Opinie o Timko Sp. z o.o.
Ogromne gratulacje dla całego Zespołu z Kliniki i Oddziału Neurochirurgii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu pod kierownictwem Pana Prof. dr hab. med. Dariusza Łątka.
Tak, ale nie przy ul. Syrokomli 30, gdzie jest siedziba firmy, tylko zapraszamy do biura handlowego, które znajduje się – Warszawa, ul. Kacza 8 lok. 34 (Wola), X piętro. Oczywiście, jeśli z jakiś powodów, ktoś nie może przyjechać, to na pierwszą rozmowę możemy umówić się online. Jednak w przypadku zainteresowania stron współpracą, na kontynuowanie rozmowy, będziemy zapraszać na spotkanie do biura handlowego (adres j.w.). Zapraszamy do kontaktu i współpracy. pracodawca
Czy rozmowa kwalifikacyjna do Timko Sp. z o.o. odbywa się w siedzibie firmy?
Oczywiście, pierwsza rozmowa może się odbyć zdalnie, kolejne proponujemy spotkanie/a w firmie w Warszawie. Rekrutacja obejmuje zwykle dwa, trzy etapy i zawsze jest feedback. Rozmowy pierwsza, czy też kolejna zawsze są prowadzone z przełożonym działu do którego się aplikuje, ponieważ to szef działu później bezpośrednio odpowiada za współpracę zespołu i poszczególnych pracowników działu. Zwykle podczas drugiej lub trzeciej rozmowy w spotkaniu udział bierze również osoba z zarządu firmy. Zapraszamy do współpracy. pracodawca
„Dziękuję za ciekawe i ważne pytanie. Budowanie dobrej atmosfery w miejscu pracy nie jest łatwe, zwłaszcza kiedy dotyczy to obszarów kierownictwo – pracownicy. Relacje te łączy z jednej strony chęć dobrej współpracy i zrozumienia, z drugiej wymagania zarówno ze strony pracownika, jak i kierownictwa. Zawsze łatwiej tworzyć jest dobre relacje pomiędzy pracownikami, bo wówczas nie ma tej podległości i oczekiwań względem siebie. Ze strony kierownictwa mogę zapewnić o dbałość o relacje i atmosferę w firmie. Czy się udaje? Zapewne nie zawsze, ale ważne, że są chęci z obu stron i świadomość, że zbyt dużo czasu spędzamy wspólnie w pracy, abyśmy o te relacje nie dbali. W ostatnim roku doszło do zespołu kilka nowych osób. Są młode, chętne do działania i nowych wyzwań, mają swoje doświadczenia, z którymi chętnie się dzielą. Dodatkowo, aby w swoich działaniach być bardziej skutecznym stworzyliśmy nowe stanowiska pracy, a w ślad za tym do zespołu dołączyły kolejne osoby z nowymi umiejętnościami. Doświadczeni pracownicy TIMKO, którzy pracują wiele lat dzielą się swoją wiedzą z nowymi i odwrotnie. Z naszego grona wyłaniamy szefów poszczególnych działów, aby zapewnić rozwój, awans i nowe wyzwania dla chętnych. Liczymy, że ich nowe spojrzenie może dać ciekawe i skuteczne rozwiązania. Oczywiście, mamy świadomość, że dobrych relacji nie buduje się tylko w pracy, ale również poza nią. Niestety, w ostatnim okresie pandemia nie pomaga nam w ich budowaniu, więc tzw. wyjścia firmowe oczekują w kolejce i mamy nadzieję, że niebawem będziemy mogli razem spędzić fajny czas na zaplanowanych od dawna kręglach. I na to czekamy z niecierpliwością …….. kierownictwo TIMKO”
Trwają jakieś rekrutacje? Na stronie ani zakładki „kariera”, ani wzmianki o prowadzonych rekrutacjach.
Na jakie wsparcie w Timko Sp. z o.o. mogą liczyć kobiety w ciąży? Czy przestrzegane są ich prawa wynikające z Kodeksu pracy?
W firmie Timko Sp. z o.o. kobiety w ciąży zawsze mogą liczyć na wsparcie. Wszystkie, przysługujące kobietom w ciąży, uprawnienia wynikające z przepisów są przestrzegane
A potem będąc na macierzyńskim należy się wcześniejsze wyjście z tytułu karmienia piersią? Do 9 miesiąca mogą pracować u Was kobiety?
zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa pracy każda kobieta karmiąca dziecko może w naszej firmie korzystać z przysługujących przerw wliczanych do czasu pracy, jak również istnieje możliwość wcześniejszego wyjścia z pracy w uzgodnieniu z pracodawcą.
