Niestety większość negatywnych opinii to prawda. Panuje tu mobbing i zastraszanie, pracownik nie ma prawa nic planować, liczy się tylko praca i poświęcenie jej, życie prywatne musi zejść na drugi plan. To prawda, że w trakcie pracy nie można wyjść do sklepu obok po bułkę, jeżeli nie masz śniadania to albo głoduj, albo możesz kupić coś w rossmanie, ale jest limit cenowy. Prawda też, że można zgarnąć ochrzan za przekroczenie swojej przerwy o minutę (!) Pracowałam w kilku sklepach i w żadnym nie było dobrze. Na stanowisku kierownika pracują zakompleksione baby, których szczytem marzeń jest wykorzystywanie stanowiska aby zgnębić innego człowieka. W dodatku mam wrażenie, że przeszły pranie mózgu, bo zachowują się jak kapo. Jedną z gorszych sytuacji jakie miałam, było to, że musiałam sama rozładowywać wielką dostawę. W tym czasie asystentka chodziła sobie po sklepie i pikała promocje,a druga pracowniczka siedziała na zapleczu z migreną. Następnego dnia siadł mi kręgosłup i poszłam na l4, mimo to byłam szantażowana i zastraszana notatkami służbowymi, że dostawa nie została rozłożona. Druga sytuacja, kiedy chodziłam z zapaleniem oskrzeli do pracy w okresie przedświątecznym, aż w końcu nie dałam rady i poszłam do lekarza, który wystawił mi zwolnienie. Kierowniczka bardzo się zdenerwowała i krzyczała na mnie przez telefon. Było dużo takich chorych akcji. Traktowanie tam jest nieludzkie, żałuję że byłam wtedy młoda i naiwna i że nie poszłam z tym do sądu. Piszę to ku przestrodze, naprawdę odradzam pracę tam. a wspomnienia związane z tą pracą są dla mnie koszmarem. Rosman wyniszcza psychicznie i fizycznie.
Zgadzam się też byłam zastraszana jak chciałam pójść na zwolnienie lekarskie w okresie przed świątecznym. Przez tą firmę przesuną mi się dysk w kręgosłupie, bo kazali mi samej rozkładać dostawę ( druga osoba siedziała na kasie).
Pracuję tam już prawie 2 lata, ale może moja opinia posłuży jako przestroga dla innych młodych dziewczyn marzących o pracy w drogerii. Na rozmowie rekrutacyjnej będą wam mydlić oczy wspaniałą atmosferą, pakietem sportowym, benefitami w postaci paczek na święta, wczasami pod gruszą, extra płatne nocki i nadgodziny. Brzmi super no nie? Czar pryska jak już zaczniesz pracę. I nie licz na jakiekolwiek szkolenie stanowiskowe. Będziesz tyrać za kilka osób, będziesz dźwigać mega ciężkie kuwety, na każdą czynność będziesz mieć przydzielony czas. Nie wyrobisz się, bo np musisz obsłużyć klientów? Tylko czekaj na reprymendę od kierownictwa. Kasjer jest jednocześnie kasjerem, obsługą klienta, merchandiserem, sprzątaczką, rozładowywaczem dostaw, ochroną, osobą odpowiedzialną za pracę innych i za sejf. A to wszystko za jedną, śmieszną wypłatę. Pakiet sportowy? No jest, ale musisz sobie za niego zapłacić. Wczasy pod gruszą? a i owszem, ale dostać się na nie graniczy z cudem a jeśli już zostaną Ci przyznane, to nie myśl, że masz je w gratisie - pobiorą Ci z wypłaty 1400 zł. Nadgodziny i nocki? Zapomnij... nawet jeśli na początku miesiąca masz ilość godzin ponad normę, to i tak pod koniec Ci je obetną. Rossmann zrobi wszystko, byleby nie wypłacić Ci więcej. Do tego mobbing pełną parą. Jeśli nie jesteś w pracy, to masz obowiązek mieć telefon przy sobie, a nuż kierowniczka zażyczy sobie, żebyś przyszła do pracy, bo pracownik firmy zewnętrznej się nie stawił. Nie możesz, bo np masz wizytę u lekarza? To zgłosi do kierownika regionalnego, że odmawiasz wykonania zleconej Ci pracy. A kierownik regionalny niczym z ulicznej łapanki. Nie możesz zachorować, bo tracisz premię a jak już musisz iść na zwolnienie, to dostajesz łatkę leniwego pracownika, który wymyśla sobie choroby. No i słynne impulsy, czyli rzeczy stojące przy kasie, które musisz wciskać ludziom. Nie sprzedasz wymaganej ilości? No to idziesz na dywanik. Każdy Twój krok jest obserwowany na kamerach przez "władzę", której to chyba jedyne zajęcie (oprócz ploteczek o reszcie załogi i piciu kawusi w biurze). Na przerwę albo nie pójdziesz, albo Twój czas będzie wyliczony co do sekundy. W trakcie pracy nie możesz wyjść do sklepu nawet po bułkę. Każdy pracownik jest traktowany jak potencjalny (usunięte przez administratora) przy wyjściu do domu przetrzepią Ci całą torebkę. Chcesz do toalety? Czekaj na łaskę kierowniczki albo asystentki, może przyjdzie Cię zmienić, ale to jak skończy oglądać serial na telefonie. Hitem w moim sklepie jest zakaz robienia zakupów przed i po pracy. Rossmann niszczy ludzi, zarówno fizycznie jak i psychicznie. Praca w wybitnym stresie z ogromną odpowiedzialnością za pieniądze i inne powierzone mienie. Na pewno nie dla uczciwych osób, tu liczy się tylko kto pierwszy dobiegnie do kiero i poskarży się na współpracownika. Nie ważne czy informacja jest prawdziwa czy nie. Ważne, że się uprzejmie doniosło. Stare przysłowie "Jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one" jest idealnym opisem atmosfery w tej pracy. Szanujcie się dziewczyny, nie wchodźcie w to (usunięte przez administratora) Gdyby nie to, że mieszkam w małej miejscowości, gdzie trudno o pracę, to już dawno bym stamtąd odeszła. Moje zdrowie psychiczne wisi na włosku, fizycznie jestem wykończona. Nie popełniajcie tego błędu co ja
Pracuje od 7 lat i od kiedy zmienił mi się kierownik to koszmar , czuję się jak w wojsku mega (usunięte przez administratora) i psychika mi siada z zespołu 11 osobowego przez jedną osobę ... nową kierowniczkę co obrała mnie na ofiarę
Jak wyglądają zarobki kasjera, czy jest to najniższa krajowa?
Tak , ale za jaką ilość godzin w ciągu miesiąca ? Ile godzin nocnych ? Bo raczej nie za 3/4 etatu .
