Szukałam ofert dla męża bo miałby blisko ale cisza, nic nowego nie ma. Rotacja obecnie jest tak mała, że firma nikogo nie potrzebuje? A może ktoś coś wie czy są przyjęcia? Trzeba mieć uprawnienia na wózki widłowe? Mąż akurat nie ma ale teoretycznie potrafi się nimi obsługiwać? Miałby szansę na pracę?
Dzień dobry. Rozglądam się za nową robotą, dlatego sprawdzam opinie pracowników. Mam nadzieję, że dowiem się więcej o firmach z Warszawy. Mam prośbę, opiszcie jaka jest atmosfera w firmie Bater Sp. z o.o.? Czy firma dobrze traktuje pracownika? Czy jest tam w okolicy jakiś catering lub restauracja? Albo inna opcja na obiady? Moja dziewczyna ma dofinansowane posiłki i nie chce mi się gotować tylko dla mnie. Pozdrawiam Przemek
Hej Przemku. Pracowałam tam i już nie pracuję, to mówi samo za siebie. Jeśli idzie o dofinansowane posiłki w pracy to doradzam firmę Grafotronic z Warszawy. Pracownicy (wiem to od narzeczonego bo tam pracuje) mają tam aplikację, dzięki której zamawiają posiłki z dofinansowaniem pracodawcy. To bardzo wygodne, nie trzeba pamiętać o kanapkach. Powodzenia w nowym miejscu pracy. Magda.
czy firma jest taka dziadowska jak przed laty czy może trochę się zmieniła?
PAN KORKOWIEC JESZCZE PRACUJE
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
Czy w dziale marketingu w Bater szykują się jakieś zatrudnienia? Domyślam się, że sytuacja w kraju, nie sprzyja osobom poszukującym pracy, ale może jednak. Jest tutaj obecny jakiś pracownik firmy?
proszę o informacje jak często są w Baterze podwyzki i czy firma bierze pod uwagę inflację?
Czyli firma ogłasza się na pracuj.pl tak? A gdzie jeszcze składają swoje oferty ?
Widziałem ogłoszenie na pracuj.pl na montera ogniw. Troche znam się na tym, jestem elektrykiem wiec chyba nie miałbym problemu. Ale może ktoś mi powiedzieć jakie są zarobki i ogólnie czy jest dobrze, warunki, socjal i tak d. Pozdr...
No i jak przewidywałem firma sie kończy. Celowa robota prezia. Co niektórzy już to wiedzą i szukają sobie nowej pracy jak Lukas czy Kubańczyk. Korkowiec zmył się wcześniej, dawno chciał to zrobić, ale cos mu nie wychodziło. Chociaż mu kiedyś napisałem i Adrianowi jak jeszcze pracował, że to stanowisko nie robi dla siebie. Adrian pierwszy miał dość bo tez mu powiedziałem, że jest tu za chłopca do bicia a nie kierownik. To było tylko oficjalne stanowicho. Załapał szybko i teraz już zapomniał o Baterze. A prezio obniża, obniża, no nie tak jest? Coraz mniej robimy, ile ogniw przyjeżdża? Za każdym miesiącem mniej i mniej. firma się toczy w dół i już niedługo wszyscy usłyszą: wypowiedzenie - za miesiąc likwidacja firmy.Zresztą dopiero co słyszałem, jak pani Ewa rozmawiała z panem Piotrem. Po co pracownicy TYLKO Z AGENCJI? Wszystko na ten temat. Tutaj nie ma czego szukać, szukać to trzeba roboty. I to szybko, jak Ł. K. i K.Popatrzcie dobrze co się dzieje i wyciągajcie wnioski.
Twój komentarz na temat likwidacji firmy to tylko pogłoski, czy wiesz to ze sprawdzonego źródła? Takie informacje są bardzo ważne dla obecnych pracowników, więc warto zamiesić je na forum. Liczę, że napiszesz coś więcej.
