Twój głos ma znaczenie,
podziel się swoją historią!
Z perspektywy osoby, która od kilku lat na nim pracuje mogą powiedzieć, że marketing może i macie fajny, ale pod spodem jest sprzedawany system, który od kilku lat stoi w miejscu. Przepisy i kadry i płace to nie wszystko. Wszystko jest toporne i ciężke, sporo niedoróbek, partnerzy łatają to dodatkami. Pomysłu na rozwój produktu nie ma.
Negatywne komentarze są i będą. Nie ma takiej firmy, w której 100% pracowników będzie zadowolonych. Ja osobiście nie mogę powiedzieć złego słowa na firmę. Atmosfera mimo pracy hybrydowej jest super, nie poznałem wszystkich, bo forma pracy na to nie pozwala. Pocisk w stronę HR raczej słaby, zwłaszcza, że kontakt z HR ma się na dobrą sprawę tylko podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Ale Pani z HR bardzo miła - a nie jestem pupilkiem ani znajomym :) Co do marketingu - to zespół został zbudowany od zera i ma się bardzo dobrze. Kwestia wynagrodzenia - no tutaj ok, w firmach tej samej branży zarabia się więcej - ale to też wydaje mi się, że raczej kwestia kompetencji i dobrych argumentów podczas rozmowy o zmianę wynagrodzenia :)
O to chyba ok, przynajmniej wiesz, że nie musisz czekać ani nic skoro negatywne też odp dają. a one to są jakieś szczegółowe? bo ja to bym chciała wiedzieć czego mi zabrakło, może bym znowu próbowała kandydować jeśli dałoby radę pewne rzeczy poprawić. to dają takie info czy nie?
Hej, szukam pracy w marketingu i wyłapałam tutaj przydatne dla mnie informacje. Dział został zbudowany od podstaw, a jaki czas temu? To w miarę świeża sprawa? Nie znalazłby się przypadkiem wolny etat w dziale? Kilka miesięcy temu była rekrutacja na speca od contentu, a co z częstotliwością naborów do seo, ppc? Jest przestrzeń na takie działania? Super byłoby poznać wasze zdanie na temat atmosfery, jak model hybrydowy się sprawdza w firmie? No i oczywiście czy jesteście zadowoleni z zarobków?
I na ten marketing wtedy ale oferty mogą być dostępne? jakie stanowiska? ktoś tu wierzy w rozpad, chce wiec być przy tym na bieżąco. Posiadam część kompetencji, nie wiem tylko jak na tym dziale się zarabia teraz?
Jak wygląda proces na stanowisko konsultanta projektu ksiegowosc, ile czasu od od złożenia cv jest ewentualnych kontakt i czy nie mając doświadczenia w ksiegowosci tylko mając studia ekonomiczne jest szansa się dostać na to stanowisko ?
Z perspektywy osoby, która od kilku lat na nim pracuje mogą powiedzieć, że marketing może i macie fajny, ale pod spodem jest sprzedawany system, który od kilku lat stoi w miejscu. Przepisy i kadry i płace to nie wszystko. Wszystko jest toporne i ciężke, sporo niedoróbek, partnerzy łatają to dodatkami. Pomysłu na rozwój produktu nie ma.