Chciałabym opowiedzieć jak wyglądała sama praca oraz rekrutacja. Dodam, że wytrzymałam tam ponad pół roku i sama się zwolniłam. Proces rekrutacji był dwuetapowy. Najpierw jak cię przepuszczą, to odbywasz wstępną rozmowę kwalifikacyjną przez telefon, gdzie oczywiście nie dowiesz się za jaką stawkę będziesz pracować. Również pytają o wiek, zainteresowania i dlaczego chcesz pracować w tej firmie. Mówią, że oddzwonią i jeśli się dostaniesz, to zapraszają na rozmowę do biura jakiegoś rossmana, który tam sobie aplikujesz. O dziwo, do mnie zadzwoniono jeszcze tego samego dnia, którego odbywałam rozmowę telefoniczną, po jakiejś godzinie XD Rozmowa w biurze to praktycznie to samo plus stawka. Jak się na Ciebie zdecydują, to podpisujesz porozumienie i czekasz na umowę JUŻ PRACUJĄC około dwa tygodnie. Stanowisko kasjer-sprzedawca, ale robisz dosłownie wszystko. Od sprzątania, bycia na kasie, obsłudze klienta, aż po zarządzanie dostawami, sejfem, pakietami etc. Poza robieniem grafiku, który robi kierowniczka lub zastępca. Elastyczne godziny (usunięte przez administratora) to bardzo ładne określenie na wykorzystywanie pracownika do cna XD W jednym tygodniu możesz przychodzić do (usunięte przez administratora) np. 8-16, a następnego dnia być na nockę 20-6. Nigdy nie odpoczniesz, nie wyśpisz się i niczego nie zaplanujesz, bo przez system 2-2 zaraz dostaniesz telefon, że masz zostać dłużej lub przyjść w dzień wolny do (usunięte przez administratora) Zwolnienia lekarskie również są traktowanie bardzo z góry, tzn. jeśli zachorujesz, to cały grafik się rozsypuje, a ty po powrocie słuchasz, jak bardzo zniszczyłaś ludziom plany i jak bardzo jest to nieodpowiedzialne XD Ogólny (usunięte przez administratora) praca na akord za śmieszną pensję, bo ledwo powyżej najniższej krajowej, ale na pełny etat nie ma co liczyć, bo ten ma tylko kierowniczka oraz ewentualnie jedna osoba. Brak czasu na wszystko, bo robisz 10 rzeczy na raz, nawet dostawę jak jesteś na kasie. O przerwie można zapomnieć, bo nie ma cię kto zmienić, albo dzwonią, że musisz wracać bo coś jest PILNE XD Również bardzo negatywnie patrzą na wyjścia do toalety (kobiety wiedzą o czym mowa), bo po prostu masz pracować a nie załatwiać potrzeby. Cały czas jesteś obserwowany na kamerach, czy mieścisz się w czasie z obowiązkami, tj. 15min na kuwetę, co z tego, że czasem niektóre przychodziły zalane, "mixy" czy podobne wymagały trochę większej uwagi lub JESTEŚ NA KASIE i nie masz jak tego rozwieźć. Znajdą najdrobniejszy szczegół lub pomogą Ci w tym życzliwe koleżanki, by wysłać Cię na dywanik kierowniczy. W skrócie: szkoda zdrowia, psychiki i czasu na tą pracę i pewnie podobne sieciówki. Podobny zapie**ol może być na ogórkach u Niemca, a więcej zarobisz xD Potem czas na rehabililtację, ale w SSmannie nie masz na to czasu. Uciekajcie. Trzymajcie się kobitki, bo ten biały fartuszek przyciąga jak ćmy do świecy.
Dokładnie w punkt. 15 lat zmarnowanego przez tą (usunięte przez administratora)mojego i mojej rodziny życia.Efekt -zniszczone zdrowie fizyczne i psychiczne.Z dodatnich -wygrana sprawa sądowa po 8 rozprawach i przesłuchiwaniu kierownictwa w stosunku do mnie o (usunięte przez administratora).Czy polecam-Uciekajcie dziewczyny gdzie (usunięte przez administratora) rośnie.Szkoda życia,jest wiele innych miejsc...
Możesz napisać coś więcej o procesie sądowym z Rossmann? Pytam bo od września 2022 mam proces w Sądzie Pracy w Gliwicach. Niestety adwokat Rossmanna wymyśla nieprawdziwe historie i proces wciąż trwa
Szacuneczek. Z tego co zaobserwowałem prawie nikt nie rozstrzyga sporów z Rossmann w sądzie. Chociaż sądy w Polsce są wolne w sensie szybkości. Z Rossmann można wygrać, bo Rossmann traktuje pracowników gorzej jak przedmioty, chociaż slogan Rossmanna mówi, że człowiek jest najważniejszy. Jeszcze raz szacunek i podziw z powodu wygranej z adwokatem Rossmanna w sądzie. PS. Procesy z Rossmann obsługuje Kancelaria prawna Elżbieta Wolschendorf Łazowska z Łodzi. Adwokat Rossmanna chwali się w mediach społecznościowych, że wcześniej pracowała w Rossmann
Czytałam Pani wypowiedź i muszę się zgodzić. Bo to wszystko jest niestety prawda. Jestem pracownikiem z Otwocka zatrudnionym przez firmę Worki & Profit ale traktują mnie jeszcze gorzej niż pani napisała. Bo płacą za miesiąc tylko do 2500 zł. To tylko jak nazbiera się nadgodzin.????
Kiedy sklep przy Postępu zostanie zamknięty na amen?
To info o Postępu wiadomo, że zostanie bez odpowiedzi. Daję cynk głównie po to, żeby naiwni kandydaci się nie fatygowali jak zobaczą jakieś nowe ogłoszenia na Wawkę. Z Postępu będą przenosić bidulki wraz z ich fartuszkami do innych sklepów -zamieszczając regularne ogłoszenia o pracę na portalu... na które naiwni kandydaci szukający pracy odpowiedzą. A później zdziwienie, że nikt się do was nie odzywa. To nie dlatego, że nie nadajecie się, tylko dlatego, że Rossek przenosi "swoich" ...oczywiście w ramach regularnych ogłoszeń o pracę...
Czy praca w drogerii Hebe jest przeciwskazaniem do podjęcia pracy w Rossmann? Jestem idealną kandydatką, a nikt się z Państwa do mnie nie odezwał, mimo, że kilka razy wysyłałam aplikację. Proszę o odpowiedź. Dziękuję.
W kadrach Rossmann pracują ćwierć inteligentki, więc nie ma znaczenia co im napiszesz w CV. One i tak nie rozumieją co czytają i później wchodzisz do Rossmann i jedyne co panienki sklepowe potrafią, to wskazać ci gdzie znajduje się produkt, oczywiście mniej więcej, ale to też nie zawsze. Już w całej Warszawie mówi się o skrajnie nieuczciwej i nieprofesjonalnej rekrutacji do Rossmann. Ja też jestem ofiarą nieuczciwej i nieprofesjonalnej rekrutacji do Rossmann. Gdyby nie moja znajoma, która mi pomogła w załatwieniu pracy biurowej, to bym nadal tam wysyłała, bo mam odpowiednie doświadczenie i traciła czas. ROSSMANN - NIE!
W ubiegłym roku jeden pasztet trafił do nas prosto z Hebe. To może świadczyć o tym, że praca w Hebe pomaga w znalezieniu (usunięte przez administratora) w Rossmann.
