no to szykuje się kolejna akwizycja .... w Polszy...
Eden Springs Sp. z o.o. podoba mi się jako firma, jako pracodawca.
Powiedz to w oczy tym setkom zwolnionych przez eden, wywalonych brutalnie, w ramach oszczędności ludzi!!!! Na forum jesteś odważna(y) bo piszesz anonimowo, ale w realu, gdybyś stanęła twarzą do tych pokrzywdzonych ludzi, to nie gadałabyś głupot i nie siała nędznej propagandy, ale przecież ty jesteś edenowcem i za to ci płacą...
Kit i Banan czy dla tego tam pracujecie ?
Blogiem syfu nie zakryja.
3 etapy rekrutacji, Kierownik sam nie wiedział o co pytać, pytał o nieistotne rzeczy, mało inteligentny, rozmowa prosta bardzo łatwa
ogólnie wypytywał o moje poprzednie prace, dość szczegółowo
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Wiedzieliście, że Eden Springs Sp. z o.o. prowadzi również własnego bloga? Można dowiedzieć się z niego między innymi o 5 artykułach, dzięki którym zwiększymy poziom motywacji w pracy. http://www.eden.pl/blog/
Motywacje do pracy bez przecztytania tych pieciu artykulow powoduje wzrost wynagrodzenia. Cos slychac w tym temacie czy jak od ostatnich dwoch lat cisza.
Czy Eden Springs ma aktualnie jakieś nowe ofert pracy? Zależy mi pracować u nich gdyż słyszałam dobre opinie. Czy rozmowa rekrutacyjna jest trudna do przejścia? Jaka panuje w firmie atmosfera, to też jest ważne?
Dobre opinie o Edenie?uszy dobrze umyj hehe Kolejna marionetka opłacana przez zarząd,z takimi wpisami to nie masz czego tu szukać skarbie :)
Zastanów się dobrze sto razy zanim zdecydujesz się podjąć pracę w korporacji Eden, ja mam bardzo złe doświadczenia, ludzi traktują przedmiotowo i gdy sytuacja w firmie jest gorsza lub zła, to w pierwszej kolejności zwalniają brutalnie, tnąc koszty zatrudnienia, bo tak najłatwiej i najszybciej osiągnąć efekt oszczędności. W obecnym czasie jest właśnie bardzo zła i pogłębiająca sytuacja kryzysowa i następowały fale kolejnych zwolnień, bo Eden wprowadził na rynek produkt (niedobrą wodę z nowej rozlewni) nieakceptowany przez większość klientów, więc rynek się baaaardzo kurczy i mu ucieka do konkurencji. W miejsce tych, którzy widząc co się dzieje sami uciekają z tego okrętu, przyjmują w celu "załatania dziury", ale miej świadomość, że może być to tylko na krótko, do czasu następnej fali większych lub mniejszych zwolnień w ramach oszczędności kosztów... nie oszczędzali nawet bardzo doświadczonych i oddanych pracowników, więc dlaczego by miało im zależeć na kimś świeżym, nowym. Zastanów się poważnie, chyba że masz spokojną i w miarę bezpieczną sytuację finansowo-życiową, to przecież możesz spróbować i w Edenie, najwyżej sama zrezygnujesz po jakimś okresie próbnym, gdybyś była niezadowolona lub zauważyła jakieś zagrożenie dla siebie. Powodzenia :-)
A kiedy w struktury wciagają GF?
@Marian dziękuję za odpowiedź. W takim razie życzę powodzenia :)
@może_przyszły, co dokładnie Cię interesuje?
Wydaje mi się ,że jesteś jednak bardzo powiązana z firmą EDEN.Na to wskazuje treść Twoich wypowiedzi.
mam pytanie odnośnie tego jak wyglada praca na infolinii?
@Marian jesteś zatrudniony w firmie? Dzięki za opinię.
Już nie pracuję w Eden. Zwolniony zostałem pod pretekstem pseudo restrukturyzacji. A z wiarygodnego źrodła wiem że zatrudnili inną osobę za prawie 2 razy większą kasę i do tego z mniejszym zakresem obowiązków i kompetencjami. Całe szczęście ofert pod dostatkiem i pracę już mam. Jednak sentyment po tych dobrych latach został. Tylko że one sie juz jakiś czas temu skończyły dla Edenu.
