Mentalność: Szwedzka (kalwińska) (odmiana chrześcijańskiego komunizmu) Od wielu lat można wszystko (no może trochę przesadzam) załatwić formalnie ale jak uczy historia Szwedzi wolą inaczej, patrz: w przeszłości "szwedzkie firmy pionierskie" np TetraPack i podobne być może dlatego że zaczynały w innych warunkach "zdychającej komuny" 1) Jest Bokassa to trzeba (można) go kupić! w końcu Polska to nie Afryka ale jednak taka kolonia. W kasku bezpiecznie ale wolę bez. Cała paleta możliwości (nowych umiejętności) a) podarować samochód (przepraszam sprzedać) b) zabrać na wycieczkę c) poszukać szwedzkiego inwestora czy wykonawce (zadziwiająca solidarność narodowa) d) wziąć udział w popijawie w klubie Go Go i "kupić" dziewczynę decydentowi w podzięce patrz punkt C działa na 100% e) zainstalować w domu drogi gadżet - to raczej kiedyś szefostwu. . . N!)... Sposobów dróg ześwinienia się jest tysiące historia przytacza przykłady większość przemilczając. Jeżeli weźmiesz w czymś takim udział to raczej nie masz argumentów w rozmowie z obecnym czy przyszłym Szefem. Generalnie korpo nie stosują powyższych praktyk no chyba że gra jest warta ryzyka. Niestety jest koniec kwartału, miesiąca, roku, nieważne nie firma nie wyrobiła planu bo pracownicy są ciągle nowi a inne nie korupcyjne metody wymagają czasu, cierpliwości, wytrwałości, wiedzy itp. Jeżeli sprzedajesz produkt który jest bardzo drogi i nie koniecznie lepszy to patrz: sposoby korupcji. ASSA ABLOY składa się z wielu firm proponujących - produkujących sprzedających — homogeniczne wyroby wszystko jest na obcych patentach lub robione w Chinach Włoszech.... czyli bardzo drogie. Oryginał jest tańszy a strategia firmy często bardziej przyjazna. A zatem możesz kupić/sprzedać rygle FF jako Solid ale to głupota, Dalej nie jest już tak prosto ASSA raczej nie promuje małych braci RUKO FAB i inne niektóre mają naprawdę ciekawe rozwiązania woli zamki z dziwacznym w europie cylindrem nad klamką może jest wygodny dla użytkowników ale (usunięte przez administratora) wręcz go uwielbiają trzyma się na dwóch śrubach i nic go nie chroni od góry (klamka jest pod nim) na dodatek nie ma szyldów wspólnych dla systemu skandynawskiego i euro bo to dla ASS'y świętokradztwo jak wytłumaczyć projektantowi, że w sąsiadujących ze sobą drzwiach pożarowych i np do toalety zostaną zainstalowane rożne wzorniczo i bardzo drogie okucia? Patrz korupcja. Mentalność szwedzka ukształtowana przez fakt, że na wschodzie jest Finlandia na zachodzie Norwegia na północy ocean a na południu kolonie nie pozwala Firmie się rozwijać. Nikt normalny nie próbuje zdobywać szwedzkiego rynku bo to się nie opłaca za mała skala. To ich Fatum bo nie rosną w poczuciu konkurencji (w warunkach rynku konkurencyjnego). To