Od ponad roku pracuje w Lavard. Lepszego szefa nigdy nie mialam/region Pana Tomasza. Jeśli uczciwie się pracuje to nikt się nie będzie czepiał. Wszystko na czas. Wszelkie tematy o środkach czystości to bzdura. Kierownik salonu sklada zamówienie i firma wysyła. Wszystko do załatwienia. Jak się wie do kogo uderzyć, to regionalnemu nie trzeba nawet tyłka zawracać. Ale trzeba dać z siebie trochę zaangażowania i pokazać że samemu się umie.
PracownikLV' serio? to strasznie kiepsko, co mialby pracodawca na celu b podawac błędne kwoty? to nieuczciwe
Witam, Zarobki chyba zostały podane przez pracodawcę albo jest to wynagrodzenie za grudzień ze wszystkimi możliwymi premiami. Pracuje w Lavard od dłuższego czasu i o takim wynagrodzeniu miesięcznym w życiu nie słyszałam.
aktualna średnia zarobków na stanowisku doradcy klienta w LAVARD wynosi w granicach 1800-2200 netto (czasami nawet więcej), na stanowisku kierowniczym zarabia się średnio 2500-3500 netto w zależności od miesiąca/salonu i wykonania planu, więc chyba nie jest źle jak piszą poprzednicy
pensja 1400netto wypłacana na czas, premia przy wyrobieniu budzetu od 170 do 600zł, w przypadku kierownika 1600-2000 i do 1500premii. bez opci na podwyzke
hej, mam rozmowę właśnie w jednym z salonów Lavard, moje pytanie jak to wygląda z zarobkami? Pozdrawiam
Nie rozumiem w tej dyskusji jednego wątku, dlaczego wszyscy się skupiają tylko na winie kierownika regionalnego ze śląska.Czyżby był on dilerem pigułek gwałtu??Te Panie tutaj pokrzywdzone ( o ile takie są) są przedstawiane jako dziewice orleańskie.Firma Lavard z tego co wiem nie zatrudnia osób niepełnosprawnych czy niepoczytalnych.Każdy ma swój rozum (oczywiście są wyjątki ale może o nich innym razem)Skoro jak tutaj ktoś pisze o popsutym małżeństwie a nikt nie wspomni co to za zwyczaj mieć męża i sypiać z przełożonym - nasuwa się jedno słowo - lafirynda.Same prowokujecie a potem macie pretensje- do kogo??? Drogie koleżanki i koledzy skoro chcecie atakować to proponuje każdą stronę po równo.Zakończę puentą wszystkim dobrze znaną- Jak (usunięte przez administratora) nie da, pies nie ruszy.
Ludzie drodzy, ja powiem tak, do tanga trzeba dwojga i nikt nikogo do niczego nie zmusza, dwie osoby musza tego chcieć, więc o co chodzi? A co Was to obchodzi co ludzie robią poza pracą, zazdroscicie? Smieszne to jest a Kierownika oceniajmy po tym jaki jest w pracy a nie prywatnie. Fora trzeba traktowac z przymrużeniem oka bo tu kazdy moze napisać wszystko co chce. Kierownik o ktorym tu tak głośno to naprawde w porządku czlowiek, takie moje zdanie i ludzi z którymi pracuje a tutaj ktos ze zlosci pisze te negatywy i psuje opinie o KR a on naprawde jest ok.
Słuchajcie zróbmy z tego telenowelę brazylijską bo widzę ze Wasza fantazja i wyobraźnia jest niesamowicie bujna :-) Pan ze śląska ma gromadki dzieci, każda co urodziła lub jest w ciąży na całym południu od Rzeszowa aż po Śląsk to jego dzieło :-) Śmieszne się to robi, ale jak lubicie opowiadać i pisać głupoty to może teraz Pani X i Y napiszą w imieniu pokrzywdzonych :-)
Pani Marzeno a czy wie Pani że przełożony nie powinien pracownic faworyzować zbliżać się do nich i robić im dzieci?....Czy to też jest na porządku dziennym firmy LAVARD?Psuć komuś małżeństwo tak się pracuje w Lavard.Ooo wyszło szydło z worka i powiem szczerze że długo nie trzeba było czekać.Pan ze ślaska jest bardzo kochliwy.Najpierw były dziewczynki z Krakowa a potem ze śląska. Proszę zapytać kierowców którzy dostarczają towar z magazynów na sklepy co się dzieje i nie tylko... Szpiegów macie wszędzie a stali klienci widzą i słyszą o tym Panu zbyt wiele nie dobrego. Zamienić daną osobę możecie zawsze podpowiadam.Pozdrawiam.
