Czemu pracownicy firmy futur1.pl nie chcą wypowiadać się na forum? Pamiętajcie, że Wasze odpowiedzi mogą komuś pomóc.
Ale o czym mamy pisac? o tym ze "pobieramy kaucje" za nasze w pełni bezpłatne usługi i tym podobne brednie? :) haaaaaaaaaahahaha tak - pobieramy kaucje :) w wysokosci miliona euro. za usługi które od 8 lat są dla lekarzy bezpłatne ponieważ oplacaja nas niemieckie szpitale :) a do tego jeszcze bierzemy w zastaw dusze każdego kandydata :) oczywiście - nie powiem - są też osoby które do nas piszą i dzwonią ze czytały o kaucji w internecie i chcą się zapytać czy to prawda :) ja na 100% nie bede ani komentował ani blokował tych bohaterkich wpisów naszych "klientów" którzy tak bohatersko pod pseudonimem piszą o nas tutaj bo zauwazylem im wiecej tych negatywów tutaj jest tym więcej osób sie do nas zglasza :) piszcie wiec tak duzo i zle o nas ile tylko wasz wolny czas na to pozwala - bardzo bardzo wam wszystkim dziekuje ponieważ jest to milion razy bardziej wiarygodne niż każda płatna reklama :) dziekuje goworkowi i wam za poświecony czas i pozdrawiam z calego serca bartek - eee sorry znaczy się typ, koleś z futur1 :)
Lubię atmosferę w Futur1.Pl za: a o co chodzi z tą modą? na mnie zrobili dobre wrażenie. pomogli mojej koleżance. Pracuje i jest zadowolona. W końcu na siłę nikt nikogo nie obsadzi. Ja sama się waham ze względów trochę rodzinnych a trochę językowych. Zrobiłam certyfikat, ale boje się, że jednak się nie dogadam :(
No wlasnie nie wiem, o co chodzi z ta moda, ale wychodzi na to, ze Futur1 czepia sie ubioru kandydatow. Nie bylam tam odobiscie, ale widzialam profil firmy na fb i to, co wypisuje ten koles, to jakas zenada. "Jako lekarze jestescie w Niemczech traktowani lepiej, niz zwykli obwatele" Jak mozna cos takiego napisac? Buraczewo!
Uważają, że najważniejsze w znalezieniu pracy jest jak się prezentujesz i wyglądasz a nie jakie masz cv i jaka jesteś osobą. Dla klinik najważniejsze jest to czy im się opłaca zapłacić za danego kandydata, a skoro oferowane posady są na oddziałach ogólnie dostępnych w Polsce to zaden Chefarzt nie uwierzy że ktoś marzy o ogólnej interne w Niemczech a za kandydata na kilka miesięcy pracy płacić nie zamierza, skoro ma pod dostatkiem lekarzy na beruferlaubnis.
hmmm.... no właśnie ja odniosłam odmienne wrażenie... Cały czas podkreślali, że ważne jest co jest w cv, jaki jest poziom języka i że warto od razu uczyć się do C1 i dlatego właśnie sama jeszcze się boję, bo zdałam dopiero B2 i nie czuję się pewnie... Niemiecki jest trudny w sumie dużo tych wyjątków odmian etc... Nadal nie wiem o co chodzi z tą modą? Bo jeśli o to, że mówią jak się ubrać na rozmowę to akurat dobrze. Moja siostra pracuje w korpo i mówi, że są bardzo sztywne zasady dress codu i jak nie ubierzesz się jak potrzeba, to jesteś skreślony od razu...
...czyli jak przyjdziesz do korpo na rozmowe w wytytlanych tenisowkach, przepoconej koszulce sportowej tudziez w bluzie z kapturem, albo z dekoltem do pasa. Nie trzeba mowic doroslym ludziom po studiach medycznych, jak sie ubrac na rozmowe kwalifikacyjna, bo to kazdy wie. Ale jesli futur1 dzieli obywateli na zwyklych i niezwyklych, to nalezy spodziewac sie nawet najwiekszej bzdury. Kompletny brak szacunku do czlowieka. Koniec dyskusji.
