Cześć Wiecie może ile osób znalazło coś na postoju? Potwierdzone info z mojego podwórka to 2 osoby. Żeby nie zdradzać za bardzo, to jest to projekt rezerwacyjny.
oczywiście, że znaleźli, ja też znam dwie osoby. Obstawiam że będzie to jakies 20% całej załogi która poszła na furlop, a które nie wrocą. Znam też pare osób które na postoju pomimo tego że zostały na etacie to znaleźli inną, lepiej płatną z lepszymi perspektywami. Nie ma się co dziwić, od półtora roku nie ma żadnych podwyżek i przynajmniej drugie tyle nie będzie.
A ktoś z managerów został wysłany na postojowe, czy tylko galernicy z niższymi pensjami niż managerowie?
tak naprawdę to poszło kilku studentów, bootcampowiczów i kliku juniorów a krzyk jest na cały internet
Kilku? To jaka opłacalność jest takiego ruchu? Student, Junior zarabia pewnie koło 8k brutto max. Nawet jakby wysłali 100 takich to zysk miesięczny to 400tys zł+ koszty pracodawcy, może 500tys zł w sumie czyli pnad 100tys $, czyli 7-10 pensji dev w USA. Warto by było za tyle kasy psuć wizerunek? Coś ściemniasz.
Oczywiście, że spadło z rowerka dużo więcej osób. W niektórych projektach nawet kilkanaście osób z samego developmentu. Masa wpisów to HRy, które próbują wmówić, że wszystko jest klarowne i że nic się nie dzieje i że tylko kilka osób dostało postojowe. Sam Menke chwali się w artykułach, że spadł z pensją o 25% co już by wynosiło trzykrotnie więcej niż oszczędności które sam wyliczyłeś. Na stronie głównej jest napisane od marca, że mają program oszczędności na 200 milionów USD na 2020 rok.
A no i oczywiście, jak jesteś na postojowym Panie developer to zobacz sobie jaka jest o Tobie opinia: > "kilku studentów, bootcampowiczów i kliku juniorów a krzyk jest na cały internet"
Nie jest to prawda Sam jestem na postoju U nas na 3 zespoły (22 osoby) na postoju 17 osób Wiem że w innym zespole na postój poszli qa I ba, zostały 4 z 10 osobowego teamu Najmniej ile wiem to poszło 17 czy 18 z zespołu który ma ponad 40 osób. Generalnie co najmniej z pół Krakowa
Trafna uwaga co do tego tekstu. Nie wiem czy to jakiś HR czy raczej jakiś psychopata, który patrzy tylko na koniec swojego nosa i jeśli u niego jest dobrze, to jest dobrze.
Wracajac do tematu. Tak, sporo managerow tez poszlo co sprawia zabawne sytuacje jak np. Senior director ma pod soba contributorow bo posrednicy znikneli. Tak samo sporo szeroko pojetego marketingu. Calosciowo w krk ciut ponad 40%. Generalnie ciecie bylo na bazie projektow i produktow.
Przecież to zależy od zespołu, w niektórych zespołach faktycznie tylko juniorzy (i to ci na niepełny etat) a w innych polecieli wszyscy poza jedną-dwoma osobami, żeby miał kto na oncallu siedzieć w razie niespodziewanych 'atrakcji'. Sumarycznie ok 1/3 biura.
Managerowie i supervisorzy także zostali wysłani na postojowe. Jestem jednym z nich i znam kilku innych, którzy poszli.
Odnośnie furlopu była mowa że jeśli się weźmie normalny urlop wypoczynkowy na jakieś dni to są one płacone 100% (zamiast 50%). Miałem kilka dni wybrane na maj a w pasku płacowym nic z tego nie jest uwzględnione. Miał ktoś podobnie?
Nie troluję, po prostu taka była mowa o płaceniu 100% kiedy się bierze urlop wypoczynkowy.
Urlop jest rozliczany w kolejnych miesiącach. Normalnie tego "nie widać" ale w tym przypadku siłą rzeczy zobaczysz za miesiąc.
Jak tam pensja postojowicze?
Ratą na pewno też nie. Rata to część należnej całości. Czyżby Chorąży Torpeda?
No nie do końca, bo zmienili warunki umowy na ten czas. Ale zgadzam się, że cała pensja fajniejsza. A ty też jesteś na furlopie, czy tylko lubisz sobie tutaj wpaść i poczytać tak jak Adaś Miauczyński słuchał wiadomości o korkach?
Rozmowa profesjonalna
Jak działa HashMapa (szczegóły), Generics, Java concurrent API (Atomics, synchronized keyword, CountDownLatch, InterruptedException), String pool
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Programista PLC, HMI, SCADA
Tak szczerze, ludzie którzy teraz przychodzą do projektu z Google Cloud, powinni być skreśleni jako programiści na przyszłość, za brak umiejętności wyszukiwania informacji o firmie. Co prawda, mimo spamu, dalej szukają dość mocno, więc pewnie większość ludzi im odmawia, jednak wiem, że trochę osób już mają.