Czy rozmowa kwalifikacyjna do Timko Sp. z o.o. odbywa się w siedzibie firmy?
Tak, ale nie przy ul. Syrokomli 30, gdzie jest siedziba firmy, tylko zapraszamy do biura handlowego, które znajduje się – Warszawa, ul. Kacza 8 lok. 34 (Wola), X piętro. Oczywiście, jeśli z jakiś powodów, ktoś nie może przyjechać, to na pierwszą rozmowę możemy umówić się online. Jednak w przypadku zainteresowania stron współpracą, na kontynuowanie rozmowy, będziemy zapraszać na spotkanie do biura handlowego (adres j.w.). Zapraszamy do kontaktu i współpracy. pracodawca
Czyli pierwsza rozmowa może się odbyć zdalnie. Zwykle ile jest etapów? Dwa czy więcej? Za każdym razem rozmawia się z tym samym rekruterem czy także z przełożonym działu do którego się aplikuje? Zawsze jest feedback?
Oczywiście, pierwsza rozmowa może się odbyć zdalnie, kolejne proponujemy spotkanie/a w firmie w Warszawie. Rekrutacja obejmuje zwykle dwa, trzy etapy i zawsze jest feedback. Rozmowy pierwsza, czy też kolejna zawsze są prowadzone z przełożonym działu do którego się aplikuje, ponieważ to szef działu później bezpośrednio odpowiada za współpracę zespołu i poszczególnych pracowników działu. Zwykle podczas drugiej lub trzeciej rozmowy w spotkaniu udział bierze również osoba z zarządu firmy. Zapraszamy do współpracy. pracodawca
Czy w Timko Sp. z o.o. odbywają się wewnętrzne rekrutacje?
Tak, wewnętrzne rekrutacje także się odbywają. Aktualnie poszukujemy inżynierów do działu serwisu – naprawa i instalacja sprzętu medycznego, którego jesteśmy wyłącznym przedstawicielem na terenie Polski, czyli niemieckiej firmy Ziehm Imaging – rentgenowskie, śródoperacyjne ramiona C dla ortopedii, urologii, neurochirurgii, chirurgii naczyniowej i kardiologii oraz amerykańskiej firmy Hologic- mammografy, densytometry, systemy do biopsji piersi, urządzenia rentgenowskie do skanowania biopatów. Oczywiście osoby zainteresowane prosimy o kontakt e-mailowy przez naszą stronę. Dziękuję i zapraszamy
W firmie Timko to tylko oferowany sprzęt jest dobry i na tym można by zakończyć opinię. Przeczytałem kilka opinii i mogę śmiało każdej ze stron w niektórych wypowiedziach zarzucić nieprawdę. 1) Tak, jak handlowiec nie sprzedawał to nie miał prowizji i zgadzam się, niech nie płacze, ale ten który sprzedawał też nie dostawał tego czego się spodziewał i mógł sobie wyliczyć zanim dostał magiczną informację, że jednak nie dostanie to co sobie policzył. 2) Plany sprzedażowe obliczone na szacowany zysk firmy a nie warunki rynkowe i możliwości regionu a co za tym idzie – brak lub uznaniowa prowizja 3) Wynagrodzenie, jedno co nie można zarzucić, nigdy się nie spóźniła podstawa, ale premie wypłacane po roku albo rozkładane na raty, i inne warianty a było ich!!!, co roku coś nowego 4) Wyczytałem, że byli pracownicy nadal współpracują haha, którzy?!, mam kontakt z większością lub nawet zaryzykuję, że ze wszystkimi i ostatni wytrwały zrezygnował już z tytuły polityki firmy. Tam nikt nie rozumie, że sprzedają ludzie nie szyldy i ego zarządu. Jak ktoś umie poszukać danych to niech podstawi sobie dane z ostatniego roku i dwóch, trzech czy innych poprzednich, współczuję wyniku i ślę ubolewanie dla zarządu. 5) Nieprawdą jest odpisana odpowiedź firmy, że niektórzy pracownicy zrezygnowali w ostatnim czasie, na dzień dzisiejszy wszyscy są nowymi pracownikami w dziale handlowym, nawet dyrektor zdał sobie sprawę, że nie można być dyrektorem pytając się czy może kropkę postawić bez uzgodnienia z zarządem mając odebrana wszelaką decyzyjność. Został tylko jeden ( a w zasadzie wrócił do firmy) doświadczony pracownik. Chyba ktoś zrozumiał w zarządzie w ostatniej chwili, że z doświadczeniem nowego dyrektora daleko nie zajadą a pracownik jak przynosi zysk to mu się należy za to odpowiednie wynagrodzenie, na marginesie gratuluję mu stawki, trzymam za niego kciuki, bo wreszcie może sobie odbić prowizje z poprzednich lat. 6) Rotacja pracowników, tak jest i to bardzo duża, przychodząc na rozmowę kwalifikacyjną wymaga się doświadczenia, ale zaraz po podpisaniu umowy zanim się czegoś nauczy nowicjusz już ma spotkania na dywaniku z rozbrajającym pytaniem co zrobił, aby sprzedać. 