Nie polecam tej firmy chyba że na przeczekanie . Dobrze mają tylko ci którzy mają układy,.W większości tymczasowym pracownikom nie przedłuża się umòw , chyba , że jesteś osobą która cicho siedzi , przytakuje i na wszystko się zgadza .zwłaszcza na buble.Pracownik nie ma możliwości obrony i własnego zdania .Prawda jest tylko jedna i musisz się z tym zgodzić albo stajesz się wrogiem i jestes do zwolnienia . Nikt nie słucha Twoich argumentòw , ważne jest tylko to co ma do powiedzenia lider i kierownik ,Tu jesteś tylko kolejnym numerkiem (usunięte przez administratora) za marna pensje bo w tej chwili trzeba wyrobić 95% normy a na niektórych artykułach pomimo pracy siedzącej jest to poprostu bardzo wyczerpujące. Nawet jeśli ci się uda tą normę wyrobić to i tak na koniec miesiąca okazuje się że masz buble o premi nie dostaniesz .Premia jest śmieszna w porównaniu z innymi firmami bo jest to zaledwie 10% od podstawy .Co tygodniowe wzywanie pracowników by pokazać czy jest wydajny i czy ma buble czy nie jest stresujące dla ludzi którzy mają ambicje więc jeśli masz do wyboru Wago lub inną opcje wybierz ta inną .Nie polecam.
A ja nie miewam bubli i zgadzam się z przedmówcą.Pracowałam wceśniej w korporacji na produkcji i nie dam złego słowa powiedzieć o Tamtej firmie.W tej liderka jest Twoją panią życia i śmierci,robią z człowiekiem co chcą,z wiedząa,czy be wiedzy kierownictwa?Nie kłaniasz się i nie umizgujesz,nie napraszasz,to masz żle.Pomimo lżejszej fizycznie pracy,BARDZO ŻAŁUJĘ ŻE TU PRZYSZŁAM,Szczerze nie polecam.
Na jaką stawke można liczyć jako operator maszyn i urządzeń ? Czy są to zarobki w okolicach 4 k netto ?
Z jakich przyczyn dopiero w kwietniu? Zawsze tak macie ustalone? I czy tylko w samych biurach skoro je tak podkreślacie?
No tak pieniędzy dla ludzi nie mają, ale na grila dla biur mają. Od kiedy to alkohol można wnosić na zakład beczki piwa na patio. Przecież firma miała OSZCZEDZAC. Szkoda, że oszczędzają na pracownikach produkcji i nawet się z tym nie kryją. Kto bogatemu zabroni.
Tak na prawdę to mało jest osób które maja jakiś problem czy to z tym kto kiedy chodzi na przerwę czy z czymkolwiek innym co dotyczy jakiegokolwiek podziału na produkcje i biura. Niestety właśnie te osoby się tu wypowiadają i robią zła opinie innym pracownikom którzy doskonale rozumieją różnicę miedzy praca w biurze i na produkcji. Sama pracowałam kilka lat w biurze i nie wspominam tego najlepiej. nie było kawki i ciasteczek cały dzień jak to tutaj wszyscy sadza tylko nerwy i stres. Co do samych przerw to nieraz mi się zdarzyło jak mnie pracownicy administracji przepuszczali przed siebie na kantynie :) Nikt tez nikomu tu nie broni zmienić pracy i iść pracować do biura wiec najlepiej się nie przejmować tym co tu się wypisuje. Zawsze się znajdzie grupa która będzie narzekać na cokolwiek byle tylko ponarzekać jak bardzo złe w pracy maja. Owszem praca nie jest idealna i sa rzeczy które denerwują ale tak jest w każdej pracy i tego się nie zmieni. Miłego dnia i mniej nerwów :)
Dlaczego nikt nie reaguje na mobink ze strony liderek może niech w końcu Kacper weźmie się za liderki i zrobi z nimi porządek
ROBIC TABELKI ROBIC EXCELY ROBIC TABELKI ROBIC EXCELY nie znać innych zajęć, robić tabelki robić excely
Nie polecam tej firmy chyba że na przeczekanie . Dobrze mają tylko ci którzy mają układy,.W większości tymczasowym pracownikom nie przedłuża się umòw , chyba , że jesteś osobą która cicho siedzi , przytakuje i na wszystko się zgadza .zwłaszcza na buble.Pracownik nie ma możliwości obrony i własnego zdania .Prawda jest tylko jedna i musisz się z tym zgodzić albo stajesz się wrogiem i jestes do zwolnienia . Nikt nie słucha Twoich argumentòw , ważne jest tylko to co ma do powiedzenia lider i kierownik ,Tu jesteś tylko kolejnym numerkiem (usunięte przez administratora) za marna pensje bo w tej chwili trzeba wyrobić 95% normy a na niektórych artykułach pomimo pracy siedzącej jest to poprostu bardzo wyczerpujące. Nawet jeśli ci się uda tą normę wyrobić to i tak na koniec miesiąca okazuje się że masz buble o premi nie dostaniesz .Premia jest śmieszna w porównaniu z innymi firmami bo jest to zaledwie 10% od podstawy .Co tygodniowe wzywanie pracowników by pokazać czy jest wydajny i czy ma buble czy nie jest stresujące dla ludzi którzy mają ambicje więc jeśli masz do wyboru Wago lub inną opcje wybierz ta inną .Nie polecam.