Z jakiegoz to powodu? Dostali dobra ofertę za dobry hajs. Pracownik to najemnik. Idzie tam gdzie ma lepiej. Jak tego nie zrozumiesz to zawsze będzie narzekać i nic z tym nie robić. Pozdrawiam juz były pracownik Sabre.
Powiem tyle hajs sie zgadza, a nie traktuje tego jako pracy do konca zycia (tylko na chwile). Dostalismy info ze Wy niechcieliscie tego robic a firma ma na to parcie :P
Jakie my? Ja jestem w innej firmie, wszedłem tutaj tylko dlatego, że dziennie dostaję kilka ofert z różnych kontraktorni, desperacja bardzo wysoka.
Hmmm... Nie byłbym taki pewny swego. Chyba, że pracujesz w kontraktorni, która przerzuci cię do innego projektu w razie problemów. Nowe biuro stoi puste, jeśli je otworzą będzie tylko półpuste. Sabre miało ostatnio kupić pewną firmę, której ostatecznie nie kupiło. Za to straciło na tym kupę hajsu. Ale ty jesteś pewien, że akurat twój projekt jest w 100% bezpieczny. Widać, że Sabre ściąga samych orłów teraz.
Każda szanująca się kontraktornia przerzuca cię do innego projektu jeżeli jesteś ekspertem. Oczywiście dotyczy to ekspertów a nie mięcha, które się rekrutuje z takim poziomem wiedzy byle przeszedł interview u klienta a potem zapomnij.
>Przy uproszczonych zwolnieniach nie będą miały zastosowania przepisy o zwolnieniach grupowych, które przewidują w firmach powyżej 20 pracowników odprawy do wysokości trzech pensji i szczegółowe zasady doboru pracowników do zwolnienia. >Na takich samych uproszczonych i szybkich zasadach będzie można dokonywać nawet znaczących cięć wynagrodzeń. Jak tam, gotowi?
Miły gest ze strony pana premiera. Likwidacja odpraw na pewno poprawi nastroje pracowników - i tych pracujących, i tych na postojowym.
W kolejnej wersji pakietu antykryzysowego ma się pojawić ograniczenie wysokości odpraw do 10-krotności pensji minimalnej - dla pracowników którzy pracują 3 lata lub dłużej, będzie to już odczuwalne. A coś czuję, że to jeszcze nie koniec.
Dodatkowe 20k bonusu motywacyjnego do znalezienia nowej pracy to akurat super sprawa. Dla wszystkich byłoby lepiej dostać te wypowiedzenia z odprawa i znaleźć inną pracę. No ale można tez próbować trzymać wszystkie sroki za ogon.
To nie duża zmiana. Obecnie ogarniczenie w kodeksie pracy wynosi 15 krotność minimalnego wynagrodzenia.
Cześć jestem sabrowiczem na postojowym Dostalem ofertę pracy Myślicie że z tej mąki (sabre) jeszcze chleb będzie, czy brać i nie oglądać się za siebie?
Naprawdę uważasz, że to jest miejsce, gdzie warto zapytać? Może warto skonsultować z kolegami, którzy Cię znają i których znasz Ty? Zresztą, każdy programista, który cokolwiek robi bez problemu dostanie pracę więc nie robiłbym z tego wyjątkowej sytuacji. Nie ta praca to inna. Przecież to nie jest chyba coś niezwykłego dla Ciebie dostać ofertę pracy?
Jeśli oferta jest konkurencyjna to odpowiedź jest tylko jedna- uciekać. W obecnej sytuacji nikt Ci nie będzie mieć w firmie tego za złe. Gdyby ziścił się scenariusz pozytywny, to zapewne za rok-dwa będzie perspektywa powrotu.
Dziś mogę ogłosić BINGO: na 8 kandydatów 8 było z Sabre :)
Ktoś się orientował jak sytuacja wygląda prawnie? Żadnego dokumentu do podpisania. Sytuacja nie łapie się na wynagrodzenie postojowe, a nawet gdyby to wynosi ono 60%. Jeżeli za dwa miesiące wejdę do biura i się okaże, że mam naganę za nieobecność 2msc i zwolnienie to czym mam się bronić?
Trochę nie rozumiesz sytuacji. To jest uproszczona forma gdzie pracodawca może odelegować na przestój poprzez maila co też jest wiążace patrząc od nowelizowanego kodeksu pracy. Co do wysokości to 60% jest tylko i wyłącznie wtedy gdy nie masz w umowie określone stawki miesięcznej lub godzinowe, a jest ona zależna od obrotów itp. W normalnym trybie to pracodawca decyzuje ile będzie wypłacać wynagrodzenia pracownikowi na przestoju i może wypłacać 100% lub minimalnie 50%. Sabre wybrało minimum.
