Firma spoko ???? polecam kasa normalna buty są praca jest ubrania piorą paliwo do samochodu dają apteczka jest gaśnica jest rękawiczki są umyć nie ma gdzie się. Ale covida już nie ma więc po co się myć !!!! Suma sumarom kocham LInDe
Jak wygląda codzienna praca, jak z relacjami i podejściem do pracownika? Jakie są możliwości rozwoju w firmie?Czy może ktoś napisać coś na temat zarobków doradcy technicznego?Opinie nie są zbyt dobre o tym pracodawcy. Może ktoś coś?
Jestem mobilem proszę o kilka par normalnych spodni. Czarne polary z czerwonym napisem Linde, czapkę z daszkiem też czarną. Smycz do kluczy z napisem Linde. Czekam i z góry dziękuję za zrozumienie. Podwyżka minimum 800 na rękę od kwietnia
Kto coś ciekawego napisze o stanowisku Młodszy Specjalista ds. Wsparcia Sprzedaży? Ile lat doświadczenia może zrobić wrażenie na rekruterach? Ile proc. dopłaca pracodawca do karty sportowej?
Kupcie nam polary firmowe czarne przynajmniej trzy sztuki. I z dwie pary normalnych portek. Jak ja mam pracować ?
Unikajcie tego pracodawcy... Pracowałem jako technik serwisu... Pieniądze żadne, atmosfera kiepska, narzędzia zużyte i słabej jakości... Firma niemiecka ale standardy jak u prywaciarza w latach 90tych. Na pewno więcej zarobi operator wózka niż technik w tej firmie
Jak długo tu pracowałeś? Przez ten czas duża ilość techników się przewinęła, czy mimo wszystko nie ma za dużej rotacji w firmie? Co masz na myśli pisząc o tych pieniądzach? Minimalną krajową, czy jednak trochę więcej oferują? Byłbym mega wdzięczny za odzew, bo właśnie chciałem wysłać cv na operatora.
A ja bym chciała zapytać o dział administracji i ksiegowosci a dokładnie samodzielnej księgowej. Czy tam atmosfera jest w porządku? Jak biura ? Czy znajomość języka jest sprawdzana na rozmowie ? Na jakie można liczyć widełki płacy bo nie zostało to ujęte?
Praca bardzo obciążająca psychicznie i fizycznie. Często praca na zewnątrz w deszczu błocie, w upał. Większość klientów nie szanuje, ciężko gdzieś ręce umyć. Brak wsparcia i profesjonalnych narzędzi. Zestaw kluczy ubogi i podstawowy, trzeba być dobrym wyjadaczem by tu pracować i wytrwać dłużej niż rok. dział szkoleń czy IT. Pisz tikety i imeile. A odpiszą mało informacji. Nie dodzwonisz się nie załatwisz nic na tel. To wszystko poszło w złym kierunku.
Jakie przeważnie pracownik ma zadania skoro tak obciążająca jest to praca psychicznie i fizycznie z tego, co napisałeś? Jak praca jest na zewnątrz to chociaż ubrania robocze dostajecie? Bo narzędzia to wiem już, że niezbyt jesteś zadowolony ale może chociaż ubrania są? Da się czegoś tu nauczyć w tej pracy? Myślę o złożeniu CV. Jakieś chociaż szkolenie wprowadzające?
Jak nie masz zawodu to polecam! Firma inwestuję w szkolenia/uprawnienia i pierwszych pół roku masz luz. Żaden "naprawczyk" nie zainwestuję w pracownika tyle co Linde. Wewnętrzne szkolenia znikome. Szczególnie pod kątem merytorycznym. Jak jesteś biegły w pracach serwisowych to nic tobie nie dadzą. Jak niczego nie wiesz - nie pomogą. Narzędzia dostajesz jakie dostajesz. Zależy czy nowe czy po kimś. Bo coraz większa rotacja odpowiednie raczej po kimś. Też zależy czy twój przełożony o to dba. Ciuchy dostajesz, sporo kompletów ale liche. Samochód też dostaniesz ale ze smyczą (GPS). Tak że tylko że dojedziesz do pracy i z pracy, a za to będziesz gdzieś przechowywać/parkować na posesji :) Czyli polecam młodym jako pierwszą pracę na około 12-15 miesięcy. Kasy tu nie zarobisz, kariery nie zbudujesz, raczej niczego się nie nauczysz...
