Gorąco odradzam prace w miejscu, które na rozmowach i w każdym miejscu w sieci szczyci się skandynawska kultura pracy, a już w samej organizacji panuje (usunięte przez administratora)i oszczędzanie każdej złotówki. W firmie oszczędności dotyczą wszystkiego - długopisów, kalendarzy, notesów, hotelów dla inzynierow sprzedaży (zwykle oznacza to spanie w najtańszym hotelu w okolicy) czy nawet wycieraczek w autach oraz torb na laptopy. W organizacji panuje (usunięte przez administratora), na który jest przyzwolenie tak długo jak wyniki sprzedażowe się zgadzają. W dziale sprzedaży usług serwisowych odchodzi nawet 1/4 pracowników co rok, niektórzy kończą na długich zwolnieniach u psychiatry. Styl zarządzenia opiera się na (usunięte przez administratora) Zarobki nie są powalające, raczej w stronę przeciętnych, a atmosfera jest okropna. Warto dodać, ze poza kierownicza kadra pracują w atlas copco wspaniałe, naprawdę kompetentne i pomocne osoby. Szkoda ze marnują się w takim miejscu.
dzień dobry. :) jakiś czas temu pojawiła się oferta pracy dla inżyniera sprzedaży właśnie na mój rejon. Zastanawiam się przede wszystkim czy warunki pracy mogą być bardzo od niego zależne? Mimo, że już mam ponad 3-letnie doświadczenie w zawodzie interesuje mnie dalszy program szkoleń, jakie teraz są oferowane?
Jakoś nie widzę praktycznie żadnych bieżących komentarzy a zainteresowała mnie oferta dla kontrolera finansowego, która jakiś czas temu była widoczna na takim portalu. W ostatnim wpisie ktoś opisywał dość slaby przebieg swojej rozmowy rekrutacyjnej. Nie mam pojęcia jak z nią jest teraz ale jakie pytania teraz padają w przypadku kontrolera? Proszę o odniesienie się także do sytuacji w biurze, wiem ze to tryb hybrydowy dobrze jest się dogadywać z zespołem
Miałem nieprzyjemność jakiś czas temu brać udział w rekrutacji. Poziom rozmowy o pracę był dla mnie wysoce żenujący i od samego początku rozmowa kierowana była na tory że się nie nadaję. Pewien Pan próbował mi na siłę wmówić że się nie znam a rozmowę prowadziła rekruterka, która na pewno wiedziała więcej o produktach firmy niż ja... (usunięte przez administratora) Gdy zeszło na temat wynagrodzenia już wiedziałem że nic z tego... I za to firmie chciałem bardzo podziękować, bo nie spakowałem się w (usunięte przez administratora) w którym największa nagroda jest praca dla znanego znaczka, za pół darmo... Nie polecam. Firma skandynawska, standardy jak najbardziej Polskie
Gorąco odradzam prace w miejscu, które na rozmowach i w każdym miejscu w sieci szczyci się skandynawska kultura pracy, a już w samej organizacji panuje (usunięte przez administratora)i oszczędzanie każdej złotówki. W firmie oszczędności dotyczą wszystkiego - długopisów, kalendarzy, notesów, hotelów dla inzynierow sprzedaży (zwykle oznacza to spanie w najtańszym hotelu w okolicy) czy nawet wycieraczek w autach oraz torb na laptopy. W organizacji panuje (usunięte przez administratora), na który jest przyzwolenie tak długo jak wyniki sprzedażowe się zgadzają. W dziale sprzedaży usług serwisowych odchodzi nawet 1/4 pracowników co rok, niektórzy kończą na długich zwolnieniach u psychiatry. Styl zarządzenia opiera się na (usunięte przez administratora) Zarobki nie są powalające, raczej w stronę przeciętnych, a atmosfera jest okropna. Warto dodać, ze poza kierownicza kadra pracują w atlas copco wspaniałe, naprawdę kompetentne i pomocne osoby. Szkoda ze marnują się w takim miejscu.
Hmm, no to słabo wygląda, a ja się zastawiam nad jednym z wakatów. Coś więcej może? (usunięte przez administratora) to brzmi dość grubo.