Witam Znalazłem ogłoszenie waszej firmy na Pracuj.pl na stanowisko "elektryk" i jeśli ktoś może powiedzieć mi jakie są tam warunki i tak dalej. Jestem z zawodu elektrykiem, skończyłem technikum w Bydgoszczy - jedno z najlepszych w Polsce. 8 lat temu przeniosłem się do Warszawy ze względu na żonę. W tej chwili pracuję na konserwacjach ale to jest praca typowo wyjazdowa a ja chciałbym stacjonarnie. Mam prośbę: czy może mi ktoś powiedzieć jakie tam są warunki pracy, atmosfera, no i przede wszystkim jakie mnie więcej zarobki. Pracowałem przy produkcji akumulatorów, posiadam dość dużą wiedzę w temacie ładowania ogniw, znam zasady i reguły gęstości etc etc. Jak ktoś może mi odpowiedzieć to będę wdzięczny. Pozdrawiam, Artek
Jeśli chcesz się zatrudnić w Baterze przy produkcji ogniw to masz dwie możliwości: produkcja albo ładownia. I na jedno i na drugie miejsce potrzeba pracowników. Cały czas ktoś odchodzi ze względu na kasę i warunki pracy. Od około trzech lat odeszło co najmniej 12 (jak obliczyłem) osób ,jak na 25osobową załogę to trochę dużo. Teraz z produkcji właśnie odszedł jeden zaporożec - wolał wrócić na Ukrainę niż tu zasuwać. Ale to jego wybór. Z tego co słyszałem też z tej produkcji ma odejść drugi(podobno już coś załatwia) i jeszcze chcą się pozbyć jednego z innej produkcji za częste zwolnienia. Ale to już inna produkcja na dużej hali - ciężki hevy metal. Na ładowni do formowania ogniw też potrzebują ludzi; jeden facet w czerwcu czy lipcu znów wyjeżdża do Stanów (takie chodzą słuchy), drugi z ładowni B.– zaufany prezesa -- pewnie będzie musiał wrócić na dawne stanowisko do robienia korków, bo człowiek, który tam teraz pracuje ma iść na operację. A żeby wszystko dobrze grało na ładowni potrzeba po dwóch na zmianie. No i trzeba się zastanowić - jak napisał ktoś wcześniej - trzeba wiedzieć jak wygląda praca przy wydzielających się oparach kwasu siarkowego. Również kwas w reakcji z ołowiem wydziela bardzo trujące gazy a o środkach ochrony osobistej czyli chroniącej zdrowie można tylko pomarzyć. Albo może wezmą cie na produkcje korków to wtedy B. zostanie na ładowni. Ale na KAŻDYM FIZYCZNYM stanowisku trzeba dużo siły i wytrzymałości. Zajrzyj na bater.pl i zobacz co się tu robi. Zarobki nie są takie, jak powinny być przy takiej cięzkiej pracy, w takich warunkach 2800-3000 to wszystko co możesz dostać max, na pewno coś będą obiecywać bo w tym akurat są dobrzy. Praca dla desperata, który nie ma innych możliwości albo umysłowo nie stać go na nic lepszego. No i jeszcze bractwo wzajemnej przyjaźni, blisko prezesa, paru gości, którzy "dobrze żyją" z prezesem - magazynier K, jeden z ładowni B., korkowiec co robi korki do ogniw taki cichociemny, kierownik R. często zakręcony bo on właściwie załatwia większość całej produkcji, dwóch emerytów, co kiedyś pracowali z prezesem w dawnych czasach: - jeden emeryt z ładowni L. a drugi taki latający holender elektryk R., który więcej markuje niż robi, no i chemik S. To jedna klika zaufanych prezesa. Na tych trzeba uważać, bo to co się przy nich powie zaraz usłyszy prezes. Panie z biura udają fajne a też tylko patrzą co kto robi, o której przychodzi się do pracy, kto wychodzi za często na papierosa albo kto wyjdzie 5 minut wcześniej z pracy. Kamery - podgląd, permanentna inwigilacja. Tutaj to lepiej działa niż Big Brother. Z tego powodu rok temu uciekł jeden kierownik na produkcji. No i jak to wszystko nie będzie ci przeszkadzać to można się zatrudnić. Na razie chętnych brak. Wybór należy do ciebie. A roboty jest dużo, częste nadgodziny nieraz nawet jak nie chcesz. No to decyzja należy do ciebie, Artek z Bydgoszczy.
