Jest dużo racji w tym co pisze Olo. Ale ja chciałem napisać o innym problemie: firma wysyła SMS-y o możliwości wzięcia pożyczki do obecnych klientów nie zastanawiając się co robi. Klienci oczywiście chcą pożyczki, bo skoro dają to bierzemy. Efekty mogą być różne, bo chyba nikt w firmie się nie zastanowił co robi, jedynie w głowie im: sprzedaż, sprzedaż, sprzedaż. A taka sprzedaż była na początku działalności, ale efektem była potem masowa windykacja. Przedstawiciel dając pożyczkę pyta klienta o możliwości finansowe i do tego dopasowuje ratę. Lecz gdy klient dostaje ofertę to oczywiście zapomina o swojej zdolności i chce kasę, gdy przedstawiciel udzieli pożyczki - zarżnie klienta i nie będzie miał zbiórki, gdy nie da, klient się obraża i przestaje płacić - brak zbiórki. Chyba nie o to firmie chodzi - widzę w tym pomyśle rękę samego Dyrektora Operacyjnego, który chciał się znów wykazać, a wyjdzie jak zwykle. Nie da się wszystkiego robić "po taniemu". Paroma SMS-ami nie zbuduje się sprzedaży. Można je wysyłać, ale do klientów spłaconych, do potencjalnych refinansowań, choć i tak uważam taką formę reklamy za mało elegancką. List jest co prawda droższy, ale klient mając imienną przesyłkę może ją przeczyta i się zainteresuje, a SMS-a od razu do kosza. Ale co ja tam mogę wiedzieć, skoro Miłościwie Panujący Dyrektor wie na pewno lepiej. Od zawsze zresztą. :)
Nie do końca zgadzam się z wypowiedziami kolegów i koleżanek Przedstawicieli, że wszystko zależy od Kierownika! Taka osoba jak kierownik wprowadza wniosek, wysłany przez nas! Wpisuje wszystkie dane potrzebne do umowy! Następnie to my podpisujemy taką umowę i to my widzimy Klienta fizycznie, widzimy warunki w jakich mieszkają klienci i etc. Jeżeli stwierdzamy, że Klient nie poradzi sobie ze spłatą pożyczki to powinniśmy się wycofać i odmówić zawarcia umowy. Jeżeli podpiszemy kilkanaście takich umów, które wiadomo z góry, że nie będą się spłacać, to ok. w pierwszym miesiącu dostaniemy kasę za sprzedaż lecz później będą zaległości. Wówczas co robimy? Kierownik jedź na zaległości!!! Zakładam, że taki kierownik ma nas Przedstawicieli ok. 15 a każdy z nas około 20 klientów w zaległościach! To sami zobaczcie ile osób taki kierownik ma odwiedzić i oczywiście zastać ich w domu! Czyli powinien pracować 24H no bo przecież emeryt jest w domu od rana zakładam,że do 10.00 bo później jedzie na Cmentarz podlać kwiatki u bliskich zmarłych. Osoby pracujące powinien odwiedzić zakładam, że po 15.00 bo przecież do tej godz. pracują. Inne osoby pracujące powinien zastać w domu po godz. 18.00 a inne po 20.00 bo przecież były w pracy do 18.00 a następnie pojechały do sklepu, czyli wróciły do domu ok. godz 20.00. Drogi kierowniku jak wrócisz do domu po 12 godzinach pracy to proszę o pilne wprowadzenie wniosków bo jutro rano my Przedstawiciele chcieliśmy podpisywać umowy. A TY nic nie robisz i chyba złośliwie nie wprowadzasz wniosków wysłanych przez nas.Pozdrowienia dla KS.
Powinno byc : po pierwsze rotacja po drugie rotacja po trzecie rotacja a po czwarte zastanow sie zanim zrobisz blad podejmujac tu prace :-)
(usunięte przez administratora)
Nieprawda, cały czas przyjmują i na tzw. kierowników i na niższe stanowiska. A dlaczego tylu naraz? Primo: rotacja. Secundo: rozwój firmy.