Chciałbym napisać, że ten rozbudowany komentarz, to pomówienia, ale niestety wszystko jest prawdą.
Nie da się przejść wobec powyższego komentarza obojętnie. Przejawią się w nim znajomość wewnętrznych procesów i ich autorów. Atlas Copco oceniam jako dobrego pracodawce, stety lub nie, organizację tworzą ludzie, a kadra kierownicza ma wkład i odpowiedzialność za kulture organizacyjna. Dział sprzedaży usług serwisu to specjalne miejsce w AC. Kierowany jest przez „słońce serwisu” i posiada największą rotację bodajże w całej firmie. Owy jegomość, od lat stosuje te samą taktykę, dla maskowania swojego opresyjnego stylu (ludzie szukają doświadczeń, konkurencja płaci więcej etc.) Moja ocena jest taka, że facet zwyczajnie nie nadaje się do pracy z ludźmi. Każdy z członków jego zespołu miał okazje słyszeć: każdego można zastąpić i idąc tym tropem w 2020 roku zrolował cały zespół sprzedaży instalacji. W ciągu 4 lat z bezpośrednio podlegających mu osób odeszło 4 z 5 osób. Każdy z odchodzących pracowników jeszcze przez wiele lat pamięta pana S, jako człowieka o ambicjach przekraczających kompetencje i jeszcze większej rządzy władzy. Przykro patrzeć na nękanie wartościowych pracowników. Wraz ze stażem i doświadczeniem w kontaktach z panem S w ludziach wygasa determinacja i drive do generowania wyników, a kazde kolejne spotkanie 1-1 trzeba odchorować. W jedno mu wierze. Każdego da się zastąpić, lepiej, gorzej, podobnie. Gdy organizacja zastąpi jego, gorzej nie będzie. Jest absolutnie wyjątkowy. Gdy to się stanie, wystrzelą korki szampana.
I nikt nic nie robił z tym kierownikiem, szefostwo nie reagowało na taką rotację i zgłaszane traktowanie? Ciężko uwierzyć, że ktoś z taką rotacją pracowników w dziale tak długo by się utrzymał w firmie, chyba że nikt tego nie zgłaszał? A tak w ogóle to widzę, że wypowiadasz się o konkretnej osobie dość ostro. Ale mnie interesuje akurat inny dział i ciekawi mnie czy tylko w tamtym było tak źle?
Powyższą wypowiedź można uzupełnić jeszcze o całkowicie niezrozumiałą degradację dwóch pracowników na stanowisku kierowników regionalnych. Jeden z nich przypłacił współpracę z w/w Panem długotrwałym L4. Od krajowego managera sprzedaży w postaci Pana S można oczekiwać wsparcia w sprawach wykraczających poza kompetencje szeregowego pracownika, jednak najczęściej po mailu z prośbą o pomoc, w którym wyjaśniono szczegółowo sprawę, zwrotnie był to telefon z odpowiedzą, że źle się za sprawę zabrano, a cały proces decyzji wydłużał się niewspólmiernie do rangi tematu. Pana S cechuje kompletna nieznajomość rynku. Ceduje opracowywanie strategii na szeregowych handlowców, przeszacowuje cele roczne. Wisienką na torcie są jego wizyty u klientów, którzy po spotkaniu czasami dają informację zwrotną, aby z tym Panem już nie przyjeżdżać.