Z twojej wypowiedzi wnioskuję, że było u ciebie sporo bubli, stąd taka opinia. Może cię oświecę, ale stali pracownicy na umowie w wago też są z nich rozliczani, tak samo jak z wydajności. Zasada bubli niestety jest i trzeba się z tym pogodzić. Ja nie widzę różnicy w traktowaniu po przejściu z agencji na wago. Pracuje tam kilka lat i nie zrobiłam żadnego bubla, premie miałam zawsze. Nie jestem pupilkiem nikogo i nie mam specjalnych przywilejów. Po prostu dobrze pracuje robiąc swoje. Umów nie przedłużali osobom tylko słabo pracującym, dobrzy dostali umowy na firmę i to po niecałym roku nawet. A to chodzenie co tydzień na wydajność do liderki z tego co zauważyłam nikogo nie stresuje. Wręcz przeciwnie, można zobaczyć czy jest ok, czy można się jeszcze podciągnąć. Może tak lepiej niż cały miesiąc robić nie widząc ile się ma wydajności i czy są buble. Wiadomo że są pewne rzeczy do poprawy w tej firmie. Ale jak się normy nie wyrabia i jest sporo bubli,to jak można oczekiwać że firma będzie trzymać takiego pracownika...
Nie musisz mnie oświecać .Nie chodzi o to czy ktoś jest pracownikiem na umowie Wago czy pracownikiem tymczasowym .Uwazam sie za bardzo dobrego pracownika .Wszyscy pracodawcy byli zawsze ze mnie zadowoleni i tak mnie postrzegają wszędzie gdzie się pojawię. Różne stanowiska, różne firmy , mam poròwnanie. Nie pracuje w Wago bo to co się tam wyrabia w stosunku do pracujących przechodzi ludzkie pojęcie. Jeśli jesteś osobą zadowoloną to bardzo mnie to cieszy i zycze Ci wszystiego dobrego .Dziwię się tylko bo z kim byś nie rozmawiała/ł wszyscy mówią to samo .Dno.Gdyby było inaczej pracownicy by nie odchodzili , nie zwalniali by się, Nie byłoby takiej rotacji .Firma raczej stosuje politykę jak nie ty to przyjdą następni.Tymczasowi , za nich nie płaci się składek robi to agencja .:) Każdy się stara i każdy chce zarobić .Nie po to ktoś zasuwa na 95% normy żeby nie dostać premii marnej zresztą ale mieć a nie mieć te parę groszy w dzisiejszych czasach .....co do kwestii co tygodniowego wzywania na wydajność.....stresuje czy nie stresuje......sprawa indywidualna czytaj ze zrozumieniem .Z tego co ja wiem wszystkich stresuje i czy jest to w ogóle potrzebne ? Czy w ogóle dopuszczalne jest zabieranie premii za 1 szt. Bubla ? Przez cały miesiąc????? Praca nie jest trudna, nie wymaga jakiejś skomplikowanej wiedzy , nie jestem pracownikiem który miał dużo bubli norma zawsze ponad 100% .Powòd odejścia: inna praca , więc nie pisz pochopnych wniosków.
Ale gdzie ja napisałam że buble są ok? Zasada dziwna i nigdzie nie ma czegoś takiego ale od początku wiadomo że jest tutaj, zaakceptowalas umowę i warunki jak rozumiem. Nie wiem na jakiej hali pracowałaś ale ja widzę jak inni chodzą na wydajność do liderki i wierz mi niektórzy robią to z uśmiechem żeby sobie pogadać z liderką. Ja to traktuje jako zobaczenie ile mam do tej pory wydajności bo nie każdy codziennie sobie liczy. A stres czy może był bubel to cos zupełnie innego. Nawet jak ktoś ma to liderka nie krzyczy że co to ma być. Kiedyś trzeba się dowiedzieć i lepiej w połowie miesiąca niż na koniec jak kiedyś. Wtedy wiadomo że nie ma co już się starac bo premii nie będzie. Jest wiele zasad których nie rozumiem tam i polityka firmy czasami powala. Z tego co wiem to każda hala ma swoje zasady i liderki są różne. Ale jakoś nie widzę tych odchodzących masowo pracowników bo im nie pasuje. Panie po 40 tak narzekają ale odejść nie odejdą bo wola grzać siedzenia w wago ;)
Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić co do tego że przedłużają pracownikom dobrym a złym nie .Mnie również nie przedłużyli umowy a byłam wydajna , przez półtora roku zrobiłam 3 błędy, to chyba nie jest dużo i nie jest to powodem żeby komuś nie przedłużyć. Nie chodziłam na l4 I byłam procentowo wydajna .Więc w pełni popieram wypowiedź @Były pracownik.
Ta opinia jest w 100% trafiona to co się tam dzieje to masakra, nagonka na ludzi chorujących i chodzących na L4 , na matki które biorą L4 na dzieci.
Z uśmiechem na ustach liderki Ci mówią że nie będziesz mieć premii bo masz bubla ? I z uśmiechem na ustach ludzie z tamtad wracają tak ? Gratuluję. Też się z tamtad zawijam w niedługim czasie.