słabość wewnętrzna. Zewnętrznie lokalnie w Polsce trzeba się cofnąć do początku Czyli firm ASSA i Lieto z, których wywodzą się szare eminencje ASSA ABLOY. Właścicielka ASS'y wywodzi się bodaj z Metalexportu (kto mógł pracować w centrali handlu zagranicznego w tamtych czasach? krążą o tym legendy i nie będę się tym zajmował) ASSA przejęła jej firmę z Lieto nie poszło już tak łatwo i powstał dziwnotwór — triumwirat w którym każdy ciągnął za swój koniec kołdry, Państwo B ,M i K a może tylko B i K do dziś rządzą Firmą i to jest jej fatum w Polsce. Uważam że nie ma powodów żeby się nie zatrudniać w ASSA ABLOY czegoś się tam w końcu nauczysz to nie uczelnia zrobiła z ciebie fachowca ale twoja praca nauka. Oczywiście kontakt ze złem zmienia człowieka i to jest główne niebezpieczeństwo dla młodych. (usunięte przez administratora) Jeżeli myślisz że zrobisz karierę w ASSA... to się mylisz to nie IKEA tu nie rządzi gender tylko szklane sufity. Oczywiście dostaniesz na skrzynkę wszystkie oferty pracy w Abudabi i bóg tylko wie gdzie jeszcze ale jeżeli wyślesz oferty (aplikacje) to w końcu przyjdzie pani B lub M i powie ci żebyś się nie wygłupiała bo w końcu kim ty właściwie jesteś Polką? Na początku miałem zamiar opisać znane mi fakty z ASSA ABLOY ale odebrane by to zostało jak jakaś zemsta a naprawdę nie ot mi chodzi. ja w końcu nie byłem jakimś super pracownikiem i odeszłemu (zostałem zwolniony w dość perfidny sposób być może to jakaś rozgrywka między B i K) z ASSA bez żalu i poczucia krzywdy dopiero po jakimś czasie uświadomiłem sobie, że zstąpiła mnie jakaś miernota no może to złe słowo zbyt pejoratywne oceniające - ktoś kto zupełnie nie miał pojęcia o ty co robi. Chciał bym, żeby to było przesłanie dla młodych jeżeli Cię wyleją to zaczynasz od siebie możne jednak to ty byleś nie fair. Świat się nie kończy ważne żeby upadek był impulsem do lepszej i wydajniejszej pracy. W żadnym wypadku nie zgadzajcie się na korupcję i nie chodzi o karę tylko o nie szerzenie zła. Może w końcu ktoś pójdzie na niechcianą emeryturę? Może
Też tak miałem w pewnej firmie gdzie przez (usunięte przez administratora) pewnych osób musiałem odejść ze stanowiska. Szkoda gadać, komuś po prostu nie pasowało to że zwiększyłem przychód z rynku zagranicznego oraz poprawiłem wyniki produkcyjne dla grupy klientów. Cóż, nie każdemu pasuje jak ktoś inny odnosi sukcesy.
Jak sądzicie, czy ten wspomniany potencjał sprzedażowy do dziś już się jakoś poukładał? Wcześniej dość dogłębnie rozpisano co i dlaczego nie zostaje w pełni wykorzystane. Nie mogę przy tym odszukać żadnej aktualnej oferty pracy, czy to oznacza, że rotacje nie są wcale jakieś duże? Na jakie stanowiska ostatnio szukano? I jakie szanse na prace maja teraz osoby bez doświadczenia?
