Miałam tą miłą bądź nie miłą zarazem przyjemność odbyć jakiś czas temu rozmowę w sprawie pracy. Tak jak pierwsza rozmowa była konkretna, rzeczowa, zostało przedstawione czarno na białym jak wygląda praca, jakie są warunki zatrudnienia, godziny pracy itp, tak drugi etap rozmowy nie należał do miłych. Osoby prowadzące rozmowę o pracę informują, że jeśli zostanie człowiek wybrany to zostaje zaproszony na drugi etap rozmowy i zostanie ona przeprowadzona z dyrektorami, gdzie zostaną przedstawione warunki pracy, potwierdzone od kiedy zacznie się praca itp i te wszystkie merytoryczne rzeczy. Człowiek zostaje zaproszony na druga rozmowę i co się okazuje ? Dyrektor to jedno wielkie nieporozumienie. Z rozmowy, która miała trwać około godziny, trwała raptem 10 min, dyrektor kompletnie żadnych nie przedstawił warunków pracy, bardziej się skupił na tym dlaczego odchodzisz z poprzedniego zakładu pracy. Do takiego stopnia, że nawet neguje to, że masz wyższe wykształcenie, drwiącym tekstem i uśmiechem twierdzi, że się nie skończyło studiów. Nie pozwala dokończyć zdania, ze wszystkiego się śmieje. Zaprosili tylko na rozmowę po to aby chyba się pośmiać z człowieka. Dało się wyczuć, że im na tej rozmowie przeszkadzam, tym że w ogóle przyszłam to jak to ciągle było na pierwszej rozmowie powtarzane CZAS TO PIENIĄDZ. Korpo ludki, szukają ludzi którzy mają stabilną sytuację życiową, bo nie chca tracic czasu na szkolenie co chwilę kogos nowego i szukać nowych osób. Mimo ogromnego doświadczenia zawodowego, które im bardzo odpowiadalo otrzymałam maila, że niestety wybrali kogos innego z większym doświadczeniem. Nie dostałam tej pracy bo dyrektor albo miał mniejsze wykształcenie ode mnie i doświadczenie albo po prostu miał wyj..... Nie będę mówić jak tam się pracuje bo tego nie wiem ale wiem jak przebiegła rozmowa ze mną. I to nie był RYBNIK tylko inne miasto.
Maja być szkolenia wdrażające pracownika. Ale oni nie chcą tracić czasu na jego szkolenie a np pracownik się zwolni bo jednak okazało się co innego podczas wykonywania pracy, a co innego było mówione na rozmowie kwalifikacyjnej. Ciagłe powtarzanie na rozmowie czas to pieniądz i czasami w ogóle na przerwę nie idą przez cały dzień bo maja dużo pracy. Uważają, że jak wyszkolą pracownika to on już jest samodzielny i może pracować bez zadawania zbędnych pytań. Co do wypłaty to płaca podstawę plus premie, ale ile tej podstawy a ile premii już nie wiem bo to nie zostało powiedziane tylko jaka chce wypłatę. Premia jest uzależniona od dni ile jesteś w pracy jak np nie ma ciebie w pracy tydzień bo jesteś chory to już nie masz 100% premii tylko 75%, premie również obcinają za uchybienia w pracy czyli zrobisz coś zle albo zle wyślesz wymiary na wykrojenie materiału dla klienta bądź nie to zamówienie pójdzie bo się pomylisz to również obcinają Ci premie bez względu na to czy pracujesz miesiąc, pol roku czy rok.
Dziś trzeba sobie jasno powiedzieć lepiej jest mieć robotę nawet za mniejszą kasę niż nie mieć żadnej. A podstawa jest taka jakie są czasy. Ja jeżdżę i nie narzekam bo nigdzie lepiej nie jest a te płaczki które swoje żale wylewają pewnie dziś plują sobie w brodę bo nie przewidzieli tego co jest teraz. My jeszcze jeździmy a reszta stoi i płacze lub pada bo roboty brak. Dziś nie czas na jojczenie i biadolenie bo ludziom tu się dobrze pracuje a sprzęt na którym jeździmy dobry i z górnej póły i tylko patrzeć byleby robota była bo jak widzę gdzie indziej nie jest tak różowo i można biadolić że było super a teraz jest nieźle ale wolę mieć nieźle ale cały czas niż mieć przez miesiąc dwa super a później nie mieć do czego wracać bo firma się wywróci i roboty nie będzie. Nikt dziś doić się nie da a rynek pracownika się skończył o czym co poniektórzy chyba zapomnieli. Wymagania i oczekiwania dyrektorskie a umiejętności i wiedza nawet nie kierownicza. Przemądrzałki i płaczki i to mi za was wstyd że paru się postawiło i poleciało bo roboty brak a zarobki już dawno nie te więc spadli z deszczu pod rynnę!! Reszta pracuje a tych jest większa część i jak słyszę nikt się nigdzie stąd nie wybiera i pilnuje tego co ma bo boi się że na rynku będzie tylko gorzej.
