Od kilku lat nikt nie zamieścił tu żadnych informacji. Czy firma w ogóle funkcjonuje?
Witam wszystkich. Ostatnio gdy pracowałem pracodawca obiecywał , że żadnych rotacji nie przewiduje. Niestety okazało się, że to tylko gadanie. Tutaj podobno również dużych rotacji nie ma. Tym razem już na poważnie...
Angie ponoc od tego roku pracuje w Anglii.A co do Abbey Fruit to mysle ze zle tam nie jest
Pracowałem tam w 2005 roku,praca była ok' a co do Kewina starego rasisty to poradziłem sobie z nim w pierwszy dzień pracy rzuciłem go na palete z truskawkami i chciałem mu wybić 2 ostatnie jego zęby hehe,a do Elen starej grubej pijaczki nicnie miałem,trzeba tylko było mieć podejście hehe. Ciekawe czy pracuje na lini jeszcze porąbana Andżela (Endżi). Ogólnie było ok'. pozdrawiam pracujących tam polaków //lapka
A mam pytanie co do abbey fruit.Czy orientujecie sie moze czy potrzebuja do pracy jeszcze?
stary nie prawda jest tam ok poz.
tez tam pracowalam pewnei pracowalismy razem :) i mysle ze bylo calkiem spoko ogolnie praca nudnaaa ale dalo rade wytrzymac i zarobic
pracowalem tam 1,5 roku , placa na czas i traktuja cie jak maszyne ;)czarnucha , szkoci koncza po 8g a obcokrajowcy kiedy zamykaja fabryke , szkoci maja zawsze 8g a obcokrajowcy 4g albo 12g w zaleznosci od sezonu, po godzinie 17 nie licz na przerwe ;/ brygadzistka Elen to stara pijaczka bez kultury , Kewin rasistowski baran itd , ten kto wypowiada sie pozytwnie na temat pracy w abbey fruit jest chyba slepy i gluchy albo dupoliz pozdrawiam i nie polecam x
Jeżeli chodzi o Abbey Fruit w Abroath w Szkocji to pracowałem tam przez 5 miesięcy i jest naprawdę ok . kase płacą bez problemu co do Polaków pracujących których tam poznałem również nie mam zastrzeżeń