Mobbing przez duże M. Bez podlizywania nie przeżyjesz. Staż w tej instytucji to kpina i proforma służąca wykorzystaniu taniej siły roboczej za półdarmo. Kierownictwo - babiniec zajmuje się głównie ploteczkami 8 podnoszeniem swojego ego. Pracowitość i dokładność nie są cenione. Fatalna, sztuczna atmosfera. Marne zarobki. Stres, stres, stres
Praca za psie pieniądze - początkujący urzędnik dostaje ok. 1300 zł na rękę, po roku zdaje egzamin urzędniczy i w wypadku otrzymania oceny bardzo dobrej będzie miał 1500 zł. Przypominam, że pensje są zamrożone jeszcze przynajmniej przez rok, więc innych podwyżek nie będzie. Premii i nagród już prawie nie ma, została jedynie trzynastka. Atmosfera różna, zależy gdzie się trafi, odradzam Administrację - tamtejszy kierownik zrobi wszystko, żeby przypodobać się przełożonym, były już zresztą zarzuty o [usunięte przez moderatora]. Ciężko się też dostać bez znajomości wśród sędziów, czy kierowników. Podsumowując: atmosfera średnia, małe pieniądze, pracy sporo. Nie polecam.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sąd Okręgowy?
Zobacz opinie na temat firmy Sąd Okręgowy tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.