jestem byłym pracownikiem sklep na Śląsku lata temu kiepskie traktowanie pracownika, jak chciałaś iść na urlop to we własnym zakresie musiałaś załatwić sobie zastępstwo i jeszcze opłacić tą osobę Regionalna miała wybujała fantazję odnośnie sprzedaży jak dobrze, że to był tylko krótki epizod
Atmosfera dobra jak i sam pracodawca dobry więc nic dziwnego, że ta wątku jest taki spokój.
Jesli ktos z pracownikow chcialby powiedziec mi wiecej o bylej regionalnej w Warszawie to prosze o kontakt @ ewelinaxyz@vp.pl
W 100 % zgadzam się z osobami wypowiadającymi się wyżej. Może Warszawa ruszy jak firma ocknie się że ma intruza w swoim zespole chodzi o regionalną która psuję wiele krwi wśród pracowników. I może wtedy ktoś będzie chciał pracować w tych salonach. Z tą Panią nie chcemy pracować. A od regionalnej zależy właściwie to jak działa reszta pracowników. Ta Pani tylko potrafi się wysługiwać i zasługi przypisywać sobie zgrywając przy tym niewinną osobę. Nie tedy droga.
Piszę jako były pracownik tej firmy, szczerze nikomu nie polecam pracy w sklepach Tiffi.Strata czasu można powiedzieć ,że większości czasu który poświęca się na pracę w tym sklepie wykonuję się charytatywnie, ponieważ na koniec miesiąca okazuję się że za coś są ucinane pieniądze. Kwestia wynagrodzenia jest bardzo nie jasna, pewna jest tylko podstawa która wynosi 1300 zł bo tyle muszą wypłacić ze względu na to ,że znajduję się ta kwota na umowie. Premie indywidualne jak i od targetu nie jasno opisane przez panią regionalną która jest nie kompetentną osobą wchodzącą wszystkim w tyłek a za plecami wyraża swe prawdziwe zdanie. Jest to osoba która na pierwszy rzut oka przez pierwsze 2 tygodnie wzbudza zaufanie, aczkolwiek niech nikogo to nie zmyli jest to fałszywą baba która tylko snuję intrygi wśród pracowników nagadując jednej na drugą itd.A potem jest zdziwiona że ludzie się zwalniają. Pracownik w sklepie opiera się na wiedzy która zostanie przekazana przez tą wstrętną rudą babę i jeżeli popełni jakiś błąd zostaje tym obciążony. A ta kobieta na każdym kroku popełnia błędy bo nie daję rady ogarnąć ilość swoich obowiązków za co Ty poniesiesz konsekwencję. Ona zrobi tak ,że wszytko obróci się ku tobie. Firma upada nie radzi sobie ze względu na bardzo niskie wynagrodzenia dla pracowników i kiepskie traktowanie. W szczególności Warszawa od kiedy regionalną została Ukrainka Lesia. Ludzie są traktowani źle bo jakieś fałszywe babsko zadziera nosa i chyba potrzebuję się w ten sposób dowartościować. Strasznie dużo trzeba było by pisać by opisać sytuację która ma miejsce w tej firmie. Ludzie jest bardzo dużo sklepów które zapewnią wam dobre warunki pracy i lepsze zarobki. Do Tiffi dostaniecie się od ręki ponieważ tam zawsze będzie wolne miejsce ale nie traćcie czasu, nie warto.
Może zacznę od tego że jest to firma rodzinna. Każdy ma coś do powiedzenie i jeden drugiemu zaprzecza, a opierdziel dostajesz Ty, zwykły pracownik. Odpowiedzialność materialna, mimo że bramki to atrapy (nie podłączone do prądu, bo to kosztuje) Pensja to najniższa krajowa + premia za sprzedaż, ale nie mniej niż 1500(teoretycznie) Na każdym kroku straszą że będą kary pieniężne (50zł), co jest niezgodne z Kodeksem Pracy, ale to odciągają z premii, która jest dawana "pod stołem" i nie widnieje na PICIE, więc nie ma podstaw by iść na "skargę" Odsyłka towaru do magazynu wygląda tak, że musisz spakować paczkę ciuchów nie cięższą niż 30kg, ale też nie lżejszą(25kg), inaczej oczywiście kara pieniężna 50zł. Wypłata wygląda tak, że od 1 zbierasz na wypłatę, niestety wiele ludzi płaci jednak kartą i z pieniędzmi dla pracowników jest różnie, zależy od miesiąca. Wypłaty nie będą przelewane na konta, bo wtedy wyjdzie na jaw ile kto zarabia, a z tym się bardzo kryją z Urzędem Skarbowym. Polecam tylko jako praca jedynie na chwilkę/przejściowa.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Tiffi?
Zobacz opinie na temat firmy Tiffi tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.