Ale luz czyli nie musisz za wiele pracować? Odnośnie narzędzi to co w przypadku jak komuś coś jest pilnie potrzebne, można zgłosić przełożonym i jest szansa na zakup? Piszesz o słabej kasie, dają trochę więcej niż najniższa?
Jeżeli potrzebujesz narzędzi to piszesz i dostajesz. Możesz też kupić sam jak potrzebujesz i rozliczasz się z firmą - obecnie masz kartę kredytową na takie wydatki. Dają więcej niż najniższa plus premie.
Bardzo śmieszne... Karta kredytowa jest firmowa, ale na Ciebie to raz, dwa piszesz 150 razy i MOŻE po 2-3 latach dostaniesz niekompletne zamówienie. Szkoda gadać...
Wypłata bieda straszna ledwo dysze. Klient mowi że ceny szok godzina pracy szok a moja wypłata biedny szok Zarabiam jak w biedronce a oni kasują jak za fachowca A ja się dopiero uczę atmosfera smutna
Może to tylko na początku jak napisałeś jeszcze się uczysz. Masz jakieś perspektywy że to się poprawi? Na rozmowie obiecywali że z czasem zarobki pójdą w górę?
No co Ty! :D Może jakoś się ułożą gwiazdy (czy raczej tory do klientów) że będzie kogo kroić, przy tym nie pracując ciężko. Na rozmowie mówią, że w tej firmie NIEMA PERSPEKTYW. No i to nie jest żart, tylko zasada!
To co chcesz mi może napisać, że tutaj awansów w ogóle nie ma? No ale jak są kierownicze stanowiska to chyba w jakiś sposób ktoś awansuje? Weź wyjaśnij, jak ta ścieżka wygląda :P
Są awanse, jest ścieżka kariery tylko trzeba chcieć. Nauczyć się też można tylko też trzeba chcieć. Są szkolenia, dostajesz masę schematów i katalogów z których możesz korzystać do nauki ale jest jeden warunek - TRZEBA CHCIEĆ! Każdy by chciał pieniądze za leżenie ale niestety tak nie ma. Dodatkowo masz premie od sprzedaży części.
Pracowałem w tej firmie kilka lat jako DTH. Nie jest tak źle, ale super też nie jest. Niestety firma nie potrafi docenić lojalnych pracowników. Liczy się tylko obrót. Kasa przez ostatnie 2 lata coraz mniejsza.
Co masz na myśli pisząc o tym, że nie potrafią docenić pracowników? Nie było przez czas twojej pracy żadnych podwyżek, dodatków? Z czego wynika mniejsza kasa na przestrzeni ostatnich lat?
Jak wyglada stanowisko pH?
Jak na branżę bardzo słabo. Kasa słaba, roboty full, wymagania rosną a klimat z miesiąca na miesiąc co raz gorszy. Kilka lat temu było ok więc trochę ludzi się tutaj zasiedziało ale nawet wetereni linde zaczynają odchodzić. Sam szukam normalnej pracy.
Często ludzie się wypalają muszą odchodzić do "lepszego" ktoś im coś obieca później przychodzi rzeczywistość i albo wracają albo (usunięte przez administratora)i ryczą pod nosem bo nie ma wyjścia. Rynek nie jest łatwy a technologia niszczy konkurencję. I Linde zawsze będzie w czołówce . Kocham Linde ????
czyli ogółem uważasz ze wcale nie jest gorzej niż gdzieś indziej masz jakieś porównanie z okolicą, tak w ogóle?
Bredzisz... W niektórych oddziałach jest taka rotacja, że nie nadążają szukać... Jaka technologia? Problem w tym, że czasy hydrostatu i technologii linde już minęły... Co raz częściej linde oddstaje technologicznie od konkurencji a ceny wysokie jak za czasów świetności. Linde wypada powoli z rynku bo przespali 15 lat. To co trzyma klientów to dobry na tle rynku serwis, innych powodów do kupna linde nie ma.
Chydrostat był i jest niezawodny nie ma bardziej precyzyjnego sprzętu jeśli chodzi o moc i precyzję. Konkurencja odstaje na każdym kroku popytaj operatorów bo widzę że jesteś świeży i nie masz pojęcia o technologii! Jeśli chodzi o serwis to Linde jest pionierem ma bardzo dużą dostępność serwisantów i części które docierają bardzo szybko. Jest nas sporo a natura Polaka to marudera i mu przeszkadza rąbek u spódnicy jak hu baletnicy. Linde jest SUPER
Naucz się czytać ze zrozumieniem. Niestety przez takich nieuków Linnde traci udziały. Wiem, że hydrostat w owym czasie był super. Dzisiaj nikogo to nie obchodzi. Serwis Linde też jest ok, wyraźnie o tym napisałem. Technologicznie linde nie ma żadnych atututów. Nie słucha potrzeb rynku a hq przegina z cenami. Twoje wypociny nic nie znaczą, rynek to weryfikuje. Udziały Linde w rynku spadają, tyle w temacie.
