Jakie warunki trzeba spełnić, by zostać członkiem zespołu IDS-BUD S.A.?
(usunięte przez administratora)
Ale co jest tutaj słabe? Do czego się odnosisz? Ta firma w ogóle jeszcze funkcjonuje, czy już nie? Bo pisano coś wcześniej o upadłości... To już tak całkowicie? Pracownicy odzyskali swoje należności? Wiadomo coś, czy może są szanse na odrodzenie tej firmy?
Czy ktoś dostał świadectwo pracy od Syndyka? udało się kumuś wyegzekwować aby wpisali w świadectwo "należności ze stosunku pracy uznane i niezaspokojone przez pracodawcę do dnia ustania tego stosunku z powodu braku środków finansowych."?
Ogłoszono upadłość i co dalej... czy z kimś z pracowników kontaktował się już syndyk?
Że mną też nie. Mało tego, kadry pi wszystko odsyłają do syndyka, z syndykiem nie ma kontaktu. Brak odpowiedzi na e-maile. Telefonu nikt nie odbiera.
Ze mną kontaktowała się kancelaria Syndyka. Wyjaśniono mi całą sytuację, podano warunki wypłat zaległości IDS.
Jesteś pracownikiem, czy wierzycielem IDS? Ja oczekuję na jakiekolwiek informacje, nie mam świadectwa pracy nie mówiąc o zaległościach finansowych...
Kontaktowali się telefonicznie, emailowo, poczta? Zgodnie z informacją z kadr w sprawie rozwiązanej umowy mam kontaktować się bezpośrednio z syndykiem, syndyk na emaile nie odpowiada, dodzwonić się nie można...
To wszystko zależy kiedy zakończyła się współpraca, od stażu pracy, sposobu rozwiązania umowy. Dzwoniono do mnie.
Tajemniczo widzę :) To jestem ciekawy w jaki sposób wybierają z kim się kontaktują i komu obiecują jakieś spłaty.
Słuchaj, nie ma w tym żadnej tajemnicy. Napisałam maila z prośbą o kontakt. Nikt nikogo nie faworyzuje, jest 180 osób do ogarnięcia. Nikt nikomu nie obiecuje pieniędzy. Ja też dużo straciłam na współpracy z IDS-BUD. Szkoda, bo pracowałam tam naprawdę długo. Jest lista wierzytelności pracowniczych, ale zgodnie z prawem upadłościowym nikt z nas nie odzyska wszystkich zaległości. Jest coś takiego jak fundusz gwarantowanych świadczeń pracowniczych. Z tego co zrozumiałam wypłata z funduszu (o ile płaciła firma) wynosi 3-krotność kwoty brutto średniej krajowej. Co mogę więcej napisać?
Po 1 nie ma jeszcze listy wierzytelności pracowniczych. Po 2 z funduszu to jest maks, ta 3-krotnosć przeciętnego wynagrodzenia, w zależności od tego, czy chodzi o pensję czy np. o ekwiwalent. Po 3 "ale zgodnie z prawem upadłościowym nikt z nas nie odzyska wszystkich zaległości" nie do końca jest prawdą. Wszystko zależy od tego, ile "syndyk" nazbiera kasy. Wierzytelności z tytułu umowy o pracę należą do 1 grupy i podlegają zaspokojeniu w pierwszej kolejności. Jeśli więc syndyk "uzbiera" kasę wystarczającą na pokrycie wszystkich wierzytelności pracowniczych, to powinny zostać uregulowane. Ale jak będzie, nie wie nikt.
Lista wierzytelności jest tworzona. Z tego co przekazał mi Syndyk, pracownikom ze stażem pracy jak mój i z rozwiązaniem umowy na takiej zasadzie jak ja podpisałam, dostanę z należnego wynagrodzenia trzykrotność średniego wynagrodzenia brutto. A w pierwszej kolejności z uzyskanych przez Syndyka jakichkolwiek pieniędzy zaspokajane jest pokrycie kosztów jego działania.