Ponieważ tam pracowałem, zostałem (usunięte przez administratora) przez Bercika, natychmiast się zwolniłem i w końcu mam uczciwego pracodawcę
Witam ze dwa miesiące temu gdy dodano ofertę dla magazyniera / operatora było w niej wtedy napisane, że poszukiwanych jest 8 osób. Teraz gdy znowu dodano te sama ofertę, liczba ta nie uległa zmianie. nikt się nie dostał czy to może jakaś rotacja? partner chce aplikować ale szuka stałej pracy
Siemanko! Widzę, że tesko steel szuka kandydatów na operatora. I mam takie pytanie czy można tak ugadać się z kierownictwem aby robić 8h jako operator a dodatkowe 4h na utrzymaniu ruchu jako pomoc mechanika/elektromechanika? Chodzi mi o Rybnik
Witajcie. Co się skrywa pod stwierdzeniem, że oferowane są bardzo dobre warunki pracy w ofercie dla specjalisty ds. handlowych? jest teraz oferta i po przeczytaniu wymagań raczej się pod nie łapię. Zastanawiam się jakie wychodzą zarobki, skoro warunki chyba dobre a ich jednak nie precyzują w treści?
Nigdy nie pisałem opinii o żadnej firmie, a w życiu już sporo rozmów odbyłem i ta była najgorsza ze wszystkich. Próby (usunięte przez administratora)już na rozmowie, brak jakichkolwiek konkretów odnośnie wynagrodzenia, drwiący ton i próby sugerowania że „nie jestem profesjonalistą” pomimo tego że państwo sami mnie na rozmowę zaprosili i moje wieloletnie doświadczenie zawodowe chyba się spodobało. Przeczenie samemu sobie na rozmowie, drwiący ton, sugerowanie, że „kto inny” te prace dostanie. Warto zapraszac kandydatów zgodnych z oczekiwanym profilem a nie zawracać ludziom głowę i tracić czas aby sobie pokpić. Wstyd i nie polecam teraz już całej firmy, tak firmę reprezentują ludzie z oddziału nie Rybnik tylko Polska centralno/polnocna. Okręcone wrażenia nie warto iść na rozmowy z nimi
Zastanawiam się jak to jest być asystentem dyrektora regionu. Po treści oferty widzę, że nie ma zbyt specjalnych wymagań, akurat w Office śmigam, język anielski znam i prawko mam oczywiście wyrobione. Ciekawe czym będzie można jeździć? Jest tu może ktoś kto pełnił te funkcje i mógłby polecić?
Również widziałam tą ofertę i jestem zainteresowana. Czy ktoś może powiedzieć więcej o tym stanowisku?
Dziś trzeba sobie jasno powiedzieć lepiej jest mieć robotę nawet za mniejszą kasę niż nie mieć żadnej. A podstawa jest taka jakie są czasy. Ja jeżdżę i nie narzekam bo nigdzie lepiej nie jest a te płaczki które swoje żale wylewają pewnie dziś plują sobie w brodę bo nie przewidzieli tego co jest teraz. My jeszcze jeździmy a reszta stoi i płacze lub pada bo roboty brak. Dziś nie czas na jojczenie i biadolenie bo ludziom tu się dobrze pracuje a sprzęt na którym jeździmy dobry i z górnej póły i tylko patrzeć byleby robota była bo jak widzę gdzie indziej nie jest tak różowo i można biadolić że było super a teraz jest nieźle ale wolę mieć nieźle ale cały czas niż mieć przez miesiąc dwa super a później nie mieć do czego wracać bo firma się wywróci i roboty nie będzie. Nikt dziś doić się nie da a rynek pracownika się skończył o czym co poniektórzy chyba zapomnieli. Wymagania i oczekiwania dyrektorskie a umiejętności i wiedza nawet nie kierownicza. Przemądrzałki i płaczki i to mi za was wstyd że paru się postawiło i poleciało bo roboty brak a zarobki już dawno nie te więc spadli z deszczu pod rynnę!! Reszta pracuje a tych jest większa część i jak słyszę nikt się nigdzie stąd nie wybiera i pilnuje tego co ma bo boi się że na rynku będzie tylko gorzej.
oby nie było gorzej choć jak słyszę naokoło wszędzie totalna d.....pa. zwolnienia redukcje kasy przestoje i totalna padaka. patrzeć kiedy nam coś przytną bo na razie roboty jakby trochę mniej.