Była to moja pierwsza praca i natłok wszystkiego bardzo negatywnie odbił się na moim zdrowiu (psychicznym i fizycznym). Tak jak ktoś wyżej napisał, pracujesz jako kasjer, a obowiązki masz jak kierownik, oprócz robienia grafiku. Ogromne dostawy i co chwilę zastraszanie Kierownikiem Regionalnym. Na szczęście podczas dostaw miałam rzetelnych pracowników, ale na kasie.. Nie raz za nich obrywałam bo było 5 rzeczy do roboty w jednym czasie, Ty im zlecałaś jedną rzecz do zrobienia i nie potrafili tego zrobić. Kierowniczka podchodziła do pracownic bardzo lekceważąco, raz krwawiłam z nosa przez ponad 20 minut,a kierowniczka wykazała zero zainteresowania w tym temacie, gdzie w BHP jasno jest napisane, że w takim momencie należy pomóc. Kolejna rzecz - przykasówka aka sprzedaż impulsowa, ŚWIĘTA RZECZ i broń cię Panie Boże nie polecić czegoś klientowi. Nie ważne, czy jest to za horrendalną cenę, czy całkiem bezużyteczne dla danej osoby, trzeba polecać i UPOMINAĆ pracowników firmy zewnętrznej aby polecali produkty. Praca tam to jest jedna wielka gonitwa przez natłok obowiązków. Cieszę się, że odeszłam stamtąd prawie rok temu bo słyszę, że aktualnie jest jeszcze gorzej. Jedyne co wtedy było dobre to system socjalny. Mogłabym jeszcze parę rzeczy napisać, lecz i tak ta opinia jest bardzo długa. Bardzo nie polecam.
Ale bądź uczciwa i napisz, że ten ich system socjalny i benefity to jest pic na wodę, bo nawet nie masz fizycznie czasu i siły z niczego skorzystać, a opieka medyczna to tylko jest lekarz internista, a nie żadni specjaliści typu ginekolog czy dermatolog, dentysta czy okulista, czyli w rzeczywistości NIC ci ten pakiecik nie daje. Mogą sobie te benefity (usunięte przez administratora)wsadzić. Zresztą to jest potrącane z wynagrodzenia, które samo w sobie jest niskie jak na te wszystkie obowiązki. A kierowniczka w Rossmann to jest instytucja nieprzydatna, bezużyteczna, tylko generująca dla firmy dodatkowe koszta, skoro i tak wszystko za kierowniczki robią pracownicy. Wyrzucić wszystkich kierowników (usunięte przez administratora) ze sklepów i wtedy może pensje pracowników by wzrosły. Przynajmniej wtedy opłacałoby się tyrać i tracić zdrowie w tym (usunięte przez administratora)
Bzdury... Pakiet zdrowotny dla pracowników jest bezpłatny, jedyne co masz potrącane to podatek W pakiecie są zarówno interniści jak i specjaliści więc nie ma żadnego problemu żeby skorzystać z usług ginekologa czy okulisty. Ja jakoś nie mam problemu żeby korzystać z benefitow oferowanych przez firmę. Więc może trzeba pomyśleć o zmianie drogerii jeśli tak strasznie jest u ciebie
Bez znaczenia czy kierownik czy szeregowy pracownik. Benefity każdy ma na tych samych warunkach. Faktycznie płaci się tylko podatek od opieki medycznej. Kwestia dostępności specjalistów to już „problem” placówek a nie firmy Rossmann, bo oni są tylko klientem
Szeregowy pracownik jak i kierownik ma te same benefity. Kwestia rozbudowanego pakietu to kwestia indywidualna. Jeśli potrzeba większej ilości specjalistów to warto wziąć wyższy pakiet-rozszerzony.
Aż tyle osób prowadzi rozmowy kwalifikacyjne? Mają na to czas i pieniądze w czasach kryzysu? Dziwne... Ta bańka mydlana pewnego dnia pęknie. Pierwsze symptomy już są. Wszystko w ich sklepach podrożało.
Jakie pytania?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Pracowałam. Blisko 10 lat. Zostałam zwolniona. Bez jednego słowa. Kręgosłup mi odmówił posłuszeństwa po tej pracy. O atmosferze nie wspomnę, bo co mozna powiedzieć o firmie, która zwalnia bez jednego słowa, upomnienia czy nagany . Polecam trzymać się z daleka. Wyjdzie wam na zdrowie.
Niech regionalny pojedzie na Woronicza i zobaczy co się w tym sklepie wyprawia. Po raz któryś ceny przy towarze się nie zgadzają z tym co jest po nabiciu na kasę. Proszę pouczyć pracownice, że w przypadku niezgodności ceny przy kasie, drogeria ma obowiązek sprzedać po cenie na półce. Wysoka pracownica w fartuszku służbowym bardzo nieprzyjemna dla klienta. Żeby przy kliencie robić grymas do drugiej pracownicy?! Wyjątkowo niedojrzała osoba.
Ja ostatnio robiłam zakupy w innym rossmanie i też mi się ceny nie zgadzały, ale Panie zmieniały. Więc kwestia niezgodności cen to pewnie większy problem.
Pracuję tam już prawie 2 lata, ale może moja opinia posłuży jako przestroga dla innych młodych dziewczyn marzących o pracy w drogerii. Na rozmowie rekrutacyjnej będą wam mydlić oczy wspaniałą atmosferą, pakietem sportowym, benefitami w postaci paczek na święta, wczasami pod gruszą, extra płatne nocki i nadgodziny. Brzmi super no nie? Czar pryska jak już zaczniesz pracę. I nie licz na jakiekolwiek szkolenie stanowiskowe. Będziesz tyrać za kilka osób, będziesz dźwigać mega ciężkie kuwety, na każdą czynność będziesz mieć przydzielony czas. Nie wyrobisz się, bo np musisz obsłużyć klientów? Tylko czekaj na reprymendę od kierownictwa. Kasjer jest jednocześnie kasjerem, obsługą klienta, merchandiserem, sprzątaczką, rozładowywaczem dostaw, ochroną, osobą odpowiedzialną za pracę innych i za sejf. A to wszystko za jedną, śmieszną wypłatę. Pakiet sportowy? No jest, ale musisz sobie za niego zapłacić. Wczasy pod gruszą? a i owszem, ale dostać się na nie graniczy z cudem a jeśli już zostaną Ci przyznane, to nie myśl, że masz je w gratisie - pobiorą Ci z wypłaty 1400 zł. Nadgodziny i nocki? Zapomnij... nawet jeśli na początku miesiąca masz ilość godzin ponad normę, to i tak pod koniec Ci je obetną. Rossmann zrobi wszystko, byleby nie wypłacić Ci więcej. Do tego mobbing pełną parą. Jeśli nie jesteś w pracy, to masz obowiązek mieć telefon przy sobie, a nuż kierowniczka zażyczy sobie, żebyś przyszła do pracy, bo pracownik firmy zewnętrznej się nie stawił. Nie możesz, bo np masz wizytę u lekarza? To zgłosi do kierownika regionalnego, że odmawiasz wykonania zleconej Ci pracy. A kierownik regionalny niczym z ulicznej łapanki. Nie możesz zachorować, bo tracisz premię a jak już musisz iść na zwolnienie, to dostajesz łatkę leniwego pracownika, który wymyśla sobie choroby. No i słynne impulsy, czyli rzeczy stojące przy kasie, które musisz wciskać ludziom. Nie sprzedasz wymaganej ilości? No to idziesz na dywanik. Każdy Twój krok jest obserwowany na kamerach przez "władzę", której to chyba jedyne zajęcie (oprócz ploteczek o reszcie załogi i piciu kawusi w biurze). Na przerwę albo nie pójdziesz, albo Twój czas będzie wyliczony co do sekundy. W trakcie pracy nie możesz wyjść do sklepu nawet po bułkę. Każdy pracownik jest traktowany jak potencjalny (usunięte przez administratora) przy wyjściu do domu przetrzepią Ci całą torebkę. Chcesz do toalety? Czekaj na łaskę kierowniczki albo asystentki, może przyjdzie Cię zmienić, ale to jak skończy oglądać serial na telefonie. Hitem w moim sklepie jest zakaz robienia zakupów przed i po pracy. Rossmann niszczy ludzi, zarówno fizycznie jak i psychicznie. Praca w wybitnym stresie z ogromną odpowiedzialnością za pieniądze i inne powierzone mienie. Na pewno nie dla uczciwych osób, tu liczy się tylko kto pierwszy dobiegnie do kiero i poskarży się na współpracownika. Nie ważne czy informacja jest prawdziwa czy nie. Ważne, że się uprzejmie doniosło. Stare przysłowie "Jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one" jest idealnym opisem atmosfery w tej pracy. Szanujcie się dziewczyny, nie wchodźcie w to (usunięte przez administratora) Gdyby nie to, że mieszkam w małej miejscowości, gdzie trudno o pracę, to już dawno bym stamtąd odeszła. Moje zdrowie psychiczne wisi na włosku, fizycznie jestem wykończona. Nie popełniajcie tego błędu co ja
Aż nie wiem do czego się odnieść. Możesz napisać ile płacą za wyrobienie etatu i ile płacą za nadgodziny, bo nie zrozumiałem tej części Twojej wypowiedzi? I czym by groziło nieodbieranie telefonów poza godzinami pracy lub realizowanie wyznaczonych zadań w dłuższym niż przewidziano czasie?
