Twój głos ma znaczenie,
podziel się swoją historią!
biora swoich z klucza, w pseudo konkursach startują juz zatrudnieniu w UP albo ustawieni , słabo wykształcone urzedniczki/urzednicy boją sie konkurecji , efekt jest taki,że srodowisko naukowe z prawa przem z duzych osrodków naukowych ocenia wiedze i kompetencje pracownikow bardzo slabo, tam potrzebne są zmiany bo te same osoby od lat tworzą slabą jakosc.osoby z zewnatrz gdy aplikuja o prace nie są mile widziane, bo stanowisko juz dawno obsadzone:-) a poza tym są bardziej kompetente, napotykaja " mur" z góry . w dzisiejszych czasach gdy słuzba cywilna powinna liczyc koszty swoich wysyłaja na studia i ich promują ,nawet mało rokujacych ,ale tych z układu . jednostkowe przypadki pracy z ulicy ale tylko do noszenia papierow dla osob bardzo słabych. bardzo dziwna "polityka" urzedu :-)
Premie co kwartał?? Super. A można wiedzieć jaka to jest kasa? Ile taka premia wynosi? Czy ta premia zależna jest od stażu pracy w urzędzie, czy każdy dostaje tyle samo? I czy premię kwartalną daje bezpośredni przełożony, czy jakiś głowny dyrektor urzędu??
Pracuje tu kilka lat, bywa różnie. Jeżeli na naborze pojawi się dobry kandydat to bez znajomości pracę dostanie, ale co Departament to inny obyczaj:-) Zarobki jak to w budżetówce dość marne, oczywiście "znajomi krolika" mają więcej. Najbardziej jednak razi mnie fakt, że pracownicy uzurpują sobie prawo do awansu i podwyżek na podstawie stażu pracy a nie faktycznie wykonywanych zadań. Porównywanie typu "on dostał a to ja pracuje dluzej" jest na porządku dziennym. Obiektywne ocenianie pracownika jest z jednej strony problemem dla przełożonych "kogo kocham, kogo lubie.. ten ma" a z drugiej jak ktoś obiektywnie oceni to jako przełożony oberwie, bo 30 lat dostaje a Ty mi zabierasz. Niestety do niektórych nie dociera, że premie są uznaniowe a nie obowiązkowo rowno wypłacane wszystkim. Ciężka materia. Pracodawcę polecam, bo jeśli ktoś chce to popracuje i nauczy się sporo, ale twardym trzeba być ????
Nie twardym ale dobrym lizusem trzeba być, a zwłaszcza wobec naczelników tj. w BA. Komuterstwo goni komuterstwo, zero pracy tylko udawanie że coś się robi, ludzie bez wykształcenia i doświadczenia, bez podstaw wiedzy o przepisach w zakresie w którym pracują. Na co dzień śmianie się z innych osób, odgadywanie, zamiast wykonywania swojej pracy.(usunięte przez administratora) Uwaga na Biuro Administracyjne tam to dopiero się dzieje. Panie w Kadrach od łaski obsługują pracowników o niczym nie informując. Jeśli ktoś chce żyć w marazmie i z osobami zawistnymi to idealne miejsce. Informatycy tylko są super bo robią co mogą i prostują tylko pracę nieudolnych pracowników.
Możesz napisać konkrety odnośnie tego biura administracyjnego? Jeśli ludzie są bez umiejętności i doświadczenia to z jakim wynikiem są wykonywane obowiązki? Kto odwala całą robotę? Czy te osoby, które obgadują innych mają z tego jakieś korzyści? Chociażby względy naczelników?
Pisał ktoś niżej, że różnie jest w zależności od działu, że według niego trzeba znajomości mieć, żeby się dostać czasem. A aplikant ekspercki w departamencie elektroniki jaką ma sytuację? Wezmą człowieka "z ulicy" przysłowiowej? 8 dni temu wyłączyli ogłoszenie, jestem ciekawy, czy przyjęli już kogoś w ogóle właśnie...
biora swoich z klucza, w pseudo konkursach startują juz zatrudnieniu w UP albo ustawieni , słabo wykształcone urzedniczki/urzednicy boją sie konkurecji , efekt jest taki,że srodowisko naukowe z prawa przem z duzych osrodków naukowych ocenia wiedze i kompetencje pracownikow bardzo slabo, tam potrzebne są zmiany bo te same osoby od lat tworzą slabą jakosc.osoby z zewnatrz gdy aplikuja o prace nie są mile widziane, bo stanowisko juz dawno obsadzone:-) a poza tym są bardziej kompetente, napotykaja " mur" z góry . w dzisiejszych czasach gdy słuzba cywilna powinna liczyc koszty swoich wysyłaja na studia i ich promują ,nawet mało rokujacych ,ale tych z układu . jednostkowe przypadki pracy z ulicy ale tylko do noszenia papierow dla osob bardzo słabych. bardzo dziwna "polityka" urzedu :-)
Ja tam pracuję już około 10 lat. Nie znałam tam nikogo i na rozmowę poprostu nauczyłam się czego trzeba. Płace są takie jak w administracji. Od 3 lat sukcesywnie podnoszone. Są nagrody co kwartał. Jest dobra atmosfera. Obecna Prezes jest przyjacielska i nastawiona propracowniczo. Nie rozumiem tych utyskiwań. A do Pana co narzeka na odrzucenie wniosków o udzielenie patentów, najwyraźniej nie spełniały ustawowych warunków o dlatego dostały odmowę.