Wcześniej było tak że chodziły osoby tylko co miały buble. Wtedy cała hala wiedziała kto miał. Teraz chodzi każdy i wtedy się dowiaduje, nie ma plotkowania a że ta miała bubla. Nie rozumiem tego że ktoś się stresuje idąc do liderki. To kiedy ma się o bublu dowiedzieć? Jak premii nie dostanie? W każdej firmie jest się rozliczanym ze swojej pracy, są rozmowy z przełożonymi. Takie czepianie się na siłę tutaj widzę, dla stałych pracowników to nie jest nic nadzwyczajnego. Może jak ktoś robi ciągle buble to się stresuje ale pisanie że każdy się boi iść i ogromny stres przeżywa to przesada
3 buble przez półtora roku, może nie dużo ale są tacy co przez kilka lat nie mają żadnego. Zresztą to nie o to tylko chodzi. Firma ma problemy, malo zleceń i brak pracy i pierwsze co robią to sie pozbywają pracowników tymczasowych nie przedłużając im umowy. Może tak być że ktoś dobrze pracuje ale jak nie ma dla tej osoby pracy to się żegnają
To prawda. Nagonka na ludzi chorujacych, wracasz i odrazu rozmowa na ten temat. Zastraszanie że jeszcze raz i będzie rozmowa z kierownikiem. Połowa hali przychodzi chora ze strachu i zaraża dzięki temu inne osoby.
A do teraz co z tych rozmów wynika, że ludzie mogą się ich obawiać? One w sumie w trakcie pracy normalnie się odbywają? Nie trzeba potem niczego nadrabiać ani nic? Rożnie bywa ja nie chce dokładać sobie roboty
Wszystko co zostało napisane to prawda, ale jest jeszcze jeden problem dla którego ta firma powinna być ostatnią na liście do zatrudnienia się. Zależy do jakiego lidera traficie. U jednego zarobicie i będziecie mieć dobrą ocenę( mają tam taki system oceny rocznej pracownika, ale tylko dla tych na Wago) , a u innego nie. Jest tam liderka we Wróblowicach na zmianie B , trochę tam popracowałam więc wiem. Na początku wydaje się miła i ok, ale to osoba, która tylko nęka ludzi. To jest chyba jej hobby. Z tego co wiem zanim tam podjęłam pracę były na nią skargi. Najpierw na Pięknej , bo tam też jest zakład, mówili na nią rzeźnik, najpierw od fartucha , bo ponoć był biały, potem już ze względu na złe traktowanie pracowników przylgnęło do niej, potem powstały Wróblowice i tam ją przenieśli, ale te skargi nic nie dały, chyba ma mocne plecy . Nie dość, że nie da ludziom zarobić, to w tej grupie pojawiają się buble nie wiadomo skąd, a jak ktoś się sprzeciwi albo pójdzie na skargę to już albo nie pracuje, albo idzie do innej grupy na taki artykuł , na którym nie zarobi bo normy są tak wyśrubowane, że nie da rady. Pracownicy tyle razy byli na skargę, że już przestali chodzić bo to nic nie daje. Kierownik trzyma jej stronę, Hr chyba też bo tam też już nikt nie chodzi. Praca w tej grupie kosztowała mnie wiele stresu i zdrowia. Jak dla mnie to (usunięte przez administratora) no ale ręka rękę myje. Zauważyłam przez ten okres mojej pracy, że tam są na stanowiskach osoby, które kogoś znają w tej firmie albo mają rodzinę, bo to nie jest na tej zmianie jedna liderka jest jeszcze jedna na drugiej hali, no ale o niej tylko słyszałam niepochlebne historie, ma męża na magazynie ponoć taki sam jak ona. Trzymajcię się z daleka od tej zmiany, Ja się zorientowałam w miarę szybko i już mam spokój i szacunek przełożonego w innej firmie. Nie polecam :( Była pracownica.
Też tam pracowałam. To prawda z tymi skargami byłam w tej grupie. Z tą osobą nie da się pracować . To jakiś (usunięte przez administratora), a kierownictwo nic nie robi , dali Jej jakieś szkolenie czy coś i na tym się skończyło. Osobiście znam panią, której tak nabruździła, że panią zwolnili. To były same kłamstwa. Zresztą ona sama (usunięte przez administratora), nie da się z nią rozmawiać. K(usunięte przez administratora) a przełożeni o tym wiedzą, ale jest dla nich wygodna. Potem już od innych się dowiedziałam, że przez nią pani zemdlała i karetkę musieli wzywać. Nic jej nie zrobili. Moim zdaniem Panie powinny iść po pomoc na zewnątrz do Państwowej Inspekcji Pracy przy takiej ilości skarg, które są zamiecione pod dywan . Nie polecam tej firmy ????
A ja nie miewam bubli i zgadzam się z przedmówcą.Pracowałam wceśniej w korporacji na produkcji i nie dam złego słowa powiedzieć o Tamtej firmie.W tej liderka jest Twoją panią życia i śmierci,robią z człowiekiem co chcą,z wiedząa,czy be wiedzy kierownictwa?Nie kłaniasz się i nie umizgujesz,nie napraszasz,to masz żle.Pomimo lżejszej fizycznie pracy,BARDZO ŻAŁUJĘ ŻE TU PRZYSZŁAM,Szczerze nie polecam.
Witam jak wygląda praca w utrzymaniu ruchu w Wróblowicach , atmosfera , Kierownik Utrzymania Ruch jest osobą "Normalna"czy jest możliwość rozwoju ,wysyłają na szkolenia? Dziękuję
Praca sama w sobie nie jest zła. Gorzej już z atmosfera i wymaganiami przełożonych. Możliwości rozwoju brak, na szkolenia też nie wysyłają Praca nie warta zachodu Pozdrawiam
Co do chłopaków z UR uważam że wykonują dobrą robotę. A co do techników produkcji to mam inne zdanie, technik produkcji jest osobą która ma za zadanie naprawiać narzędzia oraz maszyny jeżeli jego wiedzą mu na to pozwala, zaś Panowie z UR wspomagają techników produkcji w awariach które wymagają większej wiedzy. Nie tylko są od picia kawy jak to napisałeś, mają inne zadania przeglądy magazynów, przeglądy maszyn itp. Posiadają do tego uprawnienia gdzie zwykły technik produkcji nie posiada. Nie wiem na jakim stanowisku jesteś w Wago, ale jeżeli zazdrościsz picia chłopakom kawy, to mogłeś się uczyć, zdobywać wiedzę to teraz napewno byś nie siedział na montażu przez 8 godzin ,tylko byś siedział w biurze i kto inny by tobie zazdrościł. Jednym słowem twój wpis to tylko zazdrość.:-)
Dokładnie. Kto komu bronił nauki w szkole, trzeba było mniej pić między lekcjami, to by teraz można było pić kawkę w zacnym gronie podczas (usunięte przez administratora) wygodnie.