Koleżko śniegowy - mówiąc prościej: bałwanie! Abstrahując od punktu odniesienia: koniecznie musisz zmienić dealera; ten, u którego zaopatrujesz się teraz faszeruje cię straszną trucizną, co można wywnioskować z pisanych przez ciebie treści. Chociaż jestem przekonany, że głupszy już być nie możesz. Twoje IQ plasuje cię gdzieś pomiędzy taboretem a słoikiem ogórków. No i lekarz wskazany, sugerowałbym dobrego specjalistę od przestrzeni między uszami. I nie sądzę abym był osamotniony w swojej opinii. Tematuważam za wyczerpany.
Sam jesteś głupi i w ogóle nie masz pojęcia o tym co piszesz. Ja nie mam na co dzień problemu z moim IQ i na pewno niczego nie "używam" jeśli chodzi o narkotyki. To ty czasem tak się zachowujesz jakbyś był na chaju. Pewnie dlatego że tam u siebie śpisz całymi dniami a ta cała robota korków to jeden duży blef, z tego co wiem, to bez problemu można zrobić 200 - 250 sztuk dziennie a ty robisz z tego jakąś sensację. To po prostu mogła by robić każda kobieta. Najlepiej(usunięte przez administratora)bo one tak naprawdę nie mają zajęcia. Robota prosta, czysta i nie wymagająca dużego wysiłku i podobno jeszcze oglądasz w tym czasie jakieś filmy. A w godzinach kiedy nie ma przerwy i innych pracowników siedzisz na stołówce i robisz sobie ucztę. Normalna zabawa, bo po prostu bredzisz chociaż wiesz że ja mam rację. Ja obserwuję!!!! Bardzo dokładnie obserwuję!!! I widzę wszystko co się tu dzieje i jakie panują stosunki i układy. A na pewno nie jestem stuknięty który musi mieć lekarza psychiatrę bo o to ci pewnie chodziło, podlizuchu. Wszyscy wiedzą kto ty jesteś, wiedzą że prezes przychodzi do ciebie na rozmowy jak tylko ma chwilę czasu, do ciebie, (usunięte przez administratora) chemika i po drodze rozmawia z (usunięte przez administratora), (usunięte przez administratora)i wie wszystko co dzieję się w firmie. Taki przykład: jak siedziałeś jeszcze na hali z (usunięte przez administratora). to kto(usunięte przez administratora)że wywalił się wózek z kwasem? Z nudów oglądało się przez okno? Na peeeewno! A kto powiedział prezesowi o tym że twój kolega (usunięte przez administratora)ma się zwolnić? A ty też zaraz (usunięte przez administratora) bo pamiętam jak w marcu mówiłeś, że idziesz na operację ręki i szukałeś szpitala. Więc nie (usunięte przez administratora) że jesteś taki fajny. No i to chyba wszystko w tej chwili. Ja też uważam temat za wyczerpany.
Obrażanie innych osób na forum Gowork.pl jest zakazane regulaminem, który zaakceptowałeś pisząc swoją opinię. Przeczytaj go uważnie https://www.gowork.pl/regulamin i staraj się do niego stosować. Jeżeli jesteś pracownikiem firmy Bater napisz o swoich doświadczeniach z pracodawcą, a także o warunkach zatrudnienia w firmie. To forum pracownicze służy przede wszystkim do zamieszczania takich informacji.
W biurze atmosfera nie ciekawa, ludzie plotkują nie są zgrani, w magazynie słyszałem, że podobnie.