Firma ogólnie bardzo niepoukładana choć ma spory potencjał sprzedażowy. Myślę, że ich potencjał jest totalnie nie wykorzystywany z powodu zbyt dużej rotacji ludzi w firmie. Pracowałem tam przez chwilę i nieco z przymusu, ponieważ przejęli firmę, w której wiele lat pracowałem wcześniej, więc nie bardzo był wybór. Odszedłem po niespełna roku i założyłem swoją firmę przejmując im kilku kluczowych pracowników. Cóż, życie... Nie mniej to była najlepsza decyzja w moim życiu, więc dzisiaj chciałbym nawet podziękować AAES, że ich spotkałem na swojej drodze zawodowej, bo być może w innym przypadku do dzisiaj bym niczego nie zmienił? Kto wie... Co do fluktuacji kadry... minęło kilka lat i z tego, co dochodzą mnie słuchy z branży nikt z ludzi, których tam miałem okazję poznać już nie pracuje. Dziwne, nie dziwne, tam raczej normalne i nikogo z naszej branży nie dziwi. Dziwi pewnie klientów, że z tego samego numeru co dwa lata dzwoni inny pracownik :) Dla porównania firmy konkurencyjne mają pracowników od lat tych samych, niektórzy pracują tam niezmiennie po 20 lat i dłużej. Firmy te czasami przyjmują "uciekinierów" z AAES, a ci później w konkurencji raczej zostają. W AAES na serio kadencja dobrego handlowca czy menadżera trwa raptem max 5 lat i nigdy chyba więcej, a zazwyczaj sporo krócej. Nie wspominam np. o serwisantach, bo ci mają wszędzie podobną pracę, więc tam rotacja jest najmniejsza. Nie wiem czemu tak jest, bo nie każdy może mieć myślenie podobne do mojego natomiast faktem jest, że rotację mają przeogromną. Czasami mam wrażenie, kiedy obserwuję rynek (bo muszę, ponieważ działam na nim), że gdyby nie jakieś zależności, umowy ramowe (i oczywiście ciężka praca tymczasowych pracowników działu sprzedaży, realizacji i serwisu) itd. pomiędzy AAES Poland, a podmiotami zagranicznymi to ta firma zniknęłaby totalnie z polskiego rynku. Powodów jest kilka począwszy od wyjątkowo skutecznego zaniżania jakości oferowanych produktów, skończywszy na jakimś kosmicznie drogim serwisie i nie mówię tutaj o koszcie roboczogodzin tylko o koszcie części, urządzeń. Te są faktycznie z górnej półki :) To, że jeszcze są na polskim rynku to chyba tylko zasługa ambitnych pracowników (niestety tymczasowych), którzy nadal lub jeszcze wierzą, że to się uda :) Mam dla nich smutną wiadomość: nie uda się. Nie mniej życzę wszystkiego najlepszego każdemu pracownikowi AAES, choć zapewniam z całą powagą i pełen własnych doświadczeń, że to na pewno nie jest szczyt, a nawet podnóże góry marzeń kariery zawodowej. Niestety zazwyczaj jest to rozczarowanie o czym sami, pracujący tam jeszcze przekonacie się dosyć szybko, choć jak wspomniałem nie na wszystkich stanowiskach. Mało istotne zawody w AAES to wygodne miejsce "zaparkowania" na dobrych parę lat. Handlowcy i management - nie, nie będziecie wyjątkiem od reguły. Tutaj będą wieczne zmiany. Serdecznie pozdrawiam obecnych pracowników, management i pamiętajcie, że "jakość ma znaczenie", a w AAES jej nie było, nie ma i nie będzie. Głęboko współczując obecnej kadrze handlowej i zarządzającej pozostaję z wyrazami szacunku :) PS. Jeszcze raz dziękuję AAES.
Widzieliście może te ofertę na wsparcie sprzedaży? teraz widzę, że w marcu ktoś pisał o zakończonych naborach. Mam doświadczenie na podobnym stanowisku i interesuje mnie to co pracodawca potencjalnie ma do zaoferowania. Jakie stawki? I ogólny zakres zadań? Czy styl pracy jest podobny co w innych firmach czy może spodziewać się czegoś innego?