Zależy na czym ci zależy. Jeśli chciałbyś szkolenia jakieś to nie polecam, Rozwój jedynie we własnym zakresie.
Nie polecam!! kompletnie tego zakładu.szczególnie nie polecam pracy w obrębie tych całych hal produkcyjnych.taka aferę jaką mi odstawiła liderka z tą całą Panią od pracowników to szczyt.właściwie zaczęło się od kogoś z montażu,niby wyczuli alkohol ode mnie co wcale nie jest możliwe,maksymalnie mogłem być wczorajszy.mam pewność,bo dojeżdżam autem do pracy i posiadam alkomat w mieszkaniu,bo trochę imprezuje.zaraz zadyma, afera, alkomat u tej babki z działu od pracowników.nie zgodziłem się,bo bez przesady,kompletny odjazd.pryjechała policja,ich badanie wykazało 0,0, a ja nie mam zamiaru tam wracać.wstyd straszny,najbardziej szkoda mojej partnerki,która tam jest na pewnym stanowisku,ale na szczęście nie każdy wie co i jak,kto z kim.
przedstawienie firmy; pierwszy dzień - dokładne wprowadzenie w przyjaznej atmosferze - omówią cały system w prosty i przystępny sposob, który nieco odróżnia się od rzezywistoścci ale mocno od niej nie odbiega. W celu zmniejszenia stresu dla nowego praownika zapewanione zostają wprowadznia udogodniajace - inaczej liczone premie i buble. W praktyce jest obok osoba która szkoli a cala zmiana chętna do pomocy - pokaza stolówke a za przy pierwszyccch działaniach w systemie zawsze ktoś stanie i pomoże..
wykonanie montażu przykładowej złączki (względnie nietrudna manualnie);
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Cześć, niedawno tu ocenialiście atmosferę na utrzymaniu ruchu we Wróblowicach, a mnie wyświetla się oferta dla technika na ten dział ale ma oznaczenie „Wrocław” to i tak to samo miejsce (usunięte przez administratora) czy tu też coś się dzieje teraz?
Ile ludzi,tyle opinii.Kazdy musi się przekonać na własnej skórze. Jednym dobrze się pracuje,drudzy zaś narzekają.Zastanawia mnie tylko jedno,narzekać i pracować nadal w tej firmie? Dziwne... Czyż nieprawda? To za małe pieniądze,to zła praca,kierownik,lider... W sumie skoro jesteśmy już przy liderze,widzę dodane nowe wątki :) W każdej firmie jest ktoś,kto ma jakieś "ale" W każdej grupie (oczywiście są wyjątki) jest osoba,która zatruwa całą brygadę,można nawet powiedzieć nie tylko grupę,a firmę. Można napotkać na swojej drodze pewną "czarną wronę" Pani na początku jest miła dla osób nowych,jest jak ten czyhający lis za rogiem,aby nabrać swoją ofiarę.Zapewne każdy był nią na początku zafascynowany,ale kto ma trochę rozumu raz dwa przejrzy na oczy. Używa sztuczek psychologicznych myśląc,że ludzie się nabiorą. Swój czarny charakter pokazuje nawet ubiorem. Pozwolę sobie zażartować co do ubioru,raz anioł raz diabeł? Z tego co wiem to utożsamia się z aniołem,a raczej diabełek taki pod skórą jest :) Każdy odpowiada za siebie i ma swój tok rozumowania,nie pozwólmy aby ktoś nami manipulował. Tak na koniec "Hipokryci to ci,którzy zawsze znajdą wymówki dla siebie i oskarżenia dla innych" - Laurence Sterne Teraźniejsza pracownica ????????
Wieloletnia pracownica . Dzień dobry, trochę niezrozumiały jest Pani wpis. Najpierw pisze Pani o chęci bądź niechęci do (usunięte przez administratora) następnie o nowych wpisach o liderach, potem o jakiejś czarnej wronie na koniec podsumowuje cytatem o hipokryzji . Z poprzednich wpisów, które Pani przytoczyła wynika, że są to byli pracownicy , czyli nie bardzo byli zadowoleni z (usunięte przez administratora) i odeszli , czyli poprawna kolej rzeczy . Co do czarnej wrony cóż, można rzeczywiście znaleźć w każdej sferze swojego życia taką osobę, ale patrząc na wpis czyż to właśnie nie jest pochwała hipokryzji ? Tutaj również wykazany jest brak cywilnej odwagi . Przecież czy to właśnie nie Pani próbuję używać manipulacji między wierszami szkalując osobę bliżej nie wiadomą namawiając innych do ostrożnego podejścia do niej powodując manipulacje na temat tego kto to jest, w ten sposób chcąc skłócić pracowników i powodując u każdego inną reakcję . W tym wypadku mam wrażenie, że to właśnie ostatnie wpisy o liderach wywołały u Pani oburzenie. Tutaj się zgodzę ze stwierdzeniem ilu ludzi tyle opinii, jednak ponieważ jestem pracownikiem wiem, co wpłynęło na falę negatywnych wpisów, jednak uważam, że nie jest to miejsce do takich rozważań, są do tego odpowiednie obszary . Osobiście uważam, że jeżeli istnieje problem należy mieć cywilną odwagę starać się go rozwiązać. Co do tego czy ludzie chcą pracować w tej bądź innej firmie nie jest zasługą bądź strategią pojedynczych ludzi, tylko kumulacją zdarzeń wywołanych polityką prowadzoną przez firmę. Proponuję po prostu podejść do wymienionej osoby i rozwiązać problem bo mam wrażenie , że to jakaś osobista zależność. Dodam, że oczywiście każdy ma prawo do własnych przemyśleń . Pozdrawiam .