Coś nie bardzo znasz układy... Pomiędzy pracownikami czyli tymi, którzy dla biura są tylko robolami, jest spoko atmosfera. Ludzie raczej się lubią i sobie pomagają. Jak jest pomiędzy paniami w biurze nikt nie wie. poza tym, że one mają zwykłych pracowników niechętnie znaczy to są robole a one KADRA. W MAGAZYNIE nie ma czegoś takiego, że nie są zgrani. Tam Kierownik Karol nigdy nie dał odczuć żadnemu nowemu pracownikowi że jest gorszy sort. Każdy równo traktowany. Teraz cały czas jest tak samo, z kazdym rozmawia się się jak ze starym pracownikiem. No w biurze niektóre panie spędzają wiekszośc czasu na papierosku, ale to tak chyba musi być. Zdaje się że chcesz się podszyć sie pod Asię z biura - ale ona akurat jest bardzo w porządku. Nie ma takiej sprawy żeby u niej nie załatwić. A tak w ogóle to dziwię się niektórym piszącym źle: "Jest strasznie źle, nie do wytrzymania!!!, a prawie większość ludzi jeździ swoimi samochodami. Ostatnio jakiś stary kierowca który stale przywozi ogniwa powiedział, że dinozaurom wali w dekiel; jeden ma nówkę Clio, drugi nową toyotę, ostatnio zasłużony młodziak kupił Toledo, Les sprawił sobie merivę, korkowiec astrę, - swoimi samochodami nie jeżdżą tylko ci, co nie chcą wydawać na benzynę. jak to pisałeś? "ludzie plotkują"? Chyba jesteś bardzo młody. A gdzie nie plotkują? (usunięte przez administratora) na plotki. Albo Ci się podoba praca albo nie. Wybór należy do ciebie. Faktem jest, że ostatnio prezes wymyslił sobie pretekst żeby nie dawać całej premii. Pozyjemy - zobaczymy. Gliwice nie daja rady - my pokutujemy. To jest do (usunięte przez administratora) myślenie. Panie prezesie ja wiem, że znalazł pan pretekst żeby ludziom zabrać kaskę. Ale nie w tym droga. Oczywista zrobi pan jak Pan chce, ale to nie jest rozwiązanie bo tylko zniechęca Pan pracowników. Ma Pan tylko kilku starych pracowników i tylko kilku którzy robią super robotę. Niech Pan to przemyśli. Reszta zależy od Pana. Siemanko
Siema. Praca jak praca za siedzenie nigdzie nie płacą . Chyba że na cieciowaniu . + pieniądze na czas tyle ile dogadane. - Ogólny podział na biuro ( elitę ) i roboli - brak posiłków regeneracyjnych , kawy, herbaty nawet drugiego kompletu ubrań na zmianę ( w prywatnych odzieniach nie można ze względu na kwas ). Brak szkolenia BHP pewnie dla tego że w ładowni nie ma warunków na pracę dla ludzi. O szkodliwości wodoru, ołowiu unoszącego się z formowania akumulatorów niech każdy sobie poczyta za nim podejmie pracę. Moja rada omijać tą toksyczną firmę z daleka chyba że komuś nie zależy na zdrowiu albo dostał ciepłą posadkę w klimatyzowanym biurze. Pozdro.
Praca super! Smiechy, zabawa, można pobluzgać do oporu, zawsze ktoś wpadnie i pogadać można, na kamerce oglądamy jak ktoś wychodzi za wczęsnie i wtedy możemy mu kazać wychodzić później, albo jak ktoś duzo chodzi jarać. No i oglądamy filmiki na Youtubie, niektóre takie o firmach jak nasza, ale patrzymy też na takie bardziej ostre bo tylko oglądanie nam zostało. No a jak zostanie troche czasu to coś się ogarnie w papierzyskach, bo tego jest od cholery i bardzo wiadomo co z tym robić. Ale to tylko w wolnej chwili. Polecam pracę tutaj!!!!!!!!!!!
No, chyba to nie pisała żadna z dziewczyn z biura. Ale tak jest dokładnie! Ale nie tylko. A jak chce się coś załatwić to zaraz pisk i wrzask. Taki X łazi coś chce, i znów marudzi! A weź już daj spokój nie marudź!... "X"tylko chodzi i narzeka i nie daje spokoju! Jak kasę na coś to makabra. Jak pytać o kasę wypracowaną - makabra. Odebrać godziny - makabra. Każdy problem u nich to dla nich tragedia, jakby za karę tam były!!! Najlepiej to wywalić to całe babskie towarzystwo. :-) :-) :-) :-) :-)
Wynagrodzenie powala. Musisz znać Polski, angielski, rosyjski ......I co dostajesz w zamian ? Niesamowite wynagrodzenie, które zwala z nóg. Nie będziesz mogła zasnąć. Tak : 3000 PLN za miesiąc. Przed Tobą swiat bogaczy, wreszcie będziesz mogła udać się do kosmetyczki na depilacja, chwyciłaś Boga za nogi, remont mieszkania, o Boże co ja zrobię z taką sumą pieniędzy, to czyste szaleństwo, to sie nie dzieje, nie bądźcie mnie.