Rekrutacja składała się z dwóch rozmów: pierwsza z dwiema paniami z HR i druga z prezesem i jedną z pań. Co do pierwszej rozmowy mam trochę mieszane uczucia. Jedna z pań była bardzo przyjazna i profesjonalna, druga natomiast robiła chyba wszystko żeby takiego wrażenia nie sprawić. Przywitana zostałam przez nią tekstem: ""czy ma pani CV w jakimś normalnym formacie?" - zaznaczę że CV wysłałam kilka dni wcześniej i wcale nie było jakieś "dziwne" ot zwykłe CV w pdf tyle że układ był bardziej techniczny, z matrycą kompetencji, no ale wydawałoby się że w firmie IT nie powinien to być problem. Następnie, mniej więcej w środku rozmowy pani zadzwonił telefon, więc przeprosiła, po czym odebrała go i rozmawiała kilka minut wyciszając tylko mikrofon, obraz nadal pozostał. Na koniec wisienka na torcie przechodzimy do wymagań finansowych - ja mówię ile oczekuję, a pani przewraca oczami w tak teatralny sposób, że nie dało się tego nie zauważyć (dodam że te same oczekiwania podałam już przy umawianiu rozmowy i nie były one jakieś kosmiczne, średnia rynkowa na takim stanowisku). Pytania raczej standardowe, niezbyt szczegółowe, bardziej o sposób pracy niż o umiejętności. Druga rozmowa dużo przyjemniejsza - prezes rozmawiał bardzo konkretnie, przyjaznie - tyle że zakres obowiązków który przedstawił on, trochę się mijał z tym o czym mówiły panie wcześniej. I mimo że w zasadzie bardziej odpowiadała mi wersja prezesa to zaczynałam się zastanawiać która jest bliższa prawdy i czy ta rekrutacja w ogóle ma ręce i nogi... Gdybym nie miała innych propozycji pewnie przyjęłabym tą - choć mimo moich próśb żeby dać mi czas na decyzję ofertę przedstawiono w ostatnim mozliwym dniu. Czerwonych flag było jednak bardzo dużo.
Pytania o zakres obowiązków w poprzedniej pracy, o preferowany tryb pracy, utrzymywanie relacji z klientami, zakres merytoryczny, ale bardzo ogólnie
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Widzę, że ktoś pytał o opcje zatrudnienia na zlecenie, jest ogłoszenie właśnie dla młodszego konsultanta projektu CRM i faktycznie w opcjach na umowę są uop i b2b. Praca w hybrydzie, opowie ktoś jak jest obecnie zorganizowana? Polecacie aplikować? Jak współpraca z zespołem przebiega i ostatecznie ile się zarobi?
Czy jest możliwość zatrudnia na podstawie umowy zlecenia?
Niestety trochę się w firmie pozmieniało odkąd zacząłem pracę. Jeszcze pół rok temu było na prawdę super. Praca zdalna i brak kontroli których rezultatem był lojalny i pracowity pracownik :) Niestety po małych zmianach w firmie, w moim dziale przestały mi wpadać ciekawe zadania/zagadnienia, a wieczna poprawa bugów dla programisty zaczynającego pracę komercyjną jest raczej małokusząca. Niestety zaczęły się też "kontrole" oraz brak docenianie mojej pracy - określanie zadań jako "prostych" i próba wymuszenia na mnie obniżenia estymat czasowych. Z estymatami pracy pojawił się kolejny problem - po zakończeniu zadania kończyło się prace nad danym kawałkiem kodu widząc, że można by wiele poprawić/zrefaktorować na przyszłość - zacząłem się czuć nie jako programista tylko jak wół roboczy klepiący i zamykające taski. Kierownictwo wyższego szczebla (dyrketorzy) - na szczęście zainterweniowało na moje żale, lecz niestety zrobili to dzień po mojej decyzji o zmianie pracy. Co najgorsze - po zmianie pracy czułem się na prawdę źle traktowany. O poprawe kodu nie związanego z bugami musiałem wielokrotnie prosić! (prosić o możliwość pracy nad nim). Miałem odczucie że wprowadzonny scrum jest raczej formą kontroli i wydawania poleceń - w scrumie wcześniej pracowałem ponad pół roku i miał on zupełnie inną formę. Pod koniec (po złożeniu wypowiedzenia) odczuwałem brak szacunku do mnie - jakbym był wrogiem (od kierowcnitwa w górę). Zdarzyły się sytuacje patalogiczne dla mnie - scrum master uznał że nie dbam o jakość rozwiązań (wtf!?), kierownik dosłownie wydarł się na mnie podczas 'daily meetingu', nie dawał mi dojść do głosu, przerywał mi wspólnie ze scrum-masterką. Dodatkowo grożono mi, że wcisną mi urlop (na okresie wypowiedzenia miałem kilkanaście dni z zeszłego roku) i groźbę spełniono (choć szczerze nie chciałem iść na urlop, bo chciałem dorobić trochę lepszego kodu, wciąż czułem się do tego zobowiązany wobec firmy) Odniosłem smutne wrażenie, że wartości za które tak doceniałem tą firmę ucikeły gdzieś podczas zmian organizacyjnych i roszadach kadrowych. Nie mniej poznałem tu wielu na prawdę ciekawych i mądrych ludzi, dobrych fachowców, dla których nie było stratą czasu pomaganie świezakowi nawet przy podstawach (dzięki!) - więc pod względem prograowania na prawdę było fajnie. Wielu fajnych ludzi wciąż zostało w firmie, myślę że w większości działach jest lepiej niż stało się w moim - stąd moja neutralna opinia.
