A orientujecie się może czy te owocowe czwartki skrywają się pod pojęciem cateringów? Taki dodatek jest wskazany w ogłoszeniu dla Java / Angular Deva. Był ktoś już może teraz na rozmowie? nie ukrywam, że część techniczna by mnie interesowała : )
Jakie macie benefity? Widziałam gdzieś tam wpis o nowości - dostępie do etutora. Co poza tym? Trójca standardowa: siłka, opieka medyczna, ubezpieczenie?
Witam, na jakie zarobki można liczyć na start bez jakiegoś większego doświadczenia w branży, Najniższa krajowa czy trochę więcej może? Dziękuję z góry za odpowiedź.
(usunięte przez administratora)
No i czemu tak z palca wskazujesz, rodo Cię nie obowiązuje? Z resztą już tu nie pracujesz to skąd wiesz co aktualnie się tu dzieje?
Zgadzam się z autorem komentarza, albo jesteś pupilkiem, albo za każdy oddech dostajesz upomnienie. Większość ludzi w tej firmie jest bardzo pozytywna, za wyjątkiem właśnie tej osoby. A komentarz p. Grażyny to wydaje się, że jest napisany przez pracownika HR ;)
Pogawętka z starszym panem na recepcji, 15 minutowe oczekiwanie na przyjęcie mnie, przywitanie z panią z HRów i tu pierwszy sygnał alarmowy - uścisk dłoni typu śledzik, zostałam przez nią zaprowadzona do sali konferencyjnej, gdzie zostawiła mnie samą na kolejne 10 minut, po czym wróciła z mężczyzną (kierownikiem analityków), który w ogole nie podał mi dłoni, typ cwaniaczka,śmieszka i co to nie on. Trzeci sygnał alarmowy - nie zaproponowano mi nic do picia - byłam na wielu rozmowach i zazwyczaj byłam częstowana chociażby wodą. Rozmowa i pytania (opisane poniżej). I tu kolejny sygnał - nie zapisywano tego co mówię, nie przygotowywano żadnego sprawozdania z mojej rekrutacji. Po przepytaniu mnie, była część pytań do nich, następnie pytanie o wynagrodzenie, zakomunikowałam 2100 netto, mężczyzna stwierdził, że tyle mogłabym negocjować po roku/dwóch pracy u nich, następnie zlecono mi wykonanie zadania w domu, projektu z relacji, spędziłam nad nim 4 dni, wysłałam mailem na wskazany adres, oznaczając sobie opcje w wysyłaniu (żądaj potwierdzenia odczytu maila), potwierdzenie dostałam po 2óch dniach, czekałam 2 miesiące, zero odzewu, informacji z ich strony. Słabo. Naprawdę słabo. Nie traktują ludzi poważnie. Nie chcę wiedzieć jak traktują swoich pracowników. Niesmak pozostanie na długo.
- proszę opowiedzieć nam coś o sobie, - proszę opowiedzieć o swoim doświadczeniu, - na jakie tematy pisała pani prace dyplomowe, - co było dla pani najtrudniejsze na studiach, - dlaczego chce pani zmienic prace? - jak widzi się pani za 5 lat, - czy posiada pani prawo jazdy, samochód, jakim jest pani kierowcą, - co ma pani aktualnie na swoim biurku w pracy, - jak wygląda pani typowy piątkowy wieczór, - czy ciekawią panią nowinki techniczne, - co zrobiłaby pani wiedząc że musi wysłać pilnego maila, a wyłączono by Internet, - dla jakich firm robliśmy nasze aplikacje? - czy ma pani dużo znajomych czy raczej małą grupkę bliskich? - czy ma pani problemy z wyjazdami np na 2 tygodnie?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Programista PLC, HMI, SCADA
Ludzie jakoś ostatnio masowo uciekają z BSB, a nowych pracowników nie widać na horyzoncie. Podwyżek brak, chyba że ktoś rzuci papierem to wtedy nagle nie ma problemu z podwyżką i firma się dziwi, że nie może utrzymać pracowników. Patrząc na rynek to junior bez doświadczenia w innej firmie zaczyna dostawać więcej niż programista w BSB z kilku letnim doświadczeniem, ale lepiej zatrudniać studentów niż dbać o doświadczonych pracowników.
