. A jakieś benefity prócz wypłaty? Masz zniżkę na bilety albo możesz zbierać mile i potem darmowe przeloty?
Witam, piszę bo zainteresowała mnie możliwość pracy, Claims Administrator zdalnie, czy z państwa miał ktoś kontakt z tym stanowiskiem? Chciałabym zapytać, czy pracownik taki w swoim biurze domowym ma jakoś narzucone godziny pracy i jak pracodawca to mierzy, nie miałam przyjemności nigdy z tą firmą współpracować, więc wolę zapytać.
Problem w tym ,ze linie nie traktuja powaznie ani pasazerow ani pracowników .Tych pierwszych obowiazuja nakazy i zakazy .Tym drugim placa wylacznie od chwili startu samolotu do chwili wyladowania - czas przed odlotem,odprawy ,kontrola stanu samolotu oraz miedzyczas na zmiane pasazerów nie .Kiedy maja dyzury pod telefonem czyli sa w gotowosci dostaja pol najnizszej wuyplaty - patrz portugalia, anglia, francja , hiszpania ,belgia ....bo tak wedlug prawa irlandzkiego byc moze ....mimo ze pracujesz z innego niz irlandia kraju .Pracownicy nie maja ani cieplego posilku ani kawy za darmo - wszystko placa sami . Za chorobowe potraca sie od wyplaty np.w anglii 80 ł za dzien .Tak wiec czesto jest tak ze zalogi mieszkajace poza krajem musza wynajmowac mieszkania ( pokoje ) i po oplacie i transporcie pozostaje nic na życie ,wiec kupuja po przecenach jedzenie w dyskontach .Firma zarabia miliony a nie stac jej by ludzie za ich ciezka prace zarabiali uczciwe pieniadze .Wstyd gdy mieszkasz i pracujesz w uk i dostajesz 900 ł bo zachorowales a za wynajem musisz zaplacic 700 ł ....za co życ ? Loty ekonomiczne ale i praca ponizej minimum . Prawda jest za kurtke, spodnie ,uniform musisz sam placic .Nie daja nic - choc to stroj pracowniczy .Od dziewczyn wymagaja makijazu ,specj.koloru rajstop ,uczesania - ok.w porzo tylko Ty sam lub sama musisz za to placic .Sam muszisz je prac ,kupowac sr.do prania ,kosmetyki jakich wymagaja .....:( Wracasz noca z lotow - jezeli masz samochod placisz za parking normalnie , jezeli nie - a to noc i nie masz autobusu, tramwaju ....jedziesz taxi bo jak inaczej ....lub koczujesz na lotnisku .Caly dzien o suchym ryju - daliby choc po kanapce i cieplej kawie lub herbacie .Jezeli jestes w uk i chorujesz to tu do 3 dni lekarz nie wydaje zwolnien i oswiadczen a oni zadaja - wiec zaylasz do prywatnego Gp i bulisz 80 ł za zasw.- tak jakby nie mogli podpisac umowy z jakas przych.na porady dla pracownikow .Cos sie dzieje ? Maja to w 4 literach i juz - owszem po 2,, 3 latach jest troche inaczej ale kto to nerwowo wytrzyma .... plus pasazerowie ,ktorzy mysla ze zarabiamy tu miliony i sa okropnie rozczeniowi do nas nie do szefa tej firmy .My jestesmy tu poprostu wyrobnikami .
Często są takie sytuacje, że z tej gotowości rodzi się praca czy to raczej rzadkość? Jaki czas ma się wtedy na ogarnięcie i dotarcie na lotnisko, może dzwonią z odpowiednio dużym wyprzedzeniem? Z tym kupowaniem żywności to chociaż dają jakieś bony na wyżywienie albo coś w tym rodzaju?
Znam sporo osob pracujących w ryanair i potwierdzam powyższe. Niestety w Polsce jest jeszcze gorzej bo nie ma szans na umowe o prace i przez to załoga jest traktowana jak pies na łańcuchu i szantażowana godzinami. Ja bym tak nie mogła pracować i serdecznie odradzam gdyż widziałam jak firma w Polsce wyniszczyła ludzi którzy wynieśli się do innego kraju i firm.