Siemka Opinie Bater? okej! No i w dwa miesiące odeszło 7 czy 8 osób, nie da rady szybko policzyć. Szkoda, bo niektórzy już się znali na robocie. Podobno ten Adam z ładowni ma złożyć wymówienie. Lesz i Bog mówili, że zna się dobrze, i co z tego? Z nerwów się rozchorował i zaczął szukać roboty no i znalazł. I ma złożyć wypowiedzenie. i to od podobno od zaraz. Podobno ma być 3 stówy podwyżki na rękę dla każdego , co to jest teraz 3 stówy (w sumie raptem może 2800 - 3000 do łapy) jak w życiu brakuje wiele więcej , ale zobaczy się, jak będzie naprawdę. Ale nie każdemu to pasuje nawet te 3 stówy; są dwaj tacy, którzy i tak szukają roboty - pisałem PANU PREZESOWI,ale chyba nic sobie PAN PREZES z tego nie robi - jak nie będzie ten to będzie inny - to takie trochę nie za bardzo, PANIE PREZESIE.!! Chyba że to tak jest jak mówią niektórzy starzy pracownicy że Pan chce zamknąć Bater w Warszawie z ciągu roku - - nie wiele więcej. Ci dwaj co o nich mówię i tak nie chcą takiej kaski; wezmą podpiszą nową umowę jak już będzie, ale i tak mają albo nagraną robotę albo szukają na serio. jeden z nich mówi że 500 do ręki to zostanie, ale nie wie jeszcze jak będzie z FIRMą. Nie będe mówił tym razem kto to, żeby potem nie wyszło, że przeze mnie ONI nie dostaną tych 3 stów bo szukają pracy czy mają już zaklepaną np od stycznia czy lutego. Nie chce, żeby nie dostali tych 3 stów prze ze mnie. Ale jak wiem to z tego co się dzieje i kto jak pracuje Pan Prezes powinien sam się zorientować kto to taki. Powiem tyle, że na pewno nie jakiś z emerytów. Im to wisi, będzie to będzie. I tak mają pieniądze z emerytury to im wszystko gra nawet jak PAN PREZES zlikwiduje FIRMĘ. Lepiej jak PAN PREZES pomyśli troche o tym czy niektórym nie należy się wiecej niz jakieś 3 stówki bo dla niektórych to troszku za mało. PAN PREZES FIRMY BATER powinien trochę pomysleć dlaczego ludzie którzy potrafią pracować nie chcą tu pracować. To jak to było? Jak nie wiesz o co chodzi to chodzi o pieniądze, chyba tak to wyglądało. PANIE PREZESIE!!!!!Niech PAN da ludziom, którzy (usunięte przez administratora) przyzwoitą kaskę. Mówię poważnie. Innaczej ciągle będzie problem z pracownikami. Mówię serio: Niech PAN SIĘ ZASTANOWI !!!!! Wiem, że PAN chce zdobywać kasiory, ale myslę że trzeba mysleć też o tych co PANU robią tą kasę. Bardzo pozdrawiam PANA PREZESA. ...................ja..........
@Metlowiec, @Kandydat, to forum jest po to by dodawać komentarze dotyczące pracy i warunków jakie obowiązują w firmie Bater, nie zaś do słownych przepychanek i zaproszeń na walki Mma. @Metlowiec, grozisz na forum pobiciem innego użytkownika forum. Nie dość, że jest to naruszenie regulaminu GoWork to w dodatku czyn karalny prawnie. Proszę użytkowników forum o dodawanie komentarzy, które idą w zgodzie z zasadami jakie panują na forum. Oto regulamin - https://www.gowork.pl/regulamin
Siemanko No to jak tak czytam te wszystkie komentzarze to przewaznie na zmiane chce sie smiać i płakać. Jest tu jeden niejaki Weżyk, napisał to, co i ja wiem, czyli domyslam się kto to metalowiec i jedzie na Koreczka - chociaż w sumie facet w porzadku jest i nie wiem, czemu ten wał tak sie go przyczepił. I dobrze, panie Węzyk, że nie powiedziałeś pan kto to jest chociaz ja też wiem bo dobrze Pan to napisał. Dwa razy zresztą. Kork jest wku...y tylko przez jakis czas potem mu porzechodzi, ale "suchotnik" - metalowiec chyba zrozumiał informacje i dlatego przstał pisać te swoje mądroty. i całe szczęście bo mogło bybyć