W mojej ocenie taka duża firma nie będzie chciała posunąć się do tak perfidnych i tak zle wpływających na reputację kroków (która i tak jest w kiepskiej kondycji). Jeżeli będą zwolnienia, to będą pewnie zwolnienia grupowe - pracodawcy tak naprawdę maja sposoby żeby zwalniać ludzi bez posuwania się do takich chamskich zagrywek. Nie wiem czy Cię to choć trochę uspokaja, Wkurzony, bo to nie znaczy że nie będą zwalniać, ale raczej nie tak... Aczkolwiek rozumiem niepokój i niepewność co się będzie działo :( Firma jest no firma komercyjna więc mogą chcieć pozbyć się części ludzi w zamian za zyski z tego tytułu i to jest w pewnym sensie przynależne naturze takich firm. Natomiast nie zauważyłam żeby do tej pory jakoś strasznie chcieli nas zniszczyć lub oszukać. Choć na rękę też nie będą nam szli, bo - again - to jest kapitalizm, a firma ma zarabiać... Nie twierdzę że inni nie ogarniają lepiej, bo pewnie i takie firmy się znajdą, ale zaskoczona też nie jestem.
@Wkurzony Zamiast panikować na forum (chyba że trollujesz jak sporo autorów wątków) to napisz do HRów / managera wszystko Ci wyjaśni. Musiałeś być chyba w Bieszczadach przed wprowadzeniem przestoju, wszystko było wytłumaczone, powstało opasłe FAQ z informacjami i managerowie informowali o szczegółach przestoju i odpowiadali na pytania. Ty nagle po 2 tygodniach od przestoju zadajesz sobie podstawowe pytania o podstawę prawną i wysokość wynagrodzenia postojowego. Polecam interesować się działaniami które Ciebie dotyczą szybciej a nie po fakcie.
Moj menadzer mowil ze nic nie wie, nawet kto idzie na postojowe. Twiedzil ze nie on to wymyslil i on za to nie odpowiada ;/
Co cię obchodzi kiedy się tym interesuję? Mam pytać firmę swoją czy na pewno działa legalnie? Już widzę jak przyznają się do błędu. Pytam czy ktoś był u prawnika a nie interesuje mnie wersja HRow bo ją znam. Rozumiem, że dla ciebie to niepojęte weryfikować słowa menagerow, ale to już nie mój problem. Poza tym, menagerzy ponoć nic nie wiedzą.
:) Brawo dla osób udzielających się w tym wątku :) trolling level master :) Widać że nie pisze tu nikt kto pracuje w Sabre. Komunikacja byla bardzo jasna, podstawa prawda była podana, kodeks pracy dostępny jest w internecie. Kazda osoba ktora zostala wyslana na przestoj ma dostep kontakt do FAQ i kontakt z Sabre. Do prawnika nikt Ci nie broni isc jak masz paranoje ze globalne korpo probowaloby ryzykowac podejmujac dzialania ktore bylyby niezgodne z prawem. Sprobuj przeczytac najpierw artykuly kodeksu pracy na ktore powoluje sie firma i z dwa razy FAQ moze watpliwosci ustapia. Przy okazji z tego watku ktos usunal komentarz w ktorym ktoś odnosząc się do mojej wypowiedzi napisał ze jestem lojalny firmie i miało to wydźwięk zarzutu :) Oczywiście że jestem lojalny firmie myślę że każdy pracownik powinien być lojalny względem pracodawcy :) Jak ktoś zakłada firmę to dopiera sobie współpracowników do których ma zaufanie i na których lojalność liczy. Problem dyskusji na takich serwisach jak ten jest taki że zazwyczaj piszą tu osoby które albo nigdy nie pracowały w firmie, pracuja dla szeroko rozumianej konkurencji albo pisze tu garstka osób która czuje się osobiście bardzo pokrzywdzone z różnych powodów (np. zostały zwolnione, ominął ich awans itp.)
Tak- ja potwierdzałem u prawnika, ze obniżka wynagrodzenia postojowego była zgodna z prawem. Pod wszakże (spełnionym...) warunkiem, że przedstawiciele pracowników zgodzili się na zmianę warunków wynagrdzania. Podziękować przedstawicielom- ale ruch firmy jako taki był legalny. Perfidny, ale legalny. Mogli zjechać do płacy minimalnej. Możecie wierzyć lub nie- to forum to nie jest optymalne miejsce do zasięgania prawniczych rad. Może mój post to złośliwe trollowanie HRów? Jeśli chodzi o kondycję firmy- chyba nikt z dorosłych ludzi nie spodziewa się, że firma będzie świeić dawnym blaskiem w sytuacji, w której przykładowo ruch lotniczy i branża travel nie odbuduje się wcale? Bądźcie poważni. To oczywiste, że jesteśmy stricte od tego zależni. Samoloty na ziemi to śmierć Sabre. Czy nastąpi to za pół roku czy rok- to chyba sprawa drugorzędna. Jednak jeśli branża nie wywalczy sobie powrotu do świata żywych, to kondycja Sabre będzie najmniejszym z problemów nas, normalnych ludzi. NIe łudźcie się, że inne biznesy nie będą dotknięte, jeśli branża travel pozostanie tylko swoim cieniem a typowy przedstawiciel byłej klasy średniej stanie się nowym chłopem pańszczyźnianym, przywiązanym do ziemi- dosłownie. Uważacie to za przesadę lub teorię spiskową? W takim razie powinniście wierzyć w szybki i gwałtowny powrót branży podóżniczej.