A ja powiem tak : Dopóki jest wynik to jest na to przyzwolenie. Ten pan ( z małej pan) dopóki jego ludzie robią wynik to dzial HR ma spokój. Postawią mu się ? Nie raz byli świadkami co się dzieje i wiedzą co sie dzieje i nie robią NIC !!! On robi swoje ( podnosi wynik co roku) ludzie to robią to reszcie to pasuje. Może jak nie widzi tego nikt w Polsce ( tzn widzi ale po co ruszać, po co ludzie mają miec lepiei) to trzeba to zgłosić wyżej niż w naszym kraju ? JEDYNE NASZE WYJSĆIE TO WYJŚCIE Z TEJ FIRMY ALBO CZEKAĆ AŻ PÓJDZIE NA NIEZASŁUŻONĄ EMERYTURĘ. Chyba że wszyscy zrobią cel na mimimum ( strajk) to może cos dotrze do władz AC
CTS pod władzą Pana S. to specyficzna jednostka w strukturach Atlas Copco. Świetny zespół ludzi, który ciągle jest pod kontrola menagera zarządzającego słupkami. Widzi liczby, nie ludzi. Nie docenia ich mocnych stron ani indywidualizmu. Raporty to trzy dni przygotowań i dwa tygodnie na ochłonięcie. Nie ma partnerskiego dialogu, jest wyrok i miejsce na pochylenie głowy z mocnym postanowieniem poprawy. Istnieje tylko jeden właściwy sposób myślenia, nieważne jak bardzo byłby absurdalny. Żeby było jeszcze ciekawiej: za jego błędne decyzje konsekwencje również ponosi wyłącznie zespół. Można usłyszeć, że czyniło się aktywności nieproaktywne, choć były one wykonywane na polecenie przełożonego (bez szansy na zmiany, udoskonalenia). Pan S bazuje na owocach pracy swoich pracowników, którzy są nieustannie demotywowani. W trudnej sytuacji osobistej na pewno nie zwrócimy się do Pana S, bo usłyszymy niewybredne personalne komentarze. Nie znajdziemy zrozumienia, a wyłącznie pewność, że ten gorszy moment zostanie kiedyś nam wypomniany. W przypadku jakiegokolwiek wychylenia od wartości referencyjnej, organizowane są rozmowy pionizujące, które na długo obniżają morale. Dociskanie w miejscu mądrego spojrzenia doświadczonego handlowca , który może być drogowskazem. Tacy ludzie w zespole również są, naturalni mentorzy, którzy pod takim przełożonym nie mają na nic wpływu. Kierunki emigracyjne ościenne są chętnie eksplorowane. 6 osób przeszło do innych działów i nadal pracują. Tylko jedna osoba wewnętrznie zmieniła dział na CTS pod władzą Pana S. Już jej w firmie nie ma. Obowiązuje tryb oszczędny. Pan S komentuje nawet rozliczenia diet w delegacji, choć te kwestie reguluje kodeks pracy. Taka rzeczywistość tworzy wspomniany Pan S., który nie jest w stanie zarządzać zespołem, poniewaz nie ma żadnych umiejętności sprzedażowych czy personalnych do wyciągania z ludzi tego co najlepsze. Za to chętnie gnębi swój zespół.Nie może dopasować strategii na polski rynek ,bo go nie zna. Czy to są kompetencje lidera? W takim razie co trzyma pracownika CTSu? Ludzie. Pomocni, zaangażowani, dzielący się wiedzą, specjaliści w swojej dziedzinie, wypracowane relacje z innymi działami i klientami. Wszyscy po prostu chcą pracować. Bez Pana S pracowaliby dużo lepiej, bez tracenia czasu na wypełnianie zbędnych exceli i wysłuchiwaniu komentarzy, które są oderwane od realiów rynku i wysokich standardów zarządzania. Dodam, że excele potrzebne są tylko Panu S, zeby w swojej percepcji sprobowac zrozumiec skomplikowana materie sprzedaży rozwiazań, a nieszablonową sprzedaż produktów z niewielką zmiennością asortymentu. Czy to w ogole mozliwe? Świetnie radzimy sobie pomimo Pana S. Co mogłoby się wydarzyć gdyby pieczę nad nami sprawował profesjonalista? Piękne rzeczy.
Jak widać nie. Nie wiem czy ktoś zglaszał czy nie. Jedyny taki przypadek miał miejsce ok 2 lata temu, a zgłaszający kontynuje karierę w ramach innych struktur. Takie zajwisko nie zachęca do "coming out'u" pozostałych doswiadczających nękania i nie wybrednych komentarzy ze strony S. Jaki dział Cię interesuje?
