Witam wszystkich tak ode mnie dla was kilka słów o wyjeździe do keelings za pośrednictwem pewnej Agencji z Bydgosz.czy Najpierw biąrą od Ciebie 1000 za tłumaczenie dokumentów ale żadne dokumenty nie są ujęte w umowie do tłumaczenia.Następnie płacisz sobie za samolot i lecisz.Przylatujesz i tak jak w tamtym roku pytaja CIe na spotkaniu gdzie chcial bys mieszkać po czym wpie*r... Cię gdzie popadnie z ludzmi który w wiekszosci zachowują się jak świnia w oborniku bo pierwszy raz Janusz za granicę pojechał. My spalismy w pokoju 6 chłopa i łóżka piętrowe gdzie nie mieliśmy ściany tylko dyktę ktora dzieliła nas od salonu gdzie "szlachta" darła mo*de i chlała a łazienka 1 wspolna na 10 osób wyobrazacie SObie w takich warunkach pracę ? a w pokoju miejsca ze nie ma gdzie walizkę położyc wszystko na ziemi chlew jak sk***** a i w pokoju mielismy w porywach 12 stopni więc milo sie spało.Nie wspominając o braku wody prawie 2 tygodniowym i wszyscy maja to gdzieś łącznie z panem Boćkiem.Ani coś wyprać ani się umyć tragedia. po czym siedzisz bo sezon opozniony i daja ci 50 euro w formie bonu ktory mozesz tylko w sklepie zrealizować i to nie każdym na tydzien na wszystko więc mit o tym wezcie sobie 100 euro na droge w razie "w" obalony :) Pozniej też nie jest kolorowo zanim dostaniecie pps i zmiejszy wam sie podatek bedziecie walczyli o przetrwanie bo tylko tak to można nazwać.P.S Sklep mielismy 10 km od domu i tylko piechtą tam dało się dojść tak ,że pozdrawiam tych co lubią spacerować to coś dla nich. To jest moja osobista opinia z tego co tam się zdarzyło więc po prostu przestrzegam szkoda waszych nerwów.Zanim się sezon rozkręci to stracicie nerwy chęci oraz pieniądz ze jeszcze bedziecie do tyłu. I żebyście dawali radę z normami gdzie zazwyczaj nawet nie bylo skad tej normy zrobic bo same smieci ;) Mam wiele do powiedzenia na temat tej firmy ale dam wam przestrogę bo nie lubie gdy w taki sposob oszukuje się ludzi.Racja może dla ludzi z grupy A ktorzy maja tam mieszkanie ktore sobie załatwili to jest raj ale dla NEW'ków nie wesoło. Pozdrawiam Jacek w razie jakiś wątpliwości w moje słowa gg: 61377007
Widać ,że to pisała pewna Pani, która sezonie 2016 zbierała same dopłaty za nie wyrabianie norm i z tego co pamiętam wiecznie wine zwalała na firmę i jacy to oni nie poszkodowani . I nie podawaj się tu za faceta, bo wali Tobą na kilometr Pani M.
@worker bardzo dziękuję za odpowiedź. Rozumiem, że Ty pracowałeś w firmie tylko w okresie wakacyjnym. Czy byłeś zatrudniony bezpośrednio przez Keelings Company, czy też za pośrednictwem agencji?
Czy ktoś może powiedzieć ile kasy się da odłożyć?
@worker @Asia rozumiem, że jesteście zadowoleni z pracy w Keelings Company. Możecie powiedzieć coś więcej o plusach pracy właśnie w tej firmie? Co możecie doradzić osobom, które zastanawiają się nad podjęciem w niej pracy? Chętnie dowiemy się więcej o Waszych doświadczeniach.
Co do pracy to zbiory jak zbiory, średnio ok 45-50 godzin w tygodniu po 9.25 Euro na godzinę (szybsi mają więcej). Atmosfera w też ok. Jeśli chodzi o normy to raz w górę raz w dół, ale jak nie wyrobisz to i tak jest wyrównane do minimalnej stawki. Zawsze można się do czegoś przyczepić ale generalnie cel na pracę w wakacje uważam że udany. pozdrawiam.
rozmowa kwalificyjna byla ok w milej atmosferze mimo to ze selekcja straszna ale okazalo sie ze to puste slowa sa
czy pracowales na farmie
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
A w tym roku jest całkiem fajnie, roboty ful, pogoda ok i ludziska tez w porzo.