Witam zmartwiony kierowco, nie pracuje już w tesko od 1,04,i uspokoję cię nie jestem bezrobotny jak i żaden z tych którzy nie podpisali aneksów, domyślam się że niezbyt uważnie przeczytałeś mój wcześniejszy post, przyczyną mojego odejścia była postawa jak to napisał"mały" "bercika" który nie dotrzymał słowa z wrześniowego zebrania,moim błędem było to, że pewnie z racji wieku nie mam już tak elastycznego kręgosłupa jak ty i na niektóre rzeczy się nie zgadzam, i paru innych też miało ten problem, dlatego pracujemy gdzie indziej, cieszy mnie że na forum potrafisz usprawiedliwić swoje "elastyczne"podejście, to co się dzieje w branży to pokłosie wydarzeń na świecie,a przypomnę że obniżki zaczęły się w zeszłym roku, nie wiem jak długo pracujesz i czy może byłeś obecny na zebraniach o których pisałem i pisał"mały", życzę tobie i innym kierowcom z branży szczęście i zdrowia na trasie, i żeby nasze kręgosłupy nie były poddawane takim próbą
Jak ci kasa pod stołem odpowiada to twój wybór. Tu tak nie jest i dlatego prawie wszyscy są i pilnują roboty bo z tą jest coraz gorzej-taka prawda. Mi kasa pod stołem nie odpowiada dlatego pracuję gdzie pracuję. Tak jak jest w tej branży tutaj nie ma nigdzie. I nigdzie nie było. Więc do kogo te jęki. I jeśli ci postawa prezesa nie odpowiadała to konsekwencją jak rozumiem jest zmiana. Więc po co o tym pisać i jęczeć na forach. Ty o postawie piszesz a sam zachowujesz się jak dzieciak. Każdy jest kowalem własnego losu - jedni przychodzą po pieniądze do pracy inni przychodzą na nie zarobić. Widać co się dzieje i co działo się wcześniej. Zasada jest prosta nie pasuje mi robota szukam innej. czytam te wasze żale i lamenty a prawda jest taka że ktoś poszedł po rozum do głowy i dopasował stawki do tego co jest na rynku w tej branży pewnie po to żeby firma funkcjonowała a nie nabijała kasę przez chwilę tym co najbardziej pyszczyli a nie mieli o co i za moment byłoby tylko gorzej a firma skończyłaby jak wiele innych! Czytam ze zrozumieniem tego możesz być pewny ale odeszła was garstka a czasy są jakie są i wszyscy widzą co się dzieje. Więc pretensje każdy może mieć do siebie a wylewanie żali i niezadowolenia i jojczenie bo podstawa mniejsza to gównażeria a jak masz pracę to sobie ją szanuj bo za chwilę możesz ją stracić. Ja sobie chwalę i szanuję swoją robotę i kręgosłup mam sztywny bo każdy ma rodzinę i też chcę zarobić ale czasy są jakie są i trzeba też to zrozumieć a u ciebie I paru innych płaczków zrozumienia było brak a roszczenia i wymagania chore i jak każdy patrzeć będzie przez pryzmat tylko swojej kieszeni to dobrze w firmie nigdy nie będzie. Firma to nie koncert życzeń i nikt doić się nie pozwoli a jeśli to komuś nie odpowiada to zawsze można zmienić albo założyć własną a nie jojczeć na forach I obrażać firmę i ludzi w niej pracujących. Jeżdżę już zbyt długo i twoje wciskanie kitu o postawie mnie nie przekonuje innych widać też nie skoro tu pracują. I na zebraniach byłem wszystkich i o premii rocznej mowy nie było raczej to nasze pytania o nią a nie składane obietnice bezpodstawnie. Nigdzie nie jest idealnie i pewnie nigdzie nie będzie dlatego wszystkim życzę szerokości dobrej i dobrze płatnej roboty i bezpiecznych powrotów do domu.
