Firma w której prezes gardzo pracownikami i są niskie zarobki wyzysk brak sztućców w kuchni i brak dofinansowania do multisport.
(usunięte przez administratora)jest to że w tak dużej firmie to prezes decyduje kogo zatrudnić.
Firma słaba. Prezes FIlipiak nie szanuje pracowników gardzi nimi niskie zarobki brak sztućców w kuchni brak dofinansowania do multisport
Chyba wszystko co tutaj jest napisane to prawda. - absolutny brak benefitów, to co jest oferowane jako "benefity" w porównaniu do innych firm jest żartem - wynagrodzenie poniżej średniej rynkowej, o podwyżki trzeba chodzić do szefa i się dopraszać, absolutny brak polityki kadrowej w tym temacie, brak "ścieżek kariery" o których tak ochoczo piszą w ogłoszeniach - premie uznaniowe, w zależności do jakiego działu się trafi; w większości przypadków nie ma żadnych - dobrze prowadzone projekty czy dobrze pisane produkty to absolutna mniejszość; większość robionych rzeczy w tej firmie to druciarstwo - sami współpracownicy i bezpośredni przełożeni: w zależności gdzie się trafi, raz lepiej, raz gorzej, ale generalnie atmosfera jest okej - prezes, który nie szanuje swoich pracowników podsumowując: absolutnie nie polecam nikomu pracy w tej firmie, chyba, że to pierwsze zatrudnienie to można iść na pół roku
Ostatnio miałem "przyjemność" uczestniczyć w rekrutacji na programistę baz danych. Zaczęło się standardowo - test umiejętności(z tego co wiem to każde stanowisko programistyczne zaczyna od tego testu), następnie dostałem telefon z krótkim wywiadem, w jakiej placówce chciałbym pracować, oczekiwania finansowe, od kiedy mogę zacząć - standardowe hrowe rozmowy. Podczas właśnie tego telefonu dowiedziałem się, że jeśli będą dalej zainteresowani moją osobą zaproszą mnie na dłuższą HR-OWĄ rozmowę, żebym opowiedział o doświadczeniu i poznał kierownika mojego zespołu. Jakie było moje zdziwienie jak tylko wszedłem na rozmowę, a bez żadnego wstępu zaczęto mnie pytać nie o moje doświadczenie, a o zagadnienia techniczne, nie wywodzące się z mojej dziedziny!! Przypominam aplikowałem na stanowisko programista baz danych, a zaczęto mi zadawać pytania z dziedzin sieci komputerowych, protokołów, komend na linuxie, jak i rejestrów w Windowsie. Kiedy przeszliśmy wreszcie do pytań z dziedziny SQL oraz pisania kodu, "wielcy" kierownicy zaczęli się czepiać o każde słowo. Mimo podania poprawnej definicji na początku, z którą się nie zgodzili, tak obchodzili temat żeby na koniec pouczyć mnie, że nic nie umiem i powiedzieć słowo w słowo to co ja odpowiedziałem jako pierwsze - takich sytuacji było dużo więcej, a musze zaznaczyć, że mam spore doświadczenie w bazach, więc takie pytania nie stanowią dla mnie problemu. Ogólnie cała "rozmowa kwalifikacyjna", jeśli można ją tak nazwać to był pokaz dwóch wielkich kierowników, którzy znęcali się nad kandydatem.
