Hej jak oceniacie pracę w firmie? Jest możliwość awansu?
Czy ta firma jeszcze istnieje? Tam już nie ma nikogo. ten kto miał trochę rozumu uciekł jak była okazja,. Milk zawsze była firmą gdzie można było odbyć staż , czegoś się nauczyć- oczywiście samemu, bo wsparcia nigdy nie było. Młody czlowiek był rzucany na głęboka wodę, zero szkoleń, zero wsparcia kolegów. Jedynie pan Janusz był wsparciem dla młodych jak sie go poprosiło o pomoc. Teraz to już nie firma to "firemka", Zostało w niej 3 inżynierów! Pytanie kto zgasi światło? Pewnie Pan Grzegorz, człowiek ze stali...
Firma ma bardzo dobre opinie w internecie. Czy to dlatego , że dobrze się pracuje to przestaliście być aktywni na tym wątku?
Dobre opinie??? Człowieku oni maja tylko złe opinie, to jest firma, która bazuje na wyzysku zarówno pracowników jak i firm z którymi współpracują. Nikomu nie zapłacili na czas!!! Ciągle wykręcają się że niby im klient nie płaci i zwlekają z płatnościami za pompy, zawory itp. Młodym pracownikom radzę omijać z daleka, tam jest tylko jeden szef, który działa pod przykrywką młodych przydupasów, steruje wszystkim i decyduje o wszystkim nawet o zakupie kawy. Już kilku pogonił, bo widocznie za dużo wiedzieli bądź za dużo chcieli za narażanie własnej (usunięte przez administratora) Tematy u klientów nie pokończone, ciągłe problemy z serwisem bo nie mają ludzi ani do prac fizycznych ani kadry inżynierów. ludzi ciężko pracujących nie docenia, zwłaszcza fizycznych, jak ktoś odchodzi to jeszcze z nikim się nie rozliczył do końca, zawsze oszukiwał. ja przepracowałem tam ponad 20 lat i powiem tylko tyle straciłem zdrowie i szacunek do "starego". Ze mną też się nie rozliczył , premii , nadgodzin nie uznaje, płaci tyle ile mu się podoba, zawsze szuka okazji aby ci urwać, a to za palenie papierosów, a to za jedzenie itp. dobrze było w tej firmie jak był prezes Zamyłko ale to były lata 90 i początek lat 2000 tego już tej kadry nikt nie pamięta. ciągłe machloje z zatrudnieniem człowiek nie wie gdzie jest zatrudniony i od kogo ma mieć wypłate, raz jest milk, a zaraz af, teraz juz nie chyba nie ma afu ale jest córka z mikomaticu wiec znowu machloje.. tam tylko kariera dla donosicieli i do lizuchów. Już kilu bęcwałów nie ma, Wojtuś, Aruś, ale jeszcze kilku jest jak pierzasty, smutny szefowie na warsztacie. którzy boją się cokolwiek zrobić a później mają do nas pretensje. ludzie jest tyle firm , od tej trzymajcie sie z daleka. Jakość wykonania to tylko na daleką Rosje bo w Polsce to wstyd to pokazywać..
W tej firmie męczyło mnie zawsze to że szef Cię nie szanuje i ma Cię gdzieś mimo że się starasz i przynosisz dobre wyniki. Dla młodych mogę tylko powiedzieć. Trzymajcie się z daleka.
Moja praca dla tej firmy to całkowity błąd. Główny szef to bezwzględny tyran nie liczący się z ludźmi. Inżynier w tej firmie jest nikim i nie może nic mówić bo inaczej straci wynagrodzenie. Jeżeli ktoś to czyta to napiszę abyście poszukali sobie pracy w innej firmie a jest ich dużo na rynku. Ja tak zrobiłem i póki co jestem zadowolony.
Praca w garbarni, Baniocha (Mazowsze), mężczyźni 30-50
Specjalista ds. Kontroli Jakości (m/k)
Czytam zamieszczone tu opinie i muszę powiedzieć , że ciekawa lektura. Z wyżej tu napisanych opinii , w zasadzie tylko nie można się z godzić co do wypłat. Bo były na czas. Na pozostałe opinie mogę powiedzieć, że się zgadzają w pełnym znaczeniu. jest dosłownie tak jak tu inni rozmówcy napisali. pracowałem tam dłuższy okres . I dokładnie tak jest jak piszecie. Tylko został jeszcze pominięty pan M. Panoszący się i wcinający się we wszystkie prace . wszystko musi być tak jemu się w rudej głowie ubzdura. nie ważne czy jest wszystko jak najlepiej. Nie ważne ,że ktoś inny pojechał na rozruch i po swojemu robi. On przyjeżdża i się wcina do wszystkiego. Stąd ma nazwę MICHAŁ MILK. Atmosfera w firmie ,czy w biurze , czy na warsztacie tragiczna. szczególnie żal tych pracowników co tam jeszcze kilku zostało. Są niedoceniani, ucinają im godziny pensje. Mają NALOTY na robocie , kamery za byle co potrącane pensje. Jest odgórny przykaz od szefa szefów żeby w delegacji wynajmować im najgorsze i najtańsze nory. Ale za to im taniej im znaleźliśmy, to my mogliśmy w o wiele lepszych spać ze śniadaniem . kierownicy mają zakaz spoufalania się, rozmawiania z pracownikami itp... Trochę się dziwie, że jeszcze tam siedzą .Większość już odeszła. Zostało tam chyba ze trzech ludzi. Znających się na robocie i na spawaniu . A pozostali to emeryci z łapanki. Przed aplikacją radzę się dobrze zastanowić , bo to może być błąd życia. Pozdrawiam. BYŁY PRACOWNIK
witam , tak przypadkowo trafiłem tu na opinie o tej firmie i tak czytam i dochodzę do wniosku że ta praca w tej firmie to wygląda jak w jakimś (usunięte przez administratora) totalna porażka ja to bym się zaraz zwolnił no i tak przy okazji coś tu "tomcio" pisze że mus się jakiś pan M "wcina " ja prowadziłem prace w kilku miejscach i muszę panu tomciowi napisać że praca przy realizacji jakiś projektów to nie gotowanie rosołu na niedzielę że sobie robi jak mu się podoba po to są wibierani ludzie na stanowiska kierownicze żeby pilnować że by robota była realizowana zgodnie ze sztuką a jak się komu podoba za to ma płacone kierownik , majster czy brygadzista i " robol " ma wykonywać polecenia bo za to dostaje pieniądze inna sprawa że w polskich firmach na wymienione przeze mnie stanowiska powyżej przeważnie zatrudniani(usunięte przez administratora)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Milk Hydrosan Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Milk Hydrosan Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