"pracownikom ze stażem pracy jak mój i z rozwiązaniem umowy na takiej zasadzie jak ja podpisałam" - chyba każdemu zatrudnionemu na umowę, któremu zalegają z wypłatą (mnie akurat od marca), któremu wypowiedzieli umowę (u mnie akurat z racji likwidacji stanowiska pracy) tak samo należą się pieniądze od IDS / syndyka.
Czy każdy przy podpisywaniu rozwiązania umowy o pracę miał wpisaną odprawę?
Myślę, że każdy komu zgodnie z KP taka odprawa się należała dopilnował sobie tego, żeby taki zapis w wypowiedzeniu został zawarty.
Tak powinno być. Ale patrząc na to jak potraktowano mnie przy rozwiązywaniu umowy, straszenie bezpodstawną dyscyplinarką itd, myslę że można było się po tej firmie wszystkiego spodziewać.
IDS postępuje ze swoimi pracownikami dokładnie tak samo jak ci pracownicy IDS postępowali z podwykonawcami. Ta firma (usunięte przez administratora)Podwykonawców na dziesiątki milionów złotych. Czyimi rękami? Pracowników IDS, teraz pokrzywdzonych. Warto było?
w miejscu usuniętym przez Administratora proszę czytć "niezapłaciła i wykorzystała Podwykonawców". Jedną z metod było obciążanie Podwykonawców fikcyjnymi kosztami z kilkumiesięcznym opóźnieniem, zwracali prawidłowo wystawione faktury odatowane wpływem do IDS zamazane korektorem. Ktoś z pracowników to robił! dzisiaj jesteście pokrzywdzeni? A ile krzywdy wy zrobiliście podwykonawcom w imię lojalności dla IDS. dopiero jak wam nie zapłacili to boli co? IDS jest bee a jak niszczeliście Podwykonawców, to było cacy? Dzisiaj czyścice sobie sumienia bo jesteście pokrzywdzeni!
Pracowałem dla IDS-BUD na SUW Praski. Nie praktykowali takich rzeczy. Pierwsze słyszę. Kadra była naprawdę spoko, wymagali, ale też uczciwie podchodzili do Podwykonawców.
To miałeś szczęście, albo pracowałeś przed 2018rokiem. To co piszę spotkało mnie osobiście więc nie posługuję się plotką. Takich przypadków jak mój na moim kontrakcie było wiele. Szantaż na koniec kontraktu, żeby obniżyć fakturę o 100 200 300 tys dla większych zleceń to była normalka. Jak nie dasz upustu, to damy ci kary ,ze się nie pozbierasz. Dysponuję pismem podpisanym przez Prezesa i prokurenta o chęci nałożenia kary większej niż kontrakt, jeżeli nie dam upustu 100 tys zł. Nie dałem, więc IDS nie zapłacił 2 ostatnich faktur. Nawet nie ma kogo pozwać do sądu. zgłoszenie do prkuratury też nic nie da bo byli w tych kantach doskonale zorganizowani, od inżynierków z budowy, przez księgowość po zarząd. Zorganizowana grupa (usunięte przez administratora)
Asystent Projektanta Konstrukcji
Elektromonter inst. i urz. elektroenergetycznych do brygady ds. napraw i konserwacji
(usunięte przez administratora)
Ta pani z kadrową nie ma zbyt wiele wspólnego.... zresztą jak cały ten zespół. Siedzą sobie teraz w drugiej spółce i zadowolone z życia. Aaaaa gdyby ich ktoś szukał to schowały się teraz na ul. Hrubieszowskiej .
Poprzednia kadrowa odeszła z powodu redukcji etatów i połączenia kadr wszystkich firm w jedno.
O której Pani mowa? Pani Agnieszka odeszła? ostatnio kontaktowała się ze mną z Hrubieszowskiej Pani Edyta. Ale one obie były w IDS już od dłuższego czasu.