Osoba wyżej napisała ze mała miejscowość czyli jeśli ma pełny etat i pracuje na stanowisku kasjer- sprzedawca to dostaje najniższa krajowa. Rossmann z zasady nie ma nadgodzin, bo im się to nie opłaca ( za dużo ich to kosztuje). Po pracy to czas prywatny i absolutnie nie masz obowiązku odbierania telefonów od kierowników, to czy odbierzesz to Twoja dobra wola, wiec nic Ci za to nie grozi- ewentualnie foch kierownika. Jeśli się nie wyrobisz w „czasie” z zadaniami to tez świat się nie zawali…
Stawka za godzinę pracy to 23,50 brutto. Jeśli w danym miesiącu masz do wypracowania np. 160 godzin na pełnym etacie, to z początkiem miesiąca faktycznie tyle godzin widnieje w grafiku. Jednak w połowie miesiąca te godziny zostają obcięte (tłumaczenie: decyzja centrali). Pracując tam od sierpnia 2021 na pełnym etacie, tylko 2 razy zdarzyło mi się wypracować więcej, niż te przykładowe 160 godzin. Nadgodziny według Kodeksu Pracy są dodatkowo płatne, ale dostają je tylko ci, którzy przychodzą tam po to, żeby pić kawę i bawić się w (usunięte przez administratora) Reszta pracowników może o nich zapomnieć. Gdy nie wyrobisz się w czasie, dostajesz reprymendę od kierowniczki i jesteś obiektem wyśmiewania i plotek - czyli idealny przykład mobbingu. W tym miejscu nie istnieje czas wolny, życie prywatne, work life balance nie ma tam zastosowania. Przykład? Współpracownica nie odebrała telefonu od kierowniczki, która chciała ściągnąć ją do pracy w dniu wolnym. Była z dzieckiem u lekarza, oddzwoniła po 2 godzinach. Konsekwencje? Nie uznanie próśb grafikowych na następny miesiąc, krzywe spojrzenia kierowniczki i asystentek, dogadywanie, obgadywanie. Dziewczyna nie wytrzymała psychicznie i odeszła po 2 miesiącach. Gdy nie wyrabiasz się czasowo z np dołożeniem towaru, bo w trakcie tej czynności zaczepi Cię klient, to lecisz na dywanik do kiero, która będzie straszyć obcięciem premii. Tu na wszystko masz wyliczony czas, nawet na mycie podłogi. A w tym czasie musisz robić kilka innych rzeczy. Ludziom z zewnątrz wydaje się, że to wspaniała, ciepła posadka. Biały fartuszek, na głowę nie kapie. wszyscy uśmiechnięci, zadowoleni. Pozory mylą
Trafiłam kilka razy na delegację do Rossmanna w dużym mieście, 20 km od mojego miejsca pracy i doznałam szoku. Atmosfera świetna, kierowniczka i zastępca "ludzcy", przyjaźni. Ekipa zgrana, nikt na nikogo nie donosił, każdy każdemu pomagał. Więc są miejsca, gdzie można pracować nie tracąc przy tym zdrowia psychicznego. Fizycznie prędzej czy później wszędzie się wykończysz. Jednak uważam, że najważniejszą rzeczą w pracy jest atmosfera. U mnie niestety jest (usunięte przez administratora)
Czy mógłby mi ktoś powiedzieć jak wygląda system zmianowy w Rossmanie? W jakie dni się pracuje, ile godzin dziennie itp.?
Pracujesz tak jak ułoży ci kierownik zmiany. Jedyne zasady które muszą przestrzegać to między zmianami 11h przerwy i raz 35h w tygodniu przerwy(wynika to z kodeksu pracy i często system sam narzuca gdzie tą przerwę musisz miec) Poza tym możesz pracować do 21 i już być na następny dzień w pracy na 8. Potem możesz być na środek aby następnie przyjść np na 5. Zero stabilizacji
Dokładnie zgodzę się z tym co piszesz! Dramat dziewczyny nie dajcie się zwieść na rozmowie praca ciężka fizycznie bieganina a o 22 jak kończysz idziesz do domu z plecami mokrymi bo ledwo się wyrobisz w czasie aby umyć podłogę zrobić front I 100 flag policzyć a do tego wózek trzeba pobrać bo oczywiście rano otwiera kierowniczka musi mieć 0 priorytetów. Zmiany dwa na dwa po dwie osoby na wielkim sklepie a i tak dostajemy zjebe o obsługę klienta ale jak to pogodzić wszystko z ruchemna sklepie i czynnościami jakie nam narzucaja ? Odchodzę mie dam rady tak pracować
Niestety muszę się zgodzić z wypowiedzią jest dokładnie tak jak piszesz. Pracuje w Rossmannie już 6 lat w tym miałam macierzyński rok temu wróciłam i jaki zastałam tu (usunięte przez administratora) mają opanowany do perfekcji psychicznie wysiadam już w tej pracy. Zastraszanie przez KS na porządku dziennym. Patrzą na ręce, każda czynność jest wysyłana do systemu i potem KS ma pretensje dlaczego szybciej się czegoś nie zrobiło a ma się kilka zadań na raz + klient o coś zapyta albo coś innego zajmie ten czas, Kierownika to nie interesuje. Zarabia się najniższą krajową a zadania takie same i odpowiedzialność jak kierownik. Nawet jak jest w danym dniu mniejszy ruch to i tak trzeba machać ręką i nogą żeby tylko nie stać przez chwile. Ciągłe czepialstwo żeby się bardziej starać, zmiany grafiku kilka razy w miesiącu. Zmiany po 2 os na sklepie i nie daj jak ktoś zachoruje. Ogromna odpowiedzialność za wszystko. Ciągłe zmiany i ,udoskonalenia, centrali oczywiście nie sprawdza się to w praktyce. Dźwiganie ciężkich produktów z dostawy, jak nie przyjdzie Work na dostawę to wszystko samemu trzeba dźwigać. Niestety człowiek przestał się liczyć. Liczą się tylko tabelki i cele góry.