Na dno to pociągnął tą firmę koszty związane z wypychaniem usług na zewnątrz. Od dystrubucji ( wynajem aut i rozwożenie wody) przez księgowość, HR (pożal sie Boże ADP), sprzedaż (dealer). Wszystko to kosztuje 2 do 3 razy tyle co jeszcze 4-5 lat temu. Żenada Zarządu i osób doradzających. Co poniektóre osoby to powinny ponieść odpowiedzialność materialną za taką niegospodarność.
@Konstancin dziękuję za szczegółowy komentarz. Są jednak różne gusta ;) Z pewnością niektórym ta woda bardzo przypadła do gustu.
Mam akurat bezpośredni kontakt z klientami, więc znam to z autopsji i doskonale wiem jaki pogląd mają na temat złej jakości , smaku, wyglądu i zawiesin-zmętnienia... Może coś umknęło mi z niemiłych rozmów z klientami, może jednak przytoczysz jakichś poważnych i prawdziwych klientów, którzy są zadowoleni z tej wody??!! Twoje stwierdzenie, że są "z pewnością" jacyś klienci, którym woda z częstoniewa "bardzo przypadła do gustu", jest wobec twardych faktów i argumentów jedynie niepoważnym zaklinaniem rzeczywistości... Wiem doskonale o czym piszę i jaka jest ta woda oraz reakcja klientów na jej "cudowne walory". Codziennie mam z nimi kontakt, wysłuchuję narzekań, skarg, często przekleństw i złorzeczeń ludzi z którymi rozmawiam i próbuję ratować sytuację wg wytycznych zarządu i kierownictwa, próbując wmawiać klientom, że ta woda z częstoniewa jest bardzo dobra, tylko po prostu ma pewną "mineralną" specyfikę, ale to dla "dobra" klientów, tylko muszą bardzo często używać zalecanych przez Eden środków chemicznych do usuwania osadów, kamienia i zabarwień jakie powstają na naczyniach, czajnikach, szklankach, filiżankach, itp... gdy pytają się jaki to ma wpływ na ich zdrowie, nerki, żołądek, wątrobę i czy polecamy również jakieś środki, które usunęłyby te osady z organizmu, to niestety aby nie skłamać, muszę jakoś to przemilczeć, zagadać, skierować rozmowę w inną stronę. Klienci mieli wcześniej wodę z innych, dawnych edenowskich ujęć, które dziś są zlikwidowane, zamknięte i wciąż pytają się dlaczego tamtej wody, która im smakowała i nie mętniała, nie mogą dostać, a nie mieli do niej żadnych praktycznie zastrzeżeń, na pewno nie takich jak obecnie i były one marginalne i bardzo nieliczne (zawsze jakiś promil reklamacji jest możliwy i nie do uniknięcia), na pewno nie na taką wielką skalę jak obecnie... Klienci zrywają umowy, składają masowo rezygnacje, przechodzą do konkurencji, oddziały Edenu zwalniają kolejnych już pracowników, obcinają koszty, a eden uporczywie i maniakalnie kręci się wokół "własnego ogona" i zaklina rzeczywistość... może od tego poprawi się jakość wody, jej smak i wygląd... eden próbuje ugłaskać klientów, gratisami, promocjami, itp. działaniami, ale one nie działają lub tylko przez krótki czas. Wiem o czym piszę i jakie to ma obecnie oraz w niedalekiej przyszłości znaczenie na zatrudnienie, oszczędności i jak te działania już obecnie bardzo negatywnie odbijają się na jakości obsługi klientów, a jeszcze 2 lata temu Eden słynął z bardzo dobrej jakości obsługi klienta, z dobrej jakości wody i usług. Niestety, to już przeszłość... Więc Hanna, nie zaklinaj i nie pisz o rzeczywistości skoro jej nie znasz, nie dotykasz, ewentualnie spróbuj porozmawiać z klientami, którzy obecnie otrzymują wodę made in częstoniew, zbierz ich opinie i uwagi, tylko prawdziwie i rzetelnie... jeżeli nie, to nie bądź "obrońcą i adwokatem" zarządu i jego kolejnych złych posunięć, od zakupu i przejęcia Częstoniewa począwszy... chyba, że jak większość sądzi na tym forum, działasz z ich polecenia i jesteś przez nich wynagradzana...