Ile wynosi "zasiłek" na czas treningu cabine crew? Skoro regularny pracownik pisze o kupowaniu przecenionego jedzenia w dyskontach, to co można powiedzieć o kasie w czasie szkoleń wdrażających :0 I ile one trwają tak naprawdę?
Chciałem zapytać kierownictwo firmy, kiedy Ryanair wypłaci mi pieniądze za zniszczony bagaż, do czego zobowiązał się w korespondencji mailowej, którą jeszcze na początku ze mną prowadził. Kupiona dzień wcześniej, nowa walizka wyglądała po locie z Bydgoszczy do Bristolu, jakby wpadła w paszczę krokodyla, który obdarł ją pasami ze skóry. O tym, co zostało z zapakowanych w niej rzeczy nie będę pisać, proszę sobie to wyobrazić. Aktualnie Ryanair udaje, że nie istnieje, zablokował możliwość korespondencji poprzez ich stronę, nie odpowiada również na maile. Poważana, światowa firma, o wysokich standardach, a zachowanie "menagementu" poniżej normy. Gratulacje.
Byłem/am zatrudniony/a w Ryanair na stanowisku CS Legal Associate. Robienie problemów przez kadrę zarządzającą działem prawnym EU261 o zbyt częste wychodzenie do kuchni i łazienki, regularne rozmowy o charakterze agresywno-pasywnym z zarzutami co do zachowania pracowników przy braku zarzutów merytorycznych. Niekompetencja legal supervisorów działu. Nie polegam pracy w tym dziale.
To w ogóle nie patrzą zbyt dobrze jak robisz sobie przerwę? Czy godziny przerw są odgórnie podyktowane przez firmę? Jeśli tak to napisz ile Wam przysługuje.
Czy rozmowa kwalifikacyjna do Ryanair Ltd. odbywa się w siedzibie firmy?
hej, jestem z Wrocławia i mój mąż myśli nad ofertą do nich na Administratora Obiektu, ktoś napisze czy warto do nich na to stanowisko aplikować? trochę się zastanawiamy, bo sporo tu nieprzychylnych wpisów, ale w większości dotyczą pracy jako stewardessy...mamy pytanie, bo jednym z obowiązków jest udział w procesie pozyskiwania nowych ofert z firm zewnętrznych, czy za pozyskiwanie przez administratora nowych ofert są jakieś premie?
ODRADZAMY KAŻDEMU PRACĘ W TYM ZAKŁADZIE ... pracowaliśmy tu kilka miesięcy i przypomina to zbudowaną na wyzysku i straszeniu pracę w ciężkich warunkach porównywalną do pracy (usunięte przez administratora) bawełny ... ta firma nie zapewnia stewardom/stewardessom ani mieszkania ani transportu ani odpowiedniej opieki zdrowotnej... załoga musi płacic tez za wlasne torby, uniformy i przepustki...odradzamy kazdemu tą oszukańczą firmę, nie warto w to inwestować swojej pracy i nerwów... w zamian za to jest bezczelne straszenie zwolnieniem a praca jest od 5 rano do operowania 4 lotów dziennie - gdy załoga nie ma nawet butelki wody czy posiłku. 4 loty to bezsensowne rozdanie magazynów, sprzedaż zdrapek jedzenia, kosmetyków ... praca prawie, że woła pociągowego 4 loty to jak obsłużenie 4 wesel a przy fabryczno budowlanych pasażerach tej firmy wiąże się to z wyciąganiem (usunięte przez administratora) spod siedzeń - 189pasażerów x 4 loty to ohydny uwłaczający czysty wyzysk. Ten wyzyskujący zakład dowodzony przez starego kpiącego i oszukującego dziada z Dublina kpi z bezpieczeństwa stewardess i stewardów Odradzam pracę tam przy tylu niebezpieczeństwach, które czyhają. Normą jest rezygnacja o rzucenie uniformu i papieru na podłogę.