hahaha... "koniec dyskusji" - wiesz Valentine przypominasz mi kogoś... na szczęście nie ma z nim już do czynienia... i zapewniam Cię, że skończenie studiów nawet tak elitarnych jak medycyna nie jest w stanie wyjąć komuś słomy z butów jeśli już ją tam ma... :) Osobiście mam gdzieś Twój stosunek do tych z futur1, bo to ani moi znajomi ani krewni, ale byłabym ostrożniejsza w wypowiadaniu się o tym co kto robi w swojej robocie jeśli nie robię akurat tego samego, wiec nie znam specyfiki od podszewki... Koniec dyskusji! P.S. ten ktoś mówił jeszcze "hough"
Niestety, ale każde pośrednictwo pracy polega na sprzedawaniu żywego towaru, problem polega na tym, że w Niemczech dobre kliniki tzn takie które uczą, uczciwie płacą i zapewniają świetna atmosferę nie korzystają nigdy z pomocy takich firm, gdyż kandydaci są werbowani przez już tam zatrudnionych lekarzy. Szpitale które korzystają z pomocy pośredników to niestety miejsca które tubylcy omijają szerokim łukiem.
Widzę, że w komentowanie na tej stronce włączają się również pracownicy firmy... Żenada. Tak samo jak opisany na ich stronie "Projekt milion", gwarancja zarobków milion złotych rocznie i pozycja Chefarzta w 10 lat. Hehehehe A jak się nie uda to co - odszkodowanie? Gwarancja będzie notarialna?? A jaki jest największy plus pracy w Niemczech zdaniem firmy: dobrze wyprofilowane zakręty na autobahnach. I te podniosłe zwroty na ich fb: kochani lekarze! Hihihi A lekarze na to: kochani pośrednicy - pocałujcie nas w nasze lekarskie 4 litery i dajcie nam święty spokój.
Gosia, ale przecież nikt nie kaze Wam korzystać z ich usług... ani oglądać ich FB. Obowiązku żadnego nie ma. Nie oglądaj nie będzie Cie to tak żenowało... Zresztą mnie to zawsze dziwi, jak niektórzy wiedzą wszystko najlepiej... a jak im sie tylko coś nie spodoba to się fochają... To takie nasze - polskie... mentalność szlachecka- zaściankowa :) Dobra, życzę Wam powodzenia mimo wszystko czy to w PL czy DE, także futur1. Ja wychodzę z założenia, że skoro istnieją to pewnie ktoś korzysta z ich usług i mu się podoba...
Niestety, pudlo. Zareczam ci, ze nie jestem twoim znajomym ani znajoma, jesli to sugerujesz, a o moim zawodzie nie wiesz absolutnie nic - wiec uwage o ostroznosci w wypowiadaniu sie o miejscach pracy prosze skierowac do siebie. Strona jest od tego, zeby wypowiadac opinie na temat firmy, lacznie z tym, jak prezentuje sie w mediach spolecznosciowych. Wystajaca sloma z butow i mentalnosc zasciankowa to raczej nawolywanie do wyjazdu z Polski, bo w DE sa "mega austostrady" i malo miesa w golabkach, a lekarze sa traktowani lepiej niz "zwykli obywatele". Na mnie robi to fatalne wrazenie. Nota bene, to wlasnie w Niemczech jest wysokie przyzwolenie na indywidualizm w ubiorze (pod warunkiem, ze czysto i schludnie), bo ludzie sa tu raczej przyzwyczajeni do dobrobytu i "drogi parfium" albo zakiet Armaniego tudziez autostrady nie robia na nikim wielkiego wrazenia.
