z tego co tu czytam chyba kiedys dosc nerwowo tu bylo... zastanawiam sie czy do dzis tego typu warunki występują? liczylabym na spokojna atmosfere i adekwatne wynagrodzenie. czy tutaj to obecnie znajde?
Nerwowo jest cały czas. Wystarczy pójść na zakupy. Spokojna atmosfera to nie tam! Dodatkowo w zimie trzeba się ciepło ubierać - ogrzewania ta prawie nie ma! Wynagrodzenie to minimalna + premia "uznaniowa" uzależniona od nadgodzin których nie ma - czas pracy został skrócony właśnie dlatego. Najbardziej przewalone mają osoby na obsłudze, "przedstawiciele handlowi" oraz kierowcy. nie polecam - omijać szerokim łukiem
Czyli w tym momencie premii już właściwie nie ma? A co psuje atmosferę tutaj, jak jest między pracownikami?
nie wiem czy są teraz naliczane jakieś "premie" bo nie pracuję już tam, lecz wiem że zdecydowana większość zarabia minimalną. Co psuje atmosferę między pracownikami? Poniżej masz odpowiedź użytkownika JIMI - jestem w 100% pewna że pisał to szef. więc sama widzisz jak tam traktuje się pracowników.
Dobra wynagrodzenie minimalne z tego co piszesz, a umowa? O pracę czy zlecenie na tym stanowisku?
Kiedyś była umowa teraz nie wiem, ale ilość nerwów i tłumaczeń jakie trzeba zdawać codziennie w żadnym stopniu nie wynagradza tej "umowy". Wręcz powinno być dopłacanie za uszczerbki na zdrowiu psychicznym.
Jaka jest kultura pracy w Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Azet w Zamościu Andrzej Załęcki? Obowiązuje typowy dress code?
Tam. Nie ma kultury. Ja nie mam pojęcia jak to tak długo działa skoro nie ma nigdy towaru. Jak zamawiam to przyjeżdża połowa. Pójdziesz na zakupy to z łaską Cie obsłużą.
Logiczne że z łaska skoro pracownik nie może iść normalnie na przerwe. Ugryzie kanapke i do komputera,ostatecznie je 1kanapke cały dzień na 15 razy.
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w AZET?
Tragedia. Ciągle kłótnie, nerwowka, obgadywanie, zresztą wystarczy pójść na zakupy widać jak "miła" jest obsługa.
Atmosfera tragiczna.Ciągłe problemy z urlopem. Pojedziesz w trasę jako "przedstawiciel" to ci powie że pewnie siedziałeś gdzieś w lesie.( a kilometry w aucie same się nabiły). Wrócisz wcześniej "CO TAK WCZEŚNIE" ,wrócisz późno "CO TAK DŁUGO GDZIEŚ TY JEŹDZIŁ" i tak w kółko,co byś nie zrobił zawsze będzie źle :) Niby ma być procent od utargów, który ostatecznie dostajesz po pól roku jeśli w ogóle cokolwiek dostaniesz. Przy wypłacie niefortunnie okazuję się że się pomylił i musisz się upominać kilka razy.
Skoro jest tak źle, to dlaczego połowa zatrudnionych pracuje w tej firmie po kilkanaście lat i nie szuka innej pracy. Oczerniającą opinię napisał pracownik , który przepracował niecałe trzy miesiące w magazynie /wyjątkowo odporny na wiedzę/ , nigdy nie był handlowcem i na szczęście sam odszedł, bo widział reakcję reszty załogi na jego "postępy" w rozwoju. Pisanie o handlowcu to taki kamuflaż i prymitywna ściema ale i tak każdy wie czyja to opinia.
Potwierdzam co napisane wyżej i dodam że brak jakiegokolwiek szacunku do pracownika. Płacą ci to masz tyrać i się nie odzywać.
Potwierdzam to co napisał Johnny, atmosfera tam jest tragiczna, nie polecam nikomu, najbardziej przej... mają "handlowcy" codzienne spowiedzi - gdzie byłaś, co robiłaś, czemu tak mało. Z prowizja potwierdzam! Płacona jest najwcześniej po 3 miesiącach! Ciągle nerwy i harówa. Nikt nie szuka inne pracy???? Hahaha a to dobre.
Ja też chciałem zapytać o opinię w firmie AZET w zamościu ale nic mi nie powiedzieli, bo mnie nie znają i nie mogą wyrazić opinii na mój temat. Dziwne.
witam chciałem zapytać o opinię w firmie AZET w zamościu