ich najnowsza foerta jest na stanowisko inspektora do spraw mediow w Warce wazne jest wykształcenie o profilu technicznym, mile widziane specjalności: energetyka cieplna, chłodnictwo, uzdatnianie wody lub oczyszczanie ścieków doświadczenie w pracy na podobnym stanowisku
Wszystko pięknie ładnie, tylko zastanawiam się jakie narzędzia do pracy dostają handlowcy, bo jak się domyślacie wiele osób rezygnuje , wiele osób przychodzi. Jednym wyjdzie innym nie wyjdzie, a kwestia chociażby auta jest często marginalizowana. Jeżeli ludzie jeżdżą jakimiś gratami z nabitymi licznikami to ciężko się nie denerwować i nie rezygnować z roboty.
(usunięte przez administratora)
Grupa Żywiec praktycznie na bieżaco prowadzi rekrutacje na stanowiska przedstawicieli handlowych do swojej firmy. Różnica polega jedynie na rejonie który się objeżdża. Najlepiej jednak znaleźć pracę w swoich okolicach albo w takich które się zna, bo wtedy wiele to upraszcza na samym początku kariery w grupie żywiec
W sumie nie ma tak zle:) Bylem na 2 rozmowach rekrutacyjnych i Pan ktory mnie przesluchiwal podczas pierwszej rozmowy byl naprawde wporzadku, co do do Pani, to mnie doglebnie sprawdzala czy jestem odporny na stres, ale nie mam nic za zle bo wkoncu to jest jej praca.Kazdy zawsze chcial pracowac dla Żywca i co z tego ,ze trzeba tyle pracowac... w malych firmach jest to samo z tym ,ze placa ci o conajmniej 40% mniej( wiem bo sam pracowałem jako handlowiec nie raz po 14 godzin zarabiajac 1600-2100zl ) Nie jest latwo nigdzie i bez znajomosci nie dostaniesz sie od tak po prostu, trzeba miec dobrze gadane i miec szczescie aby sie tam dostac.... Zawsze bede probowal tam sie dostac, bo mnie nie interesuje czy ktos jest dla mnie niemily czy mnie za plecami obgaduje, mnie interesuje rozwój, praca w firmie o mocnych fundamentach dajaca ci przyszlosc, firma ktora z czasem lat doceni twoje zaslugi i prace , ktora dla niej wykonujesz odwdzieczajac sie awansem:)Kiedy taki awans otrzymasz , to ty bedziesz odpowiadal za swoj team i to od ciebie tak naprawde bedzie zalezne czy pracownik przyjdzie do pracy zmotywowany , szczesliwy , ze u ciebie pracuje czy po prostu wiecznie narzekal! Mozecie nie wierzyc co mowie, ale w rodzinie mam paru braci, ktorzy zaczynali w korporacjach od podawania ubrań w szatni,a teraz sa wysoko postawionym menedzarami zarabiajacy dobre pieniadze i majacy naprawde niesamowita wiedze i ludzie , ktorych maja pod soba sa bardzo szczesliwi , ze moga pracowac z takimi ludzmi...Pozdrawiam:)
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Opiekun Osób Starszych (Pan Kurt 79 lat)
Specjalista ds. Wentylacji Mechanicznej (Rekuperacja)
Potwierdzam, od 3 godz, próbuje się do tej firmy dodzwonić i nikt nie odbiera telefonu ,który nota bene jest podany w wielu danych internetowych. Całkowita Ignorancja. We współpracy to są ogromne wymagania a od siebie nic bo jesteś za małym odbiorcą,,,
Dla mnie praca w CFK stała się kawałkiem życia. Osoby jakie miałem okazje spotkać są niesmowite. Codziennie rano jak wstaje z łużka wiem jedno, zawsze moge na nich liczyć, bo przez okres 5 lat pracy stali się moimi współpracownikami, przyjacielami, częścią rodziny. Wiem jedno, że popmimo, że spotkał mnie również przykrości zawsze miałem w kimś przyjaciela, pocieszyciela. Czasem bywała nim koleżanka obok, kolega, czy też sama kierowniczka. Jak pomyśle o niektórych, aż ciepło mi się robi na sercu. I moge powiedzieć jedno koc (usunięte przez administratora) Was moi drodzy:) Podpisałby się ale nie wypada, a Wszystkim któży chcą rozpocząć prace moge powiedzieć tylko jedno POLECAM
poirytowany pracowniku, Ciebie nie zatrudniłabym nawet przy kopaniu ziemniaków-powiedz mi od kiedy w słowniku języka polskiego istnieje słowo\"swerze\", Ciebie drogi anonimie również, bo od kiedy istnieje słowo:\"[usunięte przez moderatora]\". Dobrze jest narzekać, że korporacja jest zła, że ludzie niewykształceni, nie mając pojęcia o pracy, do tego używając jezyka polskiego na poziomie mojego psa. Taka jest prawda, że Polacy chcieliby tuż po studiach ciepłego kierowniczego stołka, a tu zaskoczenie, bo trzeba pracować, do tego w grupie, i jeszcze trzeba słuchać poleceń przełożonego. Ojojoj, kolejny raz wychodzą na jaw młodzieńcze marzenia o byciu gwiazdeczką wokół której wszyscy skaczą i podają kawkę. Trzeba się obudzić i wziąć do roboty, bo od narzekania na forach punkty w cv nie urosną!