Pracuje od 7 lat i od kiedy zmienił mi się kierownik to koszmar , czuję się jak w wojsku mega (usunięte przez administratora) i psychika mi siada z zespołu 11 osobowego przez jedną osobę ... nową kierowniczkę co obrała mnie na ofiarę
Warszawa, Mokotów. Czuję się jak intruz za każdym razem, jak wchodzę do drogerii. Kiedy długo sobie oglądam produkty, panie się na mnie dziwnie patrzą. Grupy nastolatków, które chodzą jeszcze dłużej i szajki chyba im nie przeszkadzają... Dziwne. Czuję się tam nieswojo.
Teraz w każdym sklepie się patrzą. Mają jakąś plagę kradzieży podobno. I mają obserwować każdego klienta
A to pracownicy magazynu podpisują zgody na takie monitorowanie? Ten monitoring jest zamontowany dla bezpieczeństwa czy właśnie dla podsłuchiwania rozmów?
Monitoring jak sama nazwa wskazuje ma za zadanie monitorować co się dzieje na magazynie/sklepie- NIE nagrywa dźwięku. Więc samo przez się rozumie się, że jest zamontowany dla bezpieczeństwa
Zauważyłem, że w sklepach Rossmann zatrudnieni są pracownicy z Polski. Natomiast w magazynie Rossmann, w którym pracowałem w ubiegłym roku połowa pracowników jest z Polski, reszta załogi jest z innego kraju
Jak myślisz kolego,Jak by CI płacił rząd po 2000 zł miesięcznie za jednego pracownika też byś udawał,że w Polsce brakuje polskich rąk do pracy-pewnie też.Tak też postępuje pseudopatofirma zbijając interes z rządem i prywatnymi agencjami pracy zarządzającymi pociotkami itd.Gruby przewał-ale tak to już jest.Tak postępuje po pierwsze ludzie uczciwa fyrma.
Praca wyglada tak: są 3 stanowiska w firmie asystent klienta drogerii , zastepca kierownika ( w bardzo malej ilosci sklepow bo rezygnuja z tego stanowiska) i kierownik drogerii. Ty masz pensje 3 razy niższą od kierownika a robisz to samo ( oprocz prania mózgu reszcie i zbierania opiepszu od regionalnego) . Praca jest ciężka w niektórych sklepach dostawy są codzinnie to są tony towaru do przezucenia oprócz dostawy jestes jeszcze na kasie . Jak Ci dojdzie jeszcze (usunięte przez administratora) w pracy ( czesto spotykany w firmie) no to staje sie nie do wytrzymania jak trafisz na wspierajacy sie zepół normalnych dziewczyn to praca do przetrwania . Zarobki są troche większe od najniższej ale za taki ogrom obowiązków to żadne kokosy. Ktoś zaraz po szkole moze spróbowac ale ktoś z doswiadczeniem i ambicjami nie polecam bo szkoda czasu.
A czemu akurat rezygnują z zastępcy kierownika, za duża odpowiedzialność? Co zatem wchodzi w skład obowiązków kierownika, bo piszesz o tym, że zarabiają Oni dużo więcej? Rekrutują nowe osoby?
Nie wiem gdzie są takie przepaście w zarobkach. Może gdzieś sa. Ale ja jako osoba która zaczynała jako kasjer i przeszła przez wszystkie szczeble do KD to szczerze powiedziawszy różnice wcale nie są duże.
Noooo.... jeszcze jak masz młodziutkie osoby w zespole to się okazuje że kasjerka zarabia więcej od ciebie po podatków nie płaci.
Rezygnują bo wszyscy robią wszytsko na każdym stanowisku. Więc po co maja płacić komuś za to samo dużo wiecej podstawowej pensji + dodatkowe premie które są tylko dla kierownika i właśnie zastępcy
Nie chcesz chyba powiedzieć ze jako kierownik zarabiasz mniej niz asystent???? aż sie dziwie w takim razie po co Ci to satanowisko. Pozatym premie dla menagerów są duuużo wyższe niz dla reszty wiec po co pisac bzdury.
Ile drogerii tyle opinii. Pracowałam z kilkoma zespołami z kilku miast zarówno na stanowisku sprzedawca-kasjer jak i w drodze awansu asystentki KS. Leniwe osoby niech lepiej sobie odpuszczą w przedbiegach, bo bez względu na stanowisko jest to praca fizyczna. Ambitne osoby będą wykorzystywane, bo ile by nie zrobiły to przecież ZAWSZE można zrobić więcej i lepiej także szybko wypalą się zawodowo. Jeśli jesteś osobą, która lubi sobie coś zaplanować to... możesz być pewny że "coś" wypadnie i będziesz "musieć" iść do pracy. Jeśli będziesz się opierać to KR wystawi ci polecenie służbowe. Lubiłam te prace (staż 5 lat) ale cieszę się, że odeszłam.
Jestem bylym pracownikiem. Czy pit z zeszłego roku przyjdzie poczta do domu?
Niestety większość negatywnych opinii to prawda. Panuje tu mobbing i zastraszanie, pracownik nie ma prawa nic planować, liczy się tylko praca i poświęcenie jej, życie prywatne musi zejść na drugi plan. To prawda, że w trakcie pracy nie można wyjść do sklepu obok po bułkę, jeżeli nie masz śniadania to albo głoduj, albo możesz kupić coś w rossmanie, ale jest limit cenowy. Prawda też, że można zgarnąć ochrzan za przekroczenie swojej przerwy o minutę (!) Pracowałam w kilku sklepach i w żadnym nie było dobrze. Na stanowisku kierownika pracują zakompleksione baby, których szczytem marzeń jest wykorzystywanie stanowiska aby zgnębić innego człowieka. W dodatku mam wrażenie, że przeszły pranie mózgu, bo zachowują się jak kapo. Jedną z gorszych sytuacji jakie miałam, było to, że musiałam sama rozładowywać wielką dostawę. W tym czasie asystentka chodziła sobie po sklepie i pikała promocje,a druga pracowniczka siedziała na zapleczu z migreną. Następnego dnia siadł mi kręgosłup i poszłam na l4, mimo to byłam szantażowana i zastraszana notatkami służbowymi, że dostawa nie została rozłożona. Druga sytuacja, kiedy chodziłam z zapaleniem oskrzeli do pracy w okresie przedświątecznym, aż w końcu nie dałam rady i poszłam do lekarza, który wystawił mi zwolnienie. Kierowniczka bardzo się zdenerwowała i krzyczała na mnie przez telefon. Było dużo takich chorych akcji. Traktowanie tam jest nieludzkie, żałuję że byłam wtedy młoda i naiwna i że nie poszłam z tym do sądu. Piszę to ku przestrodze, naprawdę odradzam pracę tam. a wspomnienia związane z tą pracą są dla mnie koszmarem. Rosman wyniszcza psychicznie i fizycznie.