fatalnie
nie napiszę bo szkoda pisać
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
(usunięte przez administratora)
to co napisałem to była właśnie ironia a jeśli chcesz się przekonać jak tam jest to po prostu przyjmij się i sam zobaczysz a wtedy wydasz opinie myślę że również tak ironiczną jak moja :-)
w eurocencie jest już tak wspaniale że nikomu nawet nie chce się już pisać ;-)
Witamjeszcze nie zaczelam pracy w euro -cent a juz dowiedzialam sie od przedstawicielki ze nie bedzie ze mna wspolpracowac a powod banalny zatrudnilam sie od 19grudnia roznioslam troche ulotek dalam ogloszenie no i malam kilka osob chetnych na pozyczke lecz nniestety kontakt z przedstawicielem zerowy po interwencji u kierownika co mam dalej robic przedstawicielka odrazu zadzwonila ze nie bedzie ze mna pracowac zarzucajac mi ze nie musi mi sie spowiadac dlaczego byl brak kontaktu -zgroza nie zatrudniajcie sie
Grazka, przedstawiciel ma rację, nie musi Ci się tłumaczyć dlaczego nie odbiera telefonu. Eurocent sam zachwala stanowisko przedstawiciela jako możliwość DODATKOWEGO zarobku a nie pełnoetatowe stanowisko gdzie możesz oczekiwać od pracownika dyspozycyjności przez te 8 godzin dziennie. Nie powiedziałaś też jak długo trwał ten "zerowy kontakt" z przedstawicielem ale jakoś nie chce mi się wierzyć by był długi bo sprzedaż leży w jego interesie.
Ja pracuję od niedawna, na początku były wahania, bo pożyczki i w ogóle, ale nie żałuję. Wszystko zależy od Kierownika, bo on nam pomaga, a przynajmniej powinien, zarobki też są dobre. Polecam! PS. Pracuję na Podlasiu, nie wiem, jak u innych, ale tutaj opłaca się pracować na "pełen etat" :)
Witam Zaproponowano mi pracę jako kierownik ds sprzedaży czy może mi ktoś podać więcej informacji na temat tej pracy ile się zarabia i jakie są warunki jakie narzędzia oferują. Ilu trzeba mieć przedstawicieli aby zarabiać.
jeżeli chcesz zapieprzać w terenie i pomimo Twoich wysiłków które i tak nie będą dostrzeżone nie mówiąc już że na pewno nie będą docenione,jeżeli chcesz odpowiadać na głupie pytania typu "dlaczego trawa jest zielona" bo niestety To ty musisz i będziesz tłumaczył się za klientów dlaczego nie płacą a wsparcia ze strony firmy jeżeli chodzi o windykacje na pewno nie uzyskasz to idż jak najbardziej:-) tylko potem nie narzekaj ;-)
WITAM nie polecam ci tej pracy ,nie zarobisz a nerwow stracisz.wiec=znie malo wiecznie cos zle .pracowałam tam to cos wiem na ten temat
do ex i widzisz drogi exie jak przedstawiciele sami kombinuja aby zarobic bo to co zarabiaja to jest kpina a doskonale wiemy ze ten caly biznes nie istnialby bez ich udzialu wiec nie rozumiem dlaczego ktos ma pretensje do kierownika ktory dorabia sobie do pensji bo jego pensja nie jest w zaden sposob adekwatna do obowiazkow jakie na nim spoczywaja wiec jesli robi to z glowa bez uszczerbku na kimkolwiek z wyjatkiem chorego zarzadu ktory okrada nas wszystkich to nie mam zadnych skrupolow :-)
kierowniku: to, że inni przedstawiciele tak robią (zresztą nakłonieni do tego przez kierownika) to żaden argument, ja chcę pracować uczciwie na własny rachunek i dlatego premii nie mam. Jeśli sytuacja się nie zmieni to najlepszy sprzedawca na moim terenie (czyli ja ;-)) będzie zmuszony zmienić firmę żeby pracować tam gdzie jego praca jest doceniana.
Pracuję jako przedstawiciel i polecam. Można zarobić dużo, jednak wszystko zależy od naszej sprzedaży. Ja osobiście polecam.