@Z CTSu uzupełnienie wątku „…całkowicie niezrozumiałą degradację…” Niezrozumiałą, bo zabrakło jasnej, rzeczowej informacji – z jakich powodów do degradacji doszło. Jeśli coś nie zostało wyjaśnione, to zaczyna to budzić podejrzenia, domysły i spekulacje. Jednak najbardziej kuriozalne zdarzenia, miały miejsce później. Na objęcie jednego z tych wakatów, standardowo została ogłoszona rekrutacja wewnętrzna. Efekt: 0 (słownie: ZERO) aplikacji. Skoro jest tak dobrze (skandynawski styl zarządzania), to dlaczego jest tak źle? Jak to możliwe, że z całej firmy nikt nie złożył aplikacji? Nikt nie ma ochoty na awans i uznanie? Stanowisko kierownicze u lidera branży i nikt nie pragnie prestiżu? Nie ma chętnych na wyższą pensję? No nie ma… bo ludzie nie chcą być poddanymi Pana S. Wiedza na temat folwarcznego zarządzania w zespole Pana S. jest w firmie powszechna.
W ostatnim czasie dają się słyszeć w dziale handlowym serwisu nie śmiałe głosy że nasz „bohater” jakoś jakoby złagodniał, przycichnął i jakiś taki ludzki zrobił. O sytuacji wiedzą wszyscy w firmie i o tych tu wpisach też, także zapewne i do niego dodarły więc możliwe że się trochę przestraszył i chwilowo zreflektował. Ciekawe tylko czy ta nagła zmiana to jakaś cudowna metamorfoza na stałę czy tylko takie przyczajenie żeby przeczekać aż opadnie kurz.
To tylko na przeczekanie. Nie pierwsze jego chowanie głowy w piasek, żeby za 3 miesiące uderzyć z podwójną siłą, jak sprawa przycichnie.
O panie S każdy w firmie wie że nie warto marnować u niego swojego życia. Niestety podobny styl rządzenia (bo na pewno nie zarządzania) rozlewa się na całą firmę, obecnie AC idzie na dno jako pracodawca w całości, są to powolne, małe kroczki ale sukcesywnie ta firma staje się lub nawet już się stała książkowym przykładem najgorszej korporacji z problemami które opisuje każdy artykuł o beznadziejnym zarządzaniu. Management tej firmy to beton od lat '90 i tam też mentalnie pozostali, ktokolwiek próbuje to zmienić zostaje skutecznie sprowadzony do parteru przez "kolesiów" którzy obsiedli stołki lata temu i chcą na nich pozostać do końca. Poza tym firma (usunięte przez administratora) pracowników gdzie tylko może, każdy problem jest z automatu rozwiązywany na niekorzyść pracownika. A szwedzka kultura tutaj to wyłącznie mówienie sobie po imieniu, cała reszta nie ma nic wspólnego ze szwedzką kulturą.
Bo i żadnych większych rotacji nie było. Wręcz przeciwnie, zespół się tylko rozrastał i osiąga rekordowe wyniki. Czy w innych działach nie ma rotacji? Chyba % większe. Byłoby to możliwe w sytuacji wielkiego niezadowolenia? Nikt nie jest idealny, ale cały ten opis sytuacji przeczy moim doświadczeniom. Wszystkie te wpisy widzę jako dziwne i chyba celowe działanie (zwłaszcza natężenie wpisów w krótkim czasie). Życzliwości nam życzę, firma jest ok.
Przepracowałem w tej firmie 5 lat. Pięknych lat. Nie doświadczyłem niczego co mogę przeczytać poniżej. Polecam prace w tej firmie.
Atmosfera i ludzie super, ale zarobki słabe. Stąd decyzja o odejściu z firmy. Warto to wiedzieć już na początku, bo z relacji innych pracowników wynika, że to standard.
No i prawdę o tych zarobkach to człowiek na rozmowie pozna pewnie? Widziałam też opinię o jakimś złym traktowaniu tutaj. Faktycznie takie coś występuje?
Poznasz jak zaproponujesz więcej. Z obietnicą, że po okresie próbnym będzie więcej, a tak wcale nie jest. Musisz się kłócić o każdy grosz. Co do reszty to nie wiem, bo mnie to nie spotkało.