Firmy coraz częściej dostrzegają pozytywny wpływ dobrej atmosfery na efektywność pracowników. Czy podobnie jest w IDS-BUD S.A.?
Za marzec nie wpłynęło wynagrodzenie. Wiem że również ekwiwalenty za zaległe urlopy dla osób które włożyły wypowiedzenia już wcześniej nie zostały wypłacone do dziś.
prawda to wszystko. firma trup szoruje po dnie mi za dwa miesiące nie wypłacili nie odbierają telefonów nie ma informacji jaka kancelaria zajmuje się upadłością arogancja i brak szacunku do pracownika ze strony kadr na każdym kroku. niczego nie można się dowiedzieć ...
O ile mi wiadomo kancelaria Janusz Krzeszowski. Przynajmniej z takiego konta wypłacono mi ostatnie wynagrodzenie. Wiem że pracodawca nawet będąc w trakcie procedowania wniosku o upadłość i pod kontrolą komornika ma obowiązek i możliwości wypłacać wynagrodzenia pracownikom. Niestety zarząd IDS ma gdzieś ludzi których zostawił na lodzie, a pani z kadr bardzo arogancka i nieuprzejma...
A ktoś zgłaszał to do Państwowej Inspekcji Pracy? Pracodawca nie może tak bezkarnie unikać płacenia należnego wynagrodzenia czy ekwiwalentu za zaległy urlop. Zaraz minie miesiąc od obowiązku wypłaty, a po majówce powinny być realizowane kwietniowe wypłaty.....
tak ja podałem ich do pip. brak odzewu ze strony pip. w tym tygodniu wysyłam pisma i idę do sądu...
Dziś brak jakiegokolwiek wynagrodzenia za kwiecień, do jutra powinno wpłynąć za maj... nie liczę na to. Informacja z PIP, że kontrolę przewidziano na koniec czerwca 2022...
mam to samo to samo mi odpisał pip telefonu nikt nie odbiera w ids a w dim umywają rece
Dostałem pismo z PIP, że nie znaleźli ich pod wpisaną w KRS lokalizacją... PO 2 MIESIĄCACH OCZEKIWANIA... teraz będą działać w celu ustalenia lokalizacji prowadzenia przez IDS działalności... Ciekawe ile to potrwa
Dostali "tymczasowego nadzorcę sądowego" czy wiecie czy może to coś zmienić jeśli chodzi o odzyskanie pieniędzy z wynagrodzeń?
Zobowiązania pracownicze zaspakajane są w pierwszej kolejności, zaraz po alimentach. nawet zabezpieczenia hipoteczne, zobowiązana do skarbu państwa nie mówiąc już o podmiotach gospodarczych, są zaspakajane po zobowiązaniach pracowniczych. Nie ważne czy syndyk, nadzorca sądowy czy komornik, wszyscy muszą płacić najpierw zobowiązania pracownicze, potem reszta. załatwiajcie sobie wyroki sądowe i zgłaszajcie do syndyka lub nadzorcy. Dla pracowników Syndyk, komornik, jest opcją najlepszą, bo z przy podziale jakichkolwiek środków z upadłości muszą uwzględnić wynagrodzenia pracownicze jednak wypłata jest ograniczona do 3 średnich krajowych.
Chyba jednak do końca tak nie jest... dopiero w przypadku syndyka i ogłoszenia upadłości pracownicy mają pierwszeństwo - póki postępowanie jest w toku komornik może się zgodzić ale nie musi na wypłatę wynagrodzenia do wysokości średniej krajowej. A jeśli chodzi o te 3x średnia krajowa to mowa chyba o Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczy, a to też nie dla wszystkich....
