Jeśli ktoś planuje podjąć się pracy w tej firmie to radziła bym dwa razy zastanowić się i sprawdzić komentarze. Firma może reprezentuje sprzęt dobrej jakości, natomiast stosunek do pracowników reprezentuje żaden. Rotacja jest tam szybsza niż prędkość światła. Starzy pracownicy jak pionki wciskają Tobie kit i stek bzdur o miłej atmosferze, cudownych zarobkach i bezproblemowej pracy. Przyjmują ludzi jak produkty do testowania na miesiąc czasu i w żenujący sposób się ich pozbywają. Jeśli macie wybór pracy, obiedzie kierunek odpowiedni dla swoich oczekiwań i szacunku do pracy która będziecie wykonywać. Tu nie otrzymacie ani szacunku, ani dobrej płacy. Od pierwszego dnia będziecie na skreślonej liście po podpisaniu z imi umowy. Szukasz pracy na dużej w uczciwej firmie ? To ten kierunek jest zły... I zdecydowanie jest jedną z najgorszych i najbardziej nieuczciwych firm w Koszalinie. Zdecydowanie nie polecam .
Prawda jest taka,że osoby które przepracowały tam kilka dobrych lat powinny po części podziękować firmie, no bo pomimo wszechobecnego narzekania i wad których nie brakuje niestety w Akancie nie widzą te osoby siebie w innym miejscu - gdyby była okazja to szybko by poleciały wypowiedzenia na biurka kierowników, ale z jakiś powodów są tam osoby które mają tam przepracowane po 5 lat czy dłużej i pomimo narzekania ,deklaracji że ,,mnie tu niedługo nie będzie " z jakiś powodów dalej tam pracują.
Co do premii, są tacy co mają i tacy co jej nie zobaczą nigdy. Najlepszy dowód że jest źle jest taki że atmosfera jest byle jaka.
Atmosfera byle jaka? Po tych paru miesiącach możecie o niej opowiedzieć coś więcej? pisaliście też o problemach w wyrabianiu premii, jeśli faktycznie tak jest to na jakie zarobki można teraz docelowo liczyć już po nowym roku? czy weszły już podwyżki? pokazywała mi się dawniejsza oferta dla księgowej, ciekawi mnie ile teraz zarobię?
Prawda jest taka,że osoby które przepracowały tam kilka dobrych lat powinny po części podziękować firmie, no bo pomimo wszechobecnego narzekania i wad których nie brakuje niestety w Akancie nie widzą te osoby siebie w innym miejscu - gdyby była okazja to szybko by poleciały wypowiedzenia na biurka kierowników, ale z jakiś powodów są tam osoby które mają tam przepracowane po 5 lat czy dłużej i pomimo narzekania ,deklaracji że ,,mnie tu niedługo nie będzie " z jakiś powodów dalej tam pracują.
Różnie bywa.Jest dużo pracy a trochę za mało ludzi.Czasami jest nerwówka.Kierownicy chcą ilość a nie ma dobrego materiału,żeby zrobić dobrą jakość.W takim przypadku proces orodukcji się wydłuża.Niestety liczba najważniejsza. Wszyscy wkoło chodzą zdenerwowani,bo wszystko do zrobienia na już. Pomimo tego cieszymy się,że jest dużo zleceń,mamy pracę.Dla pracowników,którzy tu pracują po kilka lat najważniejsza jest atmosfera. To,że dobrze się dogadujemy i lubimy że sobą pracować.Spotykamy się czasami po pracy,bo poprostu się lubimy. Dlatego tu cały czas pracujemy.
Z czego wynika to, że jest więcej pracy niż ludzi? Firma nie bardzo chce przyjmować pracowników nowych? Czy mało chętnych? Firma, chociaż docenia was, skoro do zrobienia rzeczy więcej niż na pełen etat? Nie wiem, jakieś podwyżki, premie? Co do atmosfery to zgadzam się, to jednak bardzo ważne. A takie firmowe integracje też są organizowane, czy tylko na własną rękę się spotykacie już w swoim zakresie? Sorki za tyle pytań, ale chciałabym podesłać tu cv w najbliższym czasie :)
Co do premii, są tacy co mają i tacy co jej nie zobaczą nigdy. Najlepszy dowód że jest źle jest taki że atmosfera jest byle jaka.