7) Monitorowanie pracy pracownika, nie licz, że masz zaufanie, zaufanie w tej firmie sięga tam, gdzie sięga GPS z samochodu i telefonu, starsza gwardia wiedziała, jak oszukać lokalizację telefonu mając inny numer np. prywatny, ale młodzi nie mają szans i nikt nie bierze pod uwagę, że po 14tej w szpitalu jest tylko salowa i pacjenci i nikogo decyzyjnego się nie zastanie, ale musisz się przemieszczać i niby coś robić, jak dla mnie to paranoja. 8) Ostatnie, szkolenia?! Jak się sam nie nauczysz to pogadanki w konferencyjnej dają Ci tyle abyś wiedział, że coś takiego możesz oferować. Reasumując, przyjmij się do firmy i jak wytrzymasz dłużej niż dwa lub trzy lata, dasz radę Pani Prezes i przeżyjesz bez uszczerbku na zdrowiu to gwarantuję Ci, że każde kolejne zajęcie, każda praca będzie dla Ciebie zajęciem miłym i strasznie łatwym.
`tak, zgadza się są doceniani ale nie w właściwym momencie i czasie, bo czy można nazwać docenieniem pracownika sytuację w której zostaje ostatni z naciskiem na to słowo " ostatni`' który ma pojęcie o sprzęcie który jak by nie było jest wysoko specjalistyczny a zarząd postawiony pod ścianą nie ma innego wyjście jak docenić :-`) kasą pracownika tak że żadna korporacja w kraju nie płaci takich stawek, życzę `ci Mała takiej sytuacji, to jest jedyny moment triumfu pracownika w którym wie że nawet zarząd Ci nie fiknie bo wie że jesteś pierwszym i ostatnim ogniwem bytu firmy. Gratuluję temu koledze z całe serca takiej sytuacji i pożałowanie dla korporacji która nie była go w stanie kupić. ``życzę wszystko zarządowi i kolegom i koleżankom w tej firmie świetlanej przyszłości ale jednego jestem pewien, sprzęt choć by najlepszy sam się nie sprzedaje droga Mała.
Cz.I. Szanowny miki, jak na byłego pracownika, to cieszy ciągłe zainteresowanie TIMKO, jej pracownikami, zarządem, wynagrodzeniem, premiami, szkoleniami itp. Może jednak do nas wrócisz ?? Rozumiem, że obecne Twoje zajęcie nie jest tak ciekawe i absorbujące, abyś mógł skupić się na nim. Rozumiem, że szkalowanie i obrażanie innych, zwłaszcza pod pseudonimem, to takie proste i bardzo „odważne”, więc chętnie coś napiszesz udając, że wiesz „wszystko” o wszystkich i firmie TIMKO i w końcu to TY napiszesz PRAWDĘ?! Zmartwię Cię – rzeczywistość wygląda inaczej ……. Piszesz, ponieważ jesteś zły, sfrustrowany i po prostu nieżyczliwy. Dlaczego? Zapewne powodów jest wiele, ale przede wszystkim, dlatego że na Twoim miejscu jest ktoś inny, więc zostałeś zastąpiony, a „nowi” pracownicy tworzą zgrany zespół i dobrze sobie radzą. Jeśli nawet „stary” pracownik, który po 8 latach, chciał spróbować czegoś nowego, innego – to trzeba zrozumieć - i odszedł, a po 3 miesiącach wrócił, to również spotkał się z Twoją irytacja i kompletnym brakiem rzeczywistej oceny sytuacji. Twoja wyobraźnia Cię poniosła zwłaszcza biorąc pod uwagę „kasę”, o której piszesz prawie w każdym zdaniu oraz o „ostatnim”, który ma pojęcie o sprzęcie, chociaż peany wygłaszane o nim miło się czyta. Po pierwsze, co do wynagrodzenia, stawki i prowizji, to nie ma co „sobie odbijać z poprzednich lat”, bo w tym zakresie zawsze osiągał jedne z najlepszych rezultatów i czuł się zawsze doceniony. Po drugie, nikt nikogo pod ścianą nie stawiał, bo każdej ze stron zależało na kontynuowaniu współpracy i wbrew