Zależy, u mnie na sklepie nigdy taka sytuacja się nie zdarza, jakoś pracując nieco ponad miesiąc poszłam na l4 i zero gadania przyjdz itp, później nieco drugi raz, tez nic. Zależy od ludzi, tak jak wszędzie. Teraz kilku kierowników u nas było, i chwała organizacje, i ogólny ład i spokój. A pracuje w „dużym sklepie” mimo, że niskoobrotowym, to robi on duże wrażenie na ludziach, którzy do nas przyjeżdzają. Nigdy nie było mobingu, i innych dziwnych spraw
Pracuje w rossmanie 10 lat i nigdy w życiu nikt mnie nie zastraszał itp, pracowałam na wielu sklepach i złego słowa na temat pracy i jego systemu nie mogę powiedzieć :) zachęcam do pracy w Rossmannie :)
Co masz na myśli?
Ja pracowałam w trzech Rossmanna h przy stażu pracy 4 lat. Powiem tak w pierwszym był mobbing pełną gębą. Dwunastogodzinna zmiana, koleżanka kasjerka chce zejść na pierwszą przerwę, bo dobijała już 11h, a te do niej z tekstem, że z głodu się nikt nie zesrał! Plus taki, że po zgłoszeniu szybko się nimi zajęli. Drugi sklep był cudowny! Ekipa, organizacja, chodziło się z uśmiechem do pracy. Aktualny sklep na którym jestem jest świetny jeśli chodzi o ekipę, ale to by było na tyle.. Sklep w galerii, wysoko obrotowy, a magazyn maleńki i oczywiście przetowarowany, przez co łamana jest chyba każda zasada BHP. Zgłaszanie nic nie daje i centrala olewa temat
Tak podpisuję się pod całą recenzją, dodam jeszcze że ciągły mobbing a kierownik HR zatrudniony w tej firmie tak naprawdę to tylko,,pionek,...
Jeszcze dodam ciągle rolowanie godzin, zero zapytania pracownika czy może? Tak naprawdę musi pracownik na wszystko się zgadzać i podporządkować bo jeśli się zaczniesz przeciwstawiać to poprostu Cię wyeliminują...i zwolnią a większość kierowników sklepu to ,hieny,,,
Zanim napiszesz to się zastanów co piszesz bo ja tam pracowalam krótko ale to co przeczytałam to stek bzdur i nie wiem co jeszcze bo az sło brakuje
Zastanawiam się nad posunięciem pracy, co jest tym „stekiem bzdur”? Bo czytając te opinie tutaj zdecydowana większość narzeka a nie chwali
Pracę w tym sklepie jak i zakupy robione w tym sklepie stanowczo odradzam. Chociażby przez wzgląd na pracujących tam ciężko ludzi, którzy są zastraszani, mobingowani przez " kierowników". Traktowani przedmiotowo. "Kierowniczki" oraz " kierownicy regionalni" bez krzty wykształcenia i wiedzy z zakresu zarządzania są utrzymywani na stołkach " po trupach do celu". Jak można zostawiać pracownika w jednoosobowej obsadzie w dużym sklepie, bez możliwości skorzystania z przerwy na śniadanie. Brak możliwości skorzystania z dnia wolnego w celu wizyty u lekarza. Zastraszanie zwolnieniem z pracy, z powodu wzięcia dnia wolnego na badanie lekarskie. To nadaje się do Inspekcji Pracy. Nie polecam tej firmy i zdecydowanie odradzam wszystkim ludziom chcącym tam pracować. ZDECYDOWANIE ODRADZAM !!!!!!
Hmm dziwne Jeśli działa ci sie krzywda trzeba było to zgłosić , mobbing jest zabroniony. Bzdura z dostawą ze sama musiałaś ja robić , zawsze jest do pomocy pracownik przeważnie facet. Pracuje w Rossmann I bardzo sobie chwalę pracę w tej firmie
Cała prawda, (usunięte przez administratora)????też pracował w Rossmannie i nikomu nie życzę pracy w tym (usunięte przez administratora)
zgłosić ? ja kiedyś zgłosiłem (usunięte przez administratora) to zamieciono wszystko pod dywan. Tak każdy z każdym współpracuje "chodzi o wysokie stanowiska"
Niestety jak się nie poświęcisz to nie masz lekko. Obecnie w dobie pandemii dostałam termin na szczepienia,niestety nie odpowiadał kierownikowi sklepu (braki personalne), kierownik na urlopie. To nie mogę iść na szczepienie w tym terminie bo to nie na rękę . Nie na możliwości zmiany terminu na dogodny Firmie Rossmann.. I co począć ???!! Z katarem do pracy nie możesz przyjść,ale zaszczepić się jak dostajesz termin szczepienia też nie możesz bo nie ma komu zmiany poprowadzić . I to ma być firma która sprzyja pracownikom. To jakaś kpina. Niby firma która dba i pracowników,to tylko na pokaz. Ludzie nie dajcie się nabrać . To tylko tak wygląda że praca lekka i przyjemna. To tylko złudzenie.
Czyżbyś mówiła o kierowniczce z belwederskiej w Warszawie? Idealny opis jej..
Poniekąd tak. Ale to nie prawda że krzyczą o każdą minutę jak ktoś przekroczy przerwę. Prawda jest że nie można wyjść do sklepu w czasie przerwy. Reszta zależy od kierownika. Prawdą jest że ludzie są wykorzystywani ale nie tak jak opisano w komentarzu. Psychicznie na pewno po jakimś czasie wyniszcza.
Przychylam się do tej opinii. Spróbuj tylko powiedzieć swoje zdanie to zapomnij że przedłużonej umowie. Ponadto do czego są potrzebni kierownicy regionalni???Doniczego. Zero zainteresowania się ludźmi pracującymi ma sklepie. Tylko słupki i impuls się liczy. Zgłaszasz brak rąk do pracy odpowiedź sobie poradzicie. Tak zaczęło się dziać kiedy zostali przyjmowani znajomymi. A hasła DNA Rossmana ?? Co to jest? Jakaś ściema. Człowiek się nie liczy. Kierownik HR mówi do pracy nie przychodzimy bo mamy kredyty ale po to żeby czuć się w niej dobrze. Po co takie mydlenie oczu??? Brak kierownika (wolny etat)na sklepie asystentka robi za niego robotę za free nawet słowa dziękuję nie dostanie od kierownika regionalnego. Żenada gdzie ich kultura?? Została za drzwiami innej firmy skąd przyszli. Bo przychodzą sami znajomków o dlatego tak źle się dzieje w tak dużej firmie. Pomaganie kobietom.Smiech na sali.???? Praca w ciągłym pośpiechu i do późna w nocy. Marna płacą jak za taką fizyczna robotę. A pójdziesz na jeden dzień zwolnienia zero premii.
Jak wam tak źle to zapraszam do stokrotki. Gdzie codziennie dzień pracy wygląda tak samo, Dwie kasjerki na zmianie, zmiana grafików nagle, dzwonienie do pracowników na urlopie i ściąganie z urlopu. Chętnie przyjmą.
