Pracuje w Tomaszowie lubelskim w stokrotce ,tak do tego kierownika głównego jak mamy my ,to życzę każdemu jest bardzo życzliwy sprawiedliwy i bardzo wrażliwy ,zawsze ale to zawsze szanował nas swoich pracowników ,stoi za nami murem pomaga jak tylko może .Do pracy chodzisz z przyjemnością a nie z przymusu .Jesteś najlepsza Magda .Twoje dziewczyny❤️
Jesteście wielkimi szczęściarami,aby pozazdrościć takiego kierownika.Wiele z nas na pewno nigdy nie doczeka się takiego traktowania ,bo większość kadry kierowniczej to ludzie z przypadku,dostali awans i bach sodówa do głowy uderzyła. A region żal mówić on też ma wszystko w dużym poważaniu, jak coś źle to szeregowy pracownik dostaje baty .
Czy ktos sie orientuje kiedy karty sodexo będą uzupełnione na święta wielkanocne?
Pracowałam w tej po.... firmie do 31.12. Sama odeszłam bo odkąd zarządza nią nijaki Arunas czy jak mu tam dzieje się coraz gorzej. Wyzysk człowieka przez człowieka.. Jedna osoba ma do zrobienia na zmianie więcej niż powinna. Wypiek, warzywa obsługa kasy itd. A kiedy brak rąk do pracy masz sobie radzić bo za chwilę będzie MRDO, audyt albo Litwin nawiedzi twój sklep. Za co-za najniższą krajową i zjechane zdrowie. Na szczęście mnie już nie tyczy
Audytor? A zjawia się taki co się czepia rzeczy na które pracownik nie ma wpływu, a kierowniczka sklepu ale najprościej jest przywalić pracownikowi. Taki audytor, że patrzy z klapkami na oczach albo się nie zna, choć to dziwne, na podstawach RODO. O kierownicze nie wspominając. Leżą, wiszą kartki z danymi osobowymi i nikt na to nie zwraca uwagi. Ba, kierowniczka sama te dane tak traktuje. Uważajcie na własne dane osobowe, popatrzcie, czy w pokoju kierowniczka gdzieś nie leżą niezabezpieczone, swobodnie dostępne dla różnych osób co się u niej w pokoju przewijają. A potem głupie komentarze i telefony, bo ktoś nieuprawniony zobaczył wasze dane u niej.
Czy kierowniczka może mi zabronić o danej godzinie o której ja chce pójść na przerwe i mieć jeszcze pretensje.
Ogólnie przerwa należy do ciebie, możesz sama nią dysponować. Ale tak, kierowniczka ma prawo ci jej nie udzielić w godzinach wybranych przez ciebie jeżeli na sklepie jest duży ruch albo z 3 kasjerek już jedna jest na przerwie. Jeżeli jest na sklepie pusto, nic się nie dzieje i chcesz jako jedyna iść odpocząć a kierowniczka zabrania to robi to z czystej złośliwości.
Żenujący! Kpina w biały dzień! Pani rekruterka zadzwoniła z pytaniem aplikowałem na takie a takie stanowisko, czy w dalszym ciągu jestem zainteresowany pracą, umówiła się na kolejny dzień i konkretną godzinę. Odbyły się dwie rozmowy, w tym z przyszłym szefem. Przedstawione zostały warunki zatrudnienia itd itp. Odp za dwa tyg. Odpowiedz była za miesiąc ale warunki zatrudnienia zupełnie inne niż te przedstawiane na rozmowie. Na rozmowie ściema jak to u nas dobrze a jak przychodzi co do czego to kpina z ludzi. Zmarnowany tylko czas. Ofertę odrzuciłem bo w aktualnym miejscu dostałem lepsze warunki. Stokrotka oczekiwania ma z kosmosu ale płaci najniższa, ściemniają o premii ale nie dodają kiedy ma być ona wypłacona (po okresie próbnym, po pol roku, od widzimi się szefa albo wcale) i oczywiście nie dodają ze ta premia to 100 zł brutto, Kpina z ludzi i tyle!!!!