Fundusz Gwarantowanych Świadczeń pracowniczych to jeden kierunek a podział środków uzyskanych z procesu upadłości przez syndyka lub podział środków prze komornika (jeżeli odzyska jakieś środki) to druga sprawa. Syndy i komornik muszą wypłacić środki najpierw za zobowiązania pracownicze (oczywiście muszą być bezsporne np. wyrok sądu lub akceptacja dłużnika) do 3 średnich krajowych.
A co z pozostałymi należnościami? Firma nie płaci od marca (tzn. za marzec wypłacono wynagrodzenia do wys. średniej krajowej) za kolejne miesiące już nic. Podobno komornicy nie chcą zwalniać środków pomimo przedstawienia przez kadry list płacowych. Wielu osobom firma zalega więcej niż 3 średnie krajowe
Żeby komornik mógł cokolwiek "zwolnić" to jeszcze musi mieć z czego. Jak konta puste to i przesyłanie list nic nie da. Wiadomo, z pustego....
Komornik jak pozyska środki z czegokolwiek, musi je przeznaczyć na spłaty wierzycieli wg kategorii określonych w ustawie. W pierwswj kolejności zaspakaja alimenty(IDS chyba ich nie ma,chociaż nie wiadomo), potem zobowiązania pracownicze wymagalne - i tutaj jest potrzebne wyrok sądu, lub akceptacja pracodawcy z listy płac( wątpliwe aby IDS takie zobowiązanie komuś dał), potem zaspakajane są "hipoteki" skarb państwa i inni wierzyciele wg grup wynikających z ustawy. Komornik nie robi łaski wymagalne zobowiązania pracownicze musi zapłacić do 3 średnich krajowych z jednego tytułu wykonawczego. Wyjaśniam tylko procedurę. Ważne jet to, że egzekucje komornicze upadają, jeżeli jest upadłość lub postępowanie układowe prowadzone przez syndyka, ale przy podziale środków zobowiązania pracownicze podlegają kwalifikaji tak samo jak w przypadku komonika. Oczywiście to długo trwa, ale innej możliwości odzyskania pieniędzy zgodnie z prawem chyba nie ma. Nawet IDS sam już nic nie może zapłacić, może tylko uznać dług.
To są profesjonalni (usunięte przez administratora) i praktycznie nie można nic nikomu zrobić. Nie jest to przypadek, że wszyscy decydenci uciekli z tej łobuzerskiej firmy. Stary zarząd i dyrektorzy kontraktów myślą, że już są bezpieczni w innych firmach, gdzie (usunięte przez administratora) jak w IDS. W sądzie nic im się nie zrobi, ale przyjdzie czas, że prokurator nie jednego do siebie zaprosi.
Zakopianka... Niby koordynator a bez szkoły i żadnego doświadczenia. Byle mu siwuche przynieść to zadowolony. Mierzy ludzi swoją miarą, głupkom którzy jedzą mu z ręki dodatki i premie a ludziom co znają się na robocie tylko szkodzi. Co na to zarząd idsu, czy takie macie standardy, że zatrudniacie baranów bez szkoły na kierownicze stanowiska? Żal
A ja tam go lubiem, zazwyczaj ftedy jak załorzy swojom czapkę, wyglonda tak niewinnie jak ministrant na posłudze
w zarządzie to jeszcze większe przekrętasy siedzą, co to tak naprawdę tę budowę położyli - np. duet Andriu i Mario (Napier... i ..Szczyk;)
Wkoncu firma po rozum do głowy i (usunięte przez administratora) tego puzona dyscyplinarnie z roboty .Szkoda ze dopiero teraz sle i tak Gratuluje!!!!!!!!
Koniecznie musisz go obrażać? Rozumiem że nie miałeś dobrego kontaktu z koordynatorem ale było minęło, nie? Powiesz za co konkretnie wyleciał?
(usunięte przez administratora)
Ktory prawnik to prowadził? Sam bym się zgłosił bo faktur nie opłacili a robiliśmy bardzo dobrze całe zlecenie tynkowania
Szukam osób które w ostatnim czasie rozwiązały stosunek pracy IDS? Czy dostaliście wypowiedzenie pocztą, czy jak się z wami kontaktowali? Kończy mi się macierzyński, nie mogę się skontaktować z nikim, ludzie których tam znałam już nie pracują, korespondencja wraca...