Widziałam, że macie kaizen w firmie. To nie polepsza sytuacji? Bo wydaje mi się, że przecież swoje uwagi moglibyście omawiać w firmie skoro taką metodą pracujecie.... Tylko tak sobie myślę, czy zwykły zatrudniony na produkcji może też powiedzieć, co wg niego jest nie tak?
Jeśli ktoś planuje podjąć się pracy w tej firmie to radziła bym dwa razy zastanowić się i sprawdzić komentarze. Firma może reprezentuje sprzęt dobrej jakości, natomiast stosunek do pracowników reprezentuje żaden. Rotacja jest tam szybsza niż prędkość światła. Starzy pracownicy jak pionki wciskają Tobie kit i stek bzdur o miłej atmosferze, cudownych zarobkach i bezproblemowej pracy. Przyjmują ludzi jak produkty do testowania na miesiąc czasu i w żenujący sposób się ich pozbywają. Jeśli macie wybór pracy, obiedzie kierunek odpowiedni dla swoich oczekiwań i szacunku do pracy która będziecie wykonywać. Tu nie otrzymacie ani szacunku, ani dobrej płacy. Od pierwszego dnia będziecie na skreślonej liście po podpisaniu z imi umowy. Szukasz pracy na dużej w uczciwej firmie ? To ten kierunek jest zły... I zdecydowanie jest jedną z najgorszych i najbardziej nieuczciwych firm w Koszalinie. Zdecydowanie nie polecam .
Senior w Zespole VAT Compliance
Asystent Zdalnego Wsparcia Serwisowego
Ślusarz lub ewentualnie pomocnik ze znajomością niemieckiego
Nie polecam pracy w firmie Akant. Wynagrodzenie na najniższym poziomie. O podwyżkach i premiach można zapomnieć. Ostatnio zwolniło się dużo osób z produkcji i biura , a to o czymś świadczy. Pracy jest już tam coraz mniej. Atmosfera pozostawia wiele do życzenia.
A no odchodzą:) slaba jakość ,brak kontroli jakiejkolwiek jakości, a no j wieczne problemy ze strony biura w złym wpisaniu zamówienia - klienci też mają dość :)
Widzę że kasujecie wpisy. Czyżby coś do ukrycia było?
Wiecie, czy Akant Monika i Zbigniew Harasym Sp.J. udostępnia laptop i telefon do pracy zdalnej?
Po zmianach kadrowych firma przeistoczyła się z pięknego parostatku na dziurawą łajbę, z której już nawet szczury uciekają. Na czele załogi stoi kapitan, elegancko ubrany i bardzo elokwentny... niestety do czasu aż nie zacznie żartować w grubiański sposób, nie szczędząc niestosownych komentarzy wobec swoich marynarzy. Dalej jest bosman i oficer, o, to są ciekawe postacie. Bosman-despota, silne gardło, potrafi godzinami krzyczeć i wyklinać na majtków, ale przecież to jego zadanie. Kiedy pojawia się problem, to trzeba krzyczeć, przecież na morzu trzeba krzyczeć, aby przebić się przez szum fal, prawda? A i bez przekleństw łajba traci ten marynarski urok... Oficer z importu, dostał trudne zadanie zapanowania nad załogą, której nie zna więc dobrał sobie zaufanych ludzi spośród załogi, resztę natomiast traktuje jak wrogów i szczury lądowe. Widocznie na poprzednim okręcie nauczył się, że kto nie jest z nim, jest przeciwko niemu. Ha! Na szczęście tym razem jest o krok do przodu i usuwa z załogi każdego kto wykaże się odrobiną intelektu. Wśród marynarzy krąży plotka, że oficer czasami zabiera swoich ludzi na sprawdzian, jeżeli sprawdzian rozwiążą lepiej niż on sam, lecą za burtę. Ot, taka przezorność. Bratając się z resztą załogi uważaj na to co i komu mówisz, wszak nie znasz dnia kiedy niby niewinny szczegół z Twojego życia stanie się pretekstem do zepchnięcia Cię w otchłań oceanu. Każda niewinna rozmowa może poskutkować rychłym końcem służby, lub co najmniej "ostatnim ostrzeżeniem". Każdy majtek na statku wie, że za wszelką cenę trzeba się nachapać. Jeżeli chcesz dobrze zjeść, to ważne abyś POD ŻADNYM POZOREM nie sprzeciwiał się nikomu i niczemu, nie miał własnego zdania, światopoglądu, musisz tylko wiosłować i się uśmiechać nawet podczas sztormu, a jeżeli masz jakiś problem, chcesz zgłosić obawy, pozostaje Ci tylko skok w głębię, może to wcale nie takie złe?