Kpina!!!
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Jestem klientka sklepow Stokrotka w Bartoszycach.Jezeli ktos ma ochote na smierdzace mieso mielone albo cuchnacego kurczaka a moze splesniala rybke wedzona .to tylko tutaj jedyna okazja .
Jaki jest ubiór pracowniczy w stokrotce ?
Koszulka polo (2 z krótkim i 2z długim rękawem zazwyczaj dają) , buty BHP we własnym zakresie, furażerka(czapeczka) i fartuszek -na mięsnym, i jak ci się poszczęści dostaniesz polar firmowy- ja w dalszym ciągu nie dostałam :-/ a kilka lat pracuję
Polar? Na mięsnym? Ja słyszałam że na mięsnym polar się nie należy XD bo przecież tam jest ciepło xd ale i tak nosilam, zdrowie ważniejsze
Polar nie jest wymagany - za to kar nie ma. Przynajmniej jest wybór- jak są porządne mrozy to gruby sweter, a jak poprostu zimno to coś ćeńszego...
Polar na mięsnym się nie należy ale skąd taki powód sobie wymyśliłaś to ja nie wiem. Nie należy się dlatego, że się obiera i pojedyncze kłaczki mogą wpadać między mięso albo garmażerkę. Dlatego też właśnie nosisz furażerkę, żeby włosy nie wpadały. Na mięsnym przysługuje bluza.
Mam pytanie, ile zarabia w tej firmie zastępca kierownika i kierownik.
Pracowałam kiedyś w stokrotce. Teraz jest na pewno gorzej. Od dn8a wczorajszego nie robię u Was już zakupów. Parkowalam samochodem niestety z pośpiechu nie wzięłam biletu A tu co mandat. (usunięte przez administratora) Bajzel. Tracicie klientów przez te swoje chore nowosci
Kolejna co ma pretensje do całego świata bo nie potrafi przeczytać kilku zdań na wjeździe na parking.
Obecnie pracuje na stanowisku Z-ca Kierownika powiem tak pracy dużo i bardzo często jesteśmy w trzy na zmianie ja, mięsna i kasjer czasami nie da się wyrobić ale akurat kierownik sklepu to wyrozumiały człowiek i wie, że w takim składzie raczej ciężko pomoc na mięsnym, kasie zrobić tysiąc innych rzeczy i jeszcze rozłożyć cały towar gdzie czasem 7 palet przyjedzie. Po tym co piszecie to cieszę się, że mam taki zespół i kierownika, bo dzięki temu chodzę do pracy z chęcią ????
A ja z takim pytaniem,czy to prawda że Stokrotka płaci jednomiesięczną odprawę ,nawet jak się przepracowało 17 lat?
Dostałem 2 aneksy do umowy z tą samą data dwa są różne , jak to rozumieć mam.
Jak to rozumieć dostałem aneks z nowym rokiem na pewną stawkę a teraz kolejny z tą samą data z stawka o 100 mniej , o co chodzi w tym mam 2 aneksy z tą są samą data na dwie różne kwoty
Mimo że moja praca wykonywana była uczciwie z poświęceniem , byłem na każde zawołanie firma stokrotka ( celowo z małej litery ) nie potrzebuje takich ludzi i zwalnia bez przyczyny . Brak szacunku do pracownika . Nie polecam tej firmy do pracy.