Człowieku, jakiś Ty niewinny... Jako Twój współpracownik śmiało mogę powiedzieć, żeś truteń. Wiem, że jedna osoba przez Twoje niechlujstwo miała straszne kłopoty, chciała zrezygnować z pracy zaledwie po paru miesiącach od zatrudnienia a Ty miałeś to gdzieś. Z Tobą się nie da współpracować, o gorszego programersa naprawdę ciężko !
Miałem złożyć papiery do tej firmy jednak po waszych komentarzach, które dość wyraźnie dały mi do myślenia to podziękuję. Kiedyś słyszałem wiele dobrego o pracy w tej firmie ale strzeżonego - komentarze strzegą. Coś jest na rzeczy skoro byli pracownicy i obecni wzajemnie obrzucają się błotem. Sami jesteście sobie winni
Tomaszu, czytając komentarze negatywne miej na uwadze, że w większości na go worku żale wylewają pracownicy, do których faktycznie mogli mieć ich pracodawcy zastrzeżenia, a tu próbują się odegrać, nie tylko w wypadku Soneta tak jest. Pracuję od kilku lat zaledwie, mam styczność z każdym działem bo wbrew opinii tutaj Soneta docenia pracowników aktywnych, pracujących ponad swoje obowiązki, tych co chcą się rozwijać. Nie zgodzę się w większości z negatywkami tutaj, choć tak jak i Ty przed podjęciem tu pracy zapoznałem się z nimi, niemniej miałem poprawkę na to, że to po prostu mogą być żale na odegranie się :) Rozmowa rekrutacyjna, niezmiernie przyjemna utwierdziła mnie w przekonaniu, że warto i lepiej nie kierować się tymi opiniami. Ani jednego dnia nie żałowałem, że pracuję w Sonecie, każdy dzień i wyzwania, które sam mogę podejmować naprawdę związały mnie pozytywnie z firmą, rozwijam się bo mogę i chcę :) I nie mam nic wspólnego z HRem, jestem normalnym rzędowym pracownikiem :)
A co do tej sytuacji, może nie tak ostro, ale @koder ma bardzo rozwiniętą wyobraźnię patrząc po jego wpisie a rzeczywistej sytuacji. Znam od początku sytuację i nie jedna osoba po przeczytaniu tego miała dość duży niesmak samym wpisem.
a to dziwne, że w innych firmach nie mają żadnych obiekcji i potrafią ze mną współpracować i nigdy w sumie przez (już 6 lat) pracy nie miałem żadnych sytuacji tego typu :)
Koder nie ściemnia, wiele osób odeszło składając wypowiedzenie i mają teraz ulgę. Bardzo złe środowisko pracy nie polecam nikomu.
Mobbing? To dość poważne oskarżenie. Dlaczego uważasz, że w Soneta występuje to zjawisko? W jakim dziale? To ważna informacja dla osoby, która myśli o aplikacji.
Wątek, który komentujemy (koder) jest chyba wystarczającym przykładem. Jeśli nie ten temat to również poza tym wątkiem ktoś napisał, że pracuje wyłącznie ze względu na pracę zdalną - proszę się z tym zapoznać. Wystarczy poczytać więcej treści a wszystko będzie tą ważną informacją właśnie.