Protokoły TLS, HTTP, komendy na systemie Linux (te podstawowe jak i bardziej zaawansowane), rejestry i dziennik zdarzeń w Windowsie. Bazy danych: Kilka kwerend do napisania w SQL do wyświetlonej przez nich bazy, DELETE vs TRUNCATE, transakcje i jeszcze jakieś były (najlepiej wyszukać "SQL rozmowa kwalifikacyjna pytania" i większość powinna być)
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Comarch nie jest aż tak zły, jak wiele osób twierdzi, ale dobrze nie jest. Pierwszy i główny problem - nierynkowe stawki, a ostatnie wypowiedzi profesora nie napawają entuzjazmem. Benefity są żartem i obowiązek pracy hybrydowej to głupota. Czy praca sama w sobie jest zła? To już chyba zależy od zespołu i działu. Moim zdaniem pod kątem projektów i robienia rzeczy jest naprawdę spoko. Ja osobiście nie mogę powiedzieć złego słowa na temat swoich współpracowników. Jakość wytwarzanych produktów również jest spoko. Gdyby było aż tak źle, jak ludzie twierdzą, to nikt by ich nie kupował. Mimo wielu studentów pisany kod jest na przyzwoitym poziomie. Natomiast firma musi zrozumieć, że trzeba lepiej płacić pracownikom, bo bardzo mocno widać, że doświadczeni ludzie gadają o zmianie pracy. Podwyżek praktycznie nie ma, bo "sytuacja jest trudna i trzeba renegocjować kontrakty". O premiach też zapomnijcie. Jeżeli masz pecha do projektów, to nie zobaczysz żadnych przez 3 lata pracy.
Jakość produktów mocno zależy, są lepsze i gorsze. Ale nie można się opierać na tym, że ktoś kupuje - bo dział sprzedaży może mydlić oczy, albo produkt może się sypać dopiero przy większym obciążeniu, albo jakiś czas po wdrożeniu (kiedy już ciężko się produktu pozbyć).
Cześć, czy to prawda, że przy pozycjach regular, jedyną proponowaną opcją jest, że po okresie próbnym, zawierana jest umowa o pracę na czas określony na 33 miesięce?
Co sadzicie o specjalista legal compliance? Można próbować czy nie jest to warte mojego czasu? Jakich zarobków się spodziewać?
Witam, chciałbym zorientować się na jakie widełki płacowe netto można liczyć na stanowisku: Specjalista ds. Wsparcia Sprzedaży ERP? Czy na tym stanowisku oprócz podstawy jest również prowizja?
Mam pytanie. Na jakie zarobki może liczyć osobą początkująca w dziale wsparcia w firmie Comarch, ale z 5-cio letnim doświadczeniem we 1st line support ogólnie?
Pracowałem na 2 lini i wiem ze na 1 to zarobki Ok 5 brutto. Może 6
Na minus: - management odklejony od rzeczywistości (na różnych szczeblach) - chaos organizacyjny praktycznie na każdym poziomie - wiecznie pojawiające się te same problemy w projektach, które są generowane przez taki a nie inny sposób zarządzania projektami - nacisk na dostarczanie szybko i byle jak (oficjalnie mówi się o tym żeby dbać o jakość ale później presja projektowa wszystko weryfikuje) - brak jakiejkolwiek strategii budowania produktów, jedyna strategia to ślizganie się pomiędzy projektami i jak się uda to fakturowanie - brak inwestycji w software - jedyny sposób żeby coś poprawić to zmiany we własnym zakresie i ściemnianie managementowi że inaczej się nie dało - odejścia doświadczonych i kluczowych osób, które mają dość chaosu - brak podwyżek co dodatkowo napędza odejścia - brak możliwości ściągnięcia doświadczonych osób z rynku (zła opinia, niskie stawki) - trzeba jeździć do biura przynajmniej dwa razy w tygodniu - panująca atmosfera rezygnacji Na plus - wolne miejsca na parkingu - ciekawe projekty (tylko na początku bo z czasem to jest walka o przetrwanie i niesamowita irytacja) W chwili obecnej nie polecam nikomu pracy w Comarch. Firma otwarcie nie prowadzi większych redukcji ale poprzez różne swoje decyzje między innymi zatrzymanie podwyżek sprawia że takie redukcje się dokonują samoistnie. Jeśli ktoś ma inne opcje niż praca w Comarch to niech z nich skorzysta i do tej firmy idzie tylko jeśli go zmusza sytuacja życiowa.