Pracowałam w stroktotce na wyżynach w Bydgoszczy przez około 6msc. I co to tam się dzieje przechodzi ludzkie pojęcie. Na stanowisku mięsnym gdzie jest największy ruch, bywały dni, że była jedna osoba na zmianie, jedna osoba przy tyłu klientach nie jest w stanie zrobić nic oprócz obsługi klienta. PRETENSJE ze się nie zrobiło nic więcej, wypominanie Krzyki na pracowników za najmniejszy błąd. Ponad to w sklepie jest hierarchia, jeśli jesteś przyjaciolka kieorwcznki masz dobrze tzn ranne zmiany, zero Krzyków, wieczne pobłażanie. Na rannej zmianę na sklepie mnóstwo ludzi na mięsnym jedna osoba, na popołudniu to samo i jeszcze dostawy same zrobić no pomocy żadnej. Tylko szybciej i szybciej rób. A przerwy? Jeszcze pretensje ze pracownik ma ochotę iść coś zjeść, a nie raz się słyszało że przerwa jest dla słabych czy nie puści bo nie ma kto wejść na mięsny (tak bo koleżankinza sklepu nie lubią wchodzić na mięsny bo im ciężko) grafiki robione pod siebie, najlepsze koleżanko mają jak chcą a reszta musi się o wszystko prosić...
Witam ,Widzę że piszemy o tym samym sklepie ,jestem ciekawa czy po kolejnych 15 osobach które opuszczą ten sklep zacznie ktoś o tym myśleć poważnie ,nie wspomnę o pracownikach z APT którzy nie chętnie do tego sklepu po raz kolejny wracać ,Żaden pracownik nie nadaje się ,oprócz swojej córki i koleżanek które są najlepsze .Gdybym chciała pracować w firmie rodzinnej ,sama bym ją stworzyła .
Nie tylko w Bydgoszczy jest jedna osoba na mięsnym na zmianie. To niestety jest już norma w tej żałosnej firemce.
Jestem stałym klientem sklepu Stokrotka na Wyżynach w Bydgoszczy. Bardzo współczuje pracownikom zatrudnionym w tym sklepie, ponieważ nie raz byłam świadkiem różnych wyzwisk kierowanych pod adresem personelu przez kierownika oraz tego, że pracownicy by dowieźć produkty do sklepu musieli ciągnąć ciężkie palety przez pół ulicy, niestety najczęściej były to kobiety. Mam nadzieję, że w końcu ktoś z administracji zajmie się tą sprawą.
Cóż, odstają od konkurencji. 1. zatrudnienie przez jakąś agencję na umowę zlecenie minimum 3 miesiące, "a potem się zobaczy". Poznałam te teksty i mogą oznaczać "dziękujemy za fatygę". Dziwne, bo chyba można zatrudnić na umowę o pracę na próbny na 3 miesiące, a nie najpierw pół roku na zlecenie, potem okres próbny kolejne miesiące na umowę o pracę, potem umowa na czas określony, itd. Tym bardziej, że te umowy zlecenia PIP na pewno by uznał za umowę o pracę. Centrala nie wie o tym, co w terenie? Regionalni też? 2. minimalna krajowa gdy poczatkującemu pracownikowi konkurencja daje o kilkaset złotych więcej. Lidl 2590zł, a Biedronka 2379zł. I z umową o pracę na 12 miesięcy, a nie zlecenie byle po taniości. 3. System co jakiś czas się wiesza, myli, jakieś manka od kilkudziesięciu do kilkuset złotych nalicza, a na następny dzień zwraca. Albo nie, bo nikt nie wie o co chodzi i jak prawidłowo rozliczyć gdy taki system, a pracownik chodzi struty i cały czas w strachu. 4. Benefity? Trochę więcej spokoju przez mniejszy ruch niż u konkurencji. Trochę. 5. Produkty mają przynajmniej normalne jak wszędzie znane, a nie jakieś nazwy dziwne.
