Witam. Piszę, by przestrzec osoby, które miałby tam pracować. 1. Firma wydaje się przyjazna - dużo mówi się o pracy zespołowej i współpracy, podczas gdy w praktyce przełożeni dopuszczają się zachowań mobbingowych włącznie z podnoszeniem głosu na pracowników, obwinianiem w stylu: "bo zupa była zasłona" czy szykaną, kiedy pracownik poważnie zachoruje. 2. Praca jest totalnie niezorganizowana, chociaż firma oferuje szkolenia m.in. z zakresu organizacji czasu. Dużo mówi się o szacunku do czasu pracy, podczas gdy: ludziom nie daje się spokojnie pracować, wymaga się prowadzenia kilku spraw w tym samym czasie totalnie się wykluczających czasowo; np. polecenia wydawane są przez 3 przełożonych, którzy nie konsultują ze sobą zleconych pracownikowizadań. Nawet zachowania asertywne polegające na zakomunikowaniu, że ma się w tej chwili inne zdanie do wykonania ustalone jako priorytetowe nic nie pomaga. To już problem pracownika przecież. Komunikując to w chamski sposób. Oczywiście wszystko jest do zrobienia natychmiast, bo przecież było na wczoraj, brak jest szacunku dla nawet sprawnej organizacji czasu pracy swoich podwładnych, prace do wykonywania przydziela się chaotycznie, a później np okazuje się, że spokojnie mogły poczekać... za 1 podpisem warunkującym posunięciem dalszy rozwój prac, trzeba chodzić kilka dni. Później są pretensje, że prace stoją. Dochodzi również do upokarzających zachowań, w obecności nawet gości w firmie. Wymachiwanie rękoma, furiastyczne zachowania, rzucanie słuchawek telefonicznych, nawet używanie wulgaryzmów. Oczekuje się też służalczości rodem pokojówko sprzątaczki, choć mniej upokarzające polecenia też mają miejsce np. rozkaz chowania dokumentów do prywatnych teczek przełożonych, praktykuje się też posyłanie pracowników do domu prywatnego po różne przedmioty. 3. Brak jednolitej komunikacji, z szacunkiem. Przełożonym brak umiejętności jednoznacznego i klarownego wydawania poleceń. Komendy w stylu: telefon, harmonogram, dziennik - i domyśl się tu człowieku co zrobić, zadzwonić, ale do kogo, podać, który stacjonarny czy komórkowy? dziennik? ale co, odszukać, podać, ale który przy ogromnej ilości dokumentacji... itd. 4. Ogólny brak szacunku do pracowników, nie tylko funkcji jaką pełnią, ale i faktu, że są ludźmi. Np nawoływania jak w karczmie, szefostwo siedzi w swoim pokoju i wykrzykuje imiona osób/y, ktore/a ma/ja przybiec w te pędy, żeby dowiedzieć się, co przynieść wynieść pozamiatać (a są telefony i połączenia wewnętrzne!). Wymagania by strój do pracy był "odpowiedni": kolor, fason buta, długość rękawa, dekoltu itd, podczas gdy szefostwo z piersiami na wierzchu i majtasami chadza. Brak szacunku do czasu wolnego pracowników. Ściąganie z urlopów bo szefostwo ma plany na popołudnie/tydzień i bez pomocy pracownika, któremu dali urlop się nie wyrobią... Częste nadgodziny wg przykazu przełożonego, a po miesiącu pretensja: skąd te nadgodziny?! 5. Wykorzystywanie. Przede wszystkim. Np wykonywanie prac, których wyniki posłużą do prac doktorskich. Prowadzenie wykładów dla studentów PŁ za szefostwo. Delegacje służbowe, które miejsca mieć nie powinny, brak wynagrodzeń za prowadzenie szkoleń. Oszukiwanie na wynagrodzeniach - inne warunki na rozmowie kwalifikacyjnej, inne przy podpisywaniu umowy, oczywiście na niekorzyść pracownika nawet o 200 zł netto! I wiele wiele innych nieprawidłowości. Ogólnie pracuje się w atmosferze ogromnego pośpiechu, poczuciu braku szacunku, fałszywości i dwulicowości przełożonych, brak zaufania (utrudniony dostęp do danych, folderów, które są niezbędne go wykonywania zadań doraźnych). Ma swoje plusy. Można się kilku rzeczy nauczyć. Pracy na wysokich obrotach np, przetrenować się w pracy przy wysokim poczuciu stresu, beznadziejności, poczuciu niesprawiedliwości. Owszem, kilku rzeczy merytorycznych również. Bo wymagają naprawdę wiele. Zadania bywają różnorodne, choć wykraczają poza zakres obowiązków i przewidzianych na dane stanowisko kompetencji. Ale nie za taką cenę. Wykorzystywanie można jeszcze przeżyć, ale brak szacunku, absolutnie. Ogólnie odradzam. Dopóki nie zaczniemy sami - jako pracownicy i ludzie - się cenić i szanować, tak długo będą nami pomiatać. Stać nas na lepsze miejsce pracy, lepszych szefów. Zasługujemy na godne traktowanie. W końcu to dzięki nam oni zarabiają kokosy.
Opinie o EGO Centrum Edukacji i Doradztwa Adam Sikora w Łódź
Poniżej przeczytasz opinie byłych i obecnych pracowników o firmie EGO Centrum Edukacji i Doradztwa Adam Sikora. Znajdziesz poniżej również opinie kandydatów do podjęcia pracy w firmie EGO Centrum Edukacji i Doradztwa Adam Sikora o rekrutacji.