temu, co napisałeś, sprzedaż nie opiera się na wiedzy i doświadczeniu jednej osoby tylko pracy całego zespołu, który potrafiłeś tylko skrytykować, bo przecież znasz nas lepiej ….? Dla potwierdzenia może trochę faktów i liczb, a mianowicie firma TIMKO to ok. 30 pracowników, w tym sam dział handlowy to 10 osób z Dyrektorem Handlowym na czele. Nie wiem, kiedy dla Ciebie pracownik przestaje być „nowy”, chyba nigdy, bo z tej grupy tylko dwie osoby przyszły w tym roku, pozostali pracują od 1,5 roku do 12 lat. Dlatego zgodzę się, że firma to ludzie, a przede wszystkim praca w zespole, bo w pojedynkę nawet doświadczony i wyedukowany pracownik (ostatnie ogniwo) będzie mało skuteczny. Szanowny miki, piszesz to, co chciałbyś aby zapewne miało miejsce, bo przemawia przez Ciebie złość i nieżyczliwość, ale na szczęście nie ma to nic wspólnego z rzeczywistością, a tym samym z prawdą. „Nowy”, jak go nazywasz Dyrektor Handlowy, pracuje w TIMKO 12 lat, więc trudno mu odmówić doświadczenia, a co najważniejsze posiada dużą wiedzę specjalistyczną, techniczną oferowanego całego sprzętu, a sprzedaż - po prostu czuje i w nowej roli spisuje się świetnie. Dlatego wiemy, że z tak prowadzonym działem handlowym zajedziemy daleko ……. Twoja troska o kondycje finansową TIMKO jest wielka – dziękujemy, ale radzimy sobie sami i pomimo ostatnich dwóch lat pandemii, kiedy kilka podobnych firm z branży nie przetrwało, czujemy się całkiem nieźle, a działamy jeszcze lepiej. Ten rok zaczął się bardzo dobrze, a to zasługa całego zespołu, w tym „nowych’, jak ich nazywasz i nie samego działu handlowego. c.d.n.
Cz.II Drugi raz zgodzę się z Tobą szanowny miki - tak – na rozmowie kwalifikacyjnej wymagamy doświadczenia i nikt tego nie ukrywa, wręcz przeciwnie – wymaga. Dlatego osoby przychodzące na rozmowę nie są nowicjuszami, potwierdzają swoje doświadczenie, chwalą się nim, to często jest ich ogromny atut i odpowiednio je wyceniają, więc trudno, aby później, w trakcie pracy nie oczekiwać efektów tego doświadczenia. Jak napisałeś, sprzęt jaki oferujemy jest dobry i znany, a to bardzo ułatwia jego sprzedaż. Do tego szkolenia – jest ich wiele, zwłaszcza produktowe zarówno w kraju, jak i za granicą u producentów. Ale jak to z wiedzą bywa, jedne osoby szybko ją zdobywają inne potrzebują więcej czasu. Dodatkowo, posiadając na miejscu do dyspozycji aparaty demo i doświadczonych product managers i aplikantów produktowych, którzy zawsze służą pomocą, sprzedaż jest dużą przyjemnością. Twoje ubolewania, że „po 14-tej w szpitalu jest tylko salowa i pacjenci” są wymówką i świadczą o niedużej wiedzy nt. potencjalnych klientów. Często, właśnie po 14, kiedy lekarze są na dyżurze a dyrektorzy uporają się z bieżącymi problemami szpitala, w końcu można z nimi spokojnie porozmawiać. Zapominasz, że naszymi klientami są również prywatne placówki, w których kadra zarządzająca nie kończy pracy o 14, a lekarze właśnie zaczynają swoją prywatną działalność świadczenia usług medycznych. Nie ma reguły, ale liczą się chęci i wówczas będziemy mieli z kim i o czym rozmawiać. Przepraszam, może za zbyt długą odpowiedz, która nie ma być polemiką na Twój wpis, ale reakcją, opisem faktów, na obraźliwe słowa, pogardliwy ton i krytykę wszystkich i wszystkiego. Na koniec ogromna prośba - zamiast kryć się pod pseudonimem - bądź odważny i śmiało podpisz się pod swoją wiedzą. Oczywiście zapraszamy również do firmy na pogawędkę i „informacje z pierwszej ręki” i jak zawsze bardzo dobrą kawę. Znasz adres, czekamy. Pozdrawiam, pracodawca
Czy ten dyrektor handlowy to ten sam koleś co jeszcze parę lat temu nie miał matury? Niestety macie zasłużoną reputację na rynku pracy. Nie ma większego nieporozumienia niż nazwać was Pracodawcą.
