To prawda ze firma ma sprawę w sądzie ? Ktoś może to potwierdzić ?
Alpan Wysogotowo to jeden syf pracują w godzinach nocnych na dworze utrudniając życie sąsiadom,towar składowany na placu a nie w magazynie bo jest za mały a to juz kwalifikuje się pod sanepid. Plac tak mały ,że tiry muszą stać na jezdni a czasem rozładunek odbywa się w bramie wjazdowej. Omijać szerokim łukiem sprawę już i tak mają w sądzie.
gd no dobra, umowa..,. aloe czy dostanę ją od razu czy po próbnym?
Mam dla wszystkich świetną wiadomość derektorek walek z Płocka został zwolniony jupi juz krzywda ludzka nie bd się działa. Pozdrawiam
Od ponad miesiąca już nie pracuję w oddziale w Płocku, man nową pracę i żałuję bardzo że tak późno odszedłem z tego oddziału. Jeżeli popracowałbym tam dłużej to nabawiłbym się chyba nerwicy. Pan i władca w jednym dyrektor oddziału, brak słów nad tym co On wyprawia i najdziwniejsze że nikt nie reaguje. Nie polecam tej pracy.
Witam ja też pracowałem w ąlpan płock i pracował bym dalej gdy by nie śmieszny Walczewski .Praca nie była zła ,ale Walek zawsze lubił i lubi mobing .Nie polecam pracy w tej fili ze względu na niego . Co do zarobków to nigdy nie zarobiłem więcej niż 2200 zł po mimo iż walek twierdził że premia jest za ilosc wywiezionego towaru ,a wiec p.Walczewski 1 to nie ma w tej firmie czegoś takiego jak premia z wywieziony towar ,2 całe niby 1000 zł za wywieziony towar to jest tak naprawde nasze nadgodziny oraz dodatek nocny ,3 jak ktos nie wierzy niech pisze mam na to dowody i moge W udostepnic w postaci odcinkow z Warszawy o kture walczyłem około 1,5 miesziaca .W tej firmie jest premia uznaniowa ,raz dostałem 18 zł a tylko dla teko ze brakowało do pełnej sumy .
praca tam należy do specyficznych i czy to dziś czy to rok temu czy za rok za rok to nie bo nie będzie oddziału to jak jest ON to jest i będzie tak samo. niczego się nie uczy i nie nauczy .pan i władca jest jeden.- ON. NIC NIE WIE I NIC NIE UMIE .trzeba wyciągać wnioski z błędów a nie je powielać i obwiniać wszystkich do okoła. proszę niech ktoś napiszę jeszcze parę słów prawdy. czy wszyscy tam są aż tak zastraszeni . pieniądze to nie wszystko - pamiętajcie.
dużo wiesz - kolego.
ALPAN PŁOCK.-jak długo można tolerować taką głupotę . ludzie tam pracujący - miejcie trochę szacunku do siebie i zostawcie PANA DYREKTORA niech pokaże jak prowadzi się oddział SAMEMU. Z tego co wiem to ludzie tworzą firmę a nie dyrektor.
jak Pankiewicze chcą utrzymać oddział w płocku to niech zastanowią się nad dyrektorem oddziału bo za chwile to nie będzie tam ludzi. no chyba że DYREKTOR WSZYSTKO ZROBI SAM TAK JAK DO TEJ PORY .NO TO POWODZENIA BO Z TEGO CO WIEM TO NIE ROBI NIC.SZUKA TYLKO JAK ZWYKLE PRETEKSTU DO AFERY .I WTEDY JEST W SWOIM ŻYWIOLE ----PSYCHIATRA SIĘ KŁANIA.
Oddział Płock = parodia . Istny kabaret .
Byłem na rozmowie rekrutacyjnej, Powiem tak ten "Dyrektorek" od rekrutacji - śmiechu warte zawali Cię pytaniami bo w dupie był i gówn.. widział.. ale to nie koniec mógłbym się rozpisać na pół strony panie kierowniku ale nie o to chodzi w życiu, żeby oceniać po Okładce i Wrzucaniu wszystkich do jednego wora czy też worka nie wiem jak to się jeszcze mówi w Polszy Przepraszam w Polsce ale Komunizm Bis nadal aktualny.. :)) Pozdrawiam całą firmę. P.S> Zapraszam na siłownię na trening wszystkich biurokratów z tego biura ciekawe czy wytrzymają 1h trening . - śmiechu warte firma!