Przy odległości 500 km wolałabym uniknąć sytuacji że odbije się od drzwi... tym bardziej że korespondencja wprzekazywana pocztex wraca bez odbioru. Telefon milczy.
Proponuję wysłać maila na adres biura i prezesa Idzika. Spółka nadal istnieje i powinna korespondencję odbierać. A jak nie dostaniesz odpowiedzi to zadzwonić do PIP z prośbą o pomoc w ustaleniu, gdzie znajduje się Twój pracodawca i dlaczego nie możesz się z nim skontaktować. PiP może sporo, mając na uwadze zgłoszenia innych pracowników, byłych i obecnych. W tym rozważyć skierowanie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art. 218 kk. Chyba komuś by się przydał taki prztyczek w nos, bo zadufanie i poczucie bezkarności przekracza wszelkie granice.
Oficjalnie żadnego info o zmianie siedziby nie było. W KRS dalej jest grzybowska i innych źródłach też. W pip mówią że jak nie było oficjalnej informacji o zmianach siedziby pisać tam gdzie jest Oficjalnie, w razie czego mam potwierdzenia nadania pism. A to i W ich interesie jest coś że mną zrobić teraz.
Czy ktoś coś wie na temat wypłaty wynagrodzenia za marzec które ni cholery się nie zgadza, dlaczego nie wypłacili całości i co z resztą?
Po informacji od kadr. Wypłacają tylko do wysokości średniej krajowej, tak stanowią przepisy, tylko takie kwoty może zwolnić komornik zgodnie z prawem, po przekazaniu przez kadry do komorników listy płac. Pozostałość będzie do rozliczenia z syndykiem po ogłoszeniu upadłości.
Osobiście zgłaszam fakt do PIP, ponieważ chociażby pracodawca spóźnia się z wypłata i nie jest ona całkowita. Można wnieść e-skargę
Dementorze, staram się zrozumieć Twoją frustrację (ze mną również IDS nie rozliczył się z całości kasy, którą powinien mi zapłacić po zakończeniu współpracy i myślę, że nie tylko ja również mogłabym mieć wiele zarzutów zarówno do Pani Stachowicz jak i Pana Idzika), jednak to, co napisałeś, jest po prostu niesprawiedliwe. Po pierwsze, taki chamski (starałam się znaleźć inne słowo, ale żadne tak dobrze nie oddaje tego, co zrobiłeś) pojazd personalny, odnoszący się jeszcze do czyjegoś wyglądu, jest bardzo słaby i nie ma dla niego żadnego usprawiedliwienia. Po drugie, nie chciałabym bawić się w adwokata Pani Agnieszki, jednak na ile ją znam (a znam ją kilka lat), nie jest to osoba, która czerpie satysfakcję z obecnej sytuacji i gdyby mogła, to by te pieniądze nam wszystkim puściła. Ale nie może. I nie dlatego, że nie chce. To, co dostałeś, to jest wszystko, co można na chwilę obecną pracownikowi wypłacić. Na pewno dużym problemem jest brak jakiejkolwiek komunikacji na linii pracodawca-pracownik, jednak również w tym przypadku Pani Stachowicz może mówić tylko to, na co pozwalają jej przełożeni. To zarząd powinien mieć chociaż na tyle odwagi, żeby na chwilę zejść ze swojego "piedestału" i jasno przekazać (osobiście, czy właśnie za pośrednictwem Kierownika Działu Kadr) pracownikom, o co chodzi, dlaczego nie może zapłacić, czy i jaki ma na to dalej plan, a nie ograniczyć się do zamieszczenia na stronie internetowej ogólnej informacji o upadłości (swoją drogą wyglądającej, jakby pisał