Ad. 1. Możesz się zatrudnić przez agencję na zleceniówkę jak i normalnie przez firmę na umowę o pracę. Zależy jak szukasz. Normalnie ogłoszenia o pracę wiszą i normalnie podpisuje się z osobami, które przychodzą bezpośrednio umowę o pracę. Ad. 2. Idź do konkurencji. Tu nic więcej nie trzeba dodawać. To nie PRL, jeszcze, że dostajesz przydział i musisz pracować jak ci władza każe. Masz wolny rynek, który pozwala pracować ci tam, gdzie chcesz. Ad. 3. Który system? Kasowy czy do rozliczeń? Kasowy rzeczywiście wariuje, za dużo martwych indeksów jest wprowadzonych a ta pożalsięboże firma informatyczna od dwóch lat nie potrafi zrobić z tym porządku. System rozliczeń działa względnie dobrze, jednak też uzależniony jest od błędów na systemie kasowym. Cóż, pretensje do "informatyków". Ad. 4. Tu już zależy od wielu czynników. Nie wszędzie nazwałbym to mniejszym ruchem, zależy od lokalizacji.
Ad. 1. doprecyzuję - w ogłoszeniu "umową o pracę", a na rozmowie kwalifikacyjnej gdy zapytałam o to aby się upewnić, bo na umowie o pracę mi zależy, a nie na śmieciówce, odpowiedź: "umowa zlecenie przez firmę zewnętrzną, a potem się zobaczy". Taka sytuacja. Cytuję za eurokadra: "Jeśli pomimo zawarcia umowy zlecenia, osoba fizyczna będąca pracownikiem wykonuje pracę w sposób ciągły i podporządkowany poleceniom pracodawcy oraz gdy praca ta wykonywana jest w miejscu i czasie określonym przez pracodawcę, ZUS będzie mógł ją zakwestionować, ponieważ będzie miała cechy umowy o pracę." I takie właśnie są te umowy zlecenia - wykonywane w sposób ciągły, podporządkowany poleceniom, w tym dotyczącym miejsca i czasu - jest grafik. To nie tylko o składki ZUS chodzi ale o urlopy i inne wartości jakie ze sobą niesie umowa o pracę. Stąd jeśli w ogłoszeniu jest "umowa o pracę", a na rozmowie jest to kwestionowane mimo chęci podjęcia pracy właśnie na taką formę zatrudnienia, to jak określić takie zachowanie? Uczciwe delikatnie mówiąc, to nie jest. Ad. 2. chodzi o to, że chcąc zatrudnić profesjonalną załogę, nie można oferować pensji minimalnej, bo wtedy pozostają do wyboru ci, co nie znaleźli zatrudnienia u konkurencji, czyli np. słabo wykwalifikowani. A to przekłada się nie tylko na jakość obsługi, czy zwiększenie sprzedaży, ale i opinię o pracodawcy. Jak to powiedział Richard Branson "klienci nie są najważniejsi. Najważniejsi są pracownicy. Jeśli zadbasz o pracowników, to oni zadbają o klientów", bo szczęśliwi pracownicy robią szczęśliwe samochody", jak powiedział Henry Ford. Jeśli średnia dla stanowiska jest np. 2350, to większe zainteresowanie wzbudzi i zachęci osoby profesjonalne, oferta w okolicy 2350 lub więcej niż oferta najniższa. "Kto Tanio płaci dwa raz traci". Chyba, że na ściąganiu profesjonalnych kadr i rozwoju sprzedaży i firmy nie zależy. I to właśnie jest wolny rynek, a nie PRL. Ad. 3. Słabe to i kiepsko świadczy, o firmie i jej menedżerach, skoro, jak piszesz dwa lata z tym problemem nie dają sobie rady? Za co biorą pieniądze? Skoro problem jest znany, dać termin miesiąc i jak nie zostanie poprawiony, to wywalić. Tak jak się wywala pracowników szeregowych za mniejsze przewinienia, a tu jednak skala jest chyba ogólnopolska. I na dodatek ma wpływ na wynagrodzenia i opinie o niczemu nie winnych kasjerach, obciążanych bezpodstawnie za błędy tych leniowatych informatyków. Ad. 4 Tak gdzie byłam, tam było luźniej, a poza tym miałam bliżej. Jeśli w innych jest większy ruch to dobrze i tym bardziej powinni się postarać o nabór dobrych pracowników (umowy o pracę jako podstawa, poza tymi, którzy wyraźnie zaznaczą ze chcą zlecenie + wynagrodzenie konkurencyjne), a nie dziadowanie. Są osoby od nadzoru i co? Nie widzą tego? To za co im płacą? Za grzanie krzesła w biurze lub fotela w aucie? To niech spróbują na kasie wysiedzieć 8 godzin i obsłużyć kilkuset klientów. Zwłaszcza teraz gdy pandemia i ryzyko większe niż siedząc w ciepełku w domu lub w biurze rwąc kasę po kilka, kilkanaście dobrych tysięcy.