Przychylam się do opinii wodza, naprawdę nie rozumiesz słowa pisanego, namawiasz tych którym w firmie się nie podoba do odejścia, a z tego co pisze wodzu to odszedł i garstka kierowców, a z tego co policzyłem to ponad 20tu, dodatkowo ich obrażasz, w porównaniu do wodza jesteś kilka klas niżej, nie wierzę że jesteś kierowcą, raczej ktoś z zarządu, ja też przyszedłem dla podstawy, a co do sprzętu z górnej półki, nie było by jej gdyby nie pozostałości po kol transie, a pod wiatą coraz mniej.
chyba jak ktoś kupił spółkę to korzysta z tego co w niej jest i z jej zasobów i argument że gdyby nie Koltrans to by tu nic nie było jest jakiś odjechany i płytki nie mający nic wspólnego z rzeczywistością a co mieli coś kupować mając wszystko na placu i nie korzystać z tego co kupili?? co to w ogóle za wywody i stwierdzenie. prawda jest taka że jedni przyszli tu dla kasy jak czytam inni dla pracy a tak jak ja przyszedłem żeby więcej weekendów spędzać w domu a prawda jest taka że stu chłopa pracuje i jeździ i nawet po spuszczeniu paru maruderów szybko ekipa jest uzupełniana a ilu odeszło a ilu wywali ciężko powiedzieć ja tego nie liczę ale tu "stary" w niczym się nie pieprzy i trzeba uważać żeby nie podpaść problem jest w tym że więcej tu filozofów i maruderów jak czytam niż osób rozsądnie myślących a przecież nikt nikogo tu na siłę nie trzyma i to ktoś już wcześniej napisał. płytkie tu te wszystkie wypowiedzi i często nieprawdziwe ale jak ktoś poleciał to co miał napisać i jeśli ktoś tu szuka prawdy to jej niestety nie znajdzie. dziś roboty wszędzie brak tutaj jeszcze jeździmy na zwolnionych obrotach ale jeździmy i oby nie było gorzej bo czasy są wszawe i o robot® coraz trudniej
Ale bełkot ani tu logiki ani sensu i to wszystko jest żenujące.
Ja ma więcej przejechanych kilometrów niż ty lat pomnożonych przez dziesięć tysięcy. Zarząd i pryncypały niech robią swoje aby robota była bo tam mnie nie ciągnie bo to nie moja bajka i nie mój cyrk a wykształcenie i wiedza też nie ta żeby w ten sposób zarabiać , ja chcę tylko pracować I robić to co kocham za uczciwe pieniądze bo za dużo już mam lat i za dużo widziałem żeby tak wszystko łykać bezkrytycznie I szukać sobie teraz innej roboty. W tej firmie też jeżdzę zbyt długo aby godzić się na to co poniektórzy tu piszą swoim milczeniem. Dość mam tego hejtu nieprawdy i nieuczciwości a pyszczą tylko ci co narzekać w ogóle nie powinni ale robota na Tesko Steel Logistic się nie kończy i jak ktoś ma gdzieś lepiej to przechodzi i nie pier......na forach głupot bo tego bełkotu się czytać nie da. Wodzu myślał że podburzy ekipę i szantażem przeciągnie za sobą większą część driverów z którą tu przyszedł a reszta poszła po rozum do głowy i została a sześciu przeszło i puka się w czoło bo spadli z deszczu pod rynnę. Cóż jaki Wodzu takie wojska. Jak u PiS-iorów. Nic dodać nic ująć.
Coś czuję że to nie kierowca jest autorem tej opinii. Gdzieś już takie gadanie słyszałem za mojej kadencji w tesko. I niestety żaden z kierowców nie miał takiego podejścia.
Oj krzysku nie wiem jak chce ci się wypisywać takie brednie pod postacią kierowcy. Nie dość że jeździsz po świecie i zwozisz kierowców jak (usunięte przez administratora) śpiewając im przy tym bajki to jeszcze wypisujesz tutaj takie głupoty. Na logikę jak by jakiś kierowca był zadowolony to był miał w (usunięte przez administratora) wypisywanie opinii i zachęcanie innych żeby mu robotę (usunięte przez administratora). A tę opinię twoje co czytam nie różnią się niczym od rozmów jakie z tobą się przeprowadzalo. Zacznijcie e szanować kierowców a przede wszystkim zmieńcie zasadę że stary kiero zarabia 6.5 plus potrącenia a nowy co przychodzi 7.5 plus dodatki które na koniec i tak sobie zresztą odbijecie.