Ogolnie sprawa wygalada nastepujaco kierowcy dostaja zlecenia z kosmosu, trasy rozbane... jazda po calym wojewodztwie z tego wszystkiego najwazniejsza jest tabelka ktora dobrze zeby byla na zielono nie wazne jakim kosztem wazne ze jest super U nas techhnik jezdzi 8 na serwisy i czasami wysylaja mercedesem magazyniera zeby zrobil z 10 sanitek do planu a potem szukanie kasy hehe i gdzie popelniliscie blad heeh szkoda zdbrowia
@ROBACZEK w żaden sposób nie współpracuję z firmą Eden Springs Sp. z o.o. Jestem redaktorem GoWork.pl a moim zadaniem jest przedstawienie Wam informacji na temat pracodawcy. Chętnie poznaje również Wasze opinie na temat warunków pracy/atmosfery. Dla zainteresowanych - teraz firma poszukuje kandydatów na stanowiska Dyrektor ds. Sprzedaży Bezpośredniej, Specjalista ds. Sprzedaży Telefonicznej oraz Specjalista Działu Obsługi Klienta/ Utrzymania Klienta.
w tym ostatnim przypadku nazwa stanowiska powinna brzmieć: Specjalista Działu Obskuby Klienta/ Zatrzymania Klienta (na siłę lub na kolanach i za wszelką cenę!!!) :-)))) Jeżeli się nie ma dobrego towaru/wyrobu (wody), to nic nie pomoże w dzisiejszych czasach, to już nie jest ciemny lud, który kupi wszystko!!! Żaden nawet cudotwórca nie zatrzyma tej lawiny odejść klientów, jeżeli im się nie zaproponuje dobrej jakościowo i smakowo wody, w przystępnej cenie... teraz w edenie obowiązuje zasada, że im woda gorsza (z częstoniewa), tym cena wyższa, a później próbują znaleźć jelenia na stanowisko sprzedażowe, który by to wszystko odwrócił i cudu wzrostu sprzedaży dokonał... to już nie wróci z takim podłym wyrobem i taką nędzną "polityką" zarządu i właścicieli... Eden "wyciął w pień" pozostałe swoje rozlewnie i postawił na Częstoniew, bo tam wielkie zdolności produkcyjne są... co z tego... skoro woda z tego wysypiska śmieci jest niedobra w smaku, zapachu i nieakceptowana przez klientów, nikomu nie smakuje i budzi odrazę, więc jak długo można udawać, że tego nie ma i że rynek ucieka, kurczy się gwałtownie, i że nie pomogą Edenowi żadne "czary-mary" typu nielegalna demineralizacja tej wody i próba sprzedawania jej jako drugi rodzaj wody, niby z innej studni, bo na nic się to zresztą zdaje, ponieważ i tak ta woda w dalszym ciągu ma praktycznie takie same przypadłości ( zły smak, zapach, wielkie ilości osadów i mętnych zawiesin) jak woda przed demineralizacją, a ten cały proces dodatkowo sporo kosztuje finansowo, więc klienci znowu będą musieli te koszty przejąć na własną kieszeń w cenach wody i usług, wciąż nie dostając dobrej i smacznej wody... Gdzie jest Sanepid, który powinien już dawno wyłapać nielegalne praktyki Edenu z wodą, tak jak kilka lat temu przyłapał ich na tym samym w Krzeszowicach, czego skutkiem było zamknięcie tej rozlewni, równie mętnej wody, mimo że woda była parametrami trochę lepsza niż ta obecna z Częstoniewa... Reasumując, nawet cała armia nowo zatrudnionych specjalistów i pracowników nie pomoże Edenowi, gdy ma taki podły wyrób i jego działania skupiają się jedynie na oszukiwaniu klientów!!!
Nie strasz, nie strasz... bo się... nie boję :-)) i mam wiedzę na ten temat. Lepiej będzie jak wreszcie Sanepid zainteresuje się tą rozlewnią, tylko tak niezależnie, rzetelnie i kompleksowo jak zrobił to w Krzeszowicach...
Oj oj chyba jednak nie wiesz co piszesz. Rozlewnia ma swoje labolatorium , które bada wodę codziennie a i SANEPID jest częstym gościem i bada wodę. Wyniki są dostępne. Widać od razu że nie znasz się na dopuszczaniu artykułów spożywczych do obrotu. Taka firma jak Eden niezależnie co o niej sądzisz nie może sobie pozwolić na "kantowaniu" jakością sprzedawanego produktu. Jednym ta woda odpowiada innym nie - rzecz gustu i smaku. Pozdrawiam
A Krzeszowice ulepszaly latami i co ty na to. Wyniki tez byly dostepne a i sanepid wizytowal rozlewnie i laboratorium dzialalo przy rozlewni.... Wszystko do czasu.