ostro. Metalowcu jak już odpusciłeś to już więcej nie pisz bo jeśli dwóch ludzi wie to i może jeszcze ktoś. Chyba do Korka nikt nic nie ma a więcej bo są tacy co go lubią, nawet czasami pomaga tak sobie i na nikogo nie nadaje. Sensu tutaj tylko jest u K6 i Proletariusza. Ale też wiem kto to jest - ten pierwszy nietrudno zgadnąć, Kork, a drugi ooooo! to już oficer batera na wyższym szczeblu. Ale co tam. głupot nie piszą raczej z sensem bo i racji tam duzo jest - nie ma sprawy. Czyli jak komuś jest źle niech idzie gdzie indziej a ja nie widzę żeby tak odchodzili w tempie jak to niektórzy piszą. Oprócz starych pracowników jak LS, Karol Henio, BB,czy drugi Lesz jest jeszcze troche młodych ludków, co pracują po 3,4 albo i 5 lat i jakoś nie uciekają. ja też zaczynam serio mysleć o zmianie, ale nie będę tu rzucać mięsem bo mi źle tylko jak znajdę napiszę wymówienie i odejdę. Bo to fakt - tu dla młodego trzeba dobrego i pracowitego początku, żeby czegoś się nauczył i był solidny. Ale doświadczony i taki co się sprawdził to powinien być widziany i dopłacony porzadnie. A tu nie ma tego - nikt nie widzi i nie chce widzieć, jak ktoś uczciwie pracuje to powinien zarabiać porządnie a nie za te grosze jak 10 lat temu - chociaż nieraz 10 lat temu w innych firmach były jakieś lepsze pensje - mam trochę starszych znajomkow to wiem. i może tak być, że tak jak się nam prezes odgrażał będzie przyjmował samych ukraińców a to źle. Tylko nie wszystko może tak dobrze pójść bo oni nie są tacy żeby zawsze można na nich liczyć. Dwóch juz sie odgraża, że teraz na pewno muszą już dostać podwyżkę. No to się zobaczy. Na razie niech wezma się do roboty a nie zajmują bzdurami. I jeszcze do Pana prezesa: panie: niech Pan zrobi rachunek ile Pan ma dzieki ludziom i odpali jakieś podwyzki. Przynajmniej tym, którzy naprawde zap.....ą. Na pewno będą lepiej pracować. Zdrówka życzę!
Dzień dobry Pytanie pierwsze: skąd pan wie że pan korkowiec jest krótko czasowo wkurzony? jakieś wpsólne interesy??? Z tego co wiem korkowiec - jak go ktoś nazwał-nie ja - od listopada albo grudnia ma załatwioną robotę w firmie za 3200 na próbnym a potem 3800? No!!!! Nie chwali się bo po co? Najpewniej powie tylko Robertowi jak już będzie miał odchodzić(dla przyzwoitości) żeby Rob miał czas załatwić jakieś zastępstwo)))), bo z tego co wiadomo tylko Rob jest dla niego najważniejszy. Bo mówi, "panie dyrektorze" i to cały czas odkąd pracuje. A będzie to już dość długo.. jakieś półtora roku albo coś koło tego. Ale przecież Robert nie jest jego żadnym znajomym to wiem na pewno. on ma tylko podobno swoją siostrę cioteczną w kadrach. A pan wie że L. na tym zwolnieniu ma już być do emerytury???Czy tylko same układy rodzinne albo inne znajomości działają? Tak to właśnie nazywa się NEPOTYZM.. Ciekawie będzie, co z tego wyjdzie.
Weź mie korkowiec nie rozsmieszaj, ty k.u...wa sam jesteś cykor, nie bede cie bic bo mam litoś. Przecież ty w mma nie masz ze mną popały i nawet kuzynka w biurze ci nie pomoże ani twoi co sie im wchodzisz w d...pę. Jeszcze sam sie zobaczysz, jak tu naprawde jest, króutko tu pracujesz i nie wiesz jeszcze wszyskiego a przy okazjii jeszcze cie w.p....e...do....le jak będzie okazja ale nie bedzie cie nikt bronić z kwoich kumpli. Się przekonaaaaaaasz!!!!!!!!!!!!!! że jeszcze trochę i odejdzie wiecej ludzi i z ładówni i z produkcji i nie tylko bo wiadomo nie??????? A to niedługo sie k........rwa okaża i to szybko!!!!! A ty sie p...ier....l z korkami i w ogóle.