Ponieważ tam pracowałem, zostałem (usunięte przez administratora) przez Bercika, natychmiast się zwolniłem i w końcu mam uczciwego pracodawcę
Referent ds. zaopatrzenia i gospodarki magazynowej? Pracował ktoś? od paru dni oferta widnieje i z tego co widzę za tydzień już wygaśnie. Czemu kogoś na już potrzeba? jakiego rozwoju można się spodziewać? Opiszecie mi proszę ten dział, bo może jeszcze zaaplikuje?
Specjalistka ds. kadr i płac na jakie pytania i zadania może liczyć na rekrutacji? Chciałabym wysłać papiery, rozmowy rekrutacyjne zawsze mnie stresują i lubię być przygotowana. Chciałabym wiedzieć, czego się spodziewać.
Zastanawiam się, jak dużo tego doświadczenia trzeba, żeby pracować jako specjalistka ds. handlowych. Niby w ogłoszeniu nadmienili, że to warunek konieczny, ale nic więcej. A ja nie mam go jakoś dużo jeszcze. Ktoś z Państwa się orientuje?
Miałam tą miłą bądź nie miłą zarazem przyjemność odbyć jakiś czas temu rozmowę w sprawie pracy. Tak jak pierwsza rozmowa była konkretna, rzeczowa, zostało przedstawione czarno na białym jak wygląda praca, jakie są warunki zatrudnienia, godziny pracy itp, tak drugi etap rozmowy nie należał do miłych. Osoby prowadzące rozmowę o pracę informują, że jeśli zostanie człowiek wybrany to zostaje zaproszony na drugi etap rozmowy i zostanie ona przeprowadzona z dyrektorami, gdzie zostaną przedstawione warunki pracy, potwierdzone od kiedy zacznie się praca itp i te wszystkie merytoryczne rzeczy. Człowiek zostaje zaproszony na druga rozmowę i co się okazuje ? Dyrektor to jedno wielkie nieporozumienie. Z rozmowy, która miała trwać około godziny, trwała raptem 10 min, dyrektor kompletnie żadnych nie przedstawił warunków pracy, bardziej się skupił na tym dlaczego odchodzisz z poprzedniego zakładu pracy. Do takiego stopnia, że nawet neguje to, że masz wyższe wykształcenie, drwiącym tekstem i uśmiechem twierdzi, że się nie skończyło studiów. Nie pozwala dokończyć zdania, ze wszystkiego się śmieje. Zaprosili tylko na rozmowę po to aby chyba się pośmiać z człowieka. Dało się wyczuć, że im na tej rozmowie przeszkadzam, tym że w ogóle przyszłam to jak to ciągle było na pierwszej rozmowie powtarzane CZAS TO PIENIĄDZ. Korpo ludki, szukają ludzi którzy mają stabilną sytuację życiową, bo nie chca tracic czasu na szkolenie co chwilę kogos nowego i szukać nowych osób. Mimo ogromnego doświadczenia zawodowego, które im bardzo odpowiadalo otrzymałam maila, że niestety wybrali kogos innego z większym doświadczeniem. Nie dostałam tej pracy bo dyrektor albo miał mniejsze wykształcenie ode mnie i doświadczenie albo po prostu miał wyj..... Nie będę mówić jak tam się pracuje bo tego nie wiem ale wiem jak przebiegła rozmowa ze mną. I to nie był RYBNIK tylko inne miasto.
A o co chodzi z tym, że nie chcą tracić czasu na szkolenie? Szkolenia miało nie być? Nowy pracownik ma chociaż jakiś okres wdrożenia w obowiązki?
Maja być szkolenia wdrażające pracownika. Ale oni nie chcą tracić czasu na jego szkolenie a np pracownik się zwolni bo jednak okazało się co innego podczas wykonywania pracy, a co innego było mówione na rozmowie kwalifikacyjnej. Ciagłe powtarzanie na rozmowie czas to pieniądz i czasami w ogóle na przerwę nie idą przez cały dzień bo maja dużo pracy. Uważają, że jak wyszkolą pracownika to on już jest samodzielny i może pracować bez zadawania zbędnych pytań. Co do wypłaty to płaca podstawę plus premie, ale ile tej podstawy a ile premii już nie wiem bo to nie zostało powiedziane tylko jaka chce wypłatę. Premia jest uzależniona od dni ile jesteś w pracy jak np nie ma ciebie w pracy tydzień bo jesteś chory to już nie masz 100% premii tylko 75%, premie również obcinają za uchybienia w pracy czyli zrobisz coś zle albo zle wyślesz wymiary na wykrojenie materiału dla klienta bądź nie to zamówienie pójdzie bo się pomylisz to również obcinają Ci premie bez względu na to czy pracujesz miesiąc, pol roku czy rok.