Z czym konkretnie się nie zgadzasz? Bo w sumie padło kilka stwierdzeń. Wyjaśnij to proszę :D
Co masz na myśli mówiąc "masowo"? Ostatnie dane z rynku pracy IT mówią o 20% rotacji, co by oznaczało, że w BSB zwalnia się (jeśli jeszcze dobrze pamiętam mają tam około 130 ludzi) 26 osób. Z tego co słyszę, to ludzie się zwalniają (jak wszędzie) ale pojedyncze osoby. A jeśli chodzi o podwyżki to po ostatnim spotkaniu z kolegami wychodzi, że wręcz odwrotnie: Osoby, które wnioskowały o podwyżkę to ją dostały, a jest nawet część (i to podobno spora), która dostała podwyżkę bez wniosku. Tam zaczynają fajne projekty, więc chyba totalnego exodusu nie ma i nie będzie.
Czy w Bazy i Systemy Bankowe występują paczki/bony świąteczne?
Tak dostają bony (przynajmniej dostawali). Kadry mówiły, że jest to ustalane każdego roku, ale jeszcze nie zdarzyło się z obecnej kadencji żeby nie były wydawane na obydwa święta.
O, to spoko. Zawsze jest to miły gest ze strony pracodawcy. A tak normalnie, w ciągu roku? Oferują premie, dodatki czy już nie są tak hojni? :D
Bony świąteczne idą z funduszu socjalnego więc jakieś zawsze muszą być i ich wielkość zależy od dochodu na członka rodziny, czyli jak jesteś sam to lipa ale tragedii nie ma. Premia odgórna była 1 w ciągu ostatnich kilku lat. Potem masz premie od ukończonych projektów ale to zależy na jaki projekt trafisz oraz czy PM nie będzie miał w d*pie i załatwi ale raczej PM(forma męską) ma w d*pie :)
Te premie od projektów to w jakiej są wysokości? Tak orientacyjnie kilkaset zł? Czy raczej koło tysiaka?
Czyli raczej kasa za premie nie jest za duża. No ale liczy się, że cokolwiek dają. To zawsze na plus. Jakby tak całkiem nie doceniali to nic by nie dali. A ty co taki pesymistycznie nastawiony, co?
Bałagan i zamieszanie w projektach, słaba organizacja, słaby proces wdrożenia nowych pracowników, seniorzy programiści bardzo zadufani w sobie i niemili, duży przemiał ludzi
Brak mechanizmów podnoszących jakość projektów.
A można pracować zdalnie?
O, super w takim razie. Bezpieczeństwo jest najważniejsze. Możesz przybliżyć jak wygląda taki dzień na pracy zdalnej? Zastanawiam się czy są sztywno ustanowione godziny czy pracownik sam zarządza swoim czasem.
Programowanie grupowe, zatem masz widełki 1 godz (7:30 - 8:30 i 15:30 - 16:30). Zakłada się, że wszyscy są dostępni w czasie od 8:30 do 15:30.
A potem praca w nadgodzinach bez dodatku i to najczęściej darmowych w zamian za wolne ale 1:1 czyli trochę niezgodnie z prawem pracy.
Chyba nie mówisz poważnie? :-) I niby w jakim celu? Może się nie sprawdzają ludzie na zdalnej..
rozkminator z jakiegoś powodu kłamie. Wiem od obecnie pracujących. że wszyscy co chcą pracują zdalnie lub w biurze. W firmie pod tym względem można sobie dostosować tryb pracy wg własnych preferencji. Podobno każdy zespół pracuje hybrydowo - ale w innych dniach i trybach -> to jest dziwne :-)
Znam przypadek pracownika, który został celowo ściągnięty do biura i koniec. Ja sam popracowałem tam 4 miesiące i uciekłem po tym, czego tam doświadczyłem.
Czym Bazy i Systemy Bankowe zachęcają? Jakie mają dodatki?
Są szkolenia wewnątrz firmy, kawa herbata etc standard pozapłacowy. Z płacowych to najwięcej i najpewniej to z pakietu socjalnego , premie na święta ale to zależy od dochodu na członka rodziny - są 3 progi. Tak samo w dofinasowaniu na siłownie, przedszkole etc ale tu kokosów nie ma. Premia roczna była aż raz jak pracuje. Premie za ukończony projekt to wielka loteria ale raczej ciężko na nią liczyć. Zależy jaki projekt i jak pójdzie, a nawet jak pójdzie super to wielu PM'ów ma w (usunięte przez administratora) i nie wnioskuje o premie. Z podwyżkami różnie np. jak ze stażu na normalną umowę to coś rzucą więcej ale raczej lipa. Nie masz np. co roku podwyżki - bo się rozwijasz i jesteś też bardziej wartościowy - tylko jak pójdziesz błagać to może dyrektor Ciebie nie wyśmieje albo wymyśli jakieś dziwne rzeczy które ciężko spełnić. Najłatwiej jak rzucisz papier - czyli najgorsza praktyka - ale to też musisz być wartościowy dla firmy bo tak to Ciebie oleją. Nadgodziny niepłatne (a potrafi być ich dużo czasami), możesz wybrać za nie wolne ale 1:1 co jest średnio zgodne z prawem pracy. Były nawet praktyki, że przy dużej liczbie nadgodzin wypisywali dodatkową umowę zlecenie żeby nie płacić 150% czy 200% stawki. Wybierać też możesz jak pozwolą. Generalnie na rynku Bydgoskim są gorsze firmy ale jest też sporo o wiele lepszych. Tragicznie też jakoś nie jest. Wszystko zależy pod kogo trafisz i jaki projekt.