Nie rozumiem tego co tutaj sie wypisuje na temat Kierownika ze Slaska. Pracuje z nim juz jakis czas i nigdy nie spotkala mnie zadna przykra sytuacja, wrecz przeciwnie, zawsze mozna liczyc na jego pomoc i uwazam ze ten Pan jest bardzo pracowita osoba i jest wyrozumialy. Mysle ze te negatywne opinie pisza osoby ktore albo zazdroszcza mu pozycji albo po prostu nie wywiazuja sie ze swoich obowiazkow ale w tym momencie powinny ocenic siebie. Przeciez Przelozony jest od tego aby wydawac polecenia a jego podopieczni powinni sie do nich stosowac. Ale jak ktos jest leniwy to niech nie ma pretensji do kierownika i niech go nie oczernia. Nie pisze tego aby "slodzic" Kierownikowi tylko to moje skromne zdanie w tym temacie. Jednym zdaniem, Kierownik Regionalny ze Slaska to rzetelna osoba na ktora mozna liczyc i ja osobiście chciałabym zawsze miec takich przelozonych jak on i nie chce mi sie wierzyc w te obelgi.
Napisze wam tyle Pan kierownik regionalny ze Śląska jest panem i władcą w swoim Lavard.Ustawia ludzi jak pionków i posuwa co chce. Tak się też stało że oszukał wszystkich i zniszczył jednej pracownicy całe życie.Kawał.... Szef jeszcze o niczym nie wie ,ale na dniach się pewnie dowie, Nie może taka osoba pracować i psuć wizerunek firmy Lavard. Niech ktoś w końcu powie dość temu Panu. Nie pracujcie tam jest wiele propozycji do lepszych firm w Polsce.
Witam serdecznie Malutka , W imieniu firmy Lavard bardzo proszę o kontakt w kwestii dotyczącej powyższego tematu. Liczę na Pani uczciwość i szczerość. mail:marzena.talarczyk@lavard Pozdrawiam, Marzena
Witam z Kierownikiem Regionalnym współpracuję od dłuższego czasu. Moje zdanie na jego temat jest zupełnie inne. Prawda jest taka ,że tylko ludzie którzy nie chcą pracować ,są leserami i obibokami wypowiadają się w ten sposób ,czyli negatywnie. Najlepiej byłoby żeby osoby przełożeni ich tylko głaskali i nie zwracały uwagi bo wtedy jest źle !!! I tak Pani Malutka Pani to chyba nie ma co robić i zajmuję się jako adwokat sprawami koleżanki która niby tak bardzo ucierpiała.Może sama zainteresowana niech coś napiszę!!! Łatwo jest robić koło tyłka innym a samemu być nie w porządku!!!!Jedna prośba aby osoby które mają pozytywne zdanie też się odezwały bo ten bojkot jest bezpodstawny i musi się skończyć. A prośba na przyszłość dla wszystkich zajmujcie się swoimi sprawami życiowymi a nie cudzymi!!!
Zenada
Pierwsze słysze, aby na święta były w Lavardzie dodatki. Jedyne co dają na święta to wysoki budżet do zrobienia i trudno wtedy nawet o premię
Zofio (a ciśnie się na usta – MARCINIE bo trudno w tym tekście dopatrzeć się konkretów zadowolonego pracownika). Nawiązując do w/w kompetencji. Owszem, mamy dzwonić z każdym problemem. I te telefony rodzą kolejny problem. Pomijając weekendy, gdzie sugerowano nam, ze regionalny w tym czasie odpoczywa i raczej nie wypada dzwonić, to 8 na 10 pytań kończy się jak mówisz kierowaniem do innych. To moje pytanie brzmi. Regionalny ma być wsparciem i skarbnicą wiedzy czy tylko dyspozytorem połączeń? Poza tym zastanawiam się o jakich wytycznych mówisz. Wytyczne obecnego kierownika regionalnego są tak zmienne i często mało zrozumiała, że on sam się w nich chyba nie odnajduje. Pomijam fakt, że wytyczne bywają mało spójne na różnych salonach o czym można się przekonać jak dzwonisz gdzieś o coś dopytać. Prawda jest taka, że jego wizyty nie powodują stresu, tylko zmęczenie. Zwłaszcza jak kolejny raz poruszasz temat, o którym regionalny lubi sobie zapomnieć. Przez to po każdej wizycie czuje się przeorana i tylko po tym, że rozmowa jest wymuszona i zazwyczaj o wszystkim i o niczym. Wiem, że nie ma pracowników idealnych, ale nazywanie tego człowieka oddanych i ZAANGAŻOWANYM pracownikiem jest policzkiem dla wielu ludzi, którzy pracują w tej firmie. Od bywania na sklepach do zaangażowania jeszcze daleko. Zaangażowany pracownik nie odsyła do innych, tylko sam dotrze do odpowiedzi, żeby nadrobić braki i dać odpowiedź podwładnemu. Tak się buduje autorytet, a nie pseudo mądrymi esejami wysłanymi drogą mailową, które mają motywować.