Co do wypowiedzi kolegi wyzej to wnioskuje ze jak cos nie tak albo inni ludzie sie zle zachowuja to od razu firma winna. Jakby oszukiwala to co sezon nie wracaloby tu 200 ludzi. Inna kwestia jest opozniony sezon bo faktycznie w zeszlym roku tak bylo. W tym na rrazie jest ok.
witam. czy ktoś jedzie z Olsztyna w czerwcu?
witam. wybiera sie moze ktos na farme Keelings koniec kwietnia poczatek maja z Wrocka???
hay. pozdrawiam wsytkich. robta z entusiasmem. a jak zrobita to na moju farmu. Pieter Kerbiel.
Dzięki Pieter to już jedziemy do Ciebie bo tu kijowo . Otwieraj jakie zakwaterowanie . Zwalamy się całą farmą. Pozdro
no tak tylko ze zakwaterowanie to odwieczny problem. Ale Keelingi chca budowac swoje zakwaterowniae, na caly rok. A co tam Pieter bedziesz uprawial?
Czy ktoś jedzie w kwietniu/maju? Zastanawiam się czy jechać doo Anglii czy do Irlandii na zbiory.
Ja zastanawiam się czy nie wyjechać, nie wiem jak długo będę miał robotę tutaj. Kumpel mi ich polecił bo był w zeszłym roku i powiedział że robota jest ok jak to na zbiorach. Zarobki w takim przedziale jak agencja mówiła, podatek mu już też odzyskali w miarę szybko do końca stycznie. Więc rozważam.
Czy ktos wie czy zapraszaja juz na kolejny sezon?
Mam pytanie do osób, którzy pracują już kilka lat jjak wygląd sparawa ze znalezieniem swojego zakwaterowania obecnie w Dublinie? Ja wracam od stycznia na cały sezon i zastanawiam się czy nie poszukać własnego lokum.
Bardzo warto. Mieszkamy w Swords drugi rok. Za pokój podwójny płacimy mniej niż za jedną osobę na " czikenach ".
Idealnie, że zatrudnienie u nich odbywa się w ramach umowy o pracę @Ma. W końcu to doskonały dowód na to, że relacje między pracownikami są całkiem niezłe, bo oprócz stałej pensji dorzucają jeszcze jakieś benefity socjalne, które urozmaicają pracę u nich
(usunięte przez administratora)
Zależy jak pracowałeś, z tego co się dowiadywałem ci którzy mają najwięcej dopłat lub były z nimi jakieś inne problemy nie dostaną się na kolejny sezon.
generalnie rzecz biorąc farma już nie jest ta co kiedyś, to co było we wcześniejszych latach pozostało już mglistym wspomnieniem, a ten sezon utwierdził w przekonaniu wielu ludzi że lepiej szukać sobie innego zajęcia lub po prostu jechać do domu, czasy eldorado przeminęły bezpowrotnie. Firma w tym roku przeszła samą siebie biorąc tylu nowych ludzi do pracy na pola gdzie w większości nie było co zbierać nie licząc qurwa śmieci!! off na porządku dziennym, tydzień bez offa= tydzień stracony, wysyp to był ale wajzorów i skanerek ale na pewno nie owoców ... A zresztą nie ma co wywlekać - keelings opłaca się tylko panu keelingsowi i panom co jeżdżą terenówkami po polach, pozdrawiam.
wszystko zależy w jakim teamie jestes. Ci najlepsi co są w A zarabiają najwięcej i mają najdłuższe kontrakty, już od stycznia/lutego. Właśnie wróciłem i byłem w grupie B. Nie wiem czy dostanę zaproszenie na przyszły sezon zobaczymy. Nie było aż tak źle jak niektórzy to przedstawiają. Inni już tam rodziny pościągali itp.