Na pewno wiem co piszę!!! Od razu widać, że jesteś nasłany(a) przez eden i przez niego jesteś opłacany(a) żeby wybielać i upiększać sytuację... w Krzeszowicach też przez lata były kontrole Sanepidu, a robili je albo "swoi" ludzie, którzy nie zauważali wielu przekrętów lub kontrola była bardzo powierzchowna i wyrywkowa, ale po iluś tam latach wreszcie nastąpiła kontrola kompleksowa, która zauważyła podejrzane instalacje i przyłapano eden na demineralizacji oraz naświetlaniu wody lampami UV, bo z bakteriami chorobotwórczymi też mieli ciągły problem. Po tej kontroli zapłacili ogromne kary finansowe musieli zaprzestać demineralizacji, ale wtedy klienci zaczęli reagować na wodę, tak jak teraz reagują na "wodę" z częstoniewa i zaczął eden ograniczać produkcję w krzeszowicach, aż ją wreszcie całkowicie zamknął, bo klienci również nie chcieli pić tej wody i groziły masowe rezygnacje oraz wypowiedzenia umów. Wtedy jeszcze eden mógł klientom zaproponować dużo lepszą wodę z innych swoich rozlewni i sytuacja się uspokoiła, ale teraz edem ma tylko częstoniew i bardzo odległy Grodzisk Wielkopolski, a resztę rozlewni z dobrą wodą zlikwidował, bo myśleli zarządzający że na częstoniewie zbiją kokosy, bo niby wydajność wielka i nowoczesność duża... ale niestety wyrób, czyli woda jest podłej jakości, wytrącają się osady w wielkich ilościach, smak i zapach nie do przyjęcia przez zdecydowaną większość klientów, a dodatkowo nawet i tej wody zaczyna brakować w ujęciach, zwłaszcza latem i czynne jest tylko chyba już jedno, ostatnie, najgłębiej położone, z którego woda jest najgorsza. Dar Natury za czasów Nestle również ratował się w częstoniewie ukrywaną i zakamuflowaną demineralizacją. Teraz Eden musi robić to samo bo co miesiąc odchodzą klienci w ilościach liczonych w tysiące.... Ta woda prawie nikomu nie smakuje i to wcale nie rzecz gustu, nawet zarząd edenu pije wodę "obcą", nie z częstoniewa... o laboratorium zakładowym nawet szkoda pisać, bo działa tak jak zarząd przykazuje i takie też muszą być wyniki... papier wszystko przyjmuje... Eden ma mistrzostwo świata w kantowaniu tej twojej "wysokiej jakości" produktu... Jeżeli jest tak dobrze i woda tak wszystkim smakuje, to dlaczego wyniki sprzedaży spadają na łeb, na szyję i dlaczego wciąż są zwolnienia, oszczędności, a konkurencja przejmuje klientów edenu aż furczy ???!!!! :-))) Jesteś trollem edenu i szerzysz propagandę sukcesu, którego jakoś nie widać...
Ta firma żyje z kantowania ludzi .Kto w dzisiejszych czasach daje podwyżkę klientowi ,który płaci 120 zł na dwie butelki,a z drugim podpisuje umowę za 60 zł?Dawanie podwyżek dużym klientom ,któży może się nie zoriętują też jest stosowane.Obietnica pracy,a później zwolnienie tez jest częstą praktyką.W Krzeszowicach woda była demineralizowana dopuki nie zwolnili kogoś kto wiedział,że to nielegalne.Ciekawe czy zwolnią kogoś z Częstoniewa?A może dadzą podwyżki,żeby ludzie siedzieli cicho bojąc się stracić dobrze płatną pracę.
Eden wszedl na niezla mine. Wczesniej czy pozniej prawda wyjdzie na jaw a wtedy Eden utopi sie we wlasnej smierdzacej czestoniewskiej wodzie. Szok ,ze tak mozna dac sie zrobic w konia. Nestle pozbylo sie problemu a edenek albo problemu nie widzial albo zrobil to z premedytacja.