Jeszcze jedna myśl przyszła mi do głowy odnośnie Pani wpisu. Skoro wymieniona "czarna Wrona" jest miła dla nowych pracowników , a potem coś się zadziało,że zmieniła Pani zdanie być może przyczyna jest w Pani, a nie wymienionej osobie. Z doświadczenia wiem, że są osoby, które chcą czerpać korzyści z " zaprzyjaźnienia" się z pewnymi osobami , może ta osoba po prostu jest neutralna i nie akceptuje takich zachowań ? Oczywiście są to tylko domysły . Pozdrawiam ????
A może mimo tego, że stawka niska, normy wysokie i toksyczne inne osoby ta praca po prostu sprawia mi przyjemność? Tak jak było napisane wyżej : ile osób tyle opinii. Problem tkwi w tym iż pracodawca u przełożeni nie do końca doceniają osoby które się latami starają i kręcą te normy by godnie zarobić Pozdrawiam serdecznie I miłego weekendu
To, że praca sprawia komuś przyjemność, nie upoważnia do zatruwania atmosfery innym osobom, które codziennie muszą słuchać marudzenia, jak to jest tu źle. Mnie np wnerwiało, jak na dzień dobry przychodzi pracownica i od razu z tekstem, że ma już dość tej (usunięte przez administratora) i tych osób. I tak codziennie.
Czarna Wrona, komu Ty tu czarujesz, wiemy że to ty. Tym samym stylem wypowiedzi na forum pracowniczym się udzialalas. Daj już spokój,ludzie Cie przejrzeli.
Bo w tej firmie trzeba wiedzieć do kogo się uśmiechnąć i z kim dobrze żyć, zresztą jak w każdej korporacji. Widocznie wyżej wymienione osoby nie zasłużyły na sympatię. Dobrze wiemy jakim WAGO jest powiedzmy lekko "toksycznym" miejscem w kwestii atmosfery.
Czaruje bo co jej innego zostało. Czekam na dzień aż albo jej firma podziękuję za to całe zamieszanie, które wprowadza albo jak już pójdzie na te emeryturę. Czepia się liderki od tak długiego czasu i mataczy innym w głowie. Nie wciągajcie się w jej gierki! Żałuję że taka osoba jest w Radzie pracowniczej!
Jak to jest ze na 1 zmianie po godz 17 można używać słuchawek i nikt z liderów nie ma z tym problemu a na 2 zmianie jest całkowity zakaz ? Z własnego doświadczenia wiem że muzyka powoduję ze jestem w stanie zrobic zdecydowanie wiecej ze wzgledu na motywacje wiec nie rozumiem tu zakazu uzywania sluchawek nawet na 1 ucho.
wlasiciwe tez nie rozumiem tych regul. powinni wprowadzić opcje sluchawek, ewentualnie male radyjko. ewentualnie zeby nie tracic czasu na wychodzenie na przerwy zezwolic na podlaczenie tosterow, czajnikow, grillow elektrycznych przy stanowisku.
Hej, czy to prawda, że będą jeszcze większe redukcje niż początkowo zakładano? Zaczęli od montażu, ale mają zrezygnować ze współpracy z niektórymi liderami. Zmniejszyć ich ilość na każdej hali + zmiany. Właściwie to samo prawdopodobnie z magazynem, gdzie mają aż po dwóch uciąć. Właściwie bardziej opłacalne mają być zwolnienia + odprawy, niżeli opłacanie wakatów, które są zbędne. Czy jest to ktoś w stanie potwierdzić?
Tak to jest prawda, niestety realia są takie, że większość tych osób ma umowy na czas nieokreślony, wago kombinuje ale powrót liderki z hali B też nie pomógł, ogólnie sytuacja jest dramatyczna a jeszcze w tle są liderki co wracają po macierzyńskim, po zwolnieniu około 50?monterek, liderów jest za dużo i osobiście sama się z tym zgadzam bo jedyne ich funkcje to zapełnianie śmietnika na palarni.
Możliwe, że nikt Ci tutaj nie potwierdzi lecz pamiętaj że każda plotka usłysza a na korytarzu/ hali ma w sobie ziarenko prawdy. Jak już będą dalej robić redukcję jak miało to miejsce w styczniu to z pewnością bez odpraw, przecież to generuje im wydatek, a tego chcą uniknąć. Natomiast no każdy chyba widzi, że za ciekawie to nie jest
Odprawy przysługują w określonych przypadkach, które są określone przepisami. Należy o tym pamiętać.
Czy jesteście jakoś w stanie przewidzieć kogo prawdopodobnie zredukują a kogo nie? zastanawiam się czy w tym momencie niektórzy maja jeszcze szanse by się zrehabilitować? I do których miesięcy maksymalnie może to potrwać?
