Dlaczego firma jest zamknięta na stałe ?
Witam, czy firma nadal działa ? Czy komentarze poniżej dotyczące upadku są prawdziwe ?
Czy rozmowa rekrutacyjna w Bookszpan odbywa się również w języku angielskim?
Pan przełożony z Warszawy to (usunięte przez administratora) i prostak, a przede wszystkim kłamca. Do ostatniej chwili obiecywał, że księgarnia się nie zamknie. Po czym dzień przed zamknięciem o utracie pracy poinformował telefonicznie bez żadnej skruchy. Wszystkim serdecznie odradzam jakąkolwiek współpracy z osobnikami tego pokroju.
Bookszpan okrada pracowników - firma ogłosiła upadłość, a zalega że składkami pracowników w ZUS-ie. Z pensji składki zostały odciągnięte, gdzie są teraz?! Raz już pracowników okradliście za czasów Matrasa, a teraz znów to robicie. Odpowiednie zawiadomienie zostało przesłane do Państwowej Inspekcji Pracy.
Bookszpan w Kluczborku już zamknięty, w trybie przyspieszonym. Zalegają z czynszem za lokal galerii. Co do wynagrodzeń (notoryczne opóżnienia) i traktowania pracowników (nie ma mowy o jakimkolwiek szacunku) - wszystko wyżej to sama prawda. Do tego mobbing, zastraszanie. Telefony w ciągu dnia z tekstami "baba na targu większy utarg z jaj dzisiaj miała" lub "czy księgarnia jest dzisiaj w góle otwarta?!". Problem był nawet z głupim krzesłem do księgarni dla pracownika (11h ciągłego stania lub chodzenia). Kierownictwo nastawione wyłacznie na zysk - zero marketingu, zero inwestycji w promocję księgarni. Każda propozycja na wypromowanie spotykała się z odmową. Najlepiej wszystko za darmo. Nie wspominając już o zapewnieniu bezpieczeństwa pracownikom - zlecane przez galerię przeglądy instalacji nie były w ogóle wykonywane. Wynagrodzenie to najniższa krajowa, premie niewypłacane, dodatek funkcyjny dla kierownika to kpina i jeszcze te szybkie zbiórki przed dziesiątym na wypłaty. O socjalu czy jakiejś premii na święta w postaci książki można pomarzyć. Trzeba walczyć nawet o umowę. Nie polecam. Porażka. Nie pakujcie w to (usunięte przez administratora)
Sama prawda. Chyba już nikt z pracowników księgarń nie wierzy, że będzie lepiej. Panowie M i D to ciągły koncert braku kompetencji, braku rzetelności i obłudy - od pracowników wymagają wiele, a sami mają jeden wielki bur***! Niestety nowy zarząd nie pokusił się o kogoś kompetentnego do zarządzania księgarniami, więc na obietnicach, że będzie lepiej się skończyło - widać w tym kraju "lepsze" zmiany są tylko na gorzej... Pracy w Bookszpnie nie polecam, a nawet odradzam.
zgadzam się z wszystkim co jest napisane. Też byłam ( bo Bookszpan 8 paż.2018 r. złożył upadłośc) pracownikiem. W innej księgarni na Śląsku to samo.
@Skarbowy, forum dotyczy opinii na temat tego, jakim pracodawcą jest Bookszpan w Kluczborku. Czy posiadasz informacje o tym miejscu? Co aktualnie się w nim dzieje? Jak wyglądają warunki zatrudnienia? Zachęcam również innych obecnych na forum do aktywności.
@Krzysztof, Bookszpan wszędzie jest takim samym pracodawcą, nie ma znaczenia czy to Kluczbork czy Katowice... Poza tym firma kończy działalność - od lipca właścicielem księgarni będzie inna firma.
W Bookszpanie to się dzieje, że przejmuje go inna firma. Tak mądre głowy w stolicy zarządzały... Powtórka z Matrasa...