Tak dla sprostowania wypowiedzi @stonoga w temacie rozlewni w Krzeszowicach, nie jest prawdą występowanie znaczących problemów z mikrobiologią. Takie problemy występują w każdej rozlewni wody w Polsce pytanie tylko na jaką skalę. Porównywalnie takie problemy w Krzeszowicach w skali wszystkich rozlewni Eden były na najniższym poziomie. Potwierdzeniem moich słów, było rozlewanie wody w Krzeszowicach od stycznia 2013 do listopada 2015 w 100% zgodnie z obowiązującymi przepisami. Taki stan rzeczy obowiązywał zresztą także w pozostałych rozlewniach i pod tym względem byliśmy w gronie bardzo nielicznych producentów którzy tak czynili. Demineralizacja wody to temat na osobną dyskusję ale zastanówcie się proszę co się dzieje z wodą o parametrach wody zródlanej po podgrzaniu do 90-95 stopni. Czy to nadal jest woda zródlana zgodna z przepisami prawa?
Tak to sobie tłumacz... ale od tłumaczenia, nawet tak wybielającego rzeczywistość, woda z częstoniewa nie stanie się lepsza :-)). Skoro eden dostarcza klientom dystrybutory z możliwością grzania do około 95 stopni Celsjusza, to chyba powinien przewidzieć, żeby takiej syfiastej, częstoniewskiej wody, klientom nie dostarczać. Twoje dywagacje, czy woda po przegotowaniu jest jeszcze źródlana, nie mają najmniejszego sensu, w obliczu tragicznej ogólnej jakości tej wody i jej zdolności do wydzielania syfiastych zawiesin i osadów... Podobny problem ma zresztą firma Getfresh ze swoją wodą, pod marką Dar Natury, która jest może odrobinę lepsza w smaku od Edenu, ale osady i zawiesiny również się z niej wydzielają podczas gotowania, aż kipią z czajników, i innych naczyń... Ale za Getfresh-em stoi nieoficjalnie Eden ze swoim kapitałem, a tylko dla klientów i UOKiK-ku udają dwie odrębne firmy. Eden myślał, że gdy przejmie częstoniew od Nestle i zacznie swoim klientom wciskać wodę z tej rozlewni, to klienci albo się nie spostrzegą, albo najwyżej pomarudzą chwilę i przywykną do "nowej wody", ale niestety, edenowcy nie posłuchali doświadczonych ludzi, którzy ich ostrzegali, a teraz klienci spierniczają masowo, nawet takich dużych którzy odbierali ponad tysiąc butli miesięcznie, nie udaje się zatrzymywać, więc eden dołuje, a jego oddziały zwalniają ludzi na potęgę!!!!
A wszystko przez minerały zawarte w wodzie. Eneasz ma rację co do przegotowania wody. Woda przegotowana nie podlega pod Rozporządzenie Ministra Zdrowia z 31 marca 2011 dotyczące naturalnych wód mineralnych, wód źródlanych i wód stołowych. Powstałe osady w waszych czajnikach i "coolerach" to nic innego jak węglany szczawiany i inne strąty wytrącone w procesie podgrzewania/gotowania wody bogatej w minerały czy tez o średniej mineralizacji, twardość wody ok 15-20 stopni niemieckich. Rozpuszczalność tych związków jest odwrotnie proporcjonalna do temperatury stad takie osady w czajnikach i "coolerach". Los/pech chciał, iż taki rodzaj wody ma Czestoniew i Rzeniszów. Woda z tych ujęć nadaje się do butelkowania ale niekoniecznie do galonów gdzie potem jest podgrzewana i wytraca masę osadów.
Co pomogą te tłumaczenia ludziom, którym podaje się tą "wodę" do spożycia w dystrybutorach, które podgrzewają wodę???!!! Może lepiej wyjaśnisz jeszcze i wytłumaczysz jakie zagrożenia dla zdrowia powoduje picie takiej wody po podgrzaniu, co się będzie odkładało w nerkach i innych "podrobach" i jaki to przyniesie negatywny skutek dla organizmu człowieka???!!!??!!! O tym napisz jak najwięcej!!! Ja dodam jeszcze, że ta woda nawet zimna i bez podgrzewania jest niedobra i śmierdząca, a gdy zimną wodę postawimy na kilka-kilkanaście minut w naczyniu, to nawet bez podgrzewania widać osad powstający na brzegach... więc nie wiem czy ta woda nadaje się do spożycia nawet gdyby jej produkcja odbywała się w innych, małych butelkach, a nie w butlach 5-cio galonowych (18.9 litra). Klienci sami weryfikują jakość tej wody poprzez lawinowe zmniejszanie spożycia i rezygnacje z wody Eden... żadne takie tłumaczenia jak Twoje tego nie zmienią :-))). Eden sprzedaje już około 40 % mniej tej wody i to nastąpiło bardzo szybko...