Przedni komentarz. Rewelacyjnie opisane, ale tylko ogarnięci wiedzą o co chodzi? Pozdro dla normalnych. Nie dajcie się.
Pracowałem w Akancie już jakiś czas temu, nie kilka miesięcy,nie rok- tylko dłużej, zapoznałem się z niejednym działem więc myślę że mogę zostawić swoją opinię. Na początek powiem, że jeśli ktoś mówi ,że praca w Akancie jest ciężka to ja bardzo chętnie się zatrudnię tam gdzie ta osoba była wcześniej. Jest to jeden z niewielu zakładów gdzie warunki są takie fajnie,że można pracować bez rękawiczek roboczych na sobie- chyba że na malowanie trafisz. Prawda jest taka, że finansowo się nie wyjdzie dobrze ale to jest problem ogólnie większośći produkcji w Koszalinie - jak nie masz wyuczonego i przepracowanego konkretnego zawodu (czyli jeśli nie umiesz czegoś czego większość ludzi nie umie typu nie wiem informatyk, czy operator maszyn budowlanych albo cokolwiek w tym stylu), albo nie masz swojej działalności tylko podejmujesz się pracy której można się w kilka dni nauczyć to nie zarobisz - proste ????. Prawdą jest też to,że pomimo prostoty pracy w Akancie trzeba wyrobić normę,a do tego potrzebne jest szybkie tempo za którym nie każdy nadąży i to jest wielki minus i bardzo dobijające jest widząc że na jeden zrobiony wózek czekają trzy następne do zrobienia. Prawdą jest też niestety to,że przy pierwszym lockdownie spanikowali niepotrzebnie i pozwalniali ludzi, a później niektórych zatrudnili znowu, prawdą jest też że były później kolejne fale zwolnień, a teraz nie muszą zwalniać. Ludzie sami się zwalniają, zwłaszcza starzy pracownicy bo widzą że to ,,nie jest ta sama firma " co była przed lockdownem niestety . Jak odchodziłem była tylko jedna zmiana ( od 06 do 14) ,ale to w każdej chwili może się zmienić i będą dwie zmiany ,a to się wiąże z tym,że nie przewidzisz na którą godzinę będziesz pracować za trzy tygodnie- taka tam organizacja jest (nagle stwierdza że pracy jest mniej niż do 22giej i druga zmiana może przyjść pracować od 12stej do 20stej). Ja osobiście polecam Akant osobie która szuka pracy na sezon, albo chce zapoznać się z tym jak wygląda praca na produkcji. Ciężko jest na dłużej się zakotwiczyć w firmie gdzie na przykład nie wiadomo czy nie będzie znowu kolejnej fali zwolnień, albo że będziesz pracować za wypłatę daleka od średniej krajowej,ale to napisałem już wcześniej - praca jest naprawdę prosta więc nie wymagajmy.
Jestem ciekawy na czym robiłeś jak mówisz że praca lekka. Pracowałem tam i operator na maszynie do metalu nie ma czasu iść do WC. Widocznie byłeś tą osobą która tylko marudziła niż robiła tyle w temacie. Wielki Kant
Jak wspominałem - zapoznałem się z kilkoma działami, a na jednym który miałem na stałe przypisany przepracowałem duużo więcej niż rok . I wydaje mi się,że się nie zrozumieliśmy - napisałem, że praca jest lekka ale trzeba mieć szybkie ruchy bo zasypią cię wózkami które trzeba zrobić. I to że czasami nie ma czasu żeby wyjść do WC to prawda. A jeśli chodzi o cytuję ,,Widocznie byłeś tą osobą która tylko marudziła niż robiła tyle w temacie. " to muszę Cię zdziwić, bo na dziale którym byłem wszyscy, ale to wszyscy (łącznie ze mną) za przeproszeniem (usunięte przez administratora) jak (usunięte przez administratora) żeby robota była zrobiona, a co do narzekania to woleliśmy powiedzieć wprost jak coś nie pasowało zamiast narzekać - tak jest łatwiej.
Faktycznie dosłownie nikt? No dobra bo jeśli tak to faktycznie słaby sygnał. I faktycznie ludzie mocno tam rotują?
Witam, proszę o opinię, jak wygląda praca w Dziale Reklamacji firmy Akant? Warto próbować?