Sabre wysyła ludzi na 50% urlopy, a rekruterzy zalewają rynek takimi oto ofertami: Miejsce pracy: Kraków Forma współpracy: UoP Praca zdalna: do uzgodnienia z klientem Wynagrodzenie: do 18 500 PLN brutto Technologie: Test automation using Java, JUnit, Mockito, Test Framework Development using Java, high level understanding of Software Testing Process/ Methodology with automation experience (familiarity with TestNG, Cucumber & Jenkins) Resztę możecie domówić sobie sami
Nie, to nie są jaja. To jest już któraś firma która mi podsyła to ogłoszenie. Było już MindTree, był Epam i wiele lokalnych firemek etc. Niektóre firmy się schytrzyły i nie chcą mówić nazwy firmy, do której rekrutują, lub mówią że rekrutują do siebie, ale nie mówią, że potem człowiek będzie wyoutsourcowany do Sabre
No wierzę, ale o co tu kurcze chodzi? Rozumiem, gdyby to były stanowiska pod clouda i nie było takich ludzi w Sabre. Ale to wygląda jak standardowy QA, w dodatku za dobrą kasę. WTF?
W sumie to chyba mogę sam sobie odpowiedzieć. Prawdopodobnie nasze kochane Sabre chce przenieść część stanowisk na zewnątrz, żeby obniżyć wewnętrzne koszty w kolejnych sprawozdaniach finansowych.
Czy jeśli w regulaminie pracy podpisywałem "zakaz konkurencji" a teraz Sabre wprowadziło postojowe, to czy przenosząc się do innej firmy gdzie też moze być postojowe jest to traktowane jako złamanie zakazu konkurencji? Ponadto, czy wypłata rekompensaty za zakaz konkurencji dotyczy zredukowanej wypłaty 50% czy w wypadku takiej sytuacji nie gra to roli?
To nie było zgodne z polskim prawem. HRy przetłumaczyły amerykańska wersję i dały do podpisania /zaakceptowania. Traktuj jak papier toaletowy
Zaczęło się... Rzesza niezawodolonych ludzi z Sabre zalała krakowski rynek...
Dużo to jakby nie powiedzieć nic. Nieliczne rekrutacje w Krk to 90 % kandydaci Sabre.
Zapomniałeś się, trollu przelogować i odpowiadasz samemu sobie. Tak- sytuacja w Sabre jest bardzo kiepska, nastroje również. Nie dziwię się nikomu, kto w tej chwili ucieka. Wystarczy popatrzeć na lotniska i hotele. Jakby to powiedzieć- no, nie do końca nasza wina. Obiektywnie sprawa się ma tak, że na dzień dzisiejszy biuro w KRK ma wrócić w całości po furlopie. W DFW może być skrajnie odmiennie. Wszystko zależy od dynamiki rynku. Firma ma bardzo duży zapas gotówki i ma zamiar przetrwać kryzys. Diabeł zawsze tkwi w szczegółach. Każdy robi to, co chce- ale w obecnych niepewnych czasach, zmiana pracy i bycie na okresie próbnym to też ryzyko.
Tylko nie trollu, odpowiedzialem na komentarz ktory zostal usuniety a brzmial "Duzo otrzymales Cefe?"
Tak wcześniej były odpowiedzi pomiędzy od innych. Potem zostały skasowane, a teraz wygląda, jakby sam sobie odpowiadała ta osoba.
OK- w takim razie moja wina. Przepraszam. Reszta- bez zmian. Nie dziwię się, że ludzie szukają. Wygląda na to, że "kluczem" w decyzji kto idzie na furlopik a kto nie była paradoksanie "funkcja" w zespole. Nie-krytyczni, nie-utrzymaniowcy mieli dużo większe szanse na długą majówkę. To zwykle deweloperzy z największym doświadczeniem i wiedzą. I to oni najprędzej zmienią miejsce pracy. O ironio. Tyle, że w obecnej sytuacji niespecjalnie można się dziwić firmie ani ją obwiniać. Cóż- świat się zmienia.