Krzeszowice Tłumaczenia ludziom nic nie pomogą. Klient oczekuje wody która jest akceptowalna w smaku i zapachu oraz musi spełniać wszystkie wymogi prawne obowiązujące w UE i PL. Te z kolei na pewno są spełnione ale jakość sensoryczna ( smak i zapach) zależy od indywidualnych upodobań. Czy piłeś kiedyś w życiu wodę uzdrowiskowa tzw leczniczą? Dla mnie śmierdzi i cuchnie okrutnie. Inni delektują się nią godzinami. Także smak i zapach to kwestia gustu. Ale nie o to chodzi w tym biznesie. Problem leży dosłownie u źródła i tylko spora inwestycja może poprawić tą "jakość" :))
Drogi/a wyprowadzę Cię z błędu, ja Stonoga nie jestem nasłana i nie jestem opłacana przez Eden oraz nie mam zamiaru nic wybielać i upiększać. Nie jestem również trollem Edenu i nie szerzę propagandy sukcesu którego jak napisałeś/łaś jakoś nie widać... Bo nie widać. Jednak tak się składa że znam tę rozlewnię w Częstoniewie i ludzi, którzy tam pracują. Może warto aby dyrekcja zorganizowała Wam wszystkim cykl wycieczek do rozlewni abyście mogli zobaczyć jak wygląda cały proces produkcji. Staraj się w swoich wypowiedziach nikogo nie obrażać. Rozumiem że może Ci się wiele rzeczy nie podobać w Twojej firmie i chcesz swoimi wpisami zmusić zarząd do przemyśleń. Ja na to forum zaglądam z sentymentu ponieważ już nie jestem pracownikiem tej firmy. Życzę powodzenia i pozdrawiam.
Impreza integracyjna miala byc. Zapawa,tance i wielkie zarcie. Chyba cos poszlo nie tak Edenowi. Ktos ma pomysl co?
Może i nie jesteś trollem ani nie jesteś nasłana, ale czytając Twoje kolejne wpisy , zauważalne jest że faktycznie dosyć wyraźnie bronisz, lobbujesz i wybielasz, to co samo powinno się obronić dobrą jakością, dobrym smakiem, dobrym zapachem i brakiem odrażających osadów i zmętnień, a co niestety nie sposób obronić i wmówić ludziom , że czarne i brudne jest białe i czyste, a w dodatku "konwaliami" pachnie. Co pomoże oglądanie nawet najlepiej zorganizowanego procesu produkcji, na poprawę smaku, zapachu i wyglądu tej wody, a po przegotowaniu to już jakaś masakra się z niej robi???!!! Jeżeli woda w studniach jest do kitu, to i woda w butlach nie będzie nigdy lepsza!!! Żeby w częstoniewie nawet na platynowych instalacjach pracowali, jak najbardziej procedur i przepisów przestrzegali i najnowocześniejsze maszyny rozlewnicze mieli, to ta woda i tak od tego nie stanie się lepsza, więc i ludziska jej pić nie chcą nagminnie. Jedynie mogą spróbować chemicznie usuwać nadmiar minerałów i innych substancji z tej wody, ale wtedy nie będzie to już woda źródlana i nazywać jej tak już nie wolno zgodnie z prawem, będzie to już woda zaliczana do znacznie gorszych jakościowo wód stołowych, w której będzie pełno innej chemii i innych ubocznych substancji po tej chemicznej demineralizacji. W odległości około 200 metrów od rozlewni i studni znajduje się wielkie wysypisko gnijących, rozkładających się śmieci i nieczystości, nieczynne już i zasypane ziemią, ale co tam pod spodem się dzieje i co się do ziemi przedostaje to objęte tajemnicą i wszyscy z rozlewni udają, że tematu nie ma.