Szczególnie, że hydrostat produkują Chińczycy w Ashafenburgu. Linia do hydrostatow została zdemontowana z fabryki w 2018 i przeniesiona do chińskiej firmy za płot.
Jakie macie tu problemy. Jednemu nie pasuje fabryka w Chinach drugiemu portki szare trzeciemu rozdarte. Jest takie powiedzenie. H !.... Baletnicy przeszkadza rąbek u spódnicy. Linde to lider wózki to sprzęt najwyższa półka i o Techników się Dba. Wypłata jest coraz lepsza. Ja nie narzekam pracuje i jest mi tu dobrze!
To jest firma do specyficznych ludzi. Miernych, biernych ale wiernych. Rozwinąć się tutaj nie rozwiniesz. Zarobić nie zarobisz. Przychodzisz, odklepujesz swoje, wychodzisz. Jednym uchem słuchasz żali wszystkich mądrali, którzy stracili już dawno temu kontakt z rzeczywistością, a drugim uchem wypuszczasz. Miejsce dla ludzi bez ambicji, chyba, że chcesz powegetować trochę do czasu znalezienia normalnej pracy... Teraz będzie jeszcze gorzej, wszystkie sensowne funkcje i stanowiska są teraz tworzone w KION, a nie w Linde. W linde ma zostać szara masa do wyzysku. Nawet największy weteran w firmie, jeden z wyjątków, ambitnych ludzi, człowiek, który stworzył dział klientów kluczowych i latami robił połowę wyniku firmy, też powiedział dość. A po jakiś 20 latach pracy i 20 latach pokazywania profesjonalizmu partego wynikami, nikt go skoczkiem nie nazwie.
Ja też szukam roboty tu jest takie (usunięte przez administratora). A najgorsze w dziale szkoleń
W jakiej jeszcze czołówce? Przecież nie pracujesz na wózku tylko sprzedajesz czy tam naprawiasz. Jako pracodawca ta pseudo-korpo nie jest dobra. Pozostają z nimi na dłużej tylko bardzo dziwne ludzi.
Stara poszarpana wiertarka, sklejony przedłużacz, parę powyginanych kluczy, zepsuta lutownica, podnośnik co sam opuszcza, złamany młotek, zepsuty miernik. Podsumowując narzędzia jakie serwisy miały 40lat temu. Jedyne co świeci to piękna drabina na dachu i nowe auto
Pojawiły się ogloszenia na doradcę ds techniczno-handlowych. Może ktoś napisać jakie warunki zarobki itd. Zalezy mi na stabilności w firmie i zastanawiam się czy to dobry kierunek. Czy normowany czas pracy?
Co wchodzi w skład pełnego wynagrodzenia w firmie Linde Material Handling Polska Sp. z o.o. na stanowisku Specjalista Ds. Wsparcia Sprzedaży? 3 lipca pojawiły się ich ogłoszenia na Pracuj.pl.
Kolejni technicy odchodzą z Warszawy hahaha! (usunięte przez administratora)
Odchodzą bo nie mają pojęcia o robocie. Ci co znają się na robocie i korzystają ze szkoleń i się rozwijają to rosną. Takich ludzi firma szuka i potrzebuje. Słabe ogniwa muszą odchodzić taka jest rzeczywistość. Jestem technikiem i polecam LINDE jako pracodawcę.
Nie wiem kto tak kłamie i oczernia firmę. Nikt się nie zwalnia. Ekipa od lat ta sama. Firma się rozrasta dlatego zatrudnia a często nowi są źle rekrutowani i nie nadają się do tej pracy dlatego odchodzą. Ci co pracują od lat to nie odchodzą bo to bardzo dobra firma
Co to znaczy, że nowi pracownicy są źle rekrutowani? To co jest złego w tych rekrutacjach?