No właśnie ktoś już pisał że trzeba płacić za uniform chociaż wydawało mi się że to powinno być wrzucone w koszty firmy. A jakieś benefity prócz wypłaty? Masz zniżkę na bilety albo możesz zbierać mile i potem darmowe przeloty?
Jest to najgorsza firma w jakiej można pracować. Zrobiłam mój kurs w Bergamo. Sam kurs to jest przedszkole, nie w kwestii merytorycznej, ale byliśmy traktowani jak dzieci. Do nauczyciela podchodzi się jak do pani wychowawczyni, bo bardzo wyraźnie zaznacza on, że nie jesteśmy ani nie będziemy kolegami z pracy, a nauczycielem i uczniem. Najpierw trzeba zapłacić sobie za mieszkanie na 5 tyg (550 euro w moim przypadku), potem test na obecność narkotyków- 50 euro, następnie trzeba wydawać kasę na bieżące potrzeby i to co firma sobie od ciebie życzy - zegarek, rajstopy w kolorze mokka, makijaż, dzień w dzień ''business attire''. Później trzeba zapłacić za kartę ID (50 euro) i kolejne 50 euro za Airport ID. Okej, cudem kurs skończony, czas poszukać mieszkania za granicą. Min. 500 euro. Myślicie- o fajnie, to do wypłaty i lecimy. No ta, ja na pierwszą wypłatę dostałam uwaga 280 euro. Potem następna wypłata 600 euro, a następna już normalna 1300 euro. Mieszkanie i jedzenie trzeba zapłacić, ale na firmę nie masz co liczyć. Nikt ci nie pomoże, musisz sobie za granicą sam poradzić, bo nikt z firmy nie jest na tyle miły żeby chociaż pomóc ci na początku. Jak nie masz to masz mieć, nic to ich nie interesuje. W moim przypadku przyszła zima, było piekielnie zimno, ale uniform zimowy i spodnie musisz sobie kupić na ich stronie (60 euro kurtka, 36 spodnie). Uniform dochodzi średnio za 2 miesiące. A jak założysz sobie kurtkę na mundur to dostaniesz report i będziesz musiał się tłumaczyć dlaczego nie przyszłaś ubrana do pracy tak jak powinnaś. Raz przyszłam do pracy w grubszych rajstopach w kolorze mokka, i zostałam zwyzywana przez No1, dosłownie nazwał mnie ''disobedient bitch'', jak mu powiedziałam, że go zgłoszę to dostałam informację zwrotną ''pracuję tu od 8 lat, a ty jesteś nową, żałosną No4, nikt na twój reporcik nie zwróci uwagi więc sobie zgłaszaj''. Więc tak po krótce wygląda praca w tej firmie.
Ale widzę, że z każdym miesiącem u Ciebie wypłata rosła. Przez podejściem do kursu byłaś informowana o tym, że na początek pensja będzie mniejsza? Wiadomo czemu to tak wszystko wygląda?
A mogłabyś napisac kiedy robia testy na narkotyki ? Pierwszego dnia ? Czy jak to wyglada ? Jesli juz robia to jak one wyglada ? Pozdarwiam
Serio tu robią w pracy testy na narkotyki? Wiesz może czy to jest zapisane w umowie czy to taki wymysł pracodawcy?Będziesz tu palikować ze pytasz? Ciekawy jestem na jakie stanowisko?
