To jak jest z tymi samochodami sprowadzanymi z Niemiec? Bo czytam że liczniki przekręcane i ogólnie nie najlepszy stan techniczny. Ktoś kupował tu teraz auta i jest zadowolony czy były problemy natury technicznej?
Przebiegi mniejsze niż w krajowych autach Ha, ha, i umowa na "Niemca" , typowy krajowy handlarz, szuka naiwniaków.
sprzedaje tylko samochody zepsute i kręcone liczniki samochody nadają się tylko na złom tak są źle zrobione
Dawno nie było aktywności pracowników na forum, dlatego zachęcam byłych i obecnych pracowników firmy Viper do wyrażania opinii na temat pracy w tej firmie. Jaka atmosfera pracy obecnie panuje? Jak oceniacie warunki zatrudnienia?
Polacy to dziwny naród, stać ich na nowe samochody, a kupują złom z zachodu Europy.
Szkoda czasu wszystko bite i kręcone pachnie wałkiem na odległość.
Szkoda czasu wszystko bite i kręcone, pachnie wałkiem na odległość.
Zona kupiła fiestę. Przebieg sprawdzony w salonie zgodny ze stanem faktycznym. Lakier sprawdzony miernikiem ok. Smiga od roku bez problemu. Złego słowa na razie nie powiem.
Dobrze sprawdzajcie książki serwisowe, szczególnie rok produkcji, przebieg czy nie jest przerobiony wpis. W samochodach sprowadzonych z zagranicy zazwyczaj nie ma daty produkcji w dokumentach patrzcie na napis na szybach z jakiego roku są i nie wierzcie w bajki że szyby leżały w magazynie.
Jesteście pewni, że nic pozytywnego nie można napisać?
Panowie do jegomościa bez miernika lakieru nie przyjeżdżajcie, auta szpachlowane, pokolizyjne w różnym stanie, zrobione aby tylko sprzedoć. Nie wierzcie że nie bite - tylko z miernikiem lakieru!!!!!!!!
Kręci przebiegi i klepie na potęgę.
Ja po kupnie wymieniłem olej w silniku, zaczął dziwne odgłosy wydawać, okazało się że silnik do remontu, wlany był motodoktor, oczywiście gościu się wyparł że nic mu o tym nie wiadomo.
Ja przyjechałem z dobrym miernikiem lakieru, oryginalny lakier był tylko na dachu, masakra a miał być bezwypadkowy, sprzedawca bez kultury osobistej, NIE POLECAM !!!!!!!
Po paru lakier zaczął odparzac, miało być bezwypadkowo, niestety nie jest, przy zakupie złomu z zagranicy miernik lakieru, obojętnie jakikolwiek, nawet zwykły magnes szpachle wyczuje, a jest szpachla na szpachli, no niestety człowiek uczy się na błędach.
Handlarz najgorszy z jakim się spotkałem, kupując auto od niego, możecie się spodziewać wszystkich możliwych sztuczek, nie ma żadnych emocji, wciśnie wam bez skrupułów złom najgorszy z możliwych, jest dobry w tym co robi, najlepszy na ulicy Raciborskiej.
No to mieliście szczęście, na tym etapie strata paliwa, ja miałem gorzej,szpachla, kręcony licznik i umowa "Na Niemca", i tekst gościa "Przeca ja wam go nie sprzedałem takieście kupili od Niemca." Pozdrawiam i ostrzegam wszystkich przed tym sprzedawcą.
Na ten złom od tego pana wystarczy mały magnesik, jak jest szpachla to zwyczajnie odpadnie.
Auta od tego gościa powinny znajdować się na skupie złomu, bezwypadkowe w rzeczywistości są bite, naciągane, i kręcone.
Cofnięcie licznika jest to oszustwo z wyciągnięciem korzyści majątkowej, zgłoszenie do prokuratury nic nie kosztuje, wręcz jest to obowiązek każdego obywatela w przypadku przestępstwa ( kwota powyżej 500 złotych ) Jak macie dowody to nie bać się, i walczyć o swoje, to nie te czasy co kiedyś.