Nie polecam. Jak nie znacie kogoś wysoko postawionego będziecie mieć masakra. Kolesiostwo i koneksje na każdym kroku.
Ministerstwo traktuje swoich pracowników jak (usunięte przez administratora) Nędzne pensje, ale ok jasne to nie biznes, tylko państwówka. Jednak likwidacja premii, a na Święta 120zł brutto to już jest kpina i poniżenie ludzi. Do pracy w ministerstwach do obsługi usług publicznych dla obywateli będą przychodzić coraz słabsi, niedoświadczeni ludzi. Jak to państwo ma sprawnie funkcjonować?
Pensje to akurat najmniejsze zło. Tam ludzie są nie do ogarnięcia. Można dostać depresji i właśnie dostałem. Na każdym kroku uważać co się mówi i robi bo ktoś to wykorzysta przeciwko tobie nie wspominając o znajomościach. Im wyżej kogoś znasz tym jesteś nie do ruszenia.
Czy w MINISTERSTWO PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ W WARSZAWIE są szkolenia zewnętrzne?
Czy pracownicy MINISTERSTWO PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ W WARSZAWIE mają możliwość uczestnictwa w jakichś formach integracji?
Widziałam kilka ofert i zastanawiam się, czy warto tam składać dokumenty. Napiszcie proszę jaka jest tam atmosfera.
Jakie jest podejście kierownictwa do pracowników w MINISTERSTWO PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ W WARSZAWIE?
Bardzo zła. Brak szacunku do pracowników. Nie wszyscy dyrektorzy są źli, natomiast rozwój tu nie istnieję, a specjaliści są słabo opłacani. W momencie kiedy chcę się odejść to masa problemów ze zmianą miejsca pracy.
...chociaż kilka lat minęło. Byłam tam na stażu i nie polecam, chyba że jesteś facetem - wtedy będą przy Tobie kląskać. Atmosfera fatalna, 90% pracownic spełnia wszystkie wymagania stereotypowych biurw. Są wredne, chamskie i fałszywe (na porządku dziennym obrabiają sobie nawzajem (usunięte przez administratora) a jak się spotykają, to jest wręcz słodko-pierdząco za przeproszeniem). Potrafią np. specjalnie wysypać na podłogę kawałki papieru z dziurkacza, po czym z uśmiechem skwitować, że "teraz sprzątaczki będą miały co robić, hehe". Jak pisałam, byłam tam na stażu przez pół roku. Nie nauczyłam się totalnie niczego. Staż polega na przynieś-podaj-pozamiataj. Zdarzało się, że przez 8 godzin siedziałam nad niszczarką i niszczyłam dokumenty - bo wrzucały je do dużych pudeł w szafach i zbierały je miesiącami. Kazały również robić raport ze spotkań z innymi ministerstwami (polegało to na odsłuchu kilkugodzinnych nagrań i spisywaniu treści na komputer), a następnie w chamskim tonie komentować i się śmiać, bo np. napisałam "scan" zamiast "skan". Strach pomyśleć, co by było, gdybym miała dysleksję czy inną dysortografię. Innym moim szalenie rozwijającym obowiązkiem było kserowanie dla nich ton dokumentów. Nie przedłużając: biorą sobie z UP darmowego paroba, którym Wielkie Panie Urzędniczki mogą pomiatać. Jeśli nic się od tego czasu nie zmieniło, to średnio jest też z narzędziami pracy - dają stażyście komputer, który startuje 10 minut. W gruncie rzeczy jedyne, co się na nim nie zacinało, to był pasjans - program podstawowy wszystkich urzędów w kraju :D Plus monitor kineskopowy! To jak wycieczka do lat 90. Szał. Co do zarobków stałych biurw: niecałe 3 tys. zł.
Jakieś nowe opinie?
hej, widze że cisza na forum..ale ja znalazłem teraz aktualną ofertę pracy od nich, mianowicie na stanowisko starszego specjalsity do spraw administrowania systemami
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w MINISTERSTWO PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ W WARSZAWIE?
Zobacz opinie na temat firmy MINISTERSTWO PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ W WARSZAWIE tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w MINISTERSTWO PRACY I POLITYKI SPOŁECZNEJ W WARSZAWIE?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 2 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!