Czy nowo zatrudnione osoby w Timko Sp. z o.o. otrzymują od pierwszych dni umowę o pracę?
Jaki jest wkład kierownictwa Timko Sp. z o.o. w budowanie dobrej atmosfery wśród pracowników?
„Dziękuję za ciekawe i ważne pytanie. Budowanie dobrej atmosfery w miejscu pracy nie jest łatwe, zwłaszcza kiedy dotyczy to obszarów kierownictwo – pracownicy. Relacje te łączy z jednej strony chęć dobrej współpracy i zrozumienia, z drugiej wymagania zarówno ze strony pracownika, jak i kierownictwa. Zawsze łatwiej tworzyć jest dobre relacje pomiędzy pracownikami, bo wówczas nie ma tej podległości i oczekiwań względem siebie. Ze strony kierownictwa mogę zapewnić o dbałość o relacje i atmosferę w firmie. Czy się udaje? Zapewne nie zawsze, ale ważne, że są chęci z obu stron i świadomość, że zbyt dużo czasu spędzamy wspólnie w pracy, abyśmy o te relacje nie dbali. W ostatnim roku doszło do zespołu kilka nowych osób. Są młode, chętne do działania i nowych wyzwań, mają swoje doświadczenia, z którymi chętnie się dzielą. Dodatkowo, aby w swoich działaniach być bardziej skutecznym stworzyliśmy nowe stanowiska pracy, a w ślad za tym do zespołu dołączyły kolejne osoby z nowymi umiejętnościami. Doświadczeni pracownicy TIMKO, którzy pracują wiele lat dzielą się swoją wiedzą z nowymi i odwrotnie. Z naszego grona wyłaniamy szefów poszczególnych działów, aby zapewnić rozwój, awans i nowe wyzwania dla chętnych. Liczymy, że ich nowe spojrzenie może dać ciekawe i skuteczne rozwiązania. Oczywiście, mamy świadomość, że dobrych relacji nie buduje się tylko w pracy, ale również poza nią. Niestety, w ostatnim okresie pandemia nie pomaga nam w ich budowaniu, więc tzw. wyjścia firmowe oczekują w kolejce i mamy nadzieję, że niebawem będziemy mogli razem spędzić fajny czas na zaplanowanych od dawna kręglach. I na to czekamy z niecierpliwością …….. kierownictwo TIMKO”
Ogromne gratulacje dla całego Zespołu z Kliniki i Oddziału Neurochirurgii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu pod kierownictwem Pana Prof. dr hab. med. Dariusza Łątka.
Czy Timko Sp. z o.o. organizuje staże dla studentów?
TIMKO nie organizuje stażów dla studentów, ale zdarzyło się, że pojedynczych studentów przyjmowaliśmy. Wszystko zależy od tego, jakim stażem ktoś jest zainteresowany i czy termin takiego stażu jest dla nas do zaakceptowania.
Gratulujemy Michałowi Baumgartowi i całemu Zespołowi!
Relację z przekazania urządzenia można zobaczyć poniżej:
Źródło: https://bialystok.tvp.pl
A prowadzą może aktualnie rekrutację? Jakieś podpowiedzi byłyby mile widziane.
Rekrutacje, trzeba uciekać gdzie piperz rośnie od tej firmy rodem Z PRL-U. Dziadostwo i brak profesjonalizmu na każdym kroku. Niczego się nie nauczysz, można się tylko cofnąć w rozwoju. W ostatnim czasie odeszło 5 osób, bardzo duża rotacja pracowników, zarobki marne a i na towarzystwo trzeba bardzo uważać. Donoszą na każdym kroku. Wstyd że ktoś w taki sposób prowadzi w dzisjszych czasach firmę.