Pani Sylwio! Po prostu wiele się zmieniło w de, a oczekiwania młodych lekarzy rosną gdyż takie pokolenie nastało i wiemy że jesteśmy towarem mocno deficytowym nawet w kraju. A to kto może przeglądać stronkę to już decyzja przegladajacych, gowork jest po to żeby oceniać i tak jak futur1 może sobie sam pisać pochlebne komentarze, tak ich obecni byli lub niedoszli klienci mają prawo komentować. W końcu polska jest #niepodlegla. Ja akurat miałam kontakt telefoniczny z futur1 z Panem Pawłem czy Bartoszem i niestety ale nie zostałam jakoś specjalnie przekonana do wyjazdu. Tym bardziej że komentarze i opinie na zamkniętych forach wyłącznie dla lekarzy (gdzie sam zainteresowany nie może sobie słodzić) są raczej negatywne i dotyczy to wielu podobnych firm. Natomiast owszem, nikt nie zmusza do przeglądania ich strony ale informacje tam podawane np w sprawie ofert pracy są nieprawdziwe i na zasadzie kopiuj wklej do każdej oferty to samo. 6700 Euro brutto za 40h/ tyg dla rezydenta? To jest kwota wg Tarif Vertrag dla Oberarzt a. I nie - nie spotkałam się z państwem, ale osoba komentując jako SylwiaB - podkreslajaca cały czas, że nie ma związku z firmą futur1 to dziwnym trafem imię i początek nazwiska pani na której mail jest podany do wysłania cv. Przypadek? Skoro nie ma Pani związku z firmą to po co wogole ta dyskusja. Ja miałam kontakt a koleżanki z roku nawet się zdecydowały na podróż na rozmowę i bez szału, no chyba że kilka miesięcy pracy na wolontariacie w trakcie czekania na aprobacje to jest coś ekstra. A co do ubioru - znajomi którzy rozpoczęli specjalizacje poszukiwane w Niemczech w pl potrafili nawet niedawno dostawać umowy kurierem tylko po rozmowie telefonicznej więc oczywiście dres Code istnieje ale ważniejsze jest to jak kandydat jest atrakcyjny dla budżetu kliniki. chyba lekarzom nie trzeba przypominać że na rozmowę z klinika dres w 3 paski ma zostawić w domu.
Ale się Pani mocno wstawia za fimą z którą nie jest Pani rzekomo powiązana- smieszne to "Gosiu" i żenujące zarazem że w ten sposób musicie ratować "dobre" imię firmy. Oczywiście każdy może wyrażać swoje zdanie ale podszywanie się pod inną osobę z pewnością nie podoba się #niepodległej Polsce. ps pozdrowienia dla Pana Pawła, a nie przepraszam Pana Bartosza :) :) który z pewnością z Panią przeczyta mój komentarz i zarządzi jego skasowanie na obiektywnym portalu gowork :)
"....IQ odbiega od sredniej przyjetej nawet dla rasy bialej" - no i mamy kolejny popis kultury osobistej i stylu wypowiedzi futur1. W Niemczech, ktore tak Panstwo chwalicie, za takie powiedzenie skonczyloby sie w najlepszym wypadku na powaznej naganie. I owszem, SylwiaB to Pani, bo podejrzewala mnie pani przeciez o bycie znajoma osoba, ktora chce Pani zaszkodzic osobiscie poprzez krytyke futur1 (tak to zrozumialam). Chyba, ze sporo jest tych Sylwi B w Panstwa firmie. W jednym ma Pani natomiast racje: nie nalezy poswiecac czasu na dalsza krytyke. Pozdrawiam rowniez.
Jezu, dziewczyno ile jadu. pms masz, czy chłopak Cię rzucił... Moja mama zawsze mawia, że każdy mierzy swoją miarką... nie wiem ile jest SylwiiB w futur1, ale w dyskusji nie dołaczam się jak owca do stada, tylko wyrażam swoja opinię i staram się być obiektywna, ponieważ jak świat światem każda sytuacja ma awers i rewers... a tymczasem życzę Valentine i innym, którzy zawsze w każdym całym starają się znaleźć dziurę a spiskowa teoria dziejów to dla nich jedyny słuszna; więcej uśmiechu! My tu na pomorzu mamy najzimniej zawsze a i tak wszyscy nam zazdroszczą morza... ;)
dziekujemy :) Moje sugestie dla Futur1.Pl: z tym ubraniem trzeba było od razu napisać :)
Podpowiedzcie czy firma prowadzi aktualnie rekrutacje? Interesuje mnie na jaką umowę można liczyć?
Dziwni ludzie w tą firmę prowadzą - gość wmawia że ofertę jaką ma jest najlepsza i nic innego się nie znajdzie, a jego partnerka (odnoszą się do siebie puszku czy jakoś tak) prowadzi drugą firmę zajmującą się również pośrednictwem lekarzy. Widocznie starają się "złapać" jak najwięcej potencjalnych lekarzy i zrobić kasę na wyjazdach na rozmowy kwalifikacyjne. Obiecują dużo, a później zostawiają na lodzie według zasady "radź sobie sam". Ja z nimi nie będę dalej współpracował, szkoda czasu na taki nieprofesjonalizm. Dobrze że są alternatywy
Niestety obecnie żadna firma nie jest w stanie znaleźć dobrej posady dla lekarza z Polski, ponieważ są całe sterty Arabów którzy są dla szpitala darmowi (nie trzeba płacić pośrednikowi) i tansi (2 lata pracują za mniej niż najniższa lekarska pensja wg Tarif Vertrag). Więc kliniki które już się zdecydują nawiązać współpracę z pośrednikiem to najgorzej oceniane szpitale w których nikt nie chce pracować np kliniki grupy Helios.
