Z tego co ja się orientuję @anonim to nie ma u nich problemu z wypłatami. No i trzeba przyznać, że mają dobre newsy i szybko się pojawiają.
Pseudo prezes wielki [usunięte przez moderatora] naciągacz, żerujący na biednych ludziach potrzebujących każdego grosza. Dopóki ktoś nie podkablował, systemy i oprogramowanie w 95% były pirackie, rozprowadzane przez pikusia, a czasem i samego prezia xD. Słaba sytuacja finansowa firmy, oraz niskie zarobki doprowadzały do licznych konfliktów pomiędzy pracownikami. Chociaż dziewczyny tam pracujące były super, a dodatkowo to złoci pracownicy poświęcający wiele, żeby bujnąć tonącą "żaglówkę".
Zgadzam się z przedmówcami. Pensja uwłaczająco niska, rację bytu mają tylko wazeliniarze. Zero szans na rozwój, niespecjalne warunki pracy i prezes obiecujący "złote góry".
Cóż... perspektywy w tej firmie są takie, że po jakimś czasie albo sam będziesz miał dość (biedapensje poniżej najniższej krajowej z naciąganą umową-zleceniem, podwyżki na poziomie wzrostu inflacji raz na dwa lata, wazeliniarstwo niektórych pracowników, protekcja ze względu na relacje prywatne innych, zerowe - wbrew pustym obiecankom szefa - szanse na rozwój i zdobycie jakiegokolwiek przydatnego doświadczenia) i się zwolnisz, albo Ciebie zwolnią bo wyżej wymienione argumenty będą sprawiały, że szef i jego najbardziej zwazelinowane towarzystwo stwierdzą, że się nie starasz. Podsumowując polecam tylko tym, których sytuacja sprawia, że nie mają już nawet na chleb i wodę.
Pracowałem w firmie wycinkiprasowe.pl prawie przez rok. Nie będę się tu rozpisywał o niskiej jakości świadczonych przez nią usług i podejściu do klienta opartym na cwaniactwie. Stosunek tej firmy do mnie scharakteryzuję najkrócej jako: wykorzystać, oszukać i nie zapłacić wynagrodzenia. Radzę być ostrożnym!
Pracowałam w tej "firmie" na pół etatu a siedziałam po 8 h bez żadnych dodatków za to. Umowa zlecenia a nawet o dzieło. Szef niewyrośnięty chłystek o zaburzeniach "Napoleona". Niemiła atmosfera, [usunięte przez moderatora] , a wynagrodzenie jak na zasiłku. Gorąco odradzam!!!
Lepiej żeby tak nikt sie nie wybierał do pracy. Łysiejący bajkopisarz prezes, jego "zastępca" - daleko posunięty konfident, a dział administracji to kpina. Płaca, nie ma co liczyć na cokolwiek i na dodatek umowa zlecenie.