he,he,he padniesz ty a nie my...
żebyś sie nie przeliczył.... a poza tym zadałem grzecznie pytanie a jak nie masz chęci normalnie odpisać to nie pisz farmazonów..oby takich jak TY było jak najmniej na tym forum!!!!!!!!!!!!!
Hej oni jeszcze istnieją czy juz padli(były takie ploty)
w ludzi ...??? nowy czjnik do gotowania wody na proszkowni, nowa toaleta na płynach, woda mineralna( nie byle jaka) nowe buciki ładne kolorowe, spodnie, koszule z pięknym logo zakładu,darmowe wafelki z automat, premia za frekwencje 500 zl ( za dwa miesiące) darmowe zapałki i paczka papierosów mentalowych 28 każdego miesiąca, udostępniona sieć wi-fi zwrot rozmów telefonicznych pow.2 godz.58 min. I TO JESZCZE MAŁO , no co ty...
oni się rozbudowują, inwestrują ( w ludzi i maszyny ) nowa klima na hali, nowy smar do np.Ve.a nawet nowy czjnik do gotowania wody, nowe wafelki i paluszki w automatach, rajjjjjjjjciuchutko, trylko szum woni egzotycznych komponentów ,,,,piękny zakład.....
na jakim....? pakowacz zaperda..cz, jak wolisz, tu się liczy praca, a nie stanowisko,
jak bezpłatnie, PŁATNIE i to 35%więcej za tz. pośladkowe od siedzenia, jeśli ktoś zrezygnuje to musi pomóc innym, nie jest źle jak na taką kasę 2684,37 w końcu coś musimy robić.
praca od godz. 6 o godz. 9 przerwa na śniadanie , średnio 1-1.5 godz. o godz. 12 przerwa na obiad 0.45-1 godz. pracujemy do 13,55 od 13.55 do 14 przerwa na papierosa jeśli ktoś pali, i tak nam mija 8 godz. pracy o godz 17 przerwa do godz 19.00 o 21, sprzątamy stanowisko pracy i kończymy o godz. 21.45, tak wygląda praca 16 godz.Proste i przyjemne, pozdrawiam i zapraszam do lekkiej pięknej, pachnącej roboty.
Stawka dla wszystkich jest taka sama czyli 8.30 brutto.Zarobisz wiecej na umowe odzieło niz zlecenie(skladki Zus itp).Ludzie pracują po 16 godzin bo stawka czyli 8.30 brutto to naprawde mało a poza tym to ludzi tam czesto sie odwoluje i sie boja.Każdy chce zarobic zeby utrzymać rodzine, bo jak np siedzisz tydzień lub dwa bo nie ma pracy to nie zarabiasz i jesteś w finansowej d......Ja robiłem na proszkach i płynach nie było żle bo spoko ludzi miałem.Dlatego mówie że to praca na telefon i sezonowa, jak możesz to szukaj czegoś innego bo jak odwołaa Ciebie to nie zarobisz..niestety
Skoro tak piszesz to ciekawe co zrobisz jak posiedzisz 2lub 3 tyg w domu bo Ciebie odwołają.Mówisz o pracy że tam nie jest dla leniwych itp?to wyjaśnij mi ciągle te odwołania?Dla wielu ludzi to jest tragedia bo nie zarabiają na chleb i są w finansowej (usunięte przez administratora) Więc nie wychwalaj sie i nie pisz farmazonów jaka to cudowna firma
Po pierwsze chyba jesteście lizusami skoro tak piszecie o Cussonsie..to że tam ludzie pracuja po 16 godzin to tylko dlatego że stawka jest mała a poza tym to boją sie że dostaną esa żę pracy nagle mnie ma. A teraz do "no co..." naucz sie ortografi bo słowo "mózg" pisze sie przez "ó" i nie obrażaj ludzi jak sam jesteś głupi.(usunięte przez administratora)
każdy kto podejmuje pracę , podpisuje umowę a tam pisze dokładnie , za ile, co robic i jak robić , więc ludzie nie piszcie bzdur że pracowaliście i kicha, bo to świadczy o was że coś z wami nie tak, skoro podpisujecie umowę i miałczycie że robią was w konia to wy jesteście , przepraszam , ludzmi którzy nie potrafią czytać lub nie potrafią przekazać tego co czytają do muzgu.....
co za bzdury, piszecie na temat który jest tylko związany z ludzmi którzy pracują z musu... znam i widzę jak ludzie pracują , dziwne, nawet po 16 godz. pracują ! bo chcą zarabiać pieniądze, a Wy szanowni klepacze, jeśli polecasz pracę na tel. to , no cóż Agencja lub wyjazdy na tel. do klienta...Bogres jest dla ludzi pracujących, nie dla poszukiwaczy dobrej pensji, lekkiej roboty i oczekiwania na pochwały....powodzenia w podjęciu pracy, tylko jakiej w waszym przypadku....
Witam anonimie:) Jeśli chodzi o twoje pytanie to ja miałam smsa że pracy nie ma,kilka razy było tak że przyjeżdzałam do pracy np na 2 godziny i do domu wracałam bo koordynator powiedział ze pracy dla nas nie ma, albo były sytuacje że wstawiłam sie w pracy na 6.oo rano po to żeby dowiedzieć sie że pracy dla nas nie ma.Bardzo dużo ludzi było w takiej sytuacji.To jest praca raczej sezonowa i na telefon, a jak wiesz nie pracujesz to dniówka przepada.Lepiej szukaj czegoś innego naprawde...