Może i można z całą treścią się zapoznać ale warto mieć jakieś aktualne info w tej sprawie skoro taka niepewność odnośnie złego traktowania się pojawiła.. w ostatnim czasie jakiekolwiek tego typu zjawisko mogło mieć tu miejsce?
Dzień dobry. Jakie benefity poza płacowe oferuje firma? Czy ewentualnie są one opłacane w 100% przez pracodawcę? Czy firma wypłaca premie typu: 13-stka albo oferuje wczasy pod gruszą? Czy w dobie pracy zdalnej, firma oferuje dofinansownie do zakupu sprzętu biurowego np: biuro, monitor, krzesło?
Negatywne komentarze są i będą. Nie ma takiej firmy, w której 100% pracowników będzie zadowolonych. Ja osobiście nie mogę powiedzieć złego słowa na firmę. Atmosfera mimo pracy hybrydowej jest super, nie poznałem wszystkich, bo forma pracy na to nie pozwala. Pocisk w stronę HR raczej słaby, zwłaszcza, że kontakt z HR ma się na dobrą sprawę tylko podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Ale Pani z HR bardzo miła - a nie jestem pupilkiem ani znajomym :) Co do marketingu - to zespół został zbudowany od zera i ma się bardzo dobrze. Kwestia wynagrodzenia - no tutaj ok, w firmach tej samej branży zarabia się więcej - ale to też wydaje mi się, że raczej kwestia kompetencji i dobrych argumentów podczas rozmowy o zmianę wynagrodzenia :)
Wspominasz o rozmowie kwalifikacyjnej, to podpytam bo ciekawa jestem jak wygląda cały proces rekrutacji? Dużo jest etapów? Długo wszystko trwa?
Proces jest standardowy. Wysyłasz CV,. Ktoś je sprawdza, dostajesz zaproszenie na rozmowę (raczej w większości przypadków). Na rozmowie jest Pani z HR i kierownik danego zespołu. Może zdarzyć się, że ktoś jeszcze bo np. składasz do jakiegoś działu a z kompetencji wynika, że możesz do innego też być brana pod uwagę. Rozmowa składa się z dwóch części, pierwsza merytoryczna i uczestniczą w niej wszyscy druga wyłącznie z Panią z HR o oczekiwanym wynagrodzeniu. Po rozmowie dostajesz info czy firma chce Cię zatrudnić, jak tak dostajesz propozycję na okres próbny 3 miesięcy.
Długo się czeka od rozmowy na taką potwierdzającą informacje? Z tydzień, dwa czy dłużej? Myślisz że odzywają się do wszystkich? Nawet tych którzy się nie dostali?
Normą jest, że każdy, kto dostał zaproszenie na rozmowę, dostaje informacje zwrotną. Nie wiem jak z osobami, które wysłały CV, ale nie dostali zaproszenie rozmowę.
O to chyba ok, przynajmniej wiesz, że nie musisz czekać ani nic skoro negatywne też odp dają. a one to są jakieś szczegółowe? bo ja to bym chciała wiedzieć czego mi zabrakło, może bym znowu próbowała kandydować jeśli dałoby radę pewne rzeczy poprawić. to dają takie info czy nie?
Nie rozumiem całej tej nagonki na firmę, trochę mi przykro jak to czytam bo pracowałem tam ponad 2 lata już jakiś czas temu i nie mam o niej złej opinii. Firma jak to firma różni ludzie nie każdego polubiłem, ale sama praca ok, po tej firmie zaliczyłem dwie inne duże firmy w IT (korporacje) gdzie okazało się że Soneta w porównaniu do nich wypada dużo lepiej. Po tych doświadczeniach jestem za mniejszymi firmami i znowu pracuje u polskiego pracodawcy gdzie nie ma wyścigu szczurów i można się czegoś nauczyć poza klepaniem tego samego.
Co najbardziej podobało Ci podczas pracy w tej firmie? Co sprawiło, że jednak zmieniłeś miejsce pracy?