Na jakie narzędzia pracy może liczyć pracownik w Bazy i Systemy Bankowe?
Monitor (ewentualnie jeden dodatkowy, stary i mały), komputer, szałowe 8G RAMu, kable, telefon stacjonarny, krzesło, podłoga, sufit, 4 ściany
Mało specjalistów, dużo stażystów. To mówi samo za siebie
(usunięte przez administratora)
Marto - niestety nie pomogę :( Nie znam stawki i nie wiem o co pyta dyrektor. Ale jeśli mogę coś doradzić - stanowisko konsultanta w BSB to stanowisko na którym trzeba umieć się poprawnie wysławiać, cechować się dużą kulturą osobistą i umieć słuchać (w dzisiejszych czasach nie jest to cecha często spotykana ;) ) Jeśli masz takie cechy to bez stresu podejdź do spotkania. Z tego co wiem dyrektor tego zespołu (pomimo że jest duży i wygląda może trochę groźnie :) jest otwartym i fajnym szefem. Warto z nim pracować.
@help a jaka stawkę można uzyskać na sam poczatek ?
:) ale za co? Zosia - jak nie powiesz na jakie stanowisko aplikujesz, jakie masz doświadczenie itd. to nie ma sensu mówić o stawkach. Przekrój od juniora do seniora i od pierwszej linii wsparcia (helpdesk) do architektów rozwiązań (poziom wyżej niż stackdeveloper). Do tego dochodzą stanowiska z zespołów wsparcia :) Więc doprecyzuj - może wtedy uda mi się coś na ten temat powiedzieć ;)
I tak raczej pensja nie jest konkurencyjna w bdg nie ważne na jakim stanowisku. Jeśli już to próbuj jak najwięcej wynegocjować bo przy podwyżce to wymaga się cudów nikt nie bierze potem pod uwagę że z każdym rokiem jest się więcej wart dla firmy i przy prośbie o podwyżkę u dyra to nie masz szans dużych chyba że na wysmianie. Jak tak dalej pójdzie to najniższa krajowa dogoni pensje w bsb????
To nie informacja tylko wylewanie żali. Staram się tego unikać, bo hejtować można wszystkich i wszystko. Jeśli możesz nam opisać jakiś przykład to napisz. Ja znam kilkanaście osób (analitycy, programiści), którzy - za moich czasów - dostawali podwyżkę. Sam po okresie próbnym taką dostałem. W większych firmach są wyższe płace, ale też wyższe wymagania na starcie i "krótka piłka" w przypadku kiedy jakiś projekt nie wypali. Każdy ma wybór. A wracając do @Zosi - to fajnie byłoby gdyby @Samosia jej pomogła informacją jaką cenę podać na rozmowie (bo ja jak widać nie mogę :) )
@Help wiesz może jaka jest stawka na początek jako młodszy konsultant klienta i o co pyta dyrektor na rozmowie ? Pozdrawiam
Czy pracownicy w Bazy i Systemy Bankowe dogadują się między sobą?
Po jakim czasie można dostać umowę na stałe w Bazy i Systemy Bankowe?
ja dostałem po 12 miesiącach i wielu innych też. Nie idź tam. Poprostu zaufaj i tam nie idź.
@ExBSB - a jakie miałeś warunki wstępne? Przecież to się ustala przed podpisaniem umowy. Z tego co wiem - 12 miesięcy to wyjątkowe przypadki gdy ktoś nie ma wymaganych kompetencji a ma chęci. Czasami były takie przypadki. @Pytanie - nie ufaj tylko myśl :)
Widzę, że nasz dobrze firmę. Mógłbyś napisać, czy można liczyć na szkolenia branżowe, językowe lub jest możliwość zrobienia uprawnień? Z góry dziękuję za odpowiedź.