Nie siejcie już paniki. Kogo co i gdzie. Jak kogoś zwolnią to zwolnią. Niestety. Jak dla mnie pierwsze co to powinni zwolnić tych masę niepotrzebnych specjalistów z biur. Specjalista od biurka od krzesła od komputera od myszki od kabli itd... za dużo ich jest. Reszta biurowych niech pracuje zdalnie, to zmmniejszy koszty. Po co bylo powiększać kantyne? Jest jeszcze wiele obszarów , które można zredukować. Fakt liderek jest za dużo. Jedna pracuje a dwie inne chodzą i tylko obsiadują kantynę, więc za nie też powinny się wziąść. Nie będzie łatwo bo w Polsce mamy dwa zakłady, a ten we Wroblowicach zaczęli rozbudowywać w najgorszym możliwym momencie.
Nieciekawa jest ogólnie sytuacja na zawsze nietykalnym magazynie. Wydaje mi się, że wraz z nową kierowniczką skończy się leserstwo. Pani kierownik doskonale organizuje czas w pracy wszystkim panom. Nie ma tam teraz miejsca na leżenie do góry brzuchem pół dnia. Jeszcze jak poszła odgórna informacja, że będą starali się zwolnić 1-2 wakaty na każdej zmianie tam, co będzie skutkowało rozluzowaniem finansów, to każdy chce pracować. Niestety, informacja z góry mówi, że będzie propozycja pracy na Wróblowicach (przykładowo początkowo miesiąc), a w razie odmowy wypowiedzenie bez opcji odprawy. Firma nieźle tutaj zagrała na nosie pracownikom, bo to może czekać każdego, nawet mających umowę na czas nieokreślony. Odmawiasz - to powodzenia w dalszej karierze.
Faktycznie na montażu tak tną kasę jak napisano? Co przy tym z innymi działami? Zastanawia mnie zestawienie warunków zatrudnienia technika z inżynierem od utrzymania ruchu. Równolegle poszukują teraz na obydwa stanowiska, w żadnej z ofert nie widać nawet widełek płacowych
Nie ma widełek bo najpierw musisz przyjść na rozmowę, każdy ma inne doświadczenie, ukończone szkoły czy kursy itd. i po analizie mogą Ci zaproponować jakąś kwotę, a Ty się zgodzisz lub nie. W Wago nigdy nie było czegoś takiego jak "widełki".
Nad czym się zastanawiasz odnośnie warunków zatrudnienia? Inzynier obowiązkowo musi mieć ukończone studia i znać angielski lub niemiecki. Jeżeli spełniasz te kryteria to aplikuj na inżyniera bo jego zarobki będą wyższe niż technika. To chyba oczywiste skoro wymagania kwalifikacyjne są wyższe. A ile dostaniesz zależy od doświadczenia i umiejętności negocjacji
Zarobki na montażu po latach pracy tam bez rewelacji wręcz DNO (mimo braku bubli i cały czas dobrej wydajności na poziomie 100℅). Brak motywacji do pracy u wszystkich da się juz zauważyć gołym okiem,malo kto chyba jeszcze ma tam chęci. Podwyżki w tym roku porażka nikt nie patrzy na to jak wszystko podrożalo nie liczą się z Toba nie dadzą ci szkolenia żebyś choć ciut miał lepszą ocenę... Podwyżka 1.50zł raczej nikogo nie zadowala,ale wiadomo czego można było się spodziewać przecież trzeba było w zeszłym roku zrobić mega imprezę... Teraz nie przedłużają umów. Nie polecam ze wzgledu na zarobki. Przydałaby sie tam osoba która by co nie co może zmieniła na lepsze a nie wszedzie cięcie kosztów kosztem pracowników montażu...
Zabawnie będzie jak kilkanaście osób pójdzie na l4 po nowym roku i będzie sobie przedłużać bo wiem że już takie plany na zaawansowanym etapie aby wyrazić dobitnie sprzeciw temu co sie dzieje w firmie i jest coraz większy (usunięte przez administratora) i to mnie nie dziwi gdyż to kpina a firma.Wtedy poczują że o pracownika trzeba dbać a nie tylko tym starym kutwą w biurach dogadzać.Kawki ciasteczka ,grille ,imprezy wszystko na firmę a dla osób z produkcji wielkie zero i przycinanie czego tylko sie da.
No to skoro jest aż TAK źle, to pozostaje się tylko się zwolnić. Albo związki trzeba założyć, ale jakoś nie widać chętnych do ich założenia.
przynajmniej biureczko podgrzewane jest, a na produkcji przy oknie wiatr hula i zimno jak w psiarni. na ogrzewanie też brakło. Na cukierki dla drugiej zmiany też nie było 6 grudnia, czy są za tym ciepłym biureczkiem upchane? pozdrawiam cieplutko
Pojedzone było w trakcie poczęstunku? ???? Chude lata idą i trzeba wyliczyć produkcji po 1 kawalątku xd a pieniądze gdzie indziej można oszczędzać. Ile przepalonego paliwa jest w autach służbowych na prywatne wycieczki? Ile jest wycieczek po frytki do maka? Ile aut jest branych na weekend? Ile kasy jest wydawanej na karnet na myjnie? Jak to jest że w biurach jest zawsze kartonik mleczka do kawki a reszta ma zabielacz?