do Przedstawiciel: O to chodzi, że nie wszystko zależy od Ciebie. Niestety bardzo dużo zależy od kierownika, jeśli nie wypełnia on swoich obowiązków to zarabia się coraz mniej w stosunku do nakładów pracy (powód: brak wizyt zaległościowych nawet u klientów, którzy od roku nie wpłacili ani złotówki!). Więc możesz mieć sprzedaż największą wśród wszystkich przedstawicieli w rejestrze danego kierownika a i tak nie mieć z tego ani grosza i zarabiać tylko na zbiórce. Stąd to całe fikcyjne zatrudnianie nowych przedstawicieli (babć, mężów itd.) i praca na ich rachunek a de facto drugi etat dla 'starego' przedstawiciela tyle, że z czystym rejestrem na którym da się wyrobić premię. --------- do ex: Dleczego uważasz, że zastępowanie kierowników superprzedstawicielami to zły pomysł? Że taki pracownik nie będzie mieć interesu w pracy na zaległościach? Jak widać na moim przykładzie kierownik również tego interesu nie ma. A przynajmniej nie będzie mógł tak łatwo podkładać przedstawicielowi świni ani go okradać :-) ------- do kierownika: W kontekście tego co pisałeś wcześniej miło wiedzieć, że nie jesteś aż tak zepsuty jak mój kierownik ;-) Dam sobie jeszcze trochę czasu ale chyba rzeczywiście czas na zmianę. Szkoda, bo pewnie konieczna będzie również zmiana firmy.
@przedstawiciel - mówiąc "superprzedstawiciel" mam na myśli osobę, która jest wyposażona przez firmę w samochód, nie jest kierownikiem, a jest więcej niż przedstawicielem, wynagradzana jest procentem prowizji podczepionych pod siebie przedstawicieli. Może u Ciebie nie ma jeszcze takiej osoby, ale w firmie już coś takiego istnieje.
Wprowadźmy odrobinę logiki do tych wywodów. Skoro jest Ci dobrze w firmie, zarabiasz pieniądze - to po co był Twój pierwszy post? Dla mnie jedynie po to by cwaniakować i kozaczyć. O etyce nie będę z Tobą dyskutował, bo masz jedynie, jak sam potwierdzasz, zasady Kalego. Etykę albo się ma, albo nie. Może właśnie przez takich jak Ty, dorabiających na boku, kosztem firmy i jej wizerunku, nie będzie nigdy dobrze, i w tej firmie i w tym kraju.
mam etykę przyjacielu,ale nie dla takich ludzi jak min.ludzie z zarządu to po pierwsze,po drugie mój pierwszy post był po to aby dodać odrobinę pikanterii do tej całej mdłej potrawy jaką jest eurocent i po trzecie zapamiętaj sobie raz na zawsze iż przykład zawsze idzie od góry tak samo jak ryba zawsze psuję się od głowy ;-)
Drogi kierowniku. Ty nie pozwolisz się oszukiwać, ale sam oszukujesz - etyka Kalego. Jak tak Ci źle, to po co pracujesz dalej w tej firmie. Znajdź inną, gdzie będzie wszystko cacy.
jak kuba bogu tak bóg kubie :-) przysłowia są mądrością narodu :-) teraz mi jest dobrze dlatego tu jeszcze jestem :-) jak się pogorszy to odejdę ale na razie nic na to się nie zanosi :-)
i jeszcze jedno jeżeli ktoś postępuje nieetycznie wobec mnie dlaczego ja mam postępować etycznie wobec kogoś??? twoje pytanie na temat etyki chyba było nie na miejscu ;-)
Wkur... znaczy niezmiernie irytują mnie takie bzdury jakie miał okazję popełnić mój przedmówca. Co chce tym osiągnąć? Pokazać, jaki z niego kozak i cwaniak? Może w firmie nie jest najlepiej, ale nie można powiedzieć, że nie da się zarobić. Szału może nie ma, ale też praca nie jest specjalnie ciężka. Jeśli za niecałe dwa dni pracy w tygodniu można zarobić 600-800 zł, to chyba nie są to najgorsze pieniądze. Może nie jest najlepszym pomysłem zatrudnianie zamiast kierowników - "Super przedstawicieli", ale myślę, że Zarząd dojdzie do tego samego wniosku, jak tylko pogorszą się wyniki zbiórki, no bo super przedstawiciel nie będzie zainteresowany jeżdżeniem na zaległości lecz zgodnie z logiką własnymi zbiórkami najmniejszym nakładem pracy.
drogi ex!!! nie jestem ani kozakiem ani cwaniakiem ale człowiekiem który nie pozwoli się oszukiwać na każdym kroku i nie pozwoli sobie wciskać ciemnoty że białe to czarne i odwrotnie bo dobrze wszyscy wiemy ze cały zarząd robi to na każdym kroku tylko pytanie kto w to wierzy...??? ja nie,dlatego robie to co robie a jeśli ktoś chce wierzyć w te wszystkie brednie które wciska się nam na spotkaniach konferencjach itp to proszę bardzo,nikt nikomu nie broni...ja po prostu znalazłem fajną fuchę za niezłe uposażenie za prawie nic nierobienie:-) plus oczywiście benefity:-)
Co do dorabiania na boku przez kierowników jest to możliwe kosztem okradania swoich przedstawicieli. Nawet jeśli przedstawiciel się zorientuje i poskarży to i tak jest na gorszej pozycji niż kierownik. Tak właśnie dorabiasz leniu?