Zaletą księgarni Bookszpan jest to, że mają bardzo szeroki wybór tytułów i oryginalny pomysł na księgarnie (audiobook w tle, luźna atmosfera), niestety nijak nie potrafią tego wykorzystać. Są wydawnictwa z którymi szefostwo ma na pieńku, dlatego nie ma tych tytułów w księgarniach, zwłaszcza w dniu premier, np. nowości od Wydawnictwa Znak. Praca sama w sobie ciekawa, można naprawdę poszerzyć swoją wiedzę o książkach i spotkać ciekawych, zafiksowanych na punkcie czytania ludzi, jednak w tej firmie szacunek do pracownika jest poniżej wszelkiego poziomu. Wypłaty jako tako na czas, choć tak jak ktoś niżej wspomniał, zbiórki przed 10 dniem miesiąca na wypłaty. Brak premii, bo progi sprzedażowe są po prostu niewykonalne, a nawet jeśli się uda, to znajdzie się zawsze jakiś powód by premii nie przyznać. Żadnych świadczeń socjalnych dla pracowników, nie ma nawet książki na święta czy bonu. Standardowo pracuje się za najniższą krajową, kierownicy nie otrzymują więcej niż 150 zł dodatku funkcyjnego, co jest kpiną jeśli spojrzy się ile obowiązków spoczywa na kierownikach. Trudno doprosić się o materiały promocyjne, czy rzeczy potrzebne do funkcjonowania księgarni, np. rolki do kas fiskalnych czy naklejki promocyjne. O książkach nawet nie wspomnę, na niektóre nowości trzeba czekać kilka dni, a jak wiadomo po paru dniach zainteresowanie klientów już słabnie. Dział handlowy nie realizuje wszystkich zamówień klientów, przez co pracownicy później muszą świecić oczami i najadać się wstydu przed niezadowolonymi klientami. Akcje promocyjne mają zupełnie nieprzemyślane, bywało że po przyjściu rano do pracy okazuje się, że jest rabat na całą ofertę i trzeba ją oznaczyć (nie mając żadnych materiałów, po prostu kombinowanie "coś z niczego", pracownicy "projektują" ulotki, wywieszają baloniki, potykacze, chodzą naganiać ludzi do księgarni). W księgarniach brak monitoringu i ochrony, przez co zdarza się wiele kradzieży, czym oczywiście musi martwić się personel, szefostwo nie zabiega o zapewnienie pracownikom bezpieczeństwa. Każdemu odradzam pracę w tej firmie. Księgarz, który nie jest tylko zwykłym sprzedawcą towaru, ale charakteryzuje się też ogromną wiedzą na temat książek zasługuje na lepsze warunki pracy.
Bardzo rzetelna i prawdziwa opinia. Wszystko się zgadza. Pracownicy w tej firmie, a kierownicy w szczególności, są po prostu wykorzystywani. To na nich spada cała odpowiedzialność, szefostwo coś wymyśla, często na ostatnią chwilę informując personel księgarni, a potem umywa ręce i oczekuje świetnych rezultatów. Wszystkie inne sieciówki potrafią wykorzystać różne okazje do promocji (Dzień Dziecka, Dzień Matki), a Bookszpan zawsze w tyle. Nie wierzę, że zmiana właściciela firmy coś zmieni, bo aby było lepiej należałoby zmienić całą centralę - szkoda, że nowy właściciel nie potrafił zdobyć się na wprowadzenie nowych ludzi, którzy potrafiliby mądrze poprowadzić księgarnie.
Odradzam wszystkim podjęcia pracy w księgarniach Bookszpan - firma nie ma płynności finansowej i zamyka kolejne ksiegarnie.
Nie natrafiłem na informacje odnośnie zamknięcia Bookszpan w Kluczborku. Pamiętajmy, że wypowiadamy się na forum publicznym i istotne jest to, by informacje w nim zawarte były zgodne z prawdą. Czy informacje, które posiadacie rzeczywiście dotyczą księgarni w Kluczborku?
@Krzysztof, mam wątpliwości kolego czy potrafisz czytać, bo ze zrozumieniem to na pewno nie. Gdzie niby ktoś napisał, że zamknięta jest księgarnia w Kluczborku? Wszyscy pisali o KATOWICACH!!! To raz, a dwa, to jak już ktoś wcześniej napisał, opinie tu zamieszczone dotyczą ogólnie firmy Bookszpan, a nie tej jednej księgarni! Może teraz zrozumiesz. A żeby nie było wątpliwości, to mam prośbę do administracji, usuńcie ten nieszczęsny Kluczbork z tytułu, tak by już dla wszystkich (w tym dla @Krzysztof) było jasne, że wypowiedzi dotyczą firmy Bookszpan Sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie przy ulicy Kabaretowej 21.
Bookszpan Katowice już zamknęli.
@Skarbowy, ksiegarni w Katowicach została zamknięta na stałe czy zostanie przejęta przez nowego właściciela?
Do zamknięcia szykują się kolejne księgarnie :'( Bookszpan chyba stopniowo będzie wycofywał się z rynku.
A czego się spodziewaliście? Z Matrasem zrobili to samo... Więc nie jęczcie tutaj, bo to słabe, trzeba było myśleć, u kogo się zatrudniacie. Pretensje miejcie do siebie.