Tak znam tą firmę od wnętrza i wszystko co Pani pisze to prawda zwłaszcza o kierownikach ale w tej firmie ręką rękę myje
To źle bardzo traktują ludzi kierowniczka naj gorsza dupudaja jak ludzi przyjmuje młodych po szkole to ich nie przejmujie do pracy sama nie lepsza tylko robić dzieci i z państwa kasę brać nie polecam tej pani kieronikt bo jest nie miła i chamska dla ludzi młodo cianych
Boże cała prawda???? niestety teraz mam problemy jak ośmieliłam się powiedzieć ze pracuje nas za mało i każdy ma zycie prywatne????
W Poznaniu w niektórych Rossmannach bardzo wredne dziewczyny chyba pracują tam za karę
Rosman Grójecka 64 warszawa to tragedia. Nie polecam.. A szczególnie jedna pracownica ruda (usunięte przez administratora) w okularach. Kurwisko i (usunięte przez administratora) nic nie warta. (usunięte przez administratora) policyjny która rucha się z ochroniarzem na zapleczu szmaciarz pierdolny w ryj.
Byłam pracownikiem zewnętrznym na umowę zlecenie nikomu nie polecam pracy w Rossmanie , kierownik dawał mi zmiany 13,12,11 godzinne a jego ludzie po 8 ,6 godzin jak wypowiedziałam umowę to podniósł na mnie głos i powiedział że zrobi wszystko żebym zapłaciła karę finansową że niby opuściłam pracę. (usunięte przez administratora) , zastraszanie , zero szacunku do ludzi .
To raczej powinnaś być zadowolona ze kierownik dawał ci takie długie zmiany więcej kasy bys zarobiła
jestem prac zewn i to jest masakra, mnie sie wali na zmiane jak popadnie, mam nocki , ludzie sa ok, ale robota sama w sobie nudy, caly czaa to samo.... zero socjalu, nie mowie juz o sobie, ale o pracownikach zatrudnianych przez rossmanna serio nie mozna wprowadzic maszyn liczacych kase?! to jest KOSZMAR liczyc kasę ręcznie
Potwierdzam. Wszystkie negatywne opinie to niestety PRAWDA. To straszne co się dzieje za drzwiami zaplecza. Pracowałam na różnych sklepach bo wysyłanie w delegację non stop to całkiem normalna praktyka. Gdy już masz tego dość to są wielkie pretensje. A po stwierdzeniu że mam też prywatne życie dostałam notatkę dyscyplinarną. To jest chore. (usunięte przez administratora)pod płaszczykiem uśmiechu. Traktowanie pracowników jak (usunięte przez administratora) Kręgosłup uszkodzony u wielu z nich, czasem nieodwracalnie, bo wyzysk i obciążanie nie zna granic. Ludzi jest za mało, robota ciężka. Do tego chore zmiany.
Zgadzam się z opinią. Ta firma wyniszcza ludzi. Pracownicy na wyższych szczeblach mają ego, które leczy im kompleksy. Praca do późnych godzin nocnych ( 22:00 ). Przy delegacjach lub inwentaryzacjach, które kończą się o 00:00 lub 3:00, pracodawca nie ponosi odpowiedzialności za bezpieczeństwo pracownika. Przerwy co do minuty, grafik wyniszczający ludzi. Firma nie ma zaplecza pracowników, w momencie kiedy weźmiesz urlop na żądanie, cały grafik zespołu wykrusza się i ponosisz negatywne konsekwencje, Krzywe spojrzenia pracowników, wymuszone tłumaczenie się dlaczego źle się czułaś. Jeden wielki fałsz i kreowanie marki nastawioną na potrzeby klienta, a prawda jest taka że to jeden wielki fałsz i sieć wyniszczająca ludzi. Będę omijać ich wielkim łukiem.
Nie wiem jaka atmosfera panuje w polskich rossmanach , ale ja pracuje w jednym z niemieckich w Hannowerze . Niestety jezeli to prawda to zgadzam sie w 100% z ta opinia . Przeszlam przez pieklo dopiero po 12 latach mam spokoj gdy po walce z (usunięte przez administratora) postawilam sprawe jasno ze pojde z tym wyzej. Zycze wszystkim pracownicom duzo wytrwalosci . Prawo czlowieka stoi po naszej stronie .
Moja opinia dotyczy oddziału Rossmana w Jaśle na obwodnicy, przy stacji paliw BP. Panuje tu (usunięte przez administratora) i zastraszanie, a najbardziej kopanie dołków pod pracownikami zewnętrznymi. Kierowniczka w tym oddziale to karierowiczka, która lubi wtulać swoich znajomych na każde stanowisko. Jeśli jesteś studentką i chcesz sobie zarobić na czesne przez agencję, popracujesz tu 3tyg max. Po tym czasie kierowniczka tego rossmana zadzwoni do Twojej przełożonej z agencji i naopowiada niestworzonych historii na Twój temat. Wiele słyszałam rozkładając towar... Np. tekstu typu: "Dobra, dziś zadzwonię do agencji i powiem, że ta nowa nic nie robi i rossman zgodzi się na zatrudnienie mojej koleżanki". Uważam, że kierowniczka to psychopatka. Oczernia nawet swoich przełożonych, bo założyła sobie długoterminowo, że zostanie regionalną za nich. Odradzam każdemu pracę tutaj, bo tutaj niszczy się ludzi dla karier kierowników.
Zgadzam się też byłam zastraszana jak chciałam pójść na zwolnienie lekarskie w okresie przed świątecznym. Przez tą firmę przesuną mi się dysk w kręgosłupie, bo kazali mi samej rozkładać dostawę ( druga osoba siedziała na kasie).
(usunięte przez administratora)
Pełna zgoda.Firma szuka tanich jeleni,którzy mają pracować za trzech agencyjnych,a w nagrodę uśmiech kierownika,poklepywanka.Minimalna pensja po 12 latach pracy.Tak to wygląda od kuchni.(usunięte przez administratora)
Ja też to rzuciłam po 15 latach , najlepsza moja decyzja ,mam nową pracę , normalną,gdzie mnie doceniają. Kr to jakaś pomyłka przynajmniej na północy
Hej pracowałam w Rossmannie ponad półtora roku i dostałam wypowiedzenie. Praktycznie za wytknięcie, każdego błędu. Kierowniczka nawet pisała daty ???? Chciała mnie po prostu wywalić i tyle, cóż tu dużo mówić. Praca za najniższą teraz krajową. Niby dali awans. Uwaga asystent klienta i dali mega podwyżki. Te mega podwyżki to jest po prostu śmiech na sali. Jeszcze przed awansem robiłam tak samo co asystent kierownika. Moim zdaniem przydało by się aby PIP się temu przyglądnął. Bo byłam zatrudniona jako kasjer sprzedawca. A robiłam wszystko co asystent kierownika za o wiele niższą kwotę. Tylko nie robiłam grafiku. I uwaga sprzątanie. Jak na taką dużą firmę. Powinni zatrudnić firmę sprzątającą. A tutaj jak widać robisz za sprzątczkę, obsługujesz klientów, robisz jako kasjerka, ogarniasz konwój, kasę, wpłaty do banku, odpowiadasz za zmiany. Ale jak pomylisz się wwydawaniu powyżej 5 zł to zabierają Ci z wypłaty. A (usunięte przez administratora) się panoszą i wynoszą perfumy za kilkaset złotych. Praca nie warta świeczki. Dostawy też są ciężkie i jeszcze masz nad głową kierowniczkę, że na jedną kuwetę masz 15 minut. To jest praca na akord ? I szybko szybko bo ona chce zakończyć dostawę. Że za pomału robię, że nie dopilnowałam pracownicy, że nie wyfrontowała sklepu. Chciaż ta pracownica wie, że to należy do jej obowiązków. Ale cóż mogłam stać przy niej i ją pilnować i grozić paluszkiem. A ona i tak by tego nie zrobiła. A priorytety rosłu (wykładanie na sklep)Oberwało się oczywiście mi. Kierowniczka do rany przyłóż A z tyłu by Ci nóż wbiła w plecy taka prawda. Pracowników mało, robisz za 4 osoby i za marne grosze. Nawet cieszę się że mnie zwolnili. Bo tu zaczyna się robić chyba wie kto co mam na myśli
W HEBE jest identycznie, jak w Rossku, więc w razie czego ostrzegam przez zamianą siekierki na kijek. To są dwie patologiczne firmy, które powinny zniknąć z mapy Polski. Wyzysk za najniższą krajową, niszczenie zdrowia fizycznego i psychiki pracownikom, traktowanie pracowników jak (usunięte przez administratora) i układanie się firmy z pipem i sądami pracy. Napisz do jakiegoś dziennikarza, typu Fakt, czy Super Express, oni się zajmą tą sprawa i tą firmą, a twoja była już kierowniczka się zsika na stojąco i już nigdy nikomu nie zrobi krzywdy.