Wynagrodzenie jest bardzo indywidualną sprawą. Na forum nikt nie powie dokładnie.
Czy to możliwe żeby firma miała jeden wymóg stawiany kandydatom to znajomość języka na poziomie Goethe B2.? Coś jeszcze dowiem się o futur1?
Witam, Potwierdzam słowa właściciela. Faktycznie firma krzak. Oczekują zaliczki 2000EU, a później... nie polecam.
No wlasnie - co pozniej? I na jakich zasadach pobierana jest ta zaliczka? Prosze o wiecej szczegolow.
tak to prawda - oszukujemy ludzi od ponad 5 lat. jesteśmy najlepsi w oszukiwaniu ludzi na całym świecie - i jesteśmy z tego dumni :-) tak mniej więcej 2-3 miesięcznie próbujemy oszukać. jeśli chcą Państwo zostać oszukani to zapraszamy do skorzystania z naszych usług :-)
futur1 to nieźli uszuści, a gość najdziwniejszy jakiego widziałam.
bardzo Państwu dziękuje za znalezienie pracy
No nie wiem, ja tam firmę mocno cenie, nie wiem jak Wy, ale mnie kiedyś praktycznie uratowała przed bankructwem
szkoda ze wszystkie negatywne opinie są kasowane i zostają tylko te sztuczne napisane przez futur1. Dodatkowo Gowork to tez jak widac kiepskie zrodlo zasiegniecia wiedzy nt firmy , skoro pozwala kasowac.. OGÓLNIE ZUPEŁNY BRAK OBIEKTYWIZMU I PROFESJONALIZMU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale to też zauważyłem kiedy rok temu rozmawiałem z tym gościem - mega dziwny.
" z uwagi na wielu bogatych pacjentów z zagranicy (USA, Kanada, Daleki Wschód) nasze szpitale mają bardzo wysokie wymagania co do zdjęć oraz prezentowania się młodych lekarzy przez ich zachowanie a także odpowiedni strój" Dzieki Bogu, ze tylko z uwagi na bogatych pacjentow. Przy biednym pacjencie lekarz moze sie prezentowac jak ostatni luj.
nie - to ja jestem właścicielem firmy! i ja nikogo nie robie w konia. - ale jeśli ktoś chciałby przekazać dary serca na moją firmę to proszę o smsa pod numer na mojej stronie www. dary będą miały pozytywny wpływ na duszę - a także na rekrutacje
Szanowny Panie Anonimm, ale przecież to właśnie ja pisałem komentarz użytkownika df. - nie rozumie Pan że od 5 lat robie ludzi w konia? - uwielbiam to robić - właśnie szczególnie lekarzy. Robie w konia także niemieckie szpitale - i nieraz moją żonę. (Tylko niech Pan do niej nie pisze).
ja nieraz odwiedzam właściciela firmy i widze jak siedzi obok żony i każdy z nich mówi do siebie. Ale ogólnie są to kochani ludzie - i zawsze mi dają dużo dobrego jedzonka :) dużo sushi :)
tak - przyznaje sie - to ja dodaje wszystkie te wpisy. od lat. zarówno dobre jak i złe. i klepie sie przy tym po ramieniu. - i w domu tez cały czas rozmawiam sam ze sobą. moja żona też. - często siedzimy tak obok siebie i ona mówi do siebie a ja do siebie :-)
Drogi Panie, komentarz uzytkownika df jest zywcem skopiowany z innego portalu. Nie warto robic ludzi w konia, a szczegolnie lekarzy, bo to z reguly inteligentne osoby.
cześć, u mnie też wszystko sprawnie - łącznie z aprobacją. bardzo szybka reakcja
zgadzam sie
moi znajomi z nimi wyjechali i do dzisiaj pracują - jedyne co to z tą aprobacją podobno wolno załatwiają - ale reszta ok