co do opinii nad moją, dotyczącą Marcina... Skoro boisz się przyjazdów kierownika regionalnego to może nie wywiązujesz się ze swoich obowiązków? pracuję w tej firmie, od początku znam swoje obowiązki i postępując zgodnie z wytycznymi nie obawiam się przyjazdu kierownika, nawet niezapowiedzianego przyjazdu. Nie rozumiem co masz na myśli pisząc o segregacji pracowników- możesz rozwinąć? Co do kompetencji kierownika- jeśli nie zna odpowiedzi na pytanie, to kieruje do osób, które pomagają rozwiązać problem. Zawsze zaznacza, że w przypadku pytań mamy dzwonić, wg mnie jest pracownikiem oddanym swoim obowiązkom, zaangażowanym i to wieszanie na nim psów jest nie fair..
A jakie pytania zadaja na rozmowie rekrutacyjnej?
Od czego by zacząć.... Na temat PANA MARCINA I, przeczytać można już wiele opinii. Nie można się z nimi nie zgodzić. Wielkie ego, zero kompetencji. Kierownik regionalny, który nie potrafi rozwiązać najprostszego problemu, nie potrafi odpowiedzieć na proste pytanie, lekceważy i segreguje pracowników. Czy tak zachowuje się osoba która ma pod sobą ludzi i ma nimi zarządzać??? chyba nie! dziwi mnie to, że " GÓRA " czyli właściciele firmy, nie interesują się jego osobą. Zwolnić pracowników którzy się starają jest łatwo, ale wyrzucić człowieka który G**** robi już trudno. Wieczna presja na salonie i strach przed jego przyjazdem...czy to normalne!!??
o zarobkach 3000netto pozapomni, 1400-1600.
Otrzymałam dwie oferty pracy i w tym jedną od firmy LAVARD. Po rozmowie, którą przeprowadzał kierownik regionalny (Pan G) nie wyobrażałam sobie, że pójdę gdzie indziej. Facet kupił mnie od pierwszej chwili swoim nastawieniem do pracy i ludzi. Myślałam, że w końcu znalazłam normalną pracę. I pracowało się super. Wymagania były, ale wszystko robiło się z uśmiechem i satysfakcją. Niestety sielanka długo nie trwała ;/ Pan G zmienił prace i przyszedł nowy regionalny Pan M. Frajer jakich mało ;/ facet chyba ma jakieś kompleksy, bo ego go przerasta i nie mieści się w sklepie. Wiedza i umiejętności na poziomie zerowym mimo tego, że pracował już w firmie dłużej. Na każde pytanie zmienia się w teletubisia z wyrazem twarzy „DLACZEGO ZNOWU TE TRUDNE PYTANIA??” i zazwyczaj odpowiedzi brak. Czasem wymyśli coś na poczekaniu, co zazwyczaj nie do końca jest słuszne. Jest jeszcze opcja, że odpowie pytaniem na pytanie i przekieruje do starszych stażem pracowników. Traktuje ludzi z góry, bo siebie chyba uważa za okaz idealny. Ogólnr zainteresowanie nami i sklepem...ogólnie unika sklepów jak tylko się da. Po 10 minutach na sklepie i wyczerpującej rozmowie ginie w kawiarniach lub biega po sklepach z tą swoją "torebeczką"...pewnie wyrywa na nich chłopców ;D czy polecam pracę w lavard?? jak lubicie pracę za małe pieniądze z przełożonym przygłupem, wykonując jego polecenia robione dla idei robienia.. lepszego miejsca nie znajdziecie..
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Gamatex Lavard?
Zobacz opinie na temat firmy Gamatex Lavard tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Gamatex Lavard?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Gamatex Lavard?
Kandydaci do pracy w Gamatex Lavard napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.