(usunięte przez administratora)
Niżej też sa negatywne opinie, ale wspominasz o mydleniu oczu, jak to dokładnie wyglądało/ Co takiego robili/mówili że uważasz to za mydlenie?
Najlepiej usuwać opinie które wam nie pasują. Nie było wulgaryzmów, tylko wyrazenie opinii która jak widac zabolała, a teraz chcecie aby wyjaśnić co autor miał na myśli? Bez komentarza...
To by było logiczne? Może specjalnie ktoś sobie taki nick po prostu wybrał. Ale tam ogólnie to coś obraźliwego było?
Im nic nie pasuje ,dziwię się że reszta komentarzy jeszcze jest. Firma mydli oczy zarobkami, a ludzie którzy pracują tam po 2-3 lata jak nie więcej specjalnie jakiejś podwyżki nie dostali. Kierownik tłumaczy się przed zespołem, szukając kozła ofiarnego - kto pisze te wszystkie negatywne opinie,no cóż..każdy wie jak jest :) po za tym zapytajcie lepiej ile ostatnim czasy ludzi się z stamtąd zwolniło i to starych pracowników! To o czymś świadczy:) ale kto by na dłuższą metę tam robił chyba tylko osoby starsze które miałyby problem ze znalezieniem nowej pracy że względu na swój wiek . Jeden pracownik musi ogarniać kilka stanowisk ,kobiety są rzucane na maszyny, rodzina i przyjaciele wyżej postawionych sa nietykalni mimo słabych wyników. Ogólnie pracy coraz mniej ,nawet patrząc że obecnie jej sezon xd cóż by więcej mówić, każdy ma swój rozum- można się zasugerować opinią ale można i sprawdzić samemu jak jest. Ale po co tracić czas ?
Takie pytanie czy jest teraz rekreacja na produkcję ? Chciałabym złożyć CV ale nie wiem czy teraz jest zapotrzebowanie :) możecie coś powiedzieć o tej pracy czy można się dogadać na jedną zmianę ? Pozdrawiam
Możesz to rozwinąć? Dlaczego nie polecasz tej firmy, co jest nie tak? Liczę na nieco dłuższą odpowiedź :)
Ojej. Jaka tu burza się dzieje????. Miałam coś tu wcześniej napisać ale powstrzymałam się do czasu całkowitego zakończenia mojej współpracy z tą firmą. Hmm... Można by tu napisać dużo. Wypłata zawsze na czas. Premie na święta Bożego Narodzenia naprawdę duże. Ale jest kilka "ale". Zmienił się kierownik, to już chyba czwarty jak ja tam pracowałam. I kiedyś go szanowałam, wręcz mówiłam że lubię z nim pracować pomimo tego że sporo się z nim kłóciłam. Ale zmieniłam zdanie. Potrzebowałam jednej zmiany gdyż mam dziecko w żłobku. Na stracie, bez żadnej rozmowy, usłyszałam że nie ma takiej opcji. I wszystko by było spoko gdyby nie fakt że sam chodził i załatwiał żeby jego kobieta miała jedna zmianę. No ale cóż, jedni mogą inni nie. Pretensje ze ktoś idzie na zwolnienie na dziecko. Hmm, chyba tutaj ktoś nie pamięta jak jego córka co chwilę była chora. Co tylko poszła do przedszkola to zaraz jakiś katar itp.. Obgadywanie na porządku dziennym. Będąc na macierzyńskim słyszałam milion rzeczy na temat swój i moich bliskich. A mi się wydaje że pracodawca powinien dbać o to żeby była dobra atmosfera w pracy. Nie raz słyszałam jak to dziewczyny boją się odezwać bo później będzie tylko gorzej. Jest to trochę przykre że w kogoś wierzysz a później no Coz, rozczarowanie. Jak ktoś będzie miał jakieś wątpliwości to z chęcią je rozwieje bo znam wiele sytuacji które w ogóle nie powinny mieć miejsca. Pomimo tego że lubiłam te prace to z wielką rodoscia mogę powiedzieć że w końcu zakończyłam ten etap! Pozdrawiam wszystkie koleżanki które chodzą tam przede wszystkim po to żeby poplotkować i te które nigdy w życiu się nie odezwa na forum, a pewnie tutaj co drugi komentarz jest ich. Szukasz pracy? Poszukaj gdzieś indziej. Buziaczki. Aaa i najważniejsze. HALO! KARMA WRACA ????????