W mieście Warszawa były ciekawe oferty pracy na asystent sprzedaży. Co powiecie o zarobkach w firmie TESKO STEEL SP. Z O.O.?
Na cały etat chcą ściągnąć kogoś na posadę Magazyniera i/lub Operatora. O, ile - jak piszą do upragnionego kandydata - posiadasz wykształcenie techniczne lub uprawnienia UDT na wózki widłowe oraz suwnice sterowane z poziomu „0". A także jesteś sumienny, rzetelny oraz angażujesz się w powierzone zadania i projekty. Tyle firma w temacie wymagań. W zamian jest mowa o umowie o pracę, to od razu dopytam, czy na czas nieokreślony? Padły też słowa o premii rocznej, przyznawanej w zależności od wyniku finansowego spółki. A jak z premiami miesięcznymi, a przede wszystkim podstawą, bo to ja wiem, czy da się spełnić warunki na premię? Ile więc mogą dać podstawy, gdy się u nich zaczyna i od czego zależy progres wynagrodzenia?
Witam powie mi ktoś na temat pracy jako kierowca c+e? Jak finansowo wygląda i praca poukładana i jaki system jazdy? Warto przyjść jezdzic czy lepiej odpuścić?
Witam czy ktoś robi na suwnicy jakie zarobki
Witam czy ktoś może powiedzieć jak wygląda praca w księgowości?dziele fakturowania?administracji??Czy wypłata fajna?
Jak mowa o dziale księgowości, to są opcje stażu w tym dziale? Czy zatrudniają stażystów czy ludzi wyłącznie na etat? A jak są opcje stażu, to jak za niego płacą?
Taki asystent ds. sprzedaży to na jaką podstawę i prowizję może liczyć? Firma stawia w swoim ogłoszeniu na takie m.in. wymagania, jak znajomość angielskiego, komunikatywność czy dobra organizacja pracy, to warto wiedzieć, jak motywują swoich pracowników?
Co innego mówią na spotkaniu a potem jest niestety inaczej liczy się kasa a kierowca mo guzik do gadania
A kto prowadził spotkanie? Mnie właśnie interesuje rekrutacja bo obecnie szukają Księgowej. I ciekawa jestem kto prowadzi proces rekrutacyjny? Ile czasu trwa? Mam nadzieję że zaraz ktoś odpowie bo zostało 3 dni do aplikowania
Jakie są stawki w Tesko steel ,ile zarabia pracownik na produkcji,magazynie ?
Jak wygląda praca kierowcy w teskosteel?można jakoś normalnie pracować czy jak i każdego prywatnego wyzysk na maksa,ciągle ogień i na wczoraj!
Generalnie pierwsze 3 miesiące jak w bajce. Kolejna umowa to puszka pandory. Najlepiej robić same 9, spalanie nonstop za duże, nonstop popędzanie gdzie jesteś za ile będziesz, Spedycja robi ci tylko pod górę poza Błażejem, Obcięcia za wszystko nawet za płyn do szyb, Jakiekolwiek uszkodzenie auta na koszt kierowcy. Wynagrodzenie stałe na poziomie pracy wokół komina. Przy odejściu z pracy obcięcia za rzeczy o jakich człowiek by nawet nie pomyslal
(usunięte przez administratora) jak (usunięte przez administratora) Tyle ze brak poszanowania pracownika, za równo na stanowisku kierowcy jak i magazyniera. Prezes jeździ po parkingach i obiecuje kokosy które rzeczywiście są przez pierwsze 3 miesiące. Premie i dodatki za wszystko ale możesz być spokojny, przy odejściu z firmy i tak sobie odbiją dwa razy tyle. Ale ... są kierowcy co jeżdżą tam naście lat także próbuj szczęścia.
Juz po samym ogloszeniu o prace widac ze firma porąbana. Chwala sie ze umowe o prace daja, praca w ogrzewanej hali i tyle co moga zaoferowac - czy to jakaś łaska ??? Lepiej napiszcie ile dajecie na godzine
Ogłoszenia to nic w porównaniu do pracy w tesko, pewne osoby to myślą że mogą robić tam wszystko,a poziom tych osób tak płytki jak woda w brodziku. (usunięte przez administratora)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w TESKO STEEL SP. Z O.O.?
Zobacz opinie na temat firmy TESKO STEEL SP. Z O.O. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 21.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w TESKO STEEL SP. Z O.O.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 2 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