Mentalność: Szwedzka (kalwińska) (odmiana chrześcijańskiego komunizmu) Od wielu lat można wszystko (no może trochę przesadzam) załatwić formalnie ale jak uczy historia Szwedzi wolą inaczej, patrz: w przeszłości "szwedzkie firmy pionierskie" np TetraPack i podobne być może dlatego że zaczynały w innych warunkach "zdychającej komuny" 1) Jest Bokassa to trzeba (można) go kupić! w końcu Polska to nie Afryka ale jednak taka kolonia. W kasku bezpiecznie ale wolę bez. Cała paleta możliwości (nowych umiejętności) a) podarować samochód (przepraszam sprzedać) b) zabrać na wycieczkę c) poszukać szwedzkiego inwestora czy wykonawce (zadziwiająca solidarność narodowa) d) wziąć udział w popijawie w klubie Go Go i "kupić" dziewczynę decydentowi w podzięce patrz punkt C działa na 100% e) zainstalować w domu drogi gadżet - to raczej kiedyś szefostwu. . . N!)... Sposobów dróg ześwinienia się jest tysiące historia przytacza przykłady większość przemilczając. Jeżeli weźmiesz w czymś takim udział to raczej nie masz argumentów w rozmowie z obecnym czy przyszłym Szefem. Generalnie korpo nie stosują powyższych praktyk no chyba że gra jest warta ryzyka. Niestety jest koniec kwartału, miesiąca, roku, nieważne nie firma nie wyrobiła planu bo pracownicy są ciągle nowi a inne nie korupcyjne metody wymagają czasu, cierpliwości, wytrwałości, wiedzy itp. Jeżeli sprzedajesz produkt który jest bardzo drogi i nie koniecznie lepszy to patrz: sposoby korupcji. ASSA ABLOY składa się z wielu firm proponujących - produkujących sprzedających — homogeniczne wyroby wszystko jest na obcych patentach lub robione w Chinach Włoszech.... czyli bardzo drogie. Oryginał jest tańszy a strategia firmy często bardziej przyjazna. A zatem możesz kupić/sprzedać rygle FF jako Solid ale to głupota, Dalej nie jest już tak prosto ASSA raczej nie promuje małych braci RUKO FAB i inne niektóre mają naprawdę ciekawe rozwiązania woli zamki z dziwacznym w europie cylindrem nad klamką może jest wygodny dla użytkowników ale (usunięte przez administratora) wręcz go uwielbiają trzyma się na dwóch śrubach i nic go nie chroni od góry (klamka jest pod nim) na dodatek nie ma szyldów wspólnych dla systemu skandynawskiego i euro bo to dla ASS'y świętokradztwo jak wytłumaczyć projektantowi, że w sąsiadujących ze sobą drzwiach pożarowych i np do toalety zostaną zainstalowane rożne wzorniczo i bardzo drogie okucia? Patrz korupcja. Mentalność szwedzka ukształtowana przez fakt, że na wschodzie jest Finlandia na zachodzie Norwegia na północy ocean a na południu kolonie nie pozwala Firmie się rozwijać. Nikt normalny nie próbuje zdobywać szwedzkiego rynku bo to się nie opłaca za mała skala. To ich Fatum bo nie rosną w poczuciu konkurencji (w warunkach rynku konkurencyjnego). To słabość wewnętrzna. Zewnętrznie lokalnie w Polsce trzeba się cofnąć do początku Czyli firm ASSA i Lieto z, których wywodzą się szare eminencje ASSA ABLOY. Właścicielka ASS'y wywodzi się bodaj z Metalexportu (kto mógł pracować w centrali handlu zagranicznego w tamtych czasach? krążą o tym legendy i nie będę się tym zajmował) ASSA przejęła jej firmę z Lieto nie poszło już tak łatwo i powstał dziwnotwór — triumwirat w którym każdy ciągnął za swój koniec kołdry, Państwo B ,M i K a może tylko B i K do dziś rządzą Firmą i to jest jej fatum w Polsce. Uważam że nie ma powodów żeby się nie zatrudniać w ASSA ABLOY czegoś się tam w końcu nauczysz to nie uczelnia zrobiła z ciebie fachowca