Witam! Ja pracowałam tam rok temu....ja miałam zawsze fajnych ludzi i operatorów i to jest plus tej pracy.Czas na minusy....po pierwsze ciągłe odwołania że pracy nie ma, zarobiłam max 500zł(jak sie dało).Stwierdziłam że po prostu wole odejść ponieważ ja szukałam stałej pracy...w Bogresie odjeli mi z 200 zł które zarobiłam w sierpniu 40zł za koszulke...i mnie szlag trafił bo tego mi nikt w Bogresie wcześniej nie mówł !!!!!!!!!! W Bogresie nikt nie powie że to praca sezonowa bo nie mieli by chętnych, naiwnych ludzi.To co tu piszecie to prawda, jak macie możliwość to szukajcie lepszej pracy:)
przerwa 20-25 min na prochach, zalezy od operatora. na prochach ogolnie najlepiej, do toalety mozna kiedy sie chce... nie wiem jak na innych dzialach bo nie bylem
Premie? hahahaha żartujesz chyba sobie. Przerwa jedna. Wypłata była jakoś pod koniec miesiąca. Pracujesz w sierpniu, wypłata bodajże 25 wrzesień będzie.
jak ja pracowałam to "zależy jak leży" czyli od tego kto jest twoim majstrem :) minimum 15 minut(ale to rzadkość) często czyli około 80%przypadków 20-25 minut, czasem do 30 minut przerwa. Muszą być tak długie przerwy, bo inaczej zajadą pracowników, tych nowych, bo starzy wyjadacze, mogę robić 16 i wyglądają jak młody bóg, kiedyś się zastanawiam, czy to ludzie czy już roboty które nie czują zmęczenia ;)
Tyrałem tam w wakacje rok temu (pierwsza praca), wytrzymałem tylko/aż 2 tygodnie. Tak jak pisze Moncia, to jest (usunięte przez administratora) Pamiętam pierwszy dzień, na promocjach wypakowywałem płyny. Koordynator/operator (jak zwał tak zwał) cały czas poganiał, mimo że zasuwałem jak osioł i był to pierwszy dzień, czyli teoretycznie powinienem mieć trochę czasu na przyzwyczajenie się. W końcu nie wytrzymał, wskoczył na paletę i zaczął mi RZUCAĆ te butelki z płynami. Po dwóch czy trzech dniach przenieśli mnie na proszki. Tam był trochę mniejszy zasuw, ale atmosfera za to tragiczna. Mistrz przychodził na początku roboty i tylko gwizdał na nas, przydzielając nas do stanowisk. Słowem się nie odezwał tylko gwizdał jak na psy. I ten groteskowy widok ustawiacza siedzącego przy maszynie z kawką i gazetką a obok ludzie harują. A jak przyszło poprosić go o totolotki to zajmowało mu z minutę podniesienie się z krzesła. Hierarchia tam aż razi po oczach. Ale w sumie nie ma się co dziwić - większość niewolników tam to osoby bez wykształcenia, cwaniaki, typowe dresy osiedlowe. Jak pomyślę, że ludzie robią tam szesnastki to mnie mdli. Teraz na szczęście mam dużo lżejszą pracę, do której są przyjmowani ludzie bez doświadczenia, za dużo lepsze pieniądze jak w Cussonsie, dlatego dziwi mnie, że ci robole nie szukają lżejszej i mniej upokarzającej pracy, bo o dziwo taka istnieje. Serdecznie odradzam zaczynania przygody z "Kasonsem".
Jedna przerwa śniadaniowa na 8h. Dla mnie trwa ona 30 min.
Hmmmm... gdzie są te pozytywne opinie?? Tak czytam i czytam i coś nie mogę znaleźć. Nie sądzę by było tutaj gorzej lub lepiej pod względem warunków pracy niż w przeciętnym (usunięte przez administratora)czytaj miejscu zatrudniającym ludzi do pracy nie wymagającej żadnych kwalifikacji. Zależy oczywiście od stanowiska na które się trafi. Są miejsca lepsze i gorsze. Ci co przychodzą pierwszy raz do tego typu fizycznej pracy są oczywiście przerażeni, tym bardziej że nie wyrobiony człowiek wszystko robi dwa razy wolniej i przez to nie może nadążyć z prostą robotą. Zapiernicz jest jak wszędzie na taśmowej produkcji w tym dzikim państwie. Czasem (na pewno nie zawsze) leci pod z d..... zwłaszcza nowym . Co do poganiających przy pracy, to nie są to koordynatorzy, tylko operatorzy, ewentualnie kluczowi i rzeczywiście są bardzo różni. Z nimi nie ustala się godzin pracy. Oczywiście większość z nich ma ludzi z Bogresu za gorszy gatunek człowieka czemu towarzyszy brak kultury, chociaż zdarzają się wyjątki - ludzie na prawdę na poziomie. Krótko mówiąc ludzie różni jak wszędzie i z tego co czytam o innych firmach tu również zakład nie odstaje od polskich realiów. PS. To co pisałem wcześniej się potwierdza. Pracy jest coraz mniej. Coraz częściej operatorzy i inni pracownicy Cussonsa z linii które mają przestoje zaczynają przychodzić na pracujące linie i robią np. jako pakowacze, a wtedy ludzie z Bogresu siedzą w domach.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PZ Cussons Polska S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy PZ Cussons Polska S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.