Ha ha przecież cały czas tutaj piszesz i próbujesz po złości zniszczyć go. Prawda jest taka że nikogo nie zwolnił, a opisane sytuację są wręcz nieprawdopodobne, każdy wpis nadaję się na książkę s-f, jeśli jest ktoś tu kto chce przyjść tam do pracy to niech sam wszystko sprawdzi a nie sugeruje się wypowiedziami osób które nie radzą sobie z życiem. A masz rację karma wraca
Czytam i zastanawiam się czy to chodzi o ten sam zaklad pracy w którym pracuję, bo w rzeczywistości to nic się nie zgadza z tymi komentarzami, serio sprawiam wam przyjemność wbijanie noża w plecy kierownikowi? Chłop się stara, ale nigdy nie dogodzisz wszystkim. To prawda jest wiele takich sytuacji jak np. Siedzieć na krzesełku, na produkcji, zastanawiam się w którym zakładzie by Ci na to pozwolili, ale tego się już nie pamięta.
A Ty co za głupoty piszesz? Nikogo nie zwolnili? Pan (usunięte przez administratora)jest miły, pomocny i może każdy go lubi? Jakoś jak go ogłosili kierownikiem to nikt nie klaskał. Z szacunkiem się odzywa do innych? A mi się wydaje, że nie. Zwolnił parę świetnych pracowników, teraz narzeka że ludzi do pracy nie ma. Źle się nie ma, fakt. Jak głęboko i bez problemu wchodzi się w tylek robiąc z siebie....... Następnym razem napisz wprost kim jesteś żeby zobaczyć jakie stanowisko masz w tej firmie - to wiele wyjaśni twoją obrone.
I mój drugi komentarz do tego jeszcze. Chłop się stara- żeby dyrektor nie (usunięte przez administratora) Go. Na pewno pracujący tam Andrzejowie tego nie napisali więc widać jak ładnie w obronie staje jedna i ta sama osoba.
Ha ha znam wszystkich Andrzejów, to niemożliwe... Andrzej nie denerwuj się, oddam Ci ze swojego czołgu. Ha ha
Chyba niektórzy nie potrafią czytać. No cóż, bywa i tak. Mnie o siedzenie na krzesełku ktoś poprosił, jakbyś nie był dobrze poinformowany. Bo mogłam to olać i iść sobie na zwolnienie za takie same pieniądze. Ale uczyłam dziewczyny i z tego co wiem trzy z czterech tych dziewczyn dalej są zatrudnione. Jeżeli myślisz że pod kimś dołki kopie to troszkę się pomyliłeś. Bo jeżeli mam coś do powiedzenia to to mówię i się pod tym podpisuje. Jeżeli ktoś myśli że te komentarze są moje to się grubo myli. Ale mam to gdzieś, niech sobie myśli co chce. Ja nawet z dzisiaj mam rozmowę z kimś kto również był pracownikiem i raczej nie były to słowa przychylne kierownictwu. Ja się żegnam. Kończę ten etap. Życzę wszystkim sukcesów. Ale jak zawsze. Karma wraca.
Asiu dużo się zmieniło:) wypłaty sie zniżyły do podstaw. Synki wyzej postawionych zarabiają tyle co osoby na umowie na czas nieokreślony xddd na mikołajki nie ma już pierniczków ak byly ,nawet Mikołaj ze śnieżynkami już nie chodzi ,a premia świąteczna jest polową tego co bylo OSZCZĘDNOŚCI XDDD
A wigilii nie było ?? (usunięte przez administratora) ludzie przestańcie wiecznie narzekać Chodzicie do pravy jak chcecie Wychodzicie kiedy chcecie Nikt nikogo z odrabianiem nie ciśnie Urlopy kiedy dusza zapragnie Po wigilii wszyscy wyszli wcześniej nikt nikomu nie kazał odrabiać A wam wiecznie mało ?? Jestem pracownikiem produkcji od 5 lat i uwierzcie mi nie pasuje idźcie gdzie indziej … (usunięte przez administratora) nie potraficie się odezwać a pisać anonimowo w internecie już tak … dzieciarnia
(usunięte przez administratora) oszczędności,zwolnienia i afery. Kiedyś może i firma godna polecenia ,dziś to śmiech przez łzy. Wypłaty zamiast w górę to idą w dół, bo "nie ma pracy ". Ale jak nie ma co robić to pierwsi żeby zwrócić uwagę, że jest się w pracy i za to płacą.. ale w druga stronę to już można sobie pozwolić na ucięcie kasy za szukanie sobie zajęcia (i to zajęcia które nie jest wpisane w twoje obowiązki). Ale oszczędności pełną parą ! Dodatkowo historia lubi się powtarzać,prawda? Trzeba pozwalniać ludzi,tak przed świętami nieść im "dobrą nowinę " bo to w ich stylu. Ale może za miesiąc dwa zadzwonią, czy nie chce się znów pracować. UWAGA w tym przypadku tylko wybrani. Afery to norma,ale z udziałem "zastępców " to już jakiś śmiech, skrzydełka urosły to i sobie pozwalają. Kto tym zarządza? Powinniśmy zrozumieć , że to wszystko i aż wszystko dla naszego dobra - nowy ład nie tylko w rządzie:)
To powinna się nazywać firma Kant. A to jest chyba dla zmyłki. Jeszcze raz uważajcie na tę firmę.