Bolku, czyżbyś nie zarobił na premię? Jak nie sprzedałeś, to nie było podstaw do wypłaty. Nie tak to działa wszędzie na świecie?
Nie mam pojęcia jak to działa bo nie jestem handlowcem, ale zdaje się że na ten temat już się wypowiadał któryś z Panów pracujących kiedyś w tej firmie :) zalecam lekturę poniżej, tam jest odpowiedź na zadane przez Ciebie pytanie :)
Prawda jest taka że wbitym kwartale odeszło 3 dobrych pracowników bo Pani prezes jak zwykle (usunięte przez administratora) na premiach i teraz jest w czarnej (usunięte przez administratora)
Jak zwykle ważne są fakty, a więc informuję, że , pomimo „trudnego” roku spowodowanego pandemią, cały zespół świetnie sobie radzi, a co najważniejsze - najlepsi cały czas pracują i współpracują – dziękuję !!!
Czy jest możliwość pracy w Timko Sp. z o.o. na część etatu?
Teoretycznie tak, ale w praktyce do tej pory wszystkie stanowiska wymagają zaangażowania i pracy na pełen etat.
Jeśli zarobki są dobre to każdy sam zapłaci sobie za to na co ma chęci, polecam firmę!
Podbijam pytanie...Na jakie benefity można liczyć w Timko Sp. z o.o.?
W firmie Timko coś takiego jak benefity nie istnieje. Wychodzą z założenia że dają Ci wypłatę I to w zupełności wystarczy.
Jakie pytania zadają na rozmowie o prace ?
Pytania zadawane podczas rozmowy rekrutacyjnej są różne, w zależności od stanowiska na które poszukujemy pracownika. Na jakie stanowisko chciałby Pan aplikować?
Jedno zdanie podczas rozmowy kwalifikacyjnej uświadomiło mi że, podjęcie pracy w firmie Timko będzie błędem. Mianowicie. Kiedy zapytałam czy firma posiada pakiet medyczny, usłyszałam odpowiedź, która mnie zaszokowała. Pani przeprowadzająca rozmowę stwierdziła, że nie posiadają, ponieważ jej zdaniem jest to pomyłka, poza tym Timko jako firma medyczna ma znajomości w branży medycznej, które może wykorzystać w celu zdobycia wizyty itp. W chwili kiedy usłyszałam odpowiedź na moje pytanie wiedziałam że, mam do czynienia z niezłymi cwaniakami.
To błędne założenie. Trzeba było lepiej sprawdzić. Na pewno sens odpowiedzi był inny. Nie chodzi o znajomosci, tylko o opiekę w klinice i szpitalu, który należy do tego samego właściciela. W ciągu tych 30 lat firma wzbogaciła się o Kliniki Sensor i Ibis oraz o Szpital ECZ. Abonament medyczny jest w tej sytuacji zbędny. Przez kilkanaście lat pracy w różnych firmach skorzystałem z abonamentu może ze dwa razy. Szkoda pieniędzy i nerwów. W Luxmedzie kolejki do specjalistów, a ja mam na dole wizytę od ręki.
Jak się pracuje z ludźmi z Timko Sp. z o.o.?
Zdecydowanie lepiej się pracuje niż z ludźmi w korporacji. W korporacji to powszechna praktyka, że o godz. 17 menedżer/przełożony zleca pracownikowi projekt, zaznaczając, że ma być gotowy na godz. siódmą rano następnego dnia. Mnie to szczęśliwie nie spotykało od lat, ale słyszę o takich przypadkach bezustannie w innych firmach. I nie chodzi o sytuacje, gdy wyjątkowo trzeba zakasać rękawy i popracować dłużej nawet kosztem odpoczynku.
Tak świętowaliśmy ten wyjątkowy Jubileusz...
Było uroczyście, smacznie i wesoło.
Byli wszyscy - Ci, którzy są z nami od 30, kilkunastu lub kilku lat, ale również Ci, którzy dołączyli do nas kilka miesięcy temu.
To był szczególny wieczór połączony z dobrą zabawą.
Już czekamy na kolejne spotkanie...''
Dla mnie opinia byłego pracownika nigdy nie jest obiektywna.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Timko Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Timko Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