Techniczni ludzie zanjdą robotę, ale weź tu bądź takim managerem który w zasadzie na niczym się nie zna xD
"Firma ma bardzo duży zapas gotówki i ma zamiar przetrwać kryzys." Jakby miała ten mityczny zapas gotówki o którym tak wszędzie się chwalą to nie wyrzucili by 1/3 firmy na przestój. Oszczędności na 18 miesięcy, ale niech się pochwalą przy jakim założeniu? Zwolnieniu połowy kadry? Fakt, faktem ludzie są na tyle głupi, że poszli w ten czas na urlop i chorobowe w wyniku czego firma zamiast zaoszczędzić i tak musi im płacić. Brawo ludzka naiwność, ciekawe jka uciekniecie przed wypowiedzeniem? Permanentne l-4?
Zwolnienie można ciągnać przez 6 miesiecy -> dla wiekszosci ludzi to jest wystarczajaco dlugo aby się ogarnac i znalezc prace gdzies indziej
Owszem, firma ma tę gotówkę. Tylko, że ta gotówka to jest dług, a nie oszczędności. Dziwi mnie, że mało kto to rozumie, także na forum LO. Ten hajs Sabre będzie musiało oddać. A więc przez najbliższe lata Sabre musi zarobić tyle, aby spłacić dług + opłacić pensje i inne koszty. A jaki będzie rynek przez najbliższe lata? Któż to wie.
(usunięte przez administratora)
skąd niby masz taką informację o site leaderze?
A co to za wiedza tajemna niby? wystarczy, że ktoś w abb zna kogoś z Sabre lub gdziekolwiek. HR to plotkarze.
To byłby hit ;-) Dla mnie to jasna informacja, że świetlna przyszłość raczej nie tutaj
Co to oznacza? Myślicie, że możliwe jest całkowite zwinięcie krakowskiego oddziału?
Oznacza to tyle, że robienie dobrego PR dla Sabre (a to była chyba główna rola jego i jego kolegi 'ósemkowego' VPka ;) ) to nie jest już najseksowniejsze zadanie jakie może sobie wymarzyć. A firma sobie spokojnie bez niego poradzi. Za to zamkniecie krakowskiego sajtu na dzień dzisiejszy jest bzdurą. Zwłaszcza przy ilości zgromadzonej gotówki przez firmę. Być może kolejne furlopy w niektórych działach będą się działy, ale sajt jest krytyczny dla działania tej machiny. Są 'korowe' zespoły kluczowe dla robienia kasy, które mają obecnie reprezentacje tylko w KRK, więc tu się nie ma specjalnie co obawiać. A na ile praca w takim trybie jest sensowna to sobie każdy musi sam odpowiedzieć.
Jeśli jest w tym choć trochę prawdy, to kiepsko to świadczy o tamtej firmie. Wyciek info przy rekrutacji na tym levelu? Serio?
Firma stwierdziła, że pozycja Site Leadera nie jest niezbędna i ją zlikwidowała, po to by po kilkunastu(?) miesiącach ją przywrócić.
O co chodzi z big-zwolnieniami w AS? Projekty zostają w Sabre czy też spadają z rowerka?
Spam do nowego projektu na kontrakt z Google jest silniejszy niż kiedykolwiek w Krakowie jakakolwiek firma spamowała. A pracownicy na postojowym 50%.
Obecnymi krokami i decyzjami firma niejako zmusza pracownika do zwolnienia się lub też myślenia o najgorszym a tymczasem na "gorze" boją się, że pracownicy sami odejdą? Paranoja. Sabre ogarnij sie, bo juz macie mierne opinie w Krk i zainteresowanie jedynie wśród studentów.
Jak się boją? Myślisz, że mają specjalnie powiedzieć ludziom, że robią wszystko żeby sami odeszli bez zwolnień grupowych i odpraw? Nie. Przecież muszą mówić że chodzi o dobro ludzi i utrzymanie etatów, a cel jakoś osiągnąć.
Na znanym forum o zwolnieniach piszą, że Sabre miało możliwość skorzystania z programu pomocowego rządu USA, ale tego nie zrobiło, bo program zakładał wprowadzenie limitu pensji zarządów.
Czy to prawda, że Sabre oferuje pracę w nowym projekcie google dla obecnych pracowników i kontraktorów ale za niższe stawki, niż do tej pory? Takie chodzą słuchy po mieście
Nie wiem jak bezpośrednio, ale stawka do projektu z GCP a do innych, oferowanych pół roku temu, różni się znacząco na kontrakcie. Na niekorzyść oczywiście :)
Ogromna liczba osób została dzisiaj skierowana na przymusowe "przestojowe" płatne 50%. Firma stara się za wszelką cenę pozbyć części pracowników. Ponosząc przy tym oczywiście jak najmniejsze koszty poprzez doprowadzenie pracowników do sytuacji, w której sami będą zmuszeni złożyć wypowiedzenia bez otrzymania odprawy. To już nie pierwsza sytuacja pokazująca, jak Sabre traktuje osoby pracujące dla nich. Któregoś dnia rynek wróci do normy i firma po raz kolejny będzie starała się oczyścić swój wizerunek.