W rekrutacjach złego jest to że podstawą dla technika który rozpoczyna pracę to. 1 jakiekolwiek doświadczenie udokumentowane odnośnie napraw serwisu urządzeń 2. Podstawowa wiedza co to dioda rezystor opornik, kondensator Jak to działa i do czego służy 3. Co to amper a co to volt 4. Obsługa miernika. Amper, volt, om! 5. Założenie uszczelnienia do głowicy siłownika. 6.Weryfikacja obycia z narzędziami. Taka 6 to takie minimum do sprawdzenia. Wywalamy pieniądze na niekompetentnych potem dział wsparcia nie robi z tym nic pokazuje wózki i schematy na szkoleniach. I taki technik po dwóch latach po roku poddaje się. Szkolenia powinno zaczynać od punktu 1,2,3,4,5,6. To takie minimum przed wstępem do pracy. Szkoda że ja to muszę pisać a nie zrobił z tym nic przez tyle lat dział wsparcia.
Rzeczy, o których piszesz w większości uczy się w szkole podstawowej i w ponadpodstawowych szkołach technicznych. Wydaje mi się, że to trochę za późno uczyć podstaw u pracodawcy. Tu przekazuje się wiedzę o produkcie a nie o tym jak trzymać miernik. Ja na co dzień zajmuję się szkoleniami tak zwanych faktorów miękkich ale wiem, że we wszystkich firmach, szczególnie tych o frofilu technicznym jak np. serwisy mechaniczne firma nie ma czasu i środków na edukowanie ludzi od podstaw zasad fizyki, matematyki (kolejność działań!), języka polskiego, elektrotechniki czy podobnych. Tą wiedzę zdobywa się w szkole. Firmy muszą mieć kadry, które mają już jakieś podstawy. W dzisiejszych czasach nie ma już możliwości wyćwiczyć "małpki" mechanicznego wykonywania czynności. W serwisie muszą pracować ludzie, którzy są w stanie myśleć samodzielnie.
Witam, wiecie jak wyglada praca serwisanta mobilnego oddzial katowice ?? Bo na rozmowie to ze szkolenia sa najpierw daja na dzien dobry sciezka kariery ze kazdy stopien to podwyzka, sluzbowe auto nadgodziny itp. Ile taki serwisant realnie zarabia ?? I czy da sie jakos poukladac ta prace w sensie wyjazdow czy to juz gory ustalone ? Duze jest parcie na naprawy itp?? Czy sa jakies inne dodatki np. Grusza czy jakies swieta to premie dziekuje bardzo za odpowiedz
Nie ma gruszy nie ma nic na święta wypłata to czysta podstawą. Nigdy nie wiesz o której skończysz pracę. Zapomnij o szkoleniach wstępnych. Dział szkoleń to fikcja. Pokażą ci jak wózek wygląda i co ma nic więcej
Jak chcesz mieć przejrzyste zasady zrównoważony rozwój, szkolenia, gruszą, kartę lunchową. opiekę medicavera, multisport i jeszcze wiele innych benefitów. To idź do Toyoty, są z tyłu koło amazona :-)
Hmmm, no wlasnie to jak to jest praca jest od 8-16 to co nie bede w domu np. O 17 ??? Wysylalem cos do toyoty ale nie mam doswiadczenia w wozkach i tu na rozmowie mowili ze sa szkolenia ze pierwsze 3 miesiace to intensywne szkolenia jakies wyjazdy w polske i dopiero wtedy jestem technikiem dostaje swoj samochod itp. Kasa na poczatek 5500-6000tys brutto i ze niby po okresie probnym podwyzka.
Czyli juz sam nie wiem. Na jakie zarobki moge liczyc ? Bo ja juz glupi. To warto wogole zaczynac ta prace w linde ??? Czy lepiej szukac czegos innego ?? I jak to jest z godzinami pracy ?? Zaczynam o 8 koncze o 16. Tak mi powiedzieli. Druga sprawa to wkonczu przejde najpierw jakies szkolenia czy lipa te szkolenia ??