No ale mogło w ogóle nie być. Być może byłoby to lepsze rozwiązanie. Uważam, że jak Firma oszczędza, to w ogóle powinna benefity obciąć. Albo się bawimy na bogato, albo wcale :D
Na jaką stawke można liczyć jako operator maszyn i urządzeń ? Czy są to zarobki w okolicach 4 k netto ?
Ale wiadomo, ze musisz mieć jakiekolwiek techniczne doświadczenie bo tak z niczego nikt Ci tyle nie da.
A jeszcze po ostatnich podwyżkach.Przepraszam ochłapach to prędzej ludzie będą się zwalniać jak zachęcać innych do pracy w tej firmie.No chyba że do biur bo tam dostali jak się należy.Niestety gorszy sort na waciki może starczy.Wstyd!!!
Ale chyba wcześniej powinno być ustalone jakie pieniądze będą zarabiane co? W momencie wypłaty to już trochę późno. Jak jest w firmie bo już nie wiem?
A praca to ile godzin dziennie? Nadgodziny płacą czy jakoś się je odbiera? Często się zdarza że się je robi?
Bzdura. Nie czytajcie tych głupot wypisywanych tu na forum odnośnie płacy. Po pierwsze nikt Ci nie powie ile zarabia operator bo podpisuje klauzulę i nie ma prawa tego mówić - Każdy pracownik ma inaczej - to zależy od tego ile pracuje w firmie, jakie ma wykształcenie i jakie doświadczenie zawodowe. Jeżeli chcesz poszerzyć Nasze szeregi idź na rozmowę i zapytaj - wtedy dowiesz sie wszystkiego bo na pewno nie tutaj na forum. Praca u nas jest standardowo ośmiogodzinna. Czasem trafiały się nadgodziny i to dobrze płatne, ale nie wiem czy jeszcze takowe się powtórzą, zależy od zapotrzebowania, ale bardziej spodziewaj się 3 zmiany niż nadgodzin.
bardzo dobrze napisane, bo ludzie to chcieliby na powitanie 5k netto, a sami nic nie mają do zaoferowania, ani wykształcenia, ani doświadczenia, a roszczenia jak stąd do nikąd. Trzeba popracować, pokazać się z najlepszej strony, to i pracodawca doceni podwyżkami.
Z jakich przyczyn dopiero w kwietniu? Zawsze tak macie ustalone? I czy tylko w samych biurach skoro je tak podkreślacie?
Moje pytanie jest takie dlaczego nie wprowadza odrazu pensji zasadniczej tylko od lipca ??? Jak już się zmienia to bądźcie sprawiedliwi i dajcie od lutego a nie kombinacje alpejskie .
a ja sobie policzyłam i nawet na zmianie od połowy roku jestem "do przodu". Naprawdę po co to bicie piany i teorie spiskowe ....
Wychodzi raptem 2 dni mniej w ciągu tego pół roku na stawce godzinowej niż na pensji zasadniczej. Już nie przesadzaj
Pracuje W Wago już 14 lat. Od początku była stawka godzinowa. Wszystko było cacy. Niech mi ktoś wytłumaczy dlaczego od 1 lipca tego roku Wago chce przejść po tylu latach na stawkę miesięczną? Przecież to wcale nie jest na korzyść pracownika!!! Czyj to jest pomysł? Ktoś dyskutował na ten temat z pracownikami? Mówili czemu tak ma być?
A wytłumaczysz dlaczego wg ciebie to nie jest korzystne? Przecież wychodzi na to że będzie druga podwyżka od lipca, na pewno z racji tego że minimalna krajowa wzrosła i wiele osób pomimo podwyżki wynikającej z oceny rocznej będzie miało mniej niż obecna minimalna. Dostaniesz więcej od połowy roku i gdzie tu niekorzyść? Zmieni się to że nie będzie takich różnic pomiędzy miesiącami. To rozumiem że lepiej gdyby dali wyrównanie tylko dla tych co zeszli poniżej minimalnej? Już widzę jakie byłoby oburzenie
Taka zmiana dlatego zeby nie musiec dawac ewentualnym nowo zatrudnionym osobom stawki min 28.1 ktora bedzie onbowiązywac od lipca. Poniewaz stawka miesieczna ktora bedzie obowiazywac od lipca to 4300 a to w przeliczeniu na 168 to 25.5 a nie 28.1. W lipcu nie bedzie juz zadnej podwyzki, w tamtym roku tez dwóch nie bylo. Bedzie aneks do zmiany warunkow i tyle.
Żebyś się tylko nie zdziwiła koleżanko. Sama chyba widzisz co się dzieje. Kryzysu takiego nigdy nie było, a pracuje już długi czas. Umów nie przedłużają pracownikom z Wago. Cięcia gdzie się tylko da, a pamiętaj, że jednak osoby z produkcji to tylko numerki nie tak jak kierownictwo :) Nie zmiany mogą wyjść nam na złe. Tak naprawdę, pożyjemy i zobaczymy jak to będzie z tym nowym rozliczeniem.
Przejście na wynagrodzenie zasadnicze a przedłużanie umów to dwie różne sprawy. Kto nie dostał umowy to nie dostał ;) W czasach kryzysu firma pozbywa się leserów, słabo pracujących, ciągle chodzących na l4. Może to i dobrze że w końcu dobrali sie niektórym do czterech liter, bo arogancja niektórych długotrwałych pracowników była tak wysoka, że myśleli, że są nietykalni. Nawet niektórzy z agencji dostali umowy na wago. A odnośnie wynagrodzenia to czysta matematyka i umiejętność czytania informacji. Niektórych widać to przerasta
Dokładnie tak jak piszesz. Zapytaj pierwszej lepszej księgowej to Ci wytłumaczy że zakłady przechodzą na stawkę zasadnicza żeby ciąć koszty. To my zwylki pracownicy będziemy w plecy. Ci co teraz mieli poniżej 27.70 to nie mają wyrównane do tej kwoty i do tego ta np 1zl podwyżki tylko z autmatu zaokrąglone do 28 i w rzeczywistości 30groszy podwyżki.