Wystarczy spojrzeć na inne opinie. Niby taka super atmosfera a rotacja mówi sama za siebie. Już nie wspomnę o wypłatach za ten miesiąc . A to wszystko dlatego , bo nie ma pracy? Zaraz kolejna fala covida to może znowu będą zwalniać? Skoro tak traktują...
Hej, pracowałem tam tak nie długo bo 4 miesiące na stanowisku Pracownik - Gospodarczy na ul.Lnianej 7 . Szczerze praca 8h dziennie , po prostu (usunięte przez administratora) , praca ta polegała na czyszczeniu z poszczególnych działów klepek z żaluzji (usunięte przez administratora) mieszanych, nitek ale przede wszystkim KARTONÓW! I to olbrzymich ilości , za przeproszeniem nie było gdzie (usunięte przez administratora) rąk wsadzić , porażka totalna non top kartony do roboty , z innych działów przychodzili rzucali człowiekowi pod nogi i (usunięte przez administratora) to kogo obchodziło że nie ma jak nawet rąk wcisnąć , niby taki zakład , podlegaliśmy pod Kierownika o nazwisku Wolicki można powiedzieć (usunięte przez administratora) nic go nie interesowało aby tylko (usunięte przez administratora) ...pretensje...? To nie tam , kasa najniższa krajowa 2100 netto , dziwi mnie fakt że tam ludzie wstają do pracy , to parodia z tą firmą , większość którzy tam pracują więcej zarabiali jak my i to o parę stów , my gospodarczy podlegający pod takiego cymbała najniższą krajową , pewnego razu byłem w 3 soboty w pracy bo powiedział mi że za soboty setki , fakt byłem przychodzi dzień wypłaty a ja za 25 dni pracy wziąłem 2600netto !. Klapa (usunięte przez administratora) totalna jak się okazuje , tam wszystko idzie w jakieś podatki , zamiast dać zarobić ludziom to oni liczą w podatek , gdzie inni robią tam po 25 dni i biorą na łapę po 3200 ,(usunięte przez administratora) omijać z daleka , chyba że idzie tam emeryt do pracy ...hahaha...
Praca na produkcji jak każda inna, lekko nie jest. Kasa na święta itd.Ludzie wporzadku i atmosfera też spoko. Gorzej podobno w biurze,krzyki i płacze.(usunięte przez administratora).Niestety odeszli najwięksi klienci,pracy mało dlatego też szykują się zwolnienia.