@Edward - co dokładnie masz na myśli? Bo w tej firmie od 3 lat szkoleń jest na potęgę. Szkolenia są głównie w zespołach programistów, analityków i testerów. Robili też szkolenia sprzedażowe, dedykowane pod IT (ale to jednostkowo). Wszyscy kierownicy projektów muszą certyfikować się z metodyki do poziomu Practitioner (ale to raczej warunek bycia u nich kierownikiem niż szkolenie same w sobie). Szkoleń językowych jednak nie ma :( - oni dopiero "ocierają" się o klientów obcojęzycznych, więc pewnie nie widzą uzasadnienia. Pewnie były też inne, ale aż tak dobrze firmy nie znam :)
w firmie można odnaleźć całą masę ludzi którzy nie nadają się do funkcjonowania w społeczeństwie, nie mówiąc już o współpracy na przyzwoitym poziomie. najzabawniejsze jest to, że im wyższe stołki tym ludzie bardziej niekompetentni. o tym szuszfolu z biura bab i kołczu drużyny piłkarskiej nawet nie warto wspominać
BSB niezmiennie, od lat, pozostaje pracodawcą ostatniego wyboru dla bydgoskich adeptów programowania. Nie ma się co temu dziwić: stawki znacznie ponizej średniej rynkowej i zwykłej przyzwoitości, stare technologie i ludzie (pomimo wieku) z mentalnością starych komuchów. O patologiach w firmie można by pisać długo i obszernie, ale najlepiej ducha tego folwarku odda kilka smaczków: -Nową miłą tradycją jest owocowy wtorek/czwartek itp - firmy wystawiają banany, pomarańcze, kiwi i każdy bierze sobie coś na śniadanie. W BSB zarząd wie, że nie można być zbyt dobrym dla pracowników, bo jeszcze z dobrobytu w głowach im się poprzewraca. W każdy owocowy dzień na ponad sto osób są dwie skrzynki owoców - czyli jabłek przemysłowch. Jeśli ktoś nie wie co to jest, to spieszę z wyjaśnieniem: max 6 cm średnicy - albo twarde, albo nie pierwszej śweżości. Podobno są banany, ale ludzie przychodzą przed 7:30, żeby zaznać tego luksusu i starcza tylko dla kilku najbardziej walecznych. PS. Jabłek czasami o 8:20 też już nie ma:) -Są miejsca gdzie można zarobić mniej niż w BSB: w szkole jako woźny (na jedna szesnastą etatu), na pełny etat zbierając bilon na płycie rynku, kłusując na łabędzie i sprzedajac mięso cyganom; czy wreszcie robiąc gałę bezdomnym za resztki z obiadu. Będąc programistą trzeba by się bardzo napracować, żeby zarobić takie drobniaki. W BSB 3500zł to max dla doświadczonego zawodnika (mówimy o 2019r), a słyszałam, ze BSB zrezygnowało z obniżonych kosztów uzyskania przychodu ("...jeśli nikt się nie zwalnia to pewnie i tak zarabiali za dużo..."). Zawsze możesz iść prosić o podwyżkę, jeśli masz poczucie humoru i lubisz jak ktoś się z ciebie śmieje;) -Technologie w BSB - są i nowsze: java 1.6 i starsze: oracle forms i bardzo stare...;) Dla każdego coś miłego. No chyba, ze chcesz sie rozwijać - to nie. -Dyrektor jest towarzyski (chodzi z pracownikami na halówkę) i pomocny (liczy punkty:). Czasami myli się na swoją korzyść, a czasami się nie myli; ale chyba już wiecie z kim gracie:) Programisto; jeśli chcesz rozwijać się w branży, a może nie masz jeszcze może małe doswiadczenie komercyjne i zastanawiasz się czy iść i przeczekać chwilę w BSB... Zastanów się co robisz! Przez rok, będziesz poprawiał bugi w (usunięte przez administratora) zostawionym przez patałachów. Java 1.6 to najlepsze co moze cię spotkać (jsf, Oracle forms, itd welcome to:), kadra będzie cię traktowała jak podczłowieka, a zarobisz mniej niż robiąc cokolwiek innego gdziekolwiek indziej (poza tymi łabędziami dla cyganów)... W Bydgoszczy każdy miał jakieś doświadczenia z BSB, albo jej pracownikami; więc nikt się nie nabierze, że czegoś się tam nauczyłeś; no chyba, że spróbujesz w innym województwie. Ludzie, jak wszędzie są różni, ale zastanów się kogo przyciąga taka firma i kto idzie do niej pracować, bo nie znajduje niczego innego. Nie polecam. Łapka w dół.
Miałem wątpliwą przyjemność pracować w BSB. Potwierdzam i zgadzam się z większością przytoczonych tu opinii (90%). Zarabiałem niewiele dlatego odoszedłem i zmieniłem miasto. Dziś mam średnią pensję jak na Trójmiasto (2h od Bydgoszczy), która i tak jest kilka razy większa od tej w BSBowie. B2B 800netto/dzień sami sobie możecie policzyć. Zachęcam do zmiany pracy.