Chcieli jakiegoś informatyka, to aplikowałem, ale z tego co widzę i po otrzymaniu niezwykle intelektualnej odpowiedzi , firma dokonuje dyskryminacji wiekowej i zatrudnia głównie młodzików, ale czytając tutaj te opinie , nie ma czego żałować, dobrze że nie wstąpiłem w to gów... Nazwa firmy też jakaś obciiachowa kojarzy się z manpowerem
Firma rządzona prze prezesa (usunięte przez administratora)który nie szanuje ludzi. Przykłady jego wypowiedzi: "każdego pracownika można zastąpić studentem", "jak ktoś chce więcej zarabiać to niech wyjedzie zagranicę", "ludzie któzy mniej zarabiają mają nie żreć tyle mięsa". A prezesik kretyn mieszka zagranicą cwaniaczek. Chora firma dużo ludzi zatrudnia a to prezes podpisuje dokumenty o zatrudnieniu kogoś.(usunięte przez administratora)
Jak nastroje w firmie po publikacji artykuły, w którym prof. odmawia wszystkim podwyżek?
Na jaką stawkę może liczyć ML engineer w Comarch?
Dużo zależy od zespołu, dlatego o wiele lepiej się rekrutować do zespołu jeśli się zna członka i poleca. Ja trafiłem na fajnych ludzi i to bardzo się ceni. Niestety ogólny trend od ponad roku to trudne czasy, oszczędzanie, nikłe szanse na podwyżki a przez to dużo odejść. Dlatego szanse na zdobycie pierwszej pracy obecnie są duże, ale raczej wpadnie się w jakiś stary projekt pełny (usunięte przez administratora) Co do benefitów - nijak do konkurencji, ale też nie ma dramatu - osoby na UoP mają iMed, odpowiednik luxmedu, całkiem ok, ale organizacyjnie trochę chaotyczny. Jeśli trafi się normalny kierownik to można pracować w dany dzień mniej lub więcej godzin, robić przerwy w ciągu dnia byle się godziny w miesiącu zsumowały (oczywiście jeśli to nie wpłynie na ważne spotkania) Wymóg w biurze to 2/5 czasu.
Tak, iMed jest super, spróbuj z niego skorzystać i poprosić lekarza o skierownie na jakieś konkretniejsze badania xD pierwsze pytanie będzie czy jesteś z comarchu, jak tak to nie dostaniesz bo Ci lekarze tam muszą się tłumaczyć z tego xD
Praca na max 3 miesiące, po tym czasie stoi się w miejscu i można nawet dostawać zadania kompletnie nie dla programisty. Bardzo marnie wyposażone biuro - pracownik musi mieć nawet swoje talerze, sztućce i kubek!!! Najtańsze podstawowe biurko z nadstawka, monitory które mają stała stopę i nie da się ich podnieść. To wszystko chyba samo mówi za siebie. Do pracy laptop, który bardziej nadaje się do pracy biurowej.
Laptopa w Comarchu miałem akurat sensownego, Dell Latitude ze średniej półki, więc spokojnie dało się pracować. Ale reszta biura to porażka. Sztućce i naczynia w kuchni? Pojedyncze przyniesione przez pracowników. Klawiatury, myszki, słuchawki? Najtańsze, takie po 30 złotych, przecież na tym się pracować nie da.
Cześć, Jakiś czas temu z pewnego anonimowego źródła dowiedziałem sie że w comarchu jest pare projektów gdzie faktycznie płacą stawkę rynkową (przykład kolegi kolegi że siedzi w jakimś projekcie związanym ze Swiftem/iOSem i ma tam stawkę rynkową). Czy wiecie może jak sie dowiedzieć albo sami wiecie w których projektach tyle dają?
Koledze głupio się przyznać że robi za 5 brutto. W Comarchu nigdy nie było i nie będzie stawek rynkowych.