Premie co kwartał?? Super. A można wiedzieć jaka to jest kasa? Ile taka premia wynosi? Czy ta premia zależna jest od stażu pracy w urzędzie, czy każdy dostaje tyle samo? I czy premię kwartalną daje bezpośredni przełożony, czy jakiś głowny dyrektor urzędu??
Drodzy Państwo jeśli zatrudnione osoby młode z wykształceniem średnim zarabiają więcej od osób z wykształceniem wyższym i dodatkowo informują że nie muszą się szkolić, to coś nie tak się dzieje w UPRP
Jakie różnice w zarobkach masz na myśli? Mogę poznać jakieś konkretne kwoty, bo chce się zorientować jak to tu wygląda na ten moment?
Zastanawiam się nad wysłaniem cv do korpusu służby cywilnej, jest tu ktoś kto też jest w korpusie? Zastanawia mnie czy można zarobić dobre pieniądze, nic nie znalazłam na temat wysokości zarobków. Co to jest nieposzlakowana opinia i jak to jest weryfikowane podczas rekrutacji?
Otrzymałem właśnie decyzję z UP kierowanego przez Prezes Edyta Demby-Siwek odrzucającą mój ( to już czwarty) wniosek patentowy. Urząd Patentowy w każdym cywilizowanym kraju, traktowany jest jak oczko w głowie każdego rządu, zamienia bowiem państwo z dostawcy taniej siły roboczej w państwo dobrobytu. Pisałem już do Pana Premiera wcześniej w związku z wyciekiem i wykorzystaniem przez (usunięte przez administratora) moich i innych danych z UP. Prokuratura, (dlaczego mnie to nie dziwi), wciąż niczego nie zrobiła w tej sprawie. Dziś UP odrzucił mój kolejny wniosek patentowy. Miesiąc temu w rozmowie z urzędniczkami UP otrzymałem informację, że wszystko jest OK od strony formalnej i wniosek jest rozpatrywany od strony merytorycznej. Z całą pewnością jest to mój ostatni wniosek wysłany do polskiego UP. Pani prezes Edyta Demby-Siwek lansuje się w mediach pod hasłem „ kompetencja i otwarta głowa”. Media rozpisują się o krótkiej ławce PiSu i ta Pani z całą pewnością zarządza UP w sposób najlepiej obrazujący ten medialny schemat. Zero pomocy ze strony UP i wyszukiwanie każdego pretekstu, aby sprawę uwalić. Co dzieje się z uwalonymi pomysłami? Można się tylko domyślać…... Za komuny czytałem w mediach, że UP chwali się, że Japonia odkupuje od nich odrzucone wnioski patentowe. Czysty biznes. Odnoszę wrażenie, że robią to do dziś.
Długi już czas nie piszecie nic na temat pracy w tym urzędzie patentowym mieszczącym się w Warszawie. Przypuszczam, że trzeba mieć wyższe wykształcenie, aby móc w ogóle myśleć o pracy w tym miejscu. Tak mi się wydaje, choć oczywiście mogę się mylić. Gdybym się mylił, to może odpowie ktoś, czy osoba ze średnim wykształceniem, ale bez matury ma w ogóle szansę na dostanie się do pracy w tym miejscu?
Odradzam. Mobbing na porządku dziennym. Znajomi królika-w większości niestety ludzie mocno ograniczeni intelektualnie- na kierowniczych stanowiskach, reszta pomiatana. Kierownictwo bez wizji, ambicji uprawia turystykę za służbowe pieniądze. Kumoterstwo to już tradycja w uprp.szkoda życia na pracę tam.
Mobbing to bardzo poważne oskarżenie, czy rzeczywiście takie praktyki miały miejsce w firmie? Rozumiem, że nie odpowiada Ci kadra kierownicza, co według Ciebie powinno się zmienić? Napisz proszę, czy pracownikom przysługują jakieś premie. Istnieje możliwość awansu?
Dobra praca w stabilnej firmie, która daje perspektywy na przyszłość, polecam!!
Dobra firma i dobry pracodawca ale jak wiadomo czasami dostanie się do firmy osoba nie potrafiąca sobie poradzić więc później jedynie oczernia.
Pracowałam tu jakiś czas absolutny dramat, omijajcie tego pracodawcę szerokim łukiem. Kadra zarządzająca nie ma pojęcia o zarządzaniu, pracownik z problemem zostaje sam, pomoc? jaka pomoc? Tak jak ktoś tu napisał (usunięte przez administratora) dla masochistów, jeżeli ktoś jest słabszy psychicznie to wykończy się, zapadnie na zdrowiu a nie daj Boże będzie miał kłopoty psychiczne. Krzyki, wrzaski na pracownika , poniżanie to tutaj normalne, nawet nikt nie dziwi się takim praktykom
@piotr Niesprawiedliwa jest ta opinia. Myślę, że trzeba mieć odpowiednie kwalifikacje żeby tu pracować a nie znajomości tym bardziej, że to dobry pracodawca.
a nie wiem czy teraz bedzie jeszcze jakaś rekrutacja, co o tym napiszecie?
Czy konkursy są tu ustawione?
Dużo pracy, mało kasy, stare, złośliwe raszple wiecznie zrzędzące nad głową i komisyjna jazda po pracowniku na forum, z użyciem wszystkich argumentów ad personam. Bagno dla masochistów albo miłośników pracy u podstaw. Z dobrych rzeczy...brak problemów z urlopami i pensja równiutko co miesiąc - czy się stoi, czy się leży.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej?
Zobacz opinie na temat firmy Urząd Patentowy Rzeczypospolitej Polskiej tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.