Kolejny rok pracy minął w tej fimie a ja dalej szukam Szwedzkiej Kultury pracy. Póki co znalazłam jej więcej stojąc w Ikei po Hot Doga. Pozdrowienia dla starej ekipy Atlas Copco - młoda niech ucieka póki ma czas. Smutne to że Belgia nie patrzy na ogół firmy : atmosfera itp tylko menadżerów którzy robia wynik kosztem zdrowia psychicznego i atmosfery która jest pompowana sztucznymi eventami i tajemniczymi goścmi ... szkoda... Szkoda że nie widzą tego "HR" i reszta... Jest wynik - jest dobrze - reszta nie ważna. Uczćie się od Jyska bo ja Ikee za późno.
Pracowałem tutaj bardzo krótko ale wystarczyło żeby uciec! Kasa słaba, twierdzą że jest taka jak u konkurencji a nie jest. Dostajesz marne siano a wymagają nie wiadomo co. Inni serwisanci niby się znają na robocie a za plecami dzwonią do kierownika że niby robisz coś źle - pewnie żeby kogoś na siłę wywalić bo im coś nie pasuje. Później masz smutne rozmowy i groźby że cie wywalą bez dowodów żadnych ani nic. Ja się nie dziwie że normalni ludzie się zwalniają bo za taką kasę nikt normalny tu nie będzie pracował jako serwisant. Ja mam duże doświadczenie w mechanice w różnych formach ale inni stwierdzili że co ja tam wiem i robili serwisy po swojemu ... Skandynawska kultura pracy w tej firmie jest ale w skandynawi gdzie mają oddział, tu rządzi JJakiś chłop z którym się nie dogadasz a już napewno nie w sprawie kasy. Tylko korpo gadki jak to nie jest pięknie. Ludzie negatywnie nastawieni na siebie i na nowych, każdy ryje za plecami i każdy mówi że zarabia za mało i nikt z tym nic nie robi. Nie polecam!
Czy pracownicy w Atlas Copco Polska Sp. z o.o. dogadują się między sobą?
jak to możliwe, że kierownik serwisu na południu Polski co pół roku szuka pracownika na stanowisko technik serwisu, opamiętaj się chłopie bo wszystko wskazuje na to że nie jesteś w stanie zaproponować uczciwych warunków pracy ...
Ale jak brzmi pytanie/co chcesz wiedzieć? Albo: co chcesz nam przekazać i z jakiej pozycji występując?
to może wytłumaczysz dlaczego co kilka miesięcy jest przeprowadzana rekrutacja na stanowisko technik serwisu na teren południa Polski ? Pytam ponieważ w tym rejonie pracuje zaledwie 10 techników serwisu ...
To jest (była) cały czas ta sama rekrutacja. Planujemy ewent. zatrudnienie z wyprzedzeniem i odświeżamy co jakiś czas ogłoszenie do momentu znalezienia odp. kandydata. Podobnie jest w innych regionach. Czy to rozjaśnia wątpliwości?
nie rozjaśnia żadnych wątpliwości, co to w ogóle jest zatrudnienie z wyprzedzeniem bo pierwszy raz słyszę o czymś takim ?
Nie polecam firmy dla kogoś kto szuka rozwoju, w tej firmie go nie ma kompletnie . Sztuczne szkolenia online by statystyki się zgadzały po za tym żadnych konkretów. Ludzie na poważnych ( w innych firmach) stanowiskach zarabiają groszę by menagerowie mogli się cieszyć super brykami. W firmie są równi i równiejsi, kto znajomy to ma dobrze kto z po za ten ma problem
Ale jak to rozumieć i czego konkretnie oczekiwać lub nie? Pytam bo są dwa świeże ogłoszenia (sprzzedaż części i usług serwisowych) na pracuju i się zainteresowałem. Twój wpis jest taki "sam z siebie". Coś zaczeło iść nie w tą stronę teraz w pandemi czy to tak już tam jest?
Czy zostały obniżone wynagrodzenia przez pandemie ?
Jakie tam zarobki u was na serwisie ? Warto wgl aplikować z dużym doświadczeniem ?
Budowa maszyn przemysłowych według własnych konstrukcji, robotyka, automatyka, sterowania, pneumatyka. 9lat doświadczenia . Czytać CV ? To zajmujecie się czytaniem CV czy rekrutacją na poziomie stanowiska specjalisty ?