W Bookszpanie nie pracowałam (na szczescie) ale byłam w Matrasie zatrudniona (niestety) więc domyślam się konkretnych nazwisk jakie tutaj nie padaja a są zastępowane Wawą i centrala. Skoro ten bookszpan sprzedali tak jak matrasa to myślę że w koncu i te ksiegarnie tez jak matras sie zamkna wszystkie. Kwestia czasu bo widać panowie nie zmienili swoich postaw. Pracownikow tylko szkoda...
Zachęcam pracowników Bookszpan do wypowiedzi na temat rekrutacji w firmie? Czy są obecnie prowadzone jakieś w Kluczborku? Jak wygląda proces kwalifikacyjny? Jaka atmosfera panuje w trakcie rozmowy o pracę? Jaki typ umowy dostaje nowo zatrudniony pracownik? Odpowiedzi na te pytania będą cenną wskazówką dla osób zainteresowanych firmą.
@Krzysztof, a co jest niejasne? To, że księgarnie źle funkcjonują to wina Warszawy, która ma problem z komunikacją między sobą. Nikt w centrali nie ma pomysłu, jak firmę rozreklamować, a ostatecznie i tak winni są pracownicy... Nieprzemyślane akcje promocyjne, brak marketingu, centrala nie robi nic, tylko liczy, że wszystko zrobi za nich kierownik i pracownicy, oczywiście najlepiej po godzinach i z własnych funduszy.
@Xyz, Możesz nam przedstawić swój komentarz w dłuższych słowach? Obecnie jest on bardzo krótki i tak naprawdę za wiele nam nie mówi. @Zawiedziona, Piszesz w swoim komentarzu o braku szacunku do pracownika, czy zgłaszałaś te sprawy do swoich przełożonych?
Odradzam tego pracodawcę - brak szacunku do pracownika! Firma poza tym ma kłopoty finansowe, by wypłacić pensje dziesiątego muszą robić na biegu zbiórkę pieniędzy z każdej księgarni... Straciłam już zaufanie do szefostwa i szukam innej pracy. Bookszpan jest niestabilny - od kiedy pracuję mieli już kilka kontroli z ZUS i Skarbówki.
Nie polecam nikomu pracy w Bookszpanie. Wszystko, co napisały dziewczyny wcześniej to sama prawda. Zła atmosfera jest wyłącznie z winy centrali z Warszawy.
jakie opinie macie o pracy no i o zarobkach
Nie radzę iść do pracy do Bookszpanu. Całe szefostwo jest z Matrasa - a skoro tam pracownik był traktowany jak zło konieczne, nie ma co oczekiwać, że w Bookszpanie jest inaczej. Płacą marne ochłapy, nie wysyłają umowy na czas, nie odpisują na maile, a gdy pracownik chce z nimi załatwić sprawę na spokojnie, chce walczyć o swoje prawa, to jest obrażany, traktowany z pogardą, jak jakiś idiota. Bez prawnika nie ma co z nimi rozmawiać. Traktują pracownika jak złodzieja. No i wszystko, oczywiście, jest winą pracownika. Naprawdę wszystko. A, i jeśli trafi się na księgarnię bez klimatyzacji, w lecie nie ma co marzyć o jakiejkowiek pomocy od pracodawców - tylko was wyśmieją i każą "jakoś sobie radzić wiatrakami". Po prostu nie, nie, nie i jeszcze raz nie. Trzeba mieć trochę szacunku do siebie. Jedynym plusem w tej pracy były książki, ale nawet tutaj były niedociągnięcia - często zdarzały się braki w ważnych promocjach.
Do tego błędy w rozliczeniach, a gdy chcesz pasek z rozliczeniem, to pani księgowa nabiera wody w usta. W dodatku nie opłacają składek ZUS.
Bardzo nieuczciwy i nierzetelny pracodawca. Szczerze odradzam współpracę z Bookszpanem - szkoda czasu i nerwów.
Potwierdzam wszystkie opinie. Też pracowałam w innym Bookszpanie i wszystko się zgadza. O umowę o pracę walczyłam miesiącami, premii nigdy nie widziałam na oczy. Za to pretensje, bezczelne odzywki regionalnego, traktowanie jak śmiecia - standard. Socjal ? Nie znają czegoś takiego. Nawet w Święta nie było mowy o głupim bonie na książkę. Ba, nawet życzeń nie było. Tylko ciągle telefony, żę sprzedaż za mała, a książek nie było na czas. Porażka. To prawda, że szefostwo jest z Matrasa. Stare myślenie nie doprowadzi do niczego dobrego.