W jakiej sprawie? Może po prostu ty napisz, o co chodzi? Bo jeśli coś się tam dzieje w pracy, no to jednak jako osoba, która robi rozeznanie, czy w ogóle tam wysyłać papiery, naprawdę chciałabym wiedzieć!
Pracowałem w firmie ponad 3 lata jako programista . Z działem hr mialem dobry kontakt i raczej bardzo dobrze go wspominam, wiec z opiniami tutaj zdecydowanie nie moge się zgodzić. Co do specyfiki i charkteru pracy bardzo dużo zależy do jakiego zespolu się trafi. Ja bylem w zespole w którym miałem wolna rękę w wielu sprawach i robiłem ciekawe rzeczy, no ale wiedomo bywa różnie, czasem trzeba coś zrobić bo tak trzeba. Na co mogę jedynie narzekać to brak planowania pewnych rzeczy z wyprzedzeniem i brak poświeconego czasu na dobre zaprojektowanie funkcjonalości, ale to różnie. Zdecydowanie mam pozytywana opinie na temat pracy w Sonecie.
Odnosząc się do tego, że na niektórych ktoś krzyczał i wymuszał różne rzeczy to osobiście nigdy nie spotkałem się z takim zachowaniem. Współpraca odbywała się z wzajemnym szacunkiem mimo rożnicy zdań.
Pracuje tylko dla tego, że jest zdalnie. Podczas pracy w biurze, atmosfera była fatalna. Na spotkaniach produkcyjnych darcie się po pracownikach jak po uczniach w podstawówce! Nie rzadko z użyciem wulgaryzmów. Produkcja z fatalnym podejściem do pracownika. HR-u firma wcale nie ma. Chyba, że HR-em nazwać posadę po układach. Podpisuję się pod wszystkim co tu napisano, profesjonalizm zero, kultura jeszcze niżej. Ogólnie jeśli HR to wizytówka firmy to co myśleć o takiej firmie, w której HR to pośmiewisko. HR nawet nie wie co to kamerka na spotkaniach zdalnych. Cała firma nabija się ze zdjecia na LinkedIn 30 lat wstecz. Bije profesjonalizmem. Niektórzy powinni już być na emeryturze, bo rynek się zmienia... Pracuję bo nie muszę chodzić do biura, a zarobki nawet przyzwoite.
A od kiedy macie wprowadzoną prace zdalną? Nowo zatrudniane osoby też od razu mogą pracować w takim trybie?
Bardzo dużo tu wpisów o dziale HR, dziwi mnie to trochę ;p Co do rekrutacji, piszecie że pracowników szukają poprzez linkedin i wysłanie wiadomości :) A są inne formy dodarcia do pracownikow? Jakies ogloszenia itp, czy tylko LI?
Z działu HR na LinkedIn otrzymuje się "nieśmiałe pytanie". Różne myśli się ma o co może chodzić :) W dalszej korespondencji przychodzi jakiś bełkot technologiczny. Dla kogoś technicznego taka praca jak w opisie to samobójstwo z nudów. Nie wiem jak ktoś tak znający się na IT może rekrutować. Po takim opisie stanowiska, żadna kasa by mnie nie zachęciła do zmiany pracy.
Jaka firma taki HR. HRowe sredniowiecze hahaha! Też doswiadczylem podobnej rekrutacji z tej firmy
Może bełkot, ale może dobrze opłacany? Nie warto przejść do porządku dziennego nad taką rekrutacją i jednak znaleźć się w firmie?
Zgadza się! "Profesjonalista" HR nawet nie zadaje sobie trudu sprawdzenia profilu pracownika na LinkedIn. Gdyby to zrobił, wiedziałby, że ktoś już w Sonecie pracował. Ale nie sprawdza i wysyła to swoje pytanie :)
HR jest chyba wizytówką każdej firmy, więc przepraszam po co się w niej znaleźć? Nie rozumiem...Brak logiki we wpisie. P.s Czy to napisała ta sama osoba, która w pył rozbiła cały Marketing w firmie? Zbieżność imienia, czy przypadek? I ten brak logiki...