ją kilkulatek, który jeszcze nie do końca ogarnia, jak sklecić zdania, zwłaszcza te wielokrotnie złożone, co tylko niestety może tylko obrazować podejście osób zamieszczających tę informację, zarówno do sprawy i do poprzednich pracowników). Kiedyś ta komunikacja wyglądała inaczej, no ale jak widać również w tym aspekcie nowy zarząd wprowadził nowe standardy. Wydaje mi się więc, że tak daleko idące zarzuty w stosunku do Pani Stachowicz są po prostu niesprawiedliwe i niezależnie od tego, tak sformułowane, nie powinny w ogóle paść. Ja również zgłosiłam sprawę do PIP, i nie tylko. Mam nadzieję, że ostatecznie pracownicy będą mogli otrzymać należne im pieniądze. Szkoda tylko, że po tylu latach, człowiek musi z firmą -w której spędził fajnie czas - toczyć jakieś bitwy i walczyć o swoje i z tego tytułu być traktowanym jak natrętna mucha, bo przecież pracownik nie powinien w żadnym przypadku zawracać głowy takimi pytaniami jak powód braku zapłaty pensji przez pracodawcę. Brzmi jak żart, niestety tak jest. Tu jednak wraca temat komunikacji, a właściwie jej braku, bo gdyby ktoś poinformował pracowników rzetelnie o tym, co i jak, tych wszystkich nieprzyjemnych sytuacji dałoby się uniknąć.
akurat o Panu Pawle Grunbergu mam bardzo dobre zdanie, niesamowicie kompetentna osoba, zawsze dotrzymująca danego słowa oraz wspaniały człowiek. Wielokrotnie dał się poznać jako wybitny fachowiec, który najtrudniejsze sprawy potrafił załatwić od ręki kiedy inni głowili się nad tematami. Oby więcej takich uczciwych osób.Dziękuję za wszystko Panie Pawle Pana podopieczny.
Tylko, że Pan Paweł to nie jest pracownik IDS, od dłuższego czasu nie zasiada też w pzarządzie IDS, w związku z czym to w ogóle nie jest miejsce na dyskusje o nim.
Pan Paweł był jednak od początku, a to, że został niesprawiedliwie potraktowany to już inna historia
Czy to prawda, że firma nie odprowadzała składek zdrowotnych od 2020 r ??????????
Odprowadzali tylko część należnej składki, jak twierdziły "kadrowe" niby w związku z covidem firma miała taką możliwość za zgodą zusu, ale patrząc na to jak Ci ludzie potrafią kłamać to nic mnie już nie zdziwi w tej firmie...
Jak to możliwe? firma z Warszawy, szok. Czy biorą jeszcze udział w przetargach, startują na coś?
robiłem dla ids i dim w tamtym roku to jak załatwiono sprawy na kontrakcie w Toruniu to jakiś dramat czterech kierownikow przez budowe sie przewineło i nie dlatego że nie dawali rady na budowie, tylko mieli dość pier do lenia od dyrektora grunberga czy członka zarządu rejmera... grunberg tam na wypowiedzeniu hę? nie mówiąc już o tych dwuch młodych inżynierkach co tam latali - szkoda ich, dobrze ogarniali robotę.. nic sie nie mozna dowiedziec pieniadze niepoplacone a poźniej wielki DIM niby budowę ratuje... a teraz DIM tez nie płaci... jedna banda uja....
(usunięte przez administratora)
Chyba głupszej firmy nie było, nikt się niczym nie interesował, nie wiedzieli gdzie sa pracownicy, oszukiwali każdego kogo tylko się dało... na budowie w BDG był popis głupoty i chamstwa
Czy ktoś wie może czy został złożony wniosek o upalosc firmy ?