Zależy od koordynatora, często technicy którzy ogarniają sami sobie układają dzień pracy, nadgodziny sa. Ścieżka też jest. Dodatków nie ma żadnych od przynajmniej 2 lat, integracji też brak, ostatnia była 2 lata temu Zarobki zależy jak się dogadasz ale na start nie liczyłbym więcej nic 3.5/8 na reke. Parcie na naprawy jest, jak to serwis. Wyjazdy masz w koło komina
No ja rzucilem ze na dzien dobry chce 5500brutto i sie zgodzili jedyny plus ze za paliwo nie place bo mam sluzbowy ale skoro tylko podstawa i zero dodatkow to słabo to wyglada to powiedzmy po roku czasie jakie sa zarobki ?? Z 6-7 na reke da sie wyjsc ?? Parcie pewne ogromne i kazdy patrzy na rece jak krecisz wozek. Ze szkoleniami widze tez co inni pisza ze słabo
. Najpiękniejsze w tym wszystkim jest auto taka otoczka firma super. Poza tym bałagan brak wsparcia denne szkolenia które nie dają kompletnie nic. Uczysz się w terenie. Nikt nie uczy wykonywać przeglądów wyciągać silników uszczelniać siłowników, wymiany sterowników. Kasowania luzu masztu. Demontażu hydrostatu. Jak czyta to Prezes którego nie znam to proszę zapytać Jacka po co te egzaminy po co szkolenia po co na to idzie kasa jak to nic nie wnosi. Dajcie nam kasę i prawdziwe szkolenia z demontażu, konfiguracji i wielu innych praktycznych tematów. To co jest teraz to szkoda każdej złotówki na hotele paliwo i zabawę w schematy. Praktyka czyni mistrza a nie .... Pozdrawia zmęczony tym wszystkim technik
Czyli szkolenia są tylko teoretyczne a ty chciałbyś bardziej praktyczne? Jak dotychczasowe kursy nic nie wnoszą to czemu nikt o tym głośno nie powie prezesowi? Nie można zawnioskować indywidualnie o konkretne szkolenie które przyda się w pracy? Dotychczasowe kursy były dla całego zespołu?
To ten... Może Twoje kompetencji nie odpowiadają Twojemu stanowisku? No bo sorry, ale część z tego co wymieniłeś - podstawowe umiejętności! Jest to korporacja (czy tam nawet - (usunięte przez administratora) :) ), a nie zawodówka!
Nie chodzi o to że są teoretyczne ale bardzo słabe merytorycznie pokazują gdzie jest filtr albo mikrus hamulca albo sonda tłumika. Pokażcie konkretnie przeglądy procedury demontażu montażu podzespołów wymiany komponentów. Narzędzia jakie potrzebujemy i musimy mieć do tej roboty- dział szkoleń pod tym względem leży
Atmosfera smutna każdy sobie skrobie jeden trochę lepiej drugi trochę gorzej. Generalnie atmosfera zgniła brak radości każdy jakoś nastawiony pesymistycznie współczuję wszystkim co muszą tu pracować jak ja! Pozdrawiam was i całuje firma powinna przejść trzęsienie ziemi i zrobić zmiany. Więcej spotkań więcej relacji więcej zaangażowania dyrektorów w codzienne sprawy
(usunięte przez administratora)
Gruba ryba myśli że hajs się bierze z ilości techników tak samo (usunięte przez administratora)myśli że podbijając narody mając więcej ludzi będzie mocniejszy. Otóż nie lepiej mieć mniejszy kraj mniejsza firmę a fajnie zarządzaną tak by ludzie to docenili. W szczęśliwych ludziach jest siła. Bandy nikt nie upilnuje ani nimi dobrze nie pokieruje. Efekt mizerny. Pozdrawiam proszę o zmianę systemu
Trzeba iść z rytmem świata. Ja bym połączył serwis i nazwał go KION SERWIS.... zrobił bym specjalizacje technikom. Idzie automatyzacja elektronika różne systemy, technologie. Przyszłość technika już upada. Tu musi być rewolucja. Nie moze naprawiać wszystkich modeli jeden technik. Wiadomo że się nie zna.
Trenerzy specjalni się nie znają odbijają piłkę. Sporadycznie coś pomogą. Jedynie jak ktoś robi przy tym modelu i się zna to ci pomorze a trener to szkoda dzwonić
Komu trzeba? :D Kroją korporacje ile się da! Wypłata, premia, autko i upa w cieple. Dostaną się na emeryturkę i po zawodach... Jeżeli chodzi o kierowników. A inni to są szare ludziki. Odejdą, to firma ponabiera nowych, wprost z ulicy! Prawda jest taka, że technicy jęczą, że im części przychodzą nie na czas, komp nie działa czy kluczy są złe, ale pójść do innej pracy nie potrafią. Bo prawdziwymi fachowcami są może 20%, a może mniej! Jak dojdzie do naprawy multimetrem i manometrem, bez schematów, to nie zrobią nic.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Linde Material Handling Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Linde Material Handling Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 63.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Linde Material Handling Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 53, z czego 29 to opinie pozytywne, 15 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!