Cieszę się ze kiedyś nie dostałem tam pracy, wstydzilbym się nawet wpisać prace tam do CV.
Rekruterki mają tak niski poziom IQ że pytają ludzi mieszkających w mieście gdzie na każdym kroku jest stokrotka czy zna się firmę stokrotka ???????????? (usunięte przez administratora)
Cześć.Dajcie znać jak zwalczyć komune w stokrktce, gdzie udać się po informacje, gdzie sięgnąć o pomóc. Problem w tym,ze główny kiero rozpisuje w grafiku nam urlopy zamiast np dni wolnych bo twierdzi, że mi wolno. Hmmm a wiem że nie wolno i co teraz?Nie ma u nas czegoś takiego jak wnioski urlopowe. .Dajcie znać czy tylko tu u mnie tak jest czy gdzieś jeszcze no i jak sobie z tym poradzić.?
Jak bym widziala tą samą sytuacje u mnie w (byłej już) pracy.Pisze o sklepie w Kobylce-kiero....żenada! Jest przecież "zioną linia a ktora dzwonisz,a jeśli to nic nie da to albo centrala wublinie albo Inspekcja lracy
No chciała bym coś więcej niz wykonywanie telefonu do inspekcji bo to nic nie da. Tak samo do oddziału też wątpię żeby coś dało.
Musisz pilnować sobie godzin przez trzy miesiące rozliczeniowe,ja miałam ten sam problem i zwróciłam uwagę kier.i poskutkowało .W tym okresie rozliczeniowym masz za grudzień 176 godzin, styczeń 152,luty 160.I muszą Ci się godziny zgadzać. A urlop jeśli masz zaległy to ma prawo Ci wydać wedle uznania bo że względu na ta cholerną pandemię dostali takie uprawnienia.A jeśli chodzi o urlop bieżący to w każdym sklepie od nowego roku musi Ci kierownik udostępnić twoje konto które masz nadane przez kadry, bo takie obowiązują i tam wypisujesz urlop.I nie ma czegoś takiego jak tłumaczenie że jemu wolno ,przyjdzie region to porusza ten temat bo to jest odgórnie ustalone przez firmę. A jeśli chodzi o zieloną linię to jest pic na wodę fotomontaż, zapomnij że coś Ci pomoże. Pozdrawiam
Nigdy się nie spotkałam w stokrotce, żebym miała zaległy urlop Wręcz odwrotnie bo tak jak napisałam powyżej kiero zawsze wykorzystuje nasze dni urlopie w grafiku wtedy gdy mu się spodoba. No więc jak przychodzi np czas gdy chcesz tego urlopu to wielka łacha bo i tak dni zostało tyle co na lekarstwo.
Czy spotkaliscie się z czymś takim jak podział między zastepcami kierownika ?Na zasadzie-1zastepca i 2zastepca?
1 zastępca to jest prawa ręka kierownika a 2 zastępca nie ma tyle podstawy brutto i uprawnień
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Stokrotka Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Stokrotka Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 550.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Stokrotka Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 476, z czego 35 to opinie pozytywne, 181 to opinie negatywne, a 260 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Stokrotka Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Stokrotka Sp. z o.o. napisali 10 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.