Pracowałem jako programista (tak dokładnie nazywało się moje stanowisko, bo i tak nie wiadomo czy nie wrzucą cię do innej technologii lub jak trzeba to będziesz wykonywał obowiązaki dev opsowe xd) przez 2 lata. Właściwie można zgodzić się z każdą negatywną tutaj opinią. Słabe wynagrodzenie, zacofanie technologicznie, nudne i powtarzające się projekty, brak wzorców, metodologii wytwarzania oprogramowania itd. Tak naprawdę zmieniając pracę trzeba sporo nadrobić bo obecnie panują zupełnie inne trendy niż te w comarchu. Żeby dodać coś od siebie czego tutaj nie było to mogę powiedzieć, iż ciężko tak naprawdę coś tutaj zmienić jeśli jest się zwykłym programistą, nie można było używać innych technologii niż stare dotnety bo nie XD. Ludzie na wyższych stanowiskach często mają wiedzę techniczną zbliżoną do juniorów, przez co można by wrzucić byle co do kodu i nikt się nie zorientuje bo nawet nie pisze się tutaj testów xd. Czasami robiliśmy review, ale to było bez sensu bo na approve czekało się czasem z tydzień tylko po to aby ktoś sprawdził nasze wypociny w 15 sekund i przepuszczał kiepskiej jakości kod. Istniał system oceny pracownika, ale z powodu "braku czasu" przez ostatni mój rok nie był on w użyciu, a teoretycznie pozytywne oceny miały przybliżać do podwyżek, o których już sporo było mówione więc nie ma co powtarzać. Kierownicy raczej się tobą nie interesują plus często nie wiedzą co się dzieje w projekcie xd Zdarzały się dni, że nie było zupełnie co robić, ale chaotyczne daily pozwalało to przykryć i studiując dziennie można było pracować niemal na całym etacie bez przypału xd Czasami jednak trzeba było siedzieć nawet w weekend za marne pieniądze, przez co nikt nie chciał tego robić aż kierownictwo musiało interweniować i zmuszać XDD Zabawne jest też to, że Comarch ma całkiem dobre opinie spoza branży w IT, ale w samej branży tragiczne i jak na takie korpo ma problemy z księgowością i wypłatami XD Zdarzało mi się dostawać niepoprawne wynagrodzenia (oczywiście in minus) i żadne przepraszam nie usłyszałem XD A jeśli chodzi o plusy no to być może jest kilka fajnych osób, które robią atmosferę, nie robią problemów, przez co praca jest lajtowa. Nie robią problemów jeśli chodzi o godziny pracy, ale czy są jeszcze jakieś firmy które je robią XD? Podsumowując raczej nie polecam nawet początkującym bez doświadczenia, bo ani niczego specjalnie się nie nauczycie ani nie zarobicie. No chyba, że potrzebujecie szybko zaliczyć praktyki na studia to można rozważyć. Btw widziałem jak ludzi na stażach wrzucają do projektów produkcyjnych, żeby klepali featury za marne 2.5k, pracując ilościowo więcej od pozostałych członków zespołu XD Nie ma co sobie marnować czasu.
Na jakie benefity można liczyć w Comarchu. Czy jest coś poza wynagrodzeniem podstawowym ?
Tu nawet pensji nie masz podstawowej bo to ulamek rynkowych stawek. Benefitów nie ma żadnych. Ludzie od kilkunastulat proszą o multisporta i nawet 10 złotych prezes nie chce dofinansować. Fundusz socjalny jest sprytnie wydawany na inne rzeczy tylko nie pracowników. Jedyne co masz to raz w tygodniu newsletter gdzie piszą co w Krakowie można zobaczyć za darmo. Januszex 100 %
A ja chciałem zapytać o projekt Egeria. Ja pracuje się w dziale wdrożeń? Czy jest tam duża presja czasu, dużo wyjazdów? Czy można pracować zdalnie? Jaki poziom zarobków? Proszę o ewentualne wskazówki.
W Egeria to tak w sumie jest bardzo OK. Presja czasu jest punktowa, gdy zbliża się jakiś termin oddania projektu. Produkt jest budowany zupełnie od nowa, nowe technologie - to duży plus. Wyjazdy zdarzają się sporadycznie, są 3 dni w tygodniu pracy zdalnej.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Comarch?
Zobacz opinie na temat firmy Comarch tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 366.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Comarch?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 234, z czego 34 to opinie pozytywne, 123 to opinie negatywne, a 77 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Comarch?
Kandydaci do pracy w Comarch napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.