Cześć, chciałabym się dopytać względem umowy w ryanair. Jak to wygląda ze zrywaniem jej? Planowałam pracować nie więcej niż pół roku ze względu na chęć studiowania, jednak nie wiem jak to wygląda, można zakończyć umowę kiedy się chce czy jednak są jakieś problemy z tym? Zwłaszcza jeżeli ma się bazę zagraniczną, będę wdzięczna za odpowiedź
hejka! czy ktoś z was mogły podzielić się doświadczeniem jako cabin crew w Ryanair? dziś dostałem telefon, że dostałem tą prace i zapraszają mnie na szkolenie. Niestety mimo, że mieszkam w waw i aplikowałem na tą lokalizacje to została mi przydzielona baza w Katowicach a szkolenie zaczyna się za tydzień ... Z góry dzięki za info :)
Witam, odkąd polskie bazy przejęła polska spółka liczą się tylko znajomości i tylko dzięki nim dostaniesz to czego chcesz (chyba że masz szczęście i akurat firmie pasuje to o co prosisz). To że dostałaś/ dostałeś bazę w Katowicach w rozmowach przedwstępnych nie oznacza, że właśnie tam wylądujesz. Brak komunikacji i olewanie potrzeb pracownika jest tu na porządku dziennym. Najważniejsze żeby Cię wyeksploatować tam gdzie tego potrzebują. W firmie brak jakiegokolwiek miejsca na negocjacje. Jeśli się postawisz, i powiesz, że nie chcesz zmienić bazy którą mogą Ci zmienić w każdej chwili, dostaniesz wypowiedzenie umowy z 3 miesięcznym okresem wypowiedzenia, w których albo będziesz mało latać albo wcale. W obecnych czasach ich główny atut czyli zarobki też nie mają odzwierciedlenia w życiu codziennym bo z każdym lockdownem nie otrzymujemy żadnej pomocy od pracodawcy. Zarabiamy tyle ile wylatamy. Jak w lato nie zaoszczędzisz na zimę, to jesz gruz. Takie realia.
Żeby było jasne: po zdaniu testu z angielskiego i przejściu przez pierwsze etapy rekrutacji nie przydzielana jest baza, a centrum szkoleniowe. W trakcie pierwszych dni szkolenia kandydaci dowiadują się o swoich bazach. Warto mieć na uwadze, że przydzielona baza może się w każdej chwili zmienić, dlatego z szukaniem mieszkania warto wstrzymać się do samego końca szkolenia.
Aktualnie już tak nie jest. Ryanair Sun/Buzz jest otwarty na zmiany przydziału bazy - podczas mojego kursu kilka osób zmieniło przydział, ale to za sprawą wspaniałej SEPI/instruktorki.
Hej, czy mógłbyś opowiedzieć jak wygląda szkolenie? Zaczynam 2 listopada w Krakowie i nie wiem czego się spodziewać. Czy instruktorzy są Polakami? Ile osób uczęszcza na szkolenie? W jakich godzinach odbywają się szkolenia? Bardzo zależy mi na bazie w Katowicach ale martwię się, że wywiozą mnie gdzieś w Polskę :)) Pozdrawiam!
Hej, raczej już po szkoleniu jesteś itp., skoro grudzień mamy? A dasz znać jak to w praktyce ostatecznie wyszło? Po miesiącu to jak się sprawy mają i czym się teraz zajmujesz?
To akurat nie jest prawda. Baza jest przydzielana 2 dnia kursu i chyba że sam nie ubłagasz to ci jej nie zmienią.
Hey! Dostałam mail'owo informację, że zostałam przydzielona do szkolenia cabin crew Ryanair Buzz w Warszawie, ale nigdzie nie mogę znaleźć informacji gdzie konkretnie znajduje się baza szkoleniowa. Czy dostanę kolejnego mail'a ze szczegółami bliżej terminu szkolenia? Czy ktoś z Was wie jaka jest dokładna lokalizacja? Z góry dzięki!
Udało się znaleźć gdzie jest ta baza? Jak przejdziesz szkolenie, dasz znac jak ono wygląda? Sama jestem ciekawa. To szkolenie jest w ogóle płatne?
Przyszły kolejne dwa mail'e, z adresem i instrukcją jakie badania należy wykonać przed. Szkolenie odbywa się w wynajętej przestrzeni hotelu w Warszawie (moje), na dalszym etapie jest niecały tydzień szkolenia w bazie zagranicznej (obstawian Frankfurt). Szkoda że nie wysłali informacji o potrzebnych badaniach wcześniej, teraz ciężko jest znaleźć termin do lekarza medycyny lotniczej. Chyba że masz 680zł do zapłacenia w LuxMed'zie, wtedy są terminy. Ale generalnie te badania są wszędzie bardzo drogie i przecież nie masz gwarancji że je przejdziesz pozytywnie. Za szkolenie natomiast nic nie płacisz.