Sorry, to wyżej to oczywiście do kierownika :-) Za to jeśli chodzi o Twoją wypowiedź to punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. To co piszesz o przedstawicielach (nazywając ich ironicznie "Superprzedstawicielami") ja mogę powiedzieć o moim kierowniku. Bo to ja miesiącami latam po zaległościach a kierownik nie raczy w tej sprawie ruszyć palcem w bucie.
drogi przedstawicielu... nigdy,przenigdy nie zrobiłem czegokolwiek wbrew mojemu przedstawicielowi bo zawsze uważałem i zawsze będe uważał że moje stanowisko zależy w dużej mierze od przedstawiciela więc dlatego nigdy nie robiłem i nie będe robił przeciw przedstawicielowi tak aby był stratny,jeżeli już to stratny jest tylko zarząd jak wspomniałem wcześniej:-) i jeszcze jedno... skoro masz takiego marnego kierownika to go po prostu zmień:-)
ta cała firma z tym całym pseudo zarządem który jest nie wiem po co chyba tylko aby wyciągać wypraną kasę bo tak to wygląda nie wspomnę już o poziomie wiedzy merytoryczne na temat prowadzenia tego biznesu począwszy od zarządzania sekcją,regionem a skończywszy na całej firmie jest po prostu śmieszna krótko i delikatnie ujmując :-) oni udają że nam płacą i pomagają w osiąganiu celi a my udajemy że pracujemy i dążymy do osiągania tych celi :-) jednym słowem jak dobrze pomyślisz i poukładasz sobie to wszystko to masz kase fure itp zabawki za free :-) punkt widzenia zależy od punktu poukładania sobie tego wszystkiego w tym pseudo biznesie rodzinnym kolawów :-) a można jeszcze sobie o wiele więcej dorobić na boku ale o tym już nie będe tutaj pisał bo gdyby wszyscy to zaczęli robić to i dla mnie skończyłoby się a po co? :-) małą łyżeczką a częściej i w pojedynkę a sprzedał mi ten patent jedn z odchodzących kierowników który właśnie w ten sposób sobie uzupełniał braki które zabierała jemu firma poprzez min.narzucanie targetów nieadekwatnych do debitu:-) powiem że pomysł banalnie prosty,prawie nie do wykrycia tylko nie należy być zachłannym i wszystko będzie toczyło się swoim tempem i wszyscy będą zadowoleni:-) życzę powodzenia w główkowaniu oczywiście ze strony "wykształconego"zarządu:-0 powiem tylko że jeszcze tu pracuje i zamierzam trochę jeszcze "popracować"bo takich "możliwości"jak ta firma nikt nie da :-) pozdrawiam wszystkich :-)
Zarabiasz jedynie 5% od zbiórki. Ale jak rozsądnie sprzedajesz, to nie jest problemem zbierać, więc masz prowizję również od sprzedaży.
Prowizja od zbiórek 5% Prowizja od sprzedaży zależy od poziomu zbiórki: przy 90% zbiórki - 10% przy 85% zbiórki - 8% przy 80% zbiórki - 6% przy 75% zbiórki - 4% przy 70% zbiórki - 2% Zasady proste i zrozumiałe chyba?
jakie są zarobki w EC? Prowizja od rat? A za podpisana umowę?
Zdecydowanie źle podejrzewasz. Byli już zatrudniani kierownicy bez doświadczenia w branży. Czy dostaniesz szansę zależy w dużej mierze od Ciebie. Ja osobiście nie zgadzam się z emocjonalnymi wpisami na tym forum lecz nie będę pisał, że w firmie wszystko jest super. Kierownicy regionalni są kompetentni, więc można liczyć na ich wsparcie. Jeśli odpowiadają Ci oferowane warunki finansowe (które co by nie mówić nie są rewelacyjne) to nie zaszkodzi spróbować. Trzeba mieć jednak chęć pracować.
Byłam koordynatorem. Sprawa się toczy więc publicznie nie chcę pisać. Chcesz info daj jakiś namiar
Często zadawane pytania
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Eurocent Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Eurocent Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.