Opinie o PW CAPITALS w Warszawa

Prokuratura Otrzymałem od Pani Uzasadnienie: jak wynika z przesłuchanego Jerzego B. skontaktował się z nim przedstawiciel firmy PW Capital, oświadczył że PW Capital pośredniczy w zakupie akcji PGG. Jerzy B. spotkał się z przedstawicielem Capital, który przyniósł dokumenty z danymi Mariana P., który miał otrzymać akcje pracownicze PGG i przedstawił ofertę inwestycji. Po spotkaniu Jerzy B. wysłał list do Mariana P., w którym zawarł swój numer telefonu i prosił o kontakt w celu potwierdzenia prawdziwości inwestycji. Do Jerzego B. zadzwonił mężczyzna, i przedstawił się jako Marian P. i potwierdził, że oczekuje na akcje. W związku z tym zawarta została umowa cywilno-prawna, na podstawie której Jerzy B. wpłacił na wskazany rachunek bankowy 27 000 zł. Emisja akcji planowana była na październik 2020 r. Jerzy B. wielokrotnie kontaktował się telefonicznie z przedstawicielami PW Capital, od których finalnie uzyskał informację iż w związku z COVID-19 emisja akcji opóźni się o około rok. W 2021 roku Jerzy B. kontaktował się telefonicznie z przedstawicielami PW Capital, którzy zapewniali go, że wszystko jest w porządku jednak emisja akcji opóźni się przez czynniki zewnętrzne. Na przełomie lat 2021/2022 kontakt się urwał. Jerzy B. w dniu 20 lipca 2021 roku ponownie zwrócił się listownie do Mariana Pieli, zaś dwa dni później otrzymał zwrot korespondencji z adnotacją, że adresat zmarł. Oceniając zdarzenie zauważyć należy, że przepis art. 303 kpk. nakłada na organ powołany do prowadzenia postępowania przygotowawczego obowiązek wszczęcia postępowania w przypadku, gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa. Warunkiem karalności przestępstwa spenalizowanego w art. 286§1 kk jest wypełnienie przez sprawcę znamienia „wprowadzenia w błąd". Wskazać bowiem trzeba, iż przestępstwo to jest przestępstwem umyślnym, które może być popełnione wyłącznie z zamiarem bezpośrednim. Aby przypisać sprawcy popełnienie przestępstwa z art. 286 §1 kk konieczne jest ustalenie spełnienia znamion strony podmiotowej czynu polegające na tym, iż sprawca już w momencie zawierania umowy nie zamiaru uregulowania zapłaty doprowadzając w ten sposób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem za pomocą wprowadzenia w błąd (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21.11.2007r. V KK66/07). Zamiar ten musi istnieć w chwili działania sprawcy (SN z 6 listopada 2003r. II KK 9/03, LEX nr 83773). Wprowadzenie w błąd to zachowanie odnoszącej się do aktualnie istniejącej rzeczywistości. Przyjmuje się bowiem, że zdarzenia przyszłe, niepewne, nie mogą stanowić podstawy błędu (zob. L. Peiper, komentarz do kodeksu karnego, prawa o wykroczeniach i przepisów wprowadzających, s. 742 i n.). Jego celem jest skłonienie konkretnej osoby do rozporządzenia mieniem w oparciu o uświadomiony i zarazem nieprawdziwy obraz rzeczywistości. Podstawowym kryterium rozgraniczającym (usunięte przez administratora) od niewywiązania się ze zobowiązania o charakterze cywilno - prawnym jest istnienie w chwili zawierania umowy wymaganego przez przepis karny zamiaru bezpośredniego o szczególnym zabarwieniu. Nie każda przecież nawet nierzetelna realizacja stosunku zobowiązaniowego oznacza automatycznie zrealizowanie znamion (usunięte przez administratora) (Prok. i Pr. - wkł. 2009/5/35). W takim stanie rzeczy nie ma uzasadnienia w przypisaniu zamiaru wynikającego z art. 286 §1 kk. Stwierdzić należy, iż strony powinny dochodzić swoich roszczeń na drodze cywilnej. Prawo karne bowiem nie może być narzędziem do rozwiązywania problemów o naturze stricte cywilnej. Z uwagi na powyższe należało odmówić wszczęcia dochodzenia z art. 286 § 1 kk na podstawie art. 17§1 pkt 2 wobec stwierdzenia iż braku jest znamion czynu zabronionego. Szkoda, że treść tego jest dla mnie niekorzystna i pewnie nie będę miał pomocy ze strony prokuratury przy ściganiu przestępstwa zawłaszczenia moich 27000 zł. Moim zdaniem popełniono przestępstwo umyślne przez wprowadzenie mnie w błąd. PW Capital wzięła ode mnie pieniądze i od trzech lat nimi rozporządza bez mojej zgody, nie wywiązała się z obietnicy mojego zarobku, bo akcji nie wyemitowano (nie wiem, czy firma PW Capital o tym wcześniej już wiedziała, nie wykluczone, że tak). Nie mają zamiaru oddać mi moich pieniędzy, bezprawnie nimi rozporządzają i ukrywają się przede mną. Po prostu je ukradli i konfrontując to ze stanowiskiem prokuratury mieli do tego prawo (???). Czy na tym polega sprawiedliwość i z tego ma się wywodzić zaufanie do organów ścigania przestępców? Próbuję się z PW Capital skontaktować, ale nie jest to możliwe, bo firmę przenieśli do Bułgarii. Zwracam się o ponowne przeanalizowanie tej sprawy w aspekcie ochrony mnie – zwykłego, uczciwego obywatela przed cwaniactwem, wyłudzeniami i spekulacją, która pozwala uniknąć kary rozmaitym hochsztaplerom za ewidentnie popełnione przestępstwo. Jestem zawodowym grafikiem i dziennikarzem i jako obywatelskie memento opublikuję ten temat w kwartalniku Polskiego Instytutu Kontroli Wewnętrznej – Kontroler INFO w IV kwartale br.