Szkoda tylko Pana M.S. ... zaufal i dal wędki ludziom którzy mieli łowić ryby dla niego i trochę dla siebie ... łowili tylko dla siebie a teraz uciekli... wędki tez zabrali... bogowie biznesu .... wyceny robot - skandal ... pozdrawiam właściciela i współczuję kadry
Tak bogowie biznesu położyli firme ... szacun fachowcy . Wszyscy się dorobili na biednym wlascicielu Panu M.S. i pouciekali... szkoda Pana szefa bo wszyscy go tam ladnie okłamywali od lat i swoje robili
Witam. Po narodzinach dziecka wróciłem z Irlandii i szukam roboty, dlatego przeczesuję opinie o pracodawcach. Sądzę, że dowiem się więcej o firmach z Warszawy. Proszę, opiszcie jak się Wam pracuje w firmie IDS-BUD ? Czy mają wysokie stawki? Czy jest kantyna z tanimi obiadami? A może firma załatwia posiłki z dofinansowaniem pracodawcy? Nie mam dzieci więc nie gotuje w domu. Pozdrawiam Oskar
Czołem Oskarze. Jest spoko... ale firma nie lubi kosztów benefitowych. Jeśli idzie o jedzenie w pracy to rekomenduję firmę Havi Logistics z Warszawy. Pracownicy (wiem to od chłopaka bo tam pracuje) planują posiłki na cały tydzień przez aplikację, a restaurator przywozi je 5 minut przed przerwą. Ten system to najfajniejszy benefit, nawet w porównaniu z kartami sportowymi. Życzę powodzenia w nowym miejscu pracy. Judyta.
Szanowna Pani Judyto. Jako ekspert w dziedzinie żywienia pracowników dodam kilka zdań od siebie. Firma Havi Logistics, której nazwę Pani wspomina używa platformy SmartLunch. Znam dostawcę ponieważ brałem udział we wdrożeniu. Zresztą dożywianie pracowników staje się standardem. Rynek "pracownika" powoduje, że firmy zaczynają dbać o swoją załogę. Pozdrawiam Robert
Panie pusi a gdzie jest ten frez co Pan wywiół z pod mostu? I ten zlom co tez pan wywoził ze składu na górze koło wagi ??
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w IDS-BUD Sp. z o.o.?
Atmosfera średnia. Nikt się nie przejmuje nowym pracownikiem, trzeba radzić sobie samemu. A w dodatku dowiedzieć się coś od kogoś to dramat... Dział kadr porażka...ani się dodzwonić, ani dostać odpowiedzi na maila... :/ Nie wiem skąd ci ludzie się tam wzięli... NIE POLECAM!
Czy w takim razie aby dostać się do firmy trzeba posiadać już jakieś doświadczenie? Czy przyjmują też osoby bez niego? Nie ma żadnego wstępnego szkolenia? Ciężko mi uwierzyć, że pracownik jest zostawiony sam sobie na wstępie.
Początki budowy było Ok ale to tylko pół roku. Dalej masakra Koordynatorzy dumni i bladzi uważają się za półdyrektorów co nie łączy się ze znajomością tematu budownictwa Obiecują nie dotrzymując słowa Przyszli do firmy z ulicy Moim zdaniem niedokształciuchy. Na początku mieli fachowców ale swoimi działaniami {przeważnie tępy Mateusz} doprowadzili do sytuacji. gdzie całość załogi czyt. fachowcy się zwolniła. Całość winy takiej sytuacji to efekt pracy lub raczej nie pracy średniego personelu .Nie polecam. Trzymajcie się z dala od tego (usunięte przez administratora)
W firmie IDS-BUD Warszawa nie trzeba umieć pracować. Wystarczy koordynatorowi z Zakopianki przewozić bimber,jabłek, kiełbasy i wtedy super zarobki.
Racja 100%. , ale nie zapominajmy o tych co mają dobre aparaty i wszystko meldują koordynatorowi i " Ziółczyńskiemu Arku."
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w IDS-BUD S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy IDS-BUD S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 15.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w IDS-BUD S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 12, z czego 0 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