Niestety muszę sie zgodzić ze @Serio?... "Profesjonalistka" jest kiepską wizytówka firmy - zawsze na papierosie, zawsze tak samo ubrana, oczywiście bardzo miła, ale tylko do momentu kiedy jej to pasuje, spróbuj mieć odmienne zdanie co ona albo sie z nia nie zgodź w dyskusji to od razu zostaniesz obdarzony oburzona miną i fochem. Juz nie wspominając o tym jak sie trafi na zły humor szanowej pani menadżer co niestety zdarza się dość często, dobry humor ma zarezerwowany na włażenie w ... prezesowi i dyrektorce. Zdecydowanie nie zachęca.
? serio ? nie trafiłem nigdy na zły humor tej Pani. Dlaczego ludzi syczycie taką nienawiścia do innych? z czym macie problem. Pracujecie i dajcie innym pracować! Każdy ma swojego przełożonego do stawiania celów i rozliczania z pracy.
Nie, tego nie pisała osoba, która wzięła się za porządki w marketingu. Za to widzę, że pisze to ktoś, kto wyleciał za brak kompetencji :)
Od czasu kontaktu z HR Abry, śledzę gdzie teraz jest ten HR. Współczuję pracownikom Sonety, tym bardziej, że już widzę, że i tam HR high level pokazuje swój kunszt....
Czy w Soneta Sp. z o.o. są szkolenia zewnętrzne?
Nie rozumiem dlaczego tak negatywnie piszecie o firmie. Produkt super, człowiek może się rozwijać. Ludzie, kierownicy z długim stażem, jest się od kogo uczyć. Ogólnie ludzie dlugo pracują, a to o czymś mówi. Ludzie super (mniej znam tylko tych zatrudnuinych w czasie pandemii, bo zdalnie pracujemy) Wynagrodzenie ok, całkiem spoko. Prezes i zarząd ok. Firma stabilna. Wiec skąd ten hejt? HR fakt, żenada (wg LinkedIn równie dobry miała tylko Abra :), ale dlaczego jechać po firmie i źle oceniac? Ile tak naprawdę jest kontaktu z HR, zwłaszcza na pracy zdalnej? Więc nie szkalujcie firmy, która od lat ma dobra pozycje na rynku. Ja zmieniac nie zamierzam
Jak duża jest rotacja pracowników w firmie? Ile osób w 2020 roku odeszło z pracy/nie przedłużyło umowy?
Rotacja nie duża, ludzie zatrudnieni pracują zwykle kilka lat i to chyba o czymś świadczy :)
A to nie jest tak ze w ciągu kilku lat praktycznie nie pracuję nikt ze powyżej dwóch lat?. Zespół od CRM całkowicie zwolnił się w przeciągu ostatniego roku? Rotacja jest bardzo duża, brak transferu wiedzy, nowych ludzi wrzuca się od razu na słuchawkę lub na zadania i robotę od klientów
No właśnie wygląda na to że wszystkie negatywne wypowiedzi na tej stronie pochodzą najprawdopodobniej od członków tego właśnie zespołu, który jednak stanowi nie cały 1% całego zatrudnienia. To niesprawiedliwe w stosunku do innych ludzi ciężko pracujących od lat w firmie.
Jeden zespół to nie cała firma. A wszystkie komentarze tutaj związane są z jednym zespołem który stanowi 3% całości.
Chyba nie chodzi tylko o ten jeden zespol. W ciągu ostatnich kilku miesięcy z 5 osobowego marketingu znika nagle 5 osob, w tym 3 zwalniają sie same. Strach co sie bedzie teraz dzialo. I ciekawe dlaczego wszyscy uciekaja stamtąd?