Gdzie Ty pracujesz skoro określasz atmosferę jako spoko? Na magazynie? Czy w innym miejscu niż w Koszalinie? Dopiero teraz cyrk się zacznie z tymi "brygadzistami", których zrobili ze zwykłych pracowników i to jeszcze jakich! Nie wszystkich oczywiscie, bo niektórzy są wporzadku. Odkąd jest "nowy ŁAD" to cyrk się ciągnie i powiększa. Ludzie przychodzą i odchodzą bo widzą co tam się dzieje. A wypłaty? Niech każdy sam zobaczy haha
Na atmosferę to akurat wpływają głównie pracownicy nie brygadzisci … te plotki i ploteczki te poniżanie drugiej nowej koleżanki bo jest nowa i nie pasuje do starej ekipy … zacznijmy od siebie później od zarządzania Ja akurat na zarobki nie narzekam od 8 lat w akancie , gorzej z współpracownikami
Ale brygadzisci to nic innego jak zwykli pracownicy, którzy też pracują ze wszystkimi. Ponad to gratuluję kierownictwu za to przyzwolenie na "poniżanie nowej koleżanki". A plotki ploteczki ciągną się od dłuższego czasu, a nie od przybycia naszej nowej koleżanki
Proponuje przeczytać jeszcze raz bo widzę ze wypowiedz nie została zrozumiana . W zakładach pracy atmosfera zależy od pracowników i od podejścia do drugiego człowieka … a pracując tam dobrze wie każdy ze żaden nowy pracownik się nie skarży a koleżanki widzące wywyższanie się drugiej osoby tez jakoś się odezwać nie potrafią . Wiec proponuje zacząć od siebie i przyjrzenia się traktowaniu drugiego człowieka zamiast chodzeniu i plotkowaniu . Bo czasami mam wrażenie ze zamiast pracować i wyjść do domu to ludzie tam przychodzą poplotkować
Chcesz abym jeszcze raz przeanalizowała to co napisałaś wcześniej? Dobrze. Wciskasz na siłę swoją rację że to pracownicy tworzą atmosferę - zgadzam się. Ale ty pojąć nie umiesz ze brygadzisci (którzy dostali skrzydełek ((nie wszyscy)) jak z nazwy "liderzy" awansowali na brygadzistów) są równiez zwykłymi pracownikami? A kierownik nim nie jest? Jest... Wszyscy są pracownikami w zakładzie pracy. A to w głównej mierze "góra" robi kwas. Ponad to raz piszesz o poniżaniu, a skoro sama widzisz że to nie fair to dlaczego sama tego nie zgłosisz skoro dziewczyna się boi? Rączka rączkę myje? Ty nie naśmiewasz się z koleżanki? Jakoś znając te dziewczyny nie wyobrażam sobie by były aż tak bezczelne, oprócz paru karakanów, które pyszczą ale w sumie to im zostało. Weź się za swoją prace, bo tłumaczenie tej (usunięte przez administratora) Ci nie wychodzi. I nie pisze tu o koleżankach z pracy a o calkoksztalcie.
Proszę o informację, jak wygląda praca w Biurze Obsługi w Koszalinie? Dość często są dodawane ogłoszenia o pracę i mam obawy, na mieście też nie mówi się dobrze o tym miejscu, czy ludzie aż tak często rezygnują?
Może dlatego ze niektóre księżniczki maja (usunięte przez administratora)wyżej niż … praca jak każda inna a raczej w żadnej pracy pracownik nie powinien skakać do innych z gęba Szacunek za szacunek W dzisiejszych czasach powinno się myśleć później mówić nie odwrotnie , a to praca nie zjazd absolwentów żeby sobie pitolić pół dnia o paznokciach
Paznokcie są bardzo ważnym elementem dress codu. Jak inaczej z taką pasją klepać te wszystkie zleconka?
Każda kobieta lubi mieć zadbane paznokcie i wszystko inne :) Dobra ogranizacja pracy to i na kawę i na paznokcie znajdzie się czas
Księżniczko najpierw naucz się klepać te zleconka, a później myśl o paznokciach. Notorycznie błędy za które obrywa produkcja. Ale jest się chociaż z czego pośmiać
Witam , jestem nowym pracownikiem chciałabym zapytać o dział Plis pracuje tam od niedawna , ale słyszałam ze wraca kierowniczka z macierzyńskiego … ktoś coś o niej może powiedzieć ?
Słyszałem że na żaluzjach znowu zwalniają ludzi, i to starych pracowników bo kierownik ma tak kaprys. Z tego co się dowiadywałem od ludzi to na początku jest miły i później dopiero pokazuje i upokarza ludzi. Na plisach przyjęli jakiego faceta jaki kierownika zamiast dać szansę starym pracownikom. Jedni zarabiają po 5 tysięcy a inni nie mają nawet trzech.
Żaluzje to najgorszy dział - oczywiście za sprawą kierownika. Tak jak niżej ktoś napisał komentarz, "nie pasujesz mu-wylatujesz". Kolokwialnie mówiąc, w (usunięte przez administratora) trzeba wchodzić żeby się utrzymać.
Kierownika na plisach Zatrudnili na próbę i na zastępstwo , może dlatego ze nie było odpowiedniej osoby aby go ktoś zastapił ?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Akant Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Akant Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 30.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Akant Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 21, z czego 2 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