Zgadzam się k63 w przypadku rozpoczynania kariery zawodowej i podejmowania pracy bez posiadanych umiejętności i doświadczenia, aby zdobyć niezbędne umiejętności jest konieczna pokora. Praca na lądowni oraz montażu nie należy do łatwych i lekkich, ale o dzIwo pracuje tu jeden emeryt z własnej woli:) czyli chyba nie jest tak źle. Warto ppdkreslic, ze to praca dla twardzieli i stad wynika rotacja kadry. Dział montażu przeszedł lifting warunki pracy są bardzo dobre warunki również wyposażenie jest kompletne. W czasie remontu montaz baterii odbywal sie w warunkach partyzanckich, aby zachowac ciaglosc produkcji. Ladownia również jest po remoncie. Firma posiada duży kredyt dzięki czemu stałe inwestuje w nowy park maszynowy. Oczywiście bater posiada płynność finansową o czym świadczy min otrzymanie kredytu. Ad socjalu jest woda dla wszystkich pracowników zarówno w bankach jak i butelkach kawa oraz herbata. Teoretycznie nie ma dofinansowania do urlopów itp ale nikt nie zwraca się o takie dodatki przez grzeczność ponieważ warunki pracy są i tak bardzo dobre. Firma posiada dużych klientow w kraju oraz zagranicą.
Witam. Fakt: na ładowni jest ciężko - to chyba jednak eufemizm... :-) Jak również faktem jest, że praca w Bater nie jest dla słabeuszy, którzy przy byle problemie dają nogę - mówiąc kolokwialnie. Wprawdzie nie napełniam ogniw i gęstości nie kontroluję, niemniej jednak po moim 8-godzinnym (w pełnym tego słowa znaczeniu ponieważ nie korzystam z tzw. przerw - już tak mam - taki defekt psychiczny - mam coś do zrobienia i robię- zjem w domu) dniu pracy czuję się tak, jakbym nie miał kończyn :-) na tym portalu jeden pajac napisał, że to, co robię to lekka praca - niech przyjdzie i spróbuje - co mu szkodzi: raptem jeden tydzień - kilka etapów produkcji po kolei, nawet dokładnie wytłumaczę o co chodzi. W dniu, kiedy podjałem sie tej pracy po półtorej godziny miałem - pomimo rękawic - rękę "we krwi unurzaną" - cytując penwgo poetę, czyli skórę zerwaną do mięcha. "Serio - serio" - jak to mówił Shrek. To była akcja dla RPA. Biłem się wtedy z myślami: spier...ć czy przetrwać? Poszedłem do szatni, krew zmyłem, zlałem spirytusem, 4 warstwy platra i z powrotem do pracy. Po prostu honor nie pozwalał mi na rejteradę. A potem już było inaczej; ponieważ jestem trochę techniczny wymysliłem sobie, jak zrobić, żeby ręka nie była zdzierana do krwi, potem .... heeehhh... i tak minęło już trochę czasu, w połowie dnia trzaskają mi stawy, ale jakoś staram się trzymać. No i na dzien dzisiejszy w tym, co robię lepszy jest ode mnie - tak sądzę - wyłącznie Bogus.... Ww. kiedyś mógłby występować w programie Śp. Kurka i Kamińskiego. - Wymyślił tyle mądrych rzeczy, bez których np. składanie korków rekombinacyjnych nie byłoby możliwe w takim czasie. Chwała Mu za to! :-) Boguś; czółko! I strzała z Czerniakowa! :-) Ten, kto czuje się na siłach, ten, który jest mężczyzną w pełnym tego słowa znaczeniu niech przyjdzie POPRACOWAĆ! A nie posiedzieć w kącie i czekać, kiedy przyjdzie pora przerwy śniadaniowej. A po kilku dniach dać nogę i ....."tyle mnie widzieli". Siemano, Proletariusz, pozdrawiam.