To chyba nie wina Sabre, że padł cały biznes podróżniczy i przy okazji połowa światowej gospodarki. Inne firmy też robią różne ruchy, żeby oszczędzać, ale nie zwalniać, a niektóre jednak zwalniają od razu.
Tylko że w przypadku Sabre to faktycznie bozbywanie sie ludzi tanim kosztem. To wysyłanie na postojowe nie ma nic wspolnego z oszczedzaniem. Ludzia obcina się pensje, a pozostałym zostawia benefity. Chyba nie tedy droga.
A co firma wedlug Ciebie powinna zrobic? Wyobraz sobie masz firme ktora zatrudnia 200 osob. Nagle odcinaja Ci zrodlo dochodu. Co robisz? Idziesz dalej w dlugi? Bo ide o zaklad ze szybko bys wywalil 3/4 pracownikow byle przetrwac. Oprocz czubka wlasnego nosa tez trzeba, dostrzec druga strone. Jakby firma chciala to by Cie wywalila z dnia na dzien bez gadania.
Cięcia kosztów przez pozbywanie się ludzi w obecnej sytuacji są najrozsądniejszym wyjściem dla takiego korpo. Wtedy ma większą szansę na przetrwanie czasu kryzysu. Za rok, dwa jak sytuacja się uspokoi zaczną zatrudniać od nowa. Co więcej będzie to już w nieco innej rzeczywiści, na rynku, gdzie będzie nadpodaż pracowników, więc i koszty zatrudnienia będą mniejsze. Benefity natomiast są chyba z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych i tego nie utniesz tak prosto, bo takie mamy w tym kraju prawo.
Rozsądnie na to patrząc kierunek działań Sabre wydaje się zrozumiały: kontrakty z Google będą zmierzały do zmniejszenia etatowych pracowników. Dwa - jeśli na postojowym znaleźli się często młodzi inżynierowie to też może być dla nich jasny sygnał w jakim kierunku zmierza Sabre i co powinni oni zrobić. Trzy: Jeśli w USA jest wiekszości pracownikow to tam przede wszystkim oszczędności powinny być lokalizowane: 2-3 krotnie wyższe pensje. Cztery: Indii nie dotknęło postojowe ani inne przymusowe akcje (interesujące). Pięć - nowe zespoły przychodzą cały czas (te pracujące dla G.)
Nie zgodzę się, że jest to pozbywanie się ludzi. Przestój jest szansą na utrzymanie liczby pracowników. Sabre praktycznie nie ma obecnie dochodów. Poza tym 50% pensji w zamian za nic nie robienie dla większości jest lepszą opcją niż praca na pełnym etacie za 100%. Wielu wolałoby być w grupie przestojowej a nie jest.
Benefity takie jak dodatek na samochod i inne benefity wyzszych stanowisk nie ida z zfśs. A i baajdelej. Fundusz socjalny zostal zlikwidowany 2 miechy temu w sabre... Spoko. od lipca bedzie po 1,2 osoby na zespol, a innych beda sprowadzac tylko na fixowanie krytycznychh jirek jak sie pojawia
O to wlasnie chodzi, uprzywilejwana kasta zostawila sobie benefity na samochod/dojazdy do pracy, a biuro zamkniete.
Ludzie! Dostajecie 50% pensji za friko plus macie wolne. Ja bym się cieszył wolnym przez kilka miesięcy zamiast narzekać. A jak potrzeba więcej hajsu to żaden problem znaleźć sobie kontrakt i mieć 50% z Sabre + 100% z innej firmy. Pozdrawiam. P.S Nie jestem z Sabre.
Jaką gwarancję mają ludzie wysłani na przymusowy urlop, że firma i tak ich nie zwolni ? Czy ten paro miesięczny urlop jest faktycznie traktowany jako czas na spokojne przeczekanie sytuacji czy raczej jako sygnał do szukania nowej pracy ? Wiadomo, przecież że branża lotnicza będzie przed dłuższy czas w dużym kryzysie.
Nie ma żadnej gwarancji. Za to jest ogromne ryzyko, że za 2-3 tygodnie spadnie kolejna bomba.
Nikt żadnych gwarancji nie daje bo nie może sytuacja jest bez precedensu, bardzo ciężka dla wielu firm, dla całej gospodarki światowej. Trzeba przygotować się na różne scenariusze tak żeby sobie poradzić finansowo w tej już trudnej dla wielu a z czasem może jeszcze gorszej rzeczywistości. Wielu z nas było rozpieszczonych dobrą sytuacją w IT przez ostatnie lata, więc to może być ciężkie dla niektorych szczególnie tych młodszych, będziemy funkcjonować na nowo na rynku pracownika, ale takie mamy czasy. To jak firma sobie radzi z kryzysem jest godne podziwu, działalność Sabre związana jest z branżą która jest jedną z tych które ucierpiały nabardziej mimo to firma odsuneła skutecznie ryzko utraty płynności w krótkiej perspektywie i nie podjeła decyzji o masowych zwolnieniach które by wielu ludzi mogło bardzo ciężko znieść w czasach gdzie trudno jest o podjęcie nowej pracy, dochodzi obawa o zdrowie swoje i rodziny a codziennie słyszy się tylko o upadkach firm, zwolnieniach, śmierci ludzi. Te osoby które został wysłane na przestój mają póki co dwa miesiące czasu aby się przygotować na to co przyniesie przyszłość, mam nadzieję że większość dobrze wykorzysta ten wolny czas który firma im dała.