ale twoja praca nauka. Oczywiście kontakt ze złem zmienia człowieka i to jest główne niebezpieczeństwo dla młodych. (usunięte przez administratora) Jeżeli myślisz że zrobisz karierę w ASSA... to się mylisz to nie IKEA tu nie rządzi gender tylko szklane sufity. Oczywiście dostaniesz na skrzynkę wszystkie oferty pracy w Abudabi i bóg tylko wie gdzie jeszcze ale jeżeli wyślesz oferty (aplikacje) to w końcu przyjdzie pani B lub M i powie ci żebyś się nie wygłupiała bo w końcu kim ty właściwie jesteś Polką? Na początku miałem zamiar opisać znane mi fakty z ASSA ABLOY ale odebrane by to zostało jak jakaś zemsta a naprawdę nie ot mi chodzi. ja w końcu nie byłem jakimś super pracownikiem i odeszłemu (zostałem zwolniony w dość perfidny sposób być może to jakaś rozgrywka między B i K) z ASSA bez żalu i poczucia krzywdy dopiero po jakimś czasie uświadomiłem sobie, że zstąpiła mnie jakaś miernota no może to złe słowo zbyt pejoratywne oceniające - ktoś kto zupełnie nie miał pojęcia o ty co robi. Chciał bym, żeby to było przesłanie dla młodych jeżeli Cię wyleją to zaczynasz od siebie możne jednak to ty byleś nie fair. Świat się nie kończy ważne żeby upadek był impulsem do lepszej i wydajniejszej pracy. W żadnym wypadku nie zgadzajcie się na korupcję i nie chodzi o karę tylko o nie szerzenie zła. Może w końcu ktoś pójdzie na niechcianą emeryturę? Może
Przeczytałem twoją historię i moge powiedzeć tyle że miałem niedawno podobnie bo w 2019 roku też zostałem wywalony (z pewnej mazowieckiej firmy) w ramach rozgrywek postUBeckich i postRFNowskich. Jak wiemy w Polin jest nadal sporo elementu postkomunistycznego który boi się zmiany (śmiertelnie). Wiedzą że ich czas dobiega końca i próbują wywalczyć jak najwięcej kasy dla siebie. Dlatego będą robić różne zagrywki aby uwalić ludzi młodych, na siłę im wmawiając że są "roszczeniowi", "leniwi", oraz że są "dupkami z kubkiem kawy w ręku". Niestety ale my nie wygramy z nimi w sposób pokojowy bo większość z nich ma swoich "strażników" w postaci HRowców którzy będą żonglować paragrafami kodeksu cywilnego oraz karnego tak aby związać nam oczy i usta. Sam dostałem klauzulę milczenia na 3 lata (to już nawet przestępcy są lepiej traktowani) jako prezent w ramach zwolnienia w trybie natychmiastowym. Jedynym sposobem na zmianę czegokolwiek w tym kraju to : wygrana pewnej młodej ambitnej i myślącej Partii w Sejmie (jest to ich debiut), lub wariant brutalny (takie coś co dziś ma miejsce w UA). Pozdrawiam bez żalu.
Tak czytam te złe opinie i oczom nie wierzę. Fakt, firma nie jest przyjazna. Dlatego, kiedy przejęła mojego dotychczasowego pracodawcę (Nassau) natychmiast z niej odszedłem. Jednak nie przesadzajmy z komentarzami - to tylko firma i tyle. Fakt, ze zarządzana beznadziejnie, fakt, ze z ogromną fluktuacją kadry niespotykaną w branży, fakt, ze serwis najdroższy w EU, ale poza tym to sami kochani ludzie ????????????
Heh... ten trend się nigdy nie zmieni. Ci którzy odeszli i poszli na swoje całym sercem kibicują tej "fantastycznej" kadrze kierowniczej w aaes. Na swoim praktycznie nic nie musisz robić. Nawet nie musisz dzwonić, wysyłasz zwykłego smsa do "byłych" klientów że jesteś firmą, która realizuje te same zadania co aaes ale nie jak aaes i zamówienia same wpadają. A ta "fantastyczna" kadra musi jakoś ten budżet zrealizować i dalej brnie w swoje "genialne" pomysły przy oddanym i pełnym zachwycie konkurencji, która zaciera ręce i życzy im 100 lat.