TY k63 , korkowiec, jak jesteś lac.hocią.giem prezesa bo jesteście 'na ty' to se możesz tak pisać i jak sie podlizujez Piotrkowi ,Karolowi i Bogndanowi czy innym to fajnie ale tutaj przecierz sam wiesz że jest malaria chociaż mówisz że jesteś coś ze shreka Teraz przyjeli sie dwa czy trzy luddkowie ale zobaczymy! ZOBAAAACZYYYYMYYY! czy oni długo zostaną jak zobaczą co siętutaj dzieje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i jak długo zostaną a ty siedziesz na (usunięte przez administratora) i spokojnie robisz korki - ztego co słyszełem to prosta robota. A naprawdę w tym baterze to malaria brak czegoś kolwiek dla pracownika i ogólnie (usunięte przez administratora) Taką firmę m am w gdzieś...................................................................................................................................................................... Tyle bybyło
ty co piszesz daj se spokój a ty co mu mówisz co ma pisac możesz niedługo wrócić skąd przyjechałeś suchotniku
Nie powiem "dzień dobry". Nie powiem "witam" - nie ma komu. Nie mam zamiaru przekrzykiwać się z kołtunerią. Nie będę podejmować dyskusji z imbecylem - nie stać mnie na takie poświęcenie. W swoich wypocinach ruszyłeś temat Ludzi, których wartość w Baterze naprawdę jest duża. Ale to już poza tematem - zresztą nie wiem, tłumoku, czy rozumiesz o czym piszę. Wszelkie rozmowy na tematy ogólne mogę prowadzić wyłącznie z ludźmi na poziomie. I to byłoby na tyle jeśli chodzi o tekst w normalnej polszczyźnie. A teraz z "innej beczki": Ponieważ wychowałem się pośród chewry czerniakowskiej przeczytaj uważnie tłuku pszenno buraczany: jeśli jesteś facetem (w co wątpię) przyjdź i powiedz mi "lachociąg" (za taki tekst 20 lat temu byłbyś wprasowany w płytki chodnikowe). Jeśli nie jesteś tchórzem, za jakiego cię uważam, przyjdź osobiście i nadaj mi ten tekst. Za moich czasów obowiązywały pewne rulety międzyludzkie. I wtedy jeden z nas karmiłby się trawą albo piaskiem. Rozwiążemy tę kwestię wyszukując wzajemnie swoją klawiaturę; bez względu na to, kto i ile razy zaliczy trawniczek gwarantuję ci, że odechce ci się pracy w Baterze. (Rzecz jasna poza miejscem pracy). Oczywiście jeśli jesteś facetem, a nie posr.anym cykorem, który potrafi jedynie wypisywać bzdety bezosobowo, bo tak jest bezpiecznie. Myślisz, że znalazłeś sobie jakiegoś fleta, którego będziesz mógł gnoić w internecie? Odważ się i przyjdź. Zobaczysz - a może zobaczymy. Niewykluczone, że jestem już stary zgred, ale mogę ci zagwarantować, że nawyki i odruchy jeszcze zostały. Miałem nic nie pisać, ale jeśli mam choćby niewielką szansę spotkać .k.u.t.asa, który nazwał mnie "lachociągiem" mam tylko jedno pragnienie: spotkać się z nim osobiście. Czekam.
Panie K63! To są czasy dla tchórzy, mogą sie tylko popisać w necie. Bez nerw! Jak ja się domyslam kto to tak pieknie pisze ale on nie stanie do walki bo jesli to ten o którym myslę to on tylko mówi co chce napisać a pisze kto inny. Niestety tu coraz więcej tych mongołów i na to nie poradzimy.
TY, KORKOWIEC ja cie ku.r.w.a nie obrażam dlatego bo robisz korki Dlatego masz ten pokój do korków bo to jest szykowane dla Bogdana bo on chce tam wrócić,,, wiedzą, ze za taką kasę to nie da rady a teraz już Piotrek odchodzi w przyszłym miesiącu już nie ma coduów musi ktoś być na magazynie i ktoś musi robić te j.e.b.a.n.e korki no to ty bedziesz robił po godzinach a normalnie na produkcji Nowi nie dadzą sobie rady. Ktoś im musi pomódz. To (usunięte przez administratora) tylko normalnie, hociaż przyjeli dwóch to i tak jest wszystko mało. i Twój koleś Adrian też ci nic nie pomoże chociaż żeś go tu ściągnoł. A on i tak s.p.i.e.r.d.a.la bo za mało zarabia i też ma dość tego gówna. i już ma coś nagrane jeszzcze nie wiem co ale ma na pewno. Wiadomo że ty i adrian razem gracie ale nienwiadomo co co chodzi W końcu i tak to vwyjdzie o co chodzi z tobą i Robertemi Adrianem Cudaki bractwo adoracji,,,,,..ll
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Bater Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Bater Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