Jest jeden kierownik działu który dopiero w przyszłym roku będzie miał magistra. Nie jedna osoba wiedzą wykształceniem, kreatywnością bije go na głowę, ale ta ma plecy szerokie bo nie nic innego, no może trochę wiedzy na temat kawałka którym się zajmuje, bo nawewno nie wie nic o podatkach nie mówiąc o znajomości języków. A te wykształcone szaraki, [usunięte przez moderatora] za 1/4 tego, w wszelkie inicjatywy nazywane są ingerencją w autorytet kierownika. Nie ma szans żeby ktoś zakumał jakie masz umiejętności i spróbował je wykorzystać, zapomnij przecież jak więcej wiesz, więcej widzisz, jesteś zagrożeniem. Tutaj prawie każdy jest zawijaczem sreberek, jeśli chcesz mieć doświadczenie w księgowości to napewno nie zdobędziesz go tutaj. Dostaniesz wyninek do zrobienia, i tak dzień w dzień dziubiesz to samo jak na taśmie. Ale w ogłoszeniach szukają ludzi wykształconym, po kierunkach ekonomicznych, ze znajomościa języków, tylko poco? Chyba po to aby w tej firmie swoją wiedzę zapomnieć, nie używać, a napewno nie rozwijać.
Oj tak typowa wypowiedz rozżalonej osoby która nie liczy się z innymi osobami. I ty podważasz zarządzanie kadrami innych firm. Człowieku gdzie ty znajdziesz na stałe pracę z takim podejściem????? Proponowałbym jakieś samodzielne stanowisko bo z Twoim mniemaniu o sobie (sądząc po wypowiedzi to daleko nie zajdziesz). W pracy liczy się to co robisz a nie wykształcenie. Myślisz, że zagniesz innych hasełkami co właśnie wyczytałeś w książeczce????? i tu masz tacy jak ty idą do zwolnienia!!!!! Po prostu się nie nadajesz do pracy z innymi i to jest jedno z kryterium doboru.
doAndzi - 2010-10-05 10:43:21 Andziu kochana czasem nie liczy sie wykształcenie lecz to co masz w głowie :) A tak na marginesie to wiele osób nie ma tam ani jednego ani drugiego. "...to co masz w głowie"?!To co mają w tej głowie osoby od razu zaczynające pracę w tej firmie, pracujące tam dobrych pare lat, w jednej swerze księgowości??!!A jak zapytasz o cokolwiek z controlingu zarządczego to otwiera usta i nie wiedzą co oznaczają te terminy!! Żałośni jesteście poprostu! Ale spokojnie, jeszcze ujrzy to wszystko światło dzienne..Celowe kopanie dołków pod innymi, żeby się ich pozbyć. Mówienie wprost, sugerując dyskryminację. Boją sie o swoje [usuniÄte przez admina sĹowo niecenzuralne] bo nabrali kredytów i stosują chwyty poniżej pasa. To wysoce niestosownec co się tam wyprawia! Każdemu mydlono oczy stabilnością. A cżłowiek wierzył naiwnie że Grupa Żywiec to firma z przyszłością. Nic bardziej mylnego. Jak widać, gdy w grę wchodzą pieniądze, wówczas człowiek w tej firmie się zupełnie nie liczy.
Witam, to co reprezentują kadry w tej organizacjji przechodzi wszelkie wyobrażenie!!!Podpisuję sie pod tym.A co może mieć w głowie stara wiedzma, która od wielu lat siedziała na ciepłej posadzie?Zastanówcie sie co piszecie wogóle zanim cokolwiek nabazgracie! Pozbywacie się ludzi mówiąc że mają za wysokie kwalifikacje!Że najłatwiej będzie im znaleźć nową prace dzieki temu.Obiecywaliście, że to praca stała i inni zrezygnowali z naprawdę pewnych etatów i poszli wykonać plan Grupy Żywiec.Z zarządzaniem też mieli widac niewiele wspólnego Ci którzy piastują tam stanowiska kierownicze(nie posiadając ukończonych studiów, gdzie jest to teraz wymóg obowiązkowy, o językach nie wspominając!!)Jedna wielka farsa całe to centrum.Wykorzystali ludzi, pościągali z całej Polski i wyrzucą ich na bruk.Więc nie mówcie mi co macie w głowie bo osoba światła zna przede wszystkim etykę zawodu o której w tej firmie nigdy nie słyszano!
Klasyczna korpo. Nie poleca nikomu.
Niepoprawna organizacja, kierownik kadr osobą niekompetentną. Osoby na stanowiskach kierowniczych nie maja ukończonych studiów a na szeregowych sa nawet po liceach co w przypadku dzisiejszych realiów kadrowych jest niedopuszczalne. Zatrudniali (nie informując nikogo że to zatrudnienie tymczasowe) o wiele więcej osób niż było potrzeba tylko po to żeby wykonać swój plan po czym pozwalniali kilkanaście osób. Totalna beznadzieja!