(usunięte przez administratora)
Może i w poprzednich latach było dobrze. Ten rok był tragiczny. 40% podatek miałam prawie 2 miesiące. Zwrot podatku 40? Owszem istnieje ale dopiero po zakończeniu pracy lub roku podatkowego, gdy dokonamy rozliczenia. Owszem istnieje mozliwosc zwrotu tego podatky wczesniej ale dzwoniąc do Revenue uslyszymy, ze musisz pracowac minimum pol roku aby sie ubiegac o to. Po ok miesiącu przechodzimy na podatek 20% a dopiero po kolejnych 2-3 na mniejeszy. Godziny? Od sierpnia przepracowani ponad 40h tygodniowo graniczy z cudem. W tygodniu 1-2 Day off czyli w sumie 4-5 dni pracujące. Co tydzień brakuje godzin, które wcale nie są wyrównywanie dla nowych pracowników. Pod koniec sierpnia ok 100 osób dostało wypowiedzenia bo firma nie miała zakwaterowania dla tych osób. 90% wyrzuconych osób to Polacy. Bułgarzy zawsze byli lepiej traktowani. Gość od zakwaterowania potrafił przyjść o godzinie 21 i kazać iść do bankomatu po pieniądze za mieszkanie mimo, że płatności były dokonywane co tydzień przelewem stałym na konto firmy. Twierdził, iz firma nie dostaje pieniędzy. To tylko część atrakcji firmy...
Justyna, mów za siebie. Ja przyjechałem pod koniec czerwca i jak pozostali mieliśmy kontrakt do końca sierpnia. Mi przedłużyli do 8 października, a moj kumpel pojechał na transfer na Wyspy bo wszyscy mieli taką opcję - z tego co mi powiedział to nie wielu sie chciało.
(usunięte przez administratora)
rekrutacji nie ma - za to skracają kontrakty i zwalniają z pracy
(usunięte przez administratora)
Czy ktoś wie czy jeszcze przyjmują? Właśnie wróciłem z Niemiec i sezon byl taki sobie. Jeżeli już nie to czy można się jeszcze dostać na Wyspy?
Czy ktoś wie czy jeszcze przyjmują? Właśnie wróciłem z Niemiec i sezon byl taki sobie. Jeżeli już nie to czy można się jeszcze dostać na Wyspy?
Jakie benefity ci chodzą po głowie?
Nie ma sensu już tutaj przyjeżdżać już pracy nie ma dla tych ludzi co są na farmie a to jest środek sezonu. Najbardziej irytujące jest to iż firma pozwala sobie na tylu ludzi którzy są zbędni , którzy nic nie robią przestoją tylko koło wózków i z łaska takie panie PICKWISE czy QC obsłużą zbieraczy. Oczywiście pomalutku bo to nie ich akord a zazdrość że czasem można zarobić im nie pozwala nas skontrolować szybko , szkoda że tego nie widzą ze my musimy się nabiegać często przy tym pchać te ciężkie wózki czy ubrudzić się umoczyć ,potknąć czy przewrócić. Patrycja Łukasiewicz ta to jest do niczego stoi jakby za kare wiecznie nie ma czasu ruchy jak mucha w mazi ,zawsze przy sprawdzaniu musi porozmawiać z koleżanką . Stanie u niej to wieczność po za tym zawsze z telefonem przy uchu i czeka się jak wielmożna pani skończy rozmawiać czy pisać i jeszcze wymieni się informacją z znajomymi. Tak leniwej dziewczyny w życiu nikt nie widział , boi się że schudnie gram czy jak? Za dużo jest tych nierobów stojących dziś sobie panie sprawdzające naszą jakość warkocze robiły pokaz fryzur. Czy tego nikt nie widzi z managerów i supervizerów . Szkoda słów takim leniom się płaci za nic a zbieracza normy takie gigantyczne by nic nie zarobił. Do czegóż to prowadzi .!!!???
prowadzi to do tego co dzieje się na farmie aktualnie - totalny (usunięte przez administratora) wkrótce zostaną sami superwajzorzy i starzy pracownicy - grozi im zapracowanie się na śmierć
(usunięte przez administratora)
Mam nadzieje że jeszcze tak, bo dzisiaj mam spotkanie w Rzeszowie, a chce wyjechać po zaliczeniach na uczelni. O warunkach możesz sobie poczytać, są różne opinie. Mój znajomy już tam jest od kwietnia i mówi że na razie spoko.
A ja się zastanawiam czy taki superwajzer kobza sam siebie słyszy ,podnosić głos to on se może na swe dzieci w domu i na ewelinke.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Keelings Company?
Zobacz opinie na temat firmy Keelings Company tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Keelings Company?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 1 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Keelings Company?
Kandydaci do pracy w Keelings Company napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.