Do Łysego, ja też pracuje w Alpan Płock czytam to i się zastanawiam jak głęboko musisz siedzieć w (usunięte przez administratora) Dyrektorowi oddziału że piszesz takie kłamstwa.Powiedz prawdę, że w tej firmie pracuje się jak wół za marne grosze. Pracy w tej firmie nie polecił bym najgorszemu wrogowi, jeden wielki mobbing i syf. W ciągu paru miesięcy zwolniło się kilku kierowców i dwóch najlepszych kierowników a zarazem magazynierów, a ty twierdzisz że praca w Alpan Płock jest super to jestem pełen podziwu dla twojej głowy że wytrzymuje napór pośladków Walka.Mam nadzieję ze Warszawa kiedyś się weźmie za ten syf.
Łysy a nie orientujesz się czy w Płocku są przyjęcia na magazyn?
w płocku jest ok magazyn 2000tys kierownik to 3000 ma dobra fucha wszystko ma pod kontrolą cisza spokój, biuro -to cicha sfera.no i dobry ba bardzo dobry dyrektor. P..W..
Chyba sam Paweł W. dokonał tego wpisu tak chwaląc dyrektora. Z płockiego oddziału to większość odchodzi właśnie z powodu dyrektora. Jego zachowań i podejścia do pracownika.
Pracowałem w oddziale w Płocku na magazynie. Powiem jedno kto pozwala kierować tym oddziałem p. Walczewskiemu. Gość zachowuje się jak furjat często miałem wrażenie że jedynym Jego zajęciem jest denerwowanie pracowników, szukanie dziury w całym i patrzeniu za co można zabrać pieniądze. Jeżeli dłużej tym oddziałem będzie kierował p. Walczewski to zabraknie chętnych ludzi do pracy.
w Poznaniu z tego co wiem kierowcy mają ok. 2200-2500 zł na reke a z nadgodzinami to nawet ok. 3000 zł a na magazynie ok. 2000 zł, żadnego socjala nie ma , raz było 100 zł i na więcej nie liczą. A tak nic nie ma tylko polar i buty.. A niektórzy magazynierzy są kiepscy.
Nie wiem skad masz takie informacje w poznaniu stawka kierowca to 2tys na reke plus ewentualne nadgodziny maksymalnie 2 300 zl Obecnie pracy opor dyrektor wzial dodatkowe trasy przez co na caly poznan zostalo tylko kilku kierowcow a ilosc odbiorcow caly czas wzrasta. Do pracy jako kierowca przychodzisz na 5-6 rano jednak nie licz na to ze wyjedziesz od razu. Magazyn nie wyrabia sie z zamowieniami i bywa ze o godz 11 szykuje jeszcze towar ktory powinien byc ladowany o 5 rano. Wyjezdzasz po kilka razy z 3-4 sklepami w zaleznosci co magazyn wypluje ... nie polecam nie ma co sie irytowac za 2 tys
mąż robi w warszawie już kilka ładnych lat: -kierowca ma ok 2500zł na rękę +kręcą na paliwie, handlują makulaturą, paletami itd -magazynier zależy na kogo trafisz na zmienie od 1800 do 2500zł na rękę -w biurze zwykli pracownicy zarabiają od 2500 do 3500 na reke -przedstawiciele robią na działalności gospodarczej mają od 6500do8000 na fv brutto
w warszawie daja trochę ponad 2500 jak się dasz to za wszystko cie obciaza z socjala dostaniesz polar ja przez cztery lata paska z wyplaty nie widziałem sluchy chodza ze jak poszedł logistyk po pasek to się prawie z robata pozegnal jak za wcześnie skończysz trase to na magazyn oklejać sery albo zamiatać magazyn bo magazyn się niby nie wyrabia a tak poza tym magazyn specjalnie się nie wyrabia żeby można było setki po godzinach dorabiać
w tej firmie bonów brak, choć firma zatrudnia tyle ludzi.... , pensje średnie, ....tyle mogę podpowiedzieć.
alpan warszawa totalne dno