A jest coś co w ogóle może zachęcić do pracy w BSB, bo z tego co widzę z poniższych komentarzy to: - pensje słabe - problem z awansem i podwyżkami - słabe technologie - sporo negatywnych opinii i dużo uciekających osób albo czy są jakieś dodatkowe rzeczy które czynią BSB konkrecyjne na rynku pracy i przekonują aby wybrać BSB, Np. praca zdalna tak bardzo ostatnio popularna, jakieś dodatki do wypłaty np. jakiś lunch pass lub premie roczne, ruchome godziny pracy 7-9 itd ?
Widzę, że bardzo dokładnie analizujesz wypowiedzi w tym wątku, dlatego zastanawiam się, czy któreś z ogłoszeń o prace, które w ostatnim czasie dodał pracodawca, zainteresowało Cię? Ogólnie nie widzę w internecie aktualnie żadnych ogłoszeń, jednak może pracodawca w siedzibie firmy umieszcza ogłoszenia o zapotrzebowaniu na nowych pracowników.
Po poniższej opinii stwierdziłem, że napisze bardziej prawdziwą. Odnosząc się do poniższego wpisu: - ludzie to chyba jedyna najlepsza, rzecz w BSB choć wiadomo każda reguła ma swój wyjątek i można trafić na jakiegoś mądrale który wie wszystko najlepiej i jest super denerwująca mądralą (są też tacy w BSB) - owoce w firmach It to już raczej standard w BSB wyglądają normalnie ale rzeczywiście zdarzają się Janusze którzy dla banana przyjdzie szybciej, kwestia kilku ludzi w firmie a nie pracodawcy. Jak ktoś marudzi o darmowe jabłko to problem ma raczej ze sobą - jeśli chodzi o zarobki tu bywa różnie ale nie jest aż tak źle. Na wstępie jako mało doświadczony programista raczej stawka jest średnia Bydgoska, problem bywa już potem i jest to chyba największy problem BSB - nie potrafi zatrzymać pracownika. BSB nie rozumie, że człowiek wraz z czasem nabiera wiedzy produktowej jak i rozwija swoje umiejętności, krótko mówiąc zbiera doświadczenie. Brakuje jakieś wyznaczonej ścieżki podwyżki co zrobić żeby ją dostać albo np. jakieś oceny rocznej. Możemy iść sami zawalczyć o podwyżkę ale tu spoczywamy na łasce i losowości dyrektora, z wyśmianiem też słyszałem i taki o to pracownik jest bardziej zmotywowany żeby rozglądać się za innymi ofertami i przez to wielu ogarniętych ludzi potrafi odejść. Przecież przyjdzie student i zrobi to samo co programista z 3-5letnim doświadczeniem, tylko zapominają że kilka razy dłużej. - z pracą twórczą to niestety prawda, BSB jest chyba jedyną firmą w BDG w której programiści tego nie mają, bo bsb się boi. Nie wiem czy kadry, dział prawny i prezes ma problem z weryfikacją przepisów, gdzie inne firmy nie robią z tym żadnych problemów. - jeśli chodzi o technologie to przeważa java 1.8 plus w nowych projektach wyższa ale to chyba jest raczej standard wszędzie. Java 1.6 zdarza się w projektach utrzymaniowych i jest tego mało a oracle formsami zajmują się 3-4 osoby w całej firmie bo jest jakiś dochodowy projekt z tego. - co do dyrektora to racja, liczy punkty jak mu się podoba i ponoć stoi tylko na ataku w oczekiwaniu na piłkę, że niby taki dobry. Samo to już chyba pokazuje z jakim człowiekiem mamy do czynienia + plus ma dziwne komentarze nawet publicznie do podwładnych. Reasumując nie ma wielkiej tragedii ale super też nie jest. Ja w ze swojej ocenie polecił bym bsb na start podłapać doświadczenie, jak nie będzie poprawy warunków to świat stoi otworem. Z dyrektorem i prezes nie ma wiele do czynienia bardziej z kierownikami którzy w mojej ocenie są bardzo w porządku (tu DUŻY plus)
Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, tym bardziej, że firma jest dobra i nie przesadzajmy
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Bazy i Systemy Bankowe?
Zobacz opinie na temat firmy Bazy i Systemy Bankowe tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Bazy i Systemy Bankowe?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 0 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Bazy i Systemy Bankowe?
Kandydaci do pracy w Bazy i Systemy Bankowe napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