Hej Wiem, że temat wałkowany tysiąc razy ale mam kilka pytań :) 1. Czy angielski na poziomie B1 wystarczy do pracy jako CC w ryanairze? 2. Czy szkolenie odbywa się w większości w Polsce? 3. Czy mając szkolenie w PL odbywa się ono w języku polskim czy w całości po ang?
Poziom B2 w zupełności wystarczy. Głównie szkolenia do polskiego Ryanaira czyli Buzza odbywają się w Polsce, ale w różnych miastach. Szkolenia są tylko i wyłącznie w języku angielskim, tak jak cały materiał, testy, egzaminy.
Hej, jak to jest z przydzielaniem baz w Ryanair Buzz? Czy jeśli dostanę bazę która mi nie odpowiada to mogę ją zmienić? Co jeśli nie zgodzę się na przydzieloną mi bazę, a ta którą chcę nie będzie miała miejsca na dany moment?
Jak dzwoni do was Michał Wój., to gada o kompletnych głupotach niezwiązanych z pracą i stanowiskiem. Uważajcie na tego matoła.
Czy jest możliwość pracy w Ryanair Ltd. na część etatu?
Aktualne zarobki w Buzz to 24,50 euro za SBH czyli godzinę lotu. Max można wylatać 100 godzin w miesiącu i 900 godzin w roku, takie są przepisy. Jeżeli wylatasz mniej niż 40 godzin, firma płaci nie mniej niż 980 euro za ten miesiąc. Do tego sales bonus, rekordziści wyciągają na prawdę duże pieniądze, czasami podwajające wypłatę, ale to rzadkość. Szkolenia odbywają się głównie w Polsce. Podczas szkolenia conversion firma opłaca tygodniowy wyjazd do jednego z centrów szkoleniowych, zapewnia hotel i transport. Podczas całego szkolenia wypłacane jest 28 euro za dzień, w każdy piątek. Nie zaliczają się do tego dni wolne i loty zapoznawcze/SNY. Zdecydowanie lepsze warunki pracy i przede wszystkim o wiele lepsze wynagrodzenie niż w PLL LOT czy Ryanair DAC.
W Polsce duża (na pewno obsługa płytowa) część pracowników Ryanaira jest zatrudniona za pośrednictwem Aviation Support Poland Sp. Z o.o. Polecam przeczytać opinie o tej firmie i wszgsko będzie jasne. Ogólnie albo jesteś fajnym kolesiem i masz łatwiej albo zapierniczasz najgorszą robotę i na sortowni. Tak czy tak i tak jest się jeszcze okradanym na pensji poniżej 3000 zł, nieadekwatnej do pracy oraz premia jest ucinana za nawet 1 dzień l4 czy nawet za 1 dzień urlopu okolicznościowego. Przestrzegam dopóki nie zmieni się kierownictwo i płaca to lepiej iść do LS service czy Welcome service
No i premia pewnie nosi nazwę premii frekwencyjnej? Bo jeśli tak to co się dziwić, że tak to wygląda?
Ktoś wie jak często Ryanair organizuje rekrutacje? :) Albo orientuje się, ilu osobom udaje się ukończyć szkolenie na stewardessę? (z tego co kojarzę firma tez szkoli??)
Opinia dotyczy się Ryanair Wroclaw - w dziedzinie rozwoju oprogramowania. W swojej karierze miałem 2 rozmowy z ww. firma. Raz miałem umówiony interview telefoniczny na konkretna date. Nikt nie zadzwonil i nie poinformowal o tym, ze interview jest anulowany. Drugi raz dostałem zadania do zrobienia. Przez 2 tyg czekałem na jakiś feedback. Nie dostałem zadnej informacji zwrotnej co było nie tak. Mozliwosci porozmawiania na temat wyboru takiego czy innego rozwiązania tez nie było ;). Nie polecam - wg. mnie to strata czasu.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Ryanair Ltd.?
Zobacz opinie na temat firmy Ryanair Ltd. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 15.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Ryanair Ltd.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 1 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!