A kiedykolwiek tak było że wyrównali do minimalnej i dopiero od tego podwyżka? Bo nie sądzę. Tak by było dla pracowników najlepiej ale ich po prostu na to nie stać, a inni pracownicy by się wkurzyli. Nie spodziewali się aż takiego wzrostu minimalnej, przez co te progi podwyżkowe są śmieszne teraz. Myślałam, że może w tym roku podwyższą te kwoty podwyżek wg oceny rocznej, że nie 1 zł np a 3, ale jak widać znaleźli inną furtkę w postaci wynagrodzenia zasadniczego, które nie rośnie tak szybko jak godzinowe.
Cześć, wysyłał ktoś już cv? Konkretnie chodzi o stanowisko Technik utrzymania ruchu, ciekawa jestem ile trzeba teraz po nowym roku czekać na odpowiedź w ogóle, odpisują każdemu czy tylko wybranym kandydatom? Jak wam odpowiedzieli to ile czekaliście? Bardzo pilnie mi zależy na pracy
Co jakiś czas szukają jak patrzę tego konstruktora technologa, ostatnio jakieś mi ogłoszenie wyskoczyło sprzed pół roku, no a w sumie to o co chodzi, nowe miejsca się otwierają? Bo jak tak, to chętnie bym spróbował. Teraz coś jest? Wiadomo, jaka stawka?
(usunięte przez administratora)
i co z tej cudownej rady wynika, o której wspominasz? Dopiero co ty wchodzę i już się dowiaduje ze jak na razie ZZ nie ma, ale rozumiem ze budujecie jakiś projekt? I co z tą radą? Każdy może do niej przystąpić?
Osoba która wymyśliła i przeforsowała kupno ziemi i wybudowanie fabryki we Wróblowicach powinna się zwolnić. Tak krótkowzrocznym był chyba tylko ten który zlecając remont autostrady A4 odrazu nie zaprojektował 3 pasów i pobocza tylko tą karykature co widzimy teraz), Czy ktoś wybierając miejsce zadał sobie choć troche trudu i przeanalizował która lokalizacja będzie najbardziej odpowiednia i zapewniająca odpowiedni rozwój? dostępność? możliwości transferu miedzy obiema fabrykami Wago? (DK94 jest to jedyna droga dojazdowa do Wrocławia od zawsze się korkująca już 15 lat temu, a będzie tylko gorzej bo obwodnica już i tak nie wyrabia) bez bliskiego dostępu do dróg tranzytowych o zasięgu miedzynarodowym jak A4 czy S8. Pogratulować . Idealnym miejscem byłaby Nowa Wieś Wrocławska (teraz to już po zawodach). Kolejna sprawa to transport - każda szanująca się firma chcąca konkurować o pracowników zapewnia transport z i do Wrocławia. Transport busem z dworca nie jest rozwiązaniem problemu.
Coraz gorsza firma.Nie ma w tym roku już premi świątecznej ani premii rocznej ,ale w biurach i administracji sobie przyznają tak samo kawki i herbatki ale dla zwykłych pracowników niećma już nic.Odkad otworzyli drugi zakład we Wróblowicach ,firma schodzi na psy ludzie się zwalniaj albo idą na l4 bo nie opłaca sie nikomu przychodzić.Osobom w biurach bardzo sie nudzi i już nawet przy przerwach na początku roku grzebali żeby pozmieniać ,tak samo że składnikami wynagrodzenia i systemem premiowania.Nawet na jabłkach oszczedzją gdzie co roku dla każdego było 1 jabłko codziennie gdy przychodził do pracy.Tak to jest jak ktoś ma dużo to chce jeszcze bardziej sie bogacić kosztem zwykłych ludzi pod pretekstem inflacji i kosztów a pracy na produkcji jest o wiele więcej niż rok temu.
To ty chyba w innej firmie pracujesz skoro w tamtym roku dostawałaś jedno jabłko codziennie.... W wago były jabłka tylko w czwartki a codziennie dostawiali batoniki tylko ci co rowerem przyjeżdżali. Co do kawy i herbaty to nie zauważyłam żeby nagle ekspresy w kantynie stały sie płatne. Skąd informacje, ze nie będzie pieniędzy na święta? Nigdzie jeszcze nic nie jest powiedziane wiec może tak źródło podać? Co do premii rocznej to oczywiście, ze nie będzie bo to premia od zysków a firma zysku teraz nie ma... Jak jest taka straszna ta firma to proszę bardzo droga wolna można isc do innej pracy nikt tu nikogo nie trzyma na siłe.
Przypadkiem nie potrzebują już kogoś do pracy jako Konstruktor technolog? Tak jak cztery miesiące temu, co wisiało ogłoszenie o pracę. Tylko widziałem, że w tamtym ogłoszeniu nie podali stawki. Powie ktoś, jaka jest aktualna? Najlepiej to już na rękę.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w WAGO ELWAG?
Zobacz opinie na temat firmy WAGO ELWAG tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 146.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w WAGO ELWAG?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 107, z czego 13 to opinie pozytywne, 56 to opinie negatywne, a 38 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy WAGO ELWAG?
Kandydaci do pracy w WAGO ELWAG napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.