@Bzzz, z takim CV szkoda życia na tego pracodawcę i szkoda czasu na korespondencję z @kolega kierownika który przypomina dyzmę i prostaka o imieniu marek. Poszukaj czegokolwiek innego.
Jaki dress code obowiązuje w Atlas Copco Polska Sp. z o.o.?
Hej, jakie zarobki na stanowisku product manager?
Hej, No, to jest akurat niewiadoma, bo w firmie nie mówi się kto ile zarabia. Generalnie może to być (ale nie musi), więcej niż na PM w polsce, ale też kokosó nie zarobisz. Natomiast atmosfera pracy i forma - super. Zostaje na dłużej :)
a ja mam ofertę pracy w Irlandii dla mechanika wiertnic powierzchniowych (L6, L8, D-60) Alek +(usunięte przez administratora)
Ponawiam ofertę pracy w Irlandii jako mechanik wiertnic powierzchniowych. Jak kumaty to i znawca innego sprzętu ciężkiego zaskoczy (pneumatyka, hydraulika siłowa, mechanika, elektryka /sensory, przekaźniki, elektrozawory/, spawanie). Angielski komunikatywny. Jeśli rozwojowa czaszka będzie spisał szybko. Bez gorzały i dragów. Kurzysz - twoja sprawa byłeś nie zfajczył czegoś. Kumaty będzie "bogiem". Jeden Pan z tego forum pracuje i raczej nie narzeka. Nie jestem rekruterem ani pośrednikiem, żadnych opłat nie pobieram. Przyjedź na tydzień. Sprawdzisz. Piszę w imieniu bossa. Ponieważ admin kasuje moje dane kontaktowe proszę o odpowiedź tutaj. Zdrówka Alek
W ostatnich dniach miałam okazję brać udział w rozmowie kwalifikacyjnej do jednego z oddziałów Atlas Copco. No, cóż....Ogólne zachowanie jednego z Managerów biorących udział w rekrutacji, który miał być docelowo przełożonym, zostawił dość znaczący niesmak. Opisywane w ogłoszeniu o oferowaniu skandynawskiej kultury organizacyjnej znanej z szacunku do ludzi, prowadzący rozmowę Manager pokazał, że bardzo daleko mu do tego nastawienia. Podczas rozmowy, cały czas spoglądał na zegarek, strącał sobie paprochy z marynarki :-) , itd......Daleko temu Panu Kierownikowi do pełnego profesjonalizmu. To nie jest typ przełożonego, z którym na co dzień chciałabym współpracować.....Odniosłam wrażenie, że panujący tam styl jest nadal bardzo głęboko zakorzeniony w latach 90-tych. Moim zdaniem to nie jest kwestia ogólnie firmy, ale osób pracujących na wyższych stanowiskach, którzy tworzą taką kulturę pracy. Dla przykładu - na moje pytanie do pracodawcy o opisanie stanowiska pracy lub typowego dnia pracy (chciałam dowiedzieć się coś więcej poza ogłoszeniem), wspomniany Manager rzucił mi przed nos wydrukowane ogłoszenie z odpowiedzią, że tam jest wszystko napisane. To nie są nowoczesne praktyki, jeśli chodzi o przebieg rekrutacji. Byłam naprawdę w wielu firmach, dość znanych na polskich rynkach. W każdej z nich, profesjonalna osoba przedstawiała najpierw opis stanowiska, jakiej osoby poszukują. Ogłoszenie o pracę jest ogłoszeniem, a rozmowa powinna być możliwością uzyskania odpowiedzi i poznania dla obu stron.
Może ktoś na swoim doświadczeniu opisać jak wygląda tu ścieżka kariery? Awans jest możliwy?
Jaki jest system premii uznaniowych w firmie Atlas Copco Polska Sp. z o.o.?
W ramach AC Polska działają różne business areas i mają różne regulacje w tym zakresie (o ile w przypadku premii uznaniowej można w ogóle mówić o regułach). Więc o którą BA pytasz?
Może wiecie coś o ewentualnej pracy w firmie? Sporo dobrych opinii słyszałem
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Atlas Copco Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Atlas Copco Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 8.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Atlas Copco Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 1 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