A czy ta osoba rekrutuje w tej firmie? Aktualnie szukam czegoś w IT i myślałam o Soneta.
z tego co kojarzę, to jest to niestety jedyna osoba która "zajmuje" się rekrutacją opowiadając gruszki na wierzbie. Jakie stanowisko masz na myśli - nie wszystko w tej firmie jest złe, pracuje tam też grupa porządnych ludzi
HR nie ma związku z zarządzaniem pracownikami. Też tam pracowałem i mam wrażenie, że wiele więcej osób miesza, ale gdy się pracuje na bardziej szeregowym stanowisku, to dobrze robiąc swoją prace co miesiąc dostaje się wynagrodzenie i można fajnie żyć.
HRM = Human Resource Management = Zarządzanie zasobami ludzkimi Zasoby ludzkie = pracownicy :D:D:D faktycznie HR nie ma z tym żadnego związku albo się plotkuje i na fajki chodzi albo ma wpływ na zarządzanie pracownikami
Bardzo duża, pracownicy lawinowo składają wypowiedzenia lub są zwalniani. Ci zwalniani to najczęściej dobrzy specjaliści w swojej dziedzinie ale niestety nie donoszą i są wymieniani na znajomych pani z HR.
Jedna jedyna w tej firmie, najczęściej spotkasz ją na papierosie przed Sonetą, ubrana codziennie tak samo, więc trudno pomylić
Najczęściej zostają w Sonecie pupilki kierowników, znajomi pani z HR, osoby które nic nie robią w firmie, a dostają wynagrodzenie - wygodnie się siedzi 8 godz na YT, robi się zakupu w necie itp.. I Ci którzy donoszą.
Wymienić to się powinien "dział" HR. Bo pić kawusie, palić papieroski i plotkować w kuchni to może ktokolwiek inny.
A w sumie czego byś wymagał? HR to nie pracownicy fizyczni, ich zadania są nieco inne. Nie wiem czego oczekujesz w sumie...
Na pewno nie wymagałbym latania na papierosa co pół godziny. Chętnie posłucham czego powinienem wymagać od HR skoro jesteś takim znawcą. Nikt tu nie wspominał o pracownikach fizycznych, Twoje porównanie nie ma żadnego odzwierciedlenia w rzeczywistości. W swoim komentarzu nie wspominam o tym, że HR powinien kopać rowy uszami albo zasuwać z taczką, tylko że powinno się od niego oczekiwać choć odrobiny kompetencji i zaangażowania w życie firmy, a nie tylko degustacji kawy i dyskutowania na temat promocji w Sephorze.
No to dziwne, bo dzięki ciężkiej pracy firma dobrze prosperuje i robi wyniki !!! Nie było by to możliwe z taki podejściem. Może wskaż dział gdzie tak się dzieje?
Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w Soneta Sp. z o.o.?
Jakiś czas temu bo jeszcze przed pandemią byłam na rozmowie rekrutacyjnej w tej firmie niestety nie wspominam jej dobrze. Na spotkanie przyszła niechlujnie ubrana starsza pani a pare minut póżniej druga pani. Niestety przez sporą cześć spotkania miałam wrażenie, że panie chcą mi pokazać jak bardzo nie mam doświadczenia i kwalifikacji na to stanowisko mimo, że od kilku lat pracuje w branży.Kolejny zgrzyt nastąpił jak przyszło do kwesti wynagrodzenia. Starsza pani nie ukrywała oburzenia jak usłyszała moje oczekiwania. Aplikowałam na stanowisko konsultanta a wymagania jekie mi panie przedstawiły były jak na kierownika co nie miało kompletnie odzwierciedlenia w wynagrodzeniu -kilkaset zł wiecej od najniższej krajowej. Na plus że obyło się bez pytań typu -jakim rodzajem sera chciałbyś być i dlaczego. Ale ogólnie nie uważam tej rozmowy za udaną, panie które prowadziły rozmoe a szczególnie ta pierwsza chyba nie maja wystarczających kompetencji do prowadzenia rozmow. oczywiście pracy nie dostałam ale nie żałuje.
Fajna firma a bedzie jeszcze lepsza , jak w koncu wladca wywali swojego giermka
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Soneta Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Soneta Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 16.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Soneta Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 4 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Soneta Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Soneta Sp. z o.o. napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.