Pracowałem w drukarni Cezar 20 minut. Przyszedlem na rozmowe rekrutacyjna do biura w Warszawie, przeszedłem "egzamin" przy czym egzaminujący operator jeszcze czegoś się nauczył i zaproszono mnie do pracy. Złożyłem wypowiedzenie w poprzedniej za porozumieniem i poszedłem "pracować". Okazało się, że cała warszawska ekipa jedzie na badani prawcownicze więc kolega z "akwarium" powiedział, że zadzwomni do dyr. i spyta co ze mną. W trakcie rozmowy zrobił oczy jak oliphanty i oddał mi słuchawkę... pan dyr. powiedział, że było posiedzenie rady i wstrzymano zatrudnienia... ale ... po paru miesiacach zadzwonił do mnie i spytał czy nie mam ochoty na zastępstwo bo graficzka na mcaierzyńskim :D.
Opinie o Drukarnia Cezar w Białystok
Poniżej zobaczysz opinie byłych oraz obecnych pracowników o pracodawcy Drukarnia Cezar. Znajdziesz poniżej też opinie kandydatów do pracy w Drukarnia Cezar o rozmowie kwalifikacyjnej.