Nawet nie wiedziałam, że oni mają takie układy z PIPem i sądami pracy. Masakraaa. Hmm ja piszę aby ostrzec
A nie jesteście tam premiowane? Lub, czy nie ma jakiegoś socjalu, prywatnej opieki medycznej, no i konkretnych zapisów w umowie o pracę, co się będzie robić?
Socjal śmiechu warte raz na rok 500 zł i co miesiąc na mleko itp około 8 zł. Prywatna opieka medyczna owszem jest. Ale podatek odtrącają Ci od wypłaty. Konkretne zapisy w umowie swoje, a życie w Rossmannie swoje. Premia przed tamtym rokiem była za wykonanie danej sprzedaży. Musieliśmy sprzedać za tyle wtedy dostawaliśmy premie. Teraz są inne reguły j premie co 3 miesiące. Teraz łatwiej stracić premię. Miesięczna premia od kierownika 30 zł
Czuję się (usunięte przez administratora) przez firmę. Złożyłam zamówienie na kilkadziesiąt sztuk produktów i jednego nie otrzymałam w zamówieniu. Złożyłam reklamację i dostałam odpowiedź, że prześledzono proces pakowania i że wszystko było w zamówieniu. Więc wiem, że nie prześledzono, ponieważ jednego produktu nie otrzymałam, zostałam zwyczajnie olana przez firme. Dostałam odmowę reklamacji, więc dostałam zdjęcia paczki w jakim stanie przyszła, miała rozerwane taśmy po obu stronach. I mimo to reklamacja nie została uwzględniona. Firma (usunięte przez administratora) reklamację rozpatruje bez sprawdzenia czy jest zasadna czy nie. Nie polecam tej firmy, to jest zwyczajne (usunięte przez administratora)
Rossmann w Mielcu i pracownica młoda to jakaś pomyłka na Żeromskiego przez duże P!!!nie potrafi odpowiedzieć i zdania skleić. Sytuacja z wtorku rano jaki to zapach,czy testery są,do kiedy promocja i czy pani może polecić to Porażka
Mam czarny kolor skóry. Nie widziałam pracownika Rossmann o innym jak biały kolor skóry. Jak w Rossmann wyglądają sprawy z dyskryminacją, segregacją pracowników w Rossmann ?
Na twoje szczęście dyskryminacja w przyjęciu do pracy w Rossmann dotyczy tylko wieku kandydata. Jak wysyłasz aplikacje to Rossmann pyta cię o datę urodzenia i musisz zaznaczyć dzień miesiąc i rok, bo w przeciwnym razie aplikacja nie przejdzie. W Polsce ta praktyka pytania o wiek podczas aplikacji jest niedozwolona prawnie, nawet na rozmowie pracodawcy nie powinni pytać cię o wiek, tylko oceniać cię na podstawie tego co widzą i słyszą od ciebie, ale chiński Rossmann notorycznie łamie polski Kodeks Pracy, więc te zakazy też ma gdzieś, a kandydaci potulnie wpisują swój wiek, zamiast zebrać się i złożyć donos do Państwowej Inspekcji Pracy, żeby ukrócić te praktyki.
Chiński rossmann nawet nie kryje się z tym,że ma swoje standardy pracy,rozbieżne z Polskim Kodeksem Pracy.Sądy i poszanowanie mają gdzieś.Witamy na Polskim (usunięte przez administratora)
W magazynie Rossmann w Pyskowicach są dwa wyjścia z pracy. Z wyjścia z rewizją osobistą muszą korzystać zwyczajni pracownicy. Z wyjścia bez rewizji osobistej mogą korzystać kierownicy. Jest to dyskryminacja pracowników, natomiast jeśli w Rossmann w Pyskowicach zatrudniona zostanie osoba o czarnym kolorze skóry, będziemy mieć do czynienia z rasizmem
Asystent Klienta Drogerii, chciałabym zacząć swoją przygodę z firmą i aplikować. Przeczytałam w wątku o umowach agencyjnych. Tak to się aktualnie odbywa, przez agencję? A bezpośrednio w firmie da radę? Stawki ogólnie się różnią te agencyjne od normalnych? Wraz z nowym rokiem słyszeliście już coś o podwyżkach w związku z podniesieniem najniższej krajowej? Średnio za msc pracy ile wychodzi?
Nic sobie nie obiecuj, bo kadry permanentnie ignorują wysłane CV, bo oni nie szukają ludzi do pracy, tylko przesuwają już zatrudnionych ze sklepu do sklepu, te wszystkie ogłoszenia powinni im zdjąć z serwisów, bo wprowadzają ludzi w błąd. Od miesięcy wysyłałam, mam odpowiednie doświadczenie, pies z kulawą nogą nigdy się do mnie nie odezwał. Jak w akcie desperacji poszłam bezpośrednio do sklepu, to odmawiają przyjęcia CV.
Na to konkretne stanowisko rekrutują pracownicy odpowiedzialni za rekrutację w firmie Rossmann. Żadna firma zewnętrzna nie przeprowadza rekrutacji chyba że się chce pracować na umowę zlecenie przy dostawach/kasie. Jeśli chce się być bezpośrednio pracownikiem Rossmann to rekrutacja tylko przez stronę internetową i tylko na te stanowiska które się tam pokazują. Wycieczki do sklepów nic nie dadzą, bo nikt tam cv nie przyjmie.
Czy w Rossmann są szkolenia zewnętrzne?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Rossmann?
Zobacz opinie na temat firmy Rossmann tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 258.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Rossmann?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 192, z czego 9 to opinie pozytywne, 113 to opinie negatywne, a 70 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Rossmann?
Kandydaci do pracy w Rossmann napisali 35 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.