Załóżmy, że w Sabre wysłano osoby niekrytyczne dla projektów czyli midów, którzy powiedzmy mają ~8k na rękę. Zdobycie kontraktu na określony czas (2-3 miesiące urlopu) to problem bo każda kontraktornia będzie miała cie gdzieś. Żeby robić coś na własną rękę to wymaga to przygotowania oraz poduszki finansowej oraz kontaktów. Czyli typowy etatowiec nie ma takich możliwości. A teraz mając 50% dochodu czyli 4k na rękę i 3-4k kredytu na mieszkanie to właśnie przestał ci się spinać budżet. 3k kredytu przy 8k to nie jest problem. 3k przy 4k to dramat. Dlatego ludzie narzekają bo czasem wolnym nie nakarmisz dzieci.
Nikt normalny nie bierze kredytu na 3-4k majac dochosu 8k na miesiac - ale wiadomo 40m2 za malo, trzeba przeciez 100 - a pozniej mamy ceny mieszkan jakie mamy. Ewentualnie zawsze mozesz sie zatrudnic gdzies na budowlanke, wykladanie towarow w sklepach za 2k to juz masz 6k :)
Masz dwa wyjścia: albo biorą i ty się mylisz, albo w polsce nie ma ludzi normalnych. Nie widzę problemu w posiadaniu kredytu na 30% pensji gdzie i tak jesteś w stanie odłożyć więcej niż połowa polaków zarabia (połowa polaków w 2019 roku otrzymała nie więcej niż 4k brutto). Nie wiem dlaczego mi radzisz gdzie się mam zatrudniać skoro nawet nie pracuję w tej firmie. A odnośnie rady: może i mogliby się zatrudnić ale po pierwsze wszystkie firmy mają problemy (budowlane również) a po drugie pewnie wymagają doświadczenia. (usunięte przez administratora)
Twoim zdaniem kiedy firma powinna zasygnalizować wprowadzenie przestoju ? :) w styczniu czy to już za późno? Firma wprowadziła przestój jak wiele innych z powodu mocno niestandardowej sytuacji jaką jest globalna pandemia. Execi z Sabre niestety nie mają kryształowej kuli i nie mogli niestety przewidzieć takiego rozwoju wypadków. Zarząd bardzo sprawnie przeprowadza nas przez tą całą sytuację i widać że jednym z top prio jest utrzymanie pracowników. Żadna firma tym bardziej globalne korpo jakim jest Sabre nie jest wstanie szyć swoje plany cięcia kosztów tak aby one nie zabolały tych których sytuacja finansowa jest daleka od optymalnej ze względu na ich własne decyzje. Ciężko jest przewidzieć jaką kto ma sytuację, bez względu na level w CLP każdy może a) wydawać całą kasę na imprezy b) zadłuźyć się w bankach c) mieszkać z rodzicami, jeść chińskie zupki a na koncie mieć miliony :) wiesz o co chodzi.. Każdy jest kowalem swojego losu. Jak ktoś bierze kredyt to musi mieć zabezpieczenie, furlough z połową pensji to nie jest dramatyczna sytuacja, każdego dnia ktoś z kredytem hipotecznym może ulec wypadkowi lub mieć nagłą potrzebę poświęcenia całości swoich środków finansowych na ratowanie swojego zdrowia lub kogoś z rodziny. Poduszkę finansową wypada mieć tak sam jak nie przesadzać z wysokością raty kredytu
Pozwól, że ci wyjaśnię, bo chyba nawet nie próbowałeś przeczytać wątku na który odpowiadasz. Ktoś stwierdził, że to super sytuacja dostawać 50% pensji i mieć urlop i że nie rozumie problemu pracowników. Choć nie wiem jakbyś się starał nie uzasadnisz, że dla pracownika jest to przyjemne. Pracownicy mają prawo odczuwać gorycz. Nie dlatego, że firma mogła/nie mogła czegoś zrobić ale po prostu sytuacja 50% pensji i urlop nie oznacza dogmatycznie lepszej sytuacji od 100% pensji i pracy co ktoś sugerował. To, że firma nigdy nie potrafiła osiągnąć dywersyfikacji portfolio (zależne od firmy) czy, że nie ma jak zareagować teraz (nie zależne od firmy) nie sprawi że nagle pracownicy poczują ulgę. Wyjaśnione? Następnym razem przeczytaj coś więcej niż ostatni klocek dyskusji, który uraził twoją dumę? I naprawdę nie interesują mnie twoje wywody na temat oszczędności, kowalstwa, wróżbiarstwa czy poduszek. Chyba, że w menadżerskim stylu chcesz powiedzieć ludziom: "nie macie prawa narzekać bo powinniście się zabezpieczyć i wasze uczucia są bezsensu". Wiele ludzi straci pracę z powodu niezależnego od siebie