Zgłaszają się do biura pracy z ofertą umowy na cały etat z najniższą krajową. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej Szefowa zapewni ,że taką umowę podpisze po 3 dniach próbnych. I wiecie co się okazuje? Ani pięć minut na siku ciągle przekładanie wieszaków i od wejścia "w czym mogę pomóc "no ludzie dajcie spokój jak ktoś będzie potrzebował pomocy to poprosi. Szefowa nadeta kura.Ciągle poprawia wieszaki i "wszystko wie najlepiej "ceny kosmiczne. Jak na jakość . Te same ubrania w okolicy czytaj w innym sklepie można kupić za połówkę .Po trzech dniach pracy okazuje się ,że co najwyżej można liczyć na umowę zlecenie i 6 zł. A gdy się pyta o przepracowane godziny w ramach przyuczemia tudzież zobaczenia jak pracujesz ,Paniusia się oburza i zdecydowanie odpowiada nie. A WIEC PODSUEOWUJĄC NIE POLECAM SKLEPU SZEFOWA NIEMIŁA O WARUNKI FATALNE!!!OMIJAĆ Z DALEKA
dziad straszny
Arogancka ta szefowa????zachowuję się jakby była co najmniej prezeska banku????a jest tylko wlascicielka wiszacych szmat.Z daleka omijać ten sklep!
ale przecież branża odzieżowa nie jest łatwa, wiadomo, aczkolwiek w dębicy ciężko o lepsze warunki finansowe
Młodsza Specjalistka Obsługi Klienta (Język Niemiecki)
6zł/h od 6 lat, umowa zlecenie, żadna z pracownic nie wytrzymała dłużej niż 3 miesiące, ja również, dziewczyny z galerii stoją na nogach po 12 godz i również mają 6zł/h, w sklepie zimno jak diabli- całą zimę ogrzewanie z butli gazowej, od której głowa boli okropnie, butla może być właczona tylko minimalnie, bo przecież trzeba oszczędzać! w wyniku czego siedzisz cały dzień w kurtce i szaliku jak debil, zimą zaparowane szyby musisz non stop wycierać zarówno z wody, jak i szronu, szefowa okropna i wścibska plotkara, nie wolno Ci ani chwili usiąść na krześle, bo Twoim obowiązkiem jest stać cały czas, jeść też nie wolno Ci na siedząco, cały dzień masz przekładać wieszaki i składać ciuchy, mimo że wszystko było ułożone tip-top , łazienka znajduje się w drugim sklepie i wolno Ci wyjść tylko raz w ciągu dnia , ledwo klient wejdzie do sklepu, Ty już musisz do niego lecieć i mu doradzać, mimo że klient nie zdążył się jeszcze rozejrzeć po sklepie, często gdy szefostwo jest na swoich zagranicznych wojażach, do sklepu przychodzą ich znajomi, którzy są na zasadzie tajemniczych klientów. ZDECYDOWANIE NIE POLECAM NIKOMU !!!!
(usunięte przez administratora)
Dzieki za opinie. Pzynajmniej sie ktos na mine nie wpakuje.