A świstak(królik) siedzi i zawija(owija) w sreberka Częstoniew to jak kukułcze jajo. Miesiąc się zakończy ale rozpoczną się kolejne tłumaczenia do cotta
Nie wiem czy zdajecie sobie sprawę gdzie jest ta woda wydobywana ??? Producent będzie zapewniał pewnie że na jej jakość nie ma to wpływu, ale główne źródło jest niedaleko Grójca, a dokładnie w Częstoniewie. Nie jest to może nic niezwykłego gdyby nie fakt, że znajduje się w niebezpiecznie bliskiej odległości od wysypiska śmieci :-( Oczywiście tak jak mieszkańców okolic, tak i klientów wody w butlach pewnie będą zapewniać że to nie wody gruntowe, tylko głębinowe a im nawet wysypisko odpadów radioaktywnych nie zaszkodzi, ale wiem jedno ta woda nie jest dobra, mało tego jest coraz gorsza. Kiedyś tamte rejony miały czystą i w miarę niezłą oraz zdrową wodę, po wybudowaniu wysypiska, okazało się że nie każdy może pić wodę ze swoje studni, mimo że w większości z nich wcześniej była woda źródlana. Wysypisko raczej nadal jest czynne, a z okolicy mówi się że dobra woda w ujęciu już dawno się skończyła i rozlewają tam teraz kranówkę i to kiepskiej jakości. Co przedostaje się do wody, to wielka tajemnica, ale faktem jest że wysypisko mocno śmierdzi …
Merytoryczne komentarze są na forum praktycznie ma kazdej stronie.
Proszę o merytoryczne komentarze i niewymienianie konkretnych pracowników.
A od kiedy to jest cenzura?odpowiedzi w tym wywiadzie też nie są metoryczne,zwykłe propagandowe lanie wody i mijanie sie z rzeczywistoscia.Tak samo niemetoryczne odp sa podczas spotkan z osobami z zarzadu - opowiadaja same bajki i rysuja zabawne wizje edenu jako potegi na rynku. Widac ze macie wiele za uszami i wiele do ukrycia,ze na bierzonco monitorujecie wpisy tutaj. Typowo pisowskie metody..... A ZBYSZKA wywaliliscie i tego tez sie wstydzicie?Czy tego ze tak dlugo pozwalaliscie mu psuc firme od wewnatrz? No jaja jak berety normalnie,EDEN jest jak MON wszystko scisle tajne haha
@Były, może zdążyło się już dużo zmienić? ;)
Dziękuję za Waszą opinię. Oczywiście każdy ma prawo do własnego zdania. Szkoda, że macie takie doświadczenia z Eden Springs Sp. z o.o. Zauważyłam, że ostatnio firma poszukuje kandydatów na stanowiska Specjalista ds. Sprzedaży Telefonicznej oraz Specjalista Działu Obsługi Klienta/ Utrzymania Klienta w Warszawie. Rekrutacja wciąż trwa ;)
"Wywiad" z panią dyrektor od kadr jest "super"... jednego czego w nim brakuje, to prawdy. Nawet nie zająknęła się o chamskim traktowaniu pracowników, o masowych, bezpardonowych, zwolnieniach pracowników po beznadziejnej transakcji zakupu, przejęcia i połączenia Eden/Dar Natury, po której to "transakcji stulecia" Eden stracił i traci wciąż rynek zamiast go pozyskać i poszerzyć, a klienci po dostawach wyrobu wodo-podobnego z częstoniewa (rozlewni mętnej wody, najgorszej jakości i smaku, odziedziczonej po Darze Natury) zaczęli masowo rezygnować z dostaw i usług Edenu oraz przechodzić do konkurencji, co trwa nadal i końca nie widać, a nawet ten trend nasila się gwałtownie. Oddziały wciąż zwalniają pracowników, bo rynek się kurczy, a ludzi za dużo do jego obsługi. Brakuje jeszcze w tym sztucznym niby "wywiadzie" wychwalania mądrości, nieomylności i boskości zarządu, tracącego o kult jednostki, wtedy było by to "dzieło" kompletne! Wstyd, hańba i porażka!!!!
"uporządkowanej, ale zarazem dynamicznej i elastycznej organizacji" - buuu ha ha ha !!!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Eden Springs Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Eden Springs Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 97.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Eden Springs Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 79, z czego 0 to opinie pozytywne, 34 to opinie negatywne, a 45 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Eden Springs Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Eden Springs Sp. z o.o. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.