i pracodawcy ale to nie znaczy, że mają być z tego powodu szczęśliwi. A teraz odnośnie >Twoim zdaniem kiedy firma powinna zasygnalizować wprowadzenie przestoju ? :) w styczniu czy to już za późno? A na na przykład nie wiem, poinformować pracowników, że ich projekty mogą zostać przeniesione do zewnętrznej firmy przed a nie po decyzji dobiciu dealu o przeniesieniu? Czy może Sabre dobiło deale z przeniesieniem projektów w tydzień i nie miało czasu poinformować pracowników zawczasu? Wyjaśnić co pracownicy zyskają za dobrowolną obniżkę 15% pensji/lub bezpłatnego urlopu? A nie informować "bo kto wie co potem będzie"? Wyjaśnić, że będą urlopy z 50% pensją trochę wcześniej niż z dnia na dzień? Wyjaśnić pracownikom co z nimi dalej będzie po tym urlopie? Wyjaśnić pracownikom co będzie z tymi, którzy jednak dalej pracują? Wiem, lepiej się chwalić w mediach, że ma się $800 milionów gotówki do ogarnięcia kryzysu. Zatem wydaje mi się, że firma jednak może trochę lepiej sygnalizować swoje ruchy. Pracownicy mogą teraz szukać pracy zamiast trwać w zawieszeniu niepewni co dalej robić. To jest klarowne: "Teraz idziecie na 50% urlop, wybraliśmy was jako najmniej krytycznych pracowników, więc pewnie połowa z was nie wróci jeżeli sytuacja się nie polepszy". Ale wiadomo, wtedy wszyscy na urlopie sobie ogarną inną pracę.
No właśnie dla części ludzi ta sytuacja możę być gorsza niż zwolnienie. Jeśli zostaliby zwolnieni dostaliby jakieś odprawy i ubezpieczenie przez kilka miesięcy pokryłoby ich kredyt, a także zasiłek. Częśto jest tak jak u mnie, że ja pracujęna etat, a żona prowadzi działalność. W tym momencie żona od półtorej miesiąca musiałą zamknąć działalność więc jest przychody to całe 0zł, więc zostałem jedynym zarabiającym w rodzinie gdybym teraz nagle został wysłąny na taki urlop to właściwie wystarczyłoby na pokrycie kredytu i opłąty. My akurat posiadamy poduszkę finansową za którą moglibyśmy żyć powiedzmy przez 6 miesięcy, ale ktoś możę nie mieć. Ja osobiście wolałbym zwolnienie niż taki urlop.
Jak to jest możliwe, ze Sabre wysyła ludzi na przymusowe urlopy etc. a ich poddostawcy szukają kontaktorów do projektu realizowanego razem z Google, który "ma zapewnione finansowanie na następne 3 lata". Ta firma jest poważna?
Nie znam szczegółów, ale sprawa zapewne dość prosta. Po pierwsze - owszem, niezbyt fajnie to wygląda. Po drugie - jest dług technologiczny, który trzeba spłacić, żeby cokolwiek miało sens w przyszłości i pewnie Ci ludzie potrzebnie są do projektu, która ma w tym obszarze kluczowe znaczenie.
bo obecni nie ogarniają clouda. Większość zespołów już dawno miało mówione żeby przeszli z monolitu na clouda ale nic sobie z tego niestety nie robili.
A jak mieli sobie z tego coś robić skoro nigdy nie było ani czasu, ani zasobów, ani wiedzy, ani pieniędzy na to przejście?
Nie rob z deweloperow Sabre takich oferm. Owszem jest sporo zasiedzianych deweloperow ktorzy nic nie zrobili ze swim rozwojem ale dla nich sa projekty utrzymaniowe. Jest sporo mlodych wilkow i ludzi pasjonatow ktorzy chetnie by pracowali w nowych technologiach ale jak zwykle firma woli kupic ludzi z ulicy niz zainwestowac w ich rozwoj. Nic sie przez kilkanascie lat nie zmienilo :/
Znając Sabre to pospisali umowę taką, że tam mają być tylko kontraktorzy, a nie można przejść z umowy o pracę na kontrakt.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sabre Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Sabre Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 68.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sabre Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 43, z czego 5 to opinie pozytywne, 18 to opinie negatywne, a 20 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Sabre Polska Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Sabre Polska Sp. z o.o. napisali 6 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