Nie przesadzajmy :-) Praca sama sobie zawsze ma być wyczerpująca, aby była satysfacjonująca. Kontrakty nie przychodzą same na własnej działalności. Trzeba je pozyskać, co wymaga mnóstwa pracy. Ale, ale, ale, bo chyba o pracy tutaj jest mowa. Pytanie brzmi: nie ważne ile dni żyjesz tylko ile życia w każdym dniu twojego życia? Praca bez ciągłej presji to marzenie każdego. Mi się udało. Wielu innym, którzy poszli razem ze mną również. Może wystarczy zwyczajnie zmienić sposób myślenia? Zostawiam to filozofom :-)
Też tak miałem w pewnej firmie gdzie przez (usunięte przez administratora) pewnych osób musiałem odejść ze stanowiska. Szkoda gadać, komuś po prostu nie pasowało to że zwiększyłem przychód z rynku zagranicznego oraz poprawiłem wyniki produkcyjne dla grupy klientów. Cóż, nie każdemu pasuje jak ktoś inny odnosi sukcesy.
Brand Manager (Sektor Przemysłowy)
Niedawno zakończył się proces rekrutacyjny na stanowisko Specjalista Ds. Wsparcia Sprzedaży w firmie Assa Abloy Entrance Systems Poland Sp. zo.o.. Czy wie ktoś, jakie mają oczekiwania wobec kandydata?
Witajcie Czy mógłby ktoś napisać jakie są realne zarobki dla serwisant? Widziałem że szukają technika serwisu.
Zarobki zależą od Twojego doświadczenia. Ale i tak nie dostaniesz "dużo". Omotają Cię stabilną praca, premie za realizację targetu, najlepsi na rynku, auto, telefon, tablet bla bla bla. Po za pracą jako technik musisz powtarzam MUSISZ wciskać klientom towar, czyli jesteś po części handlowcem i masz ustalony budżet sprzedaży części. ( Ceny części z KOSMOSU, nie rynkowe) Jak go nie realizujesz to masz rozmowę na ten temat. I nie ważne że pozostałą prace wykonujesz dobrze. MASZ SPRZEDAWAĆ. Tę firmę interesują tylko słupki z realizacją budżetu. Szczerze nie polecam.
Dzięki za odpowiedź. Tylko rodzi się pytanie, gdzie w takim razie jest lepiej ? U prywaciarzy zarabia się o wiele wiele mniej niż w assa z wieloletnim doświadczeniem i to w dużych miastach .
Śmierdzisz kimś z assa i już tłumaczę dlaczego: Po pierwsze ocena pracodawcy "1" czyli najniżej z możliwych i 95% opinii to byli lub OBECNI pracownicy. Po drugie: czy prywaciarz czy duże korpo - zero znaczenia dla "zwyłego kręćiśrubkowego" liczy się to co jest na koncie bankowym. Po trzecie: "w dużych miastach" - a jakie to ma znaczenie kiedy tylko siedziba znajduje se w dużym mieście a bramy, doki i inne urządzenia przy których pracujesz znajdują się często "we wsi zabitej dechami". Łooo matko jak a assa upada nisko !! Ale brawo za inwencję twórczą. !! (usunięte przez administratora) Wyjaśniam potencjalnym czytającym i nie wtajemniczonym o co chodzi. Młody bo przed 40 rokiem życia zarządzający serwisem zrezygnował z pracy w ASSA. Możecie mówić, myśleć co chcecie ale nie wytrzymał tego REŻIMU tej (usunięte przez administratora) KORPO. Tak więc jak ktoś porównuje PRYWACIARZA do assa to nie jest zainteresowany pracą w tej firmie tylko jest to próba podniesienia opinii z 1 na nie wiem co. (usunięte przez administratora)
Nie jest z assa. Dzięki za odpowiedź. Trochę dystansu, chce poznać opinie na temat pracy po prostu bo mialem propozycję pracy na stanowisku technik serwisu z okolic Warszawy. A wszystkie odpowiedzi tutaj są że jest źle i źle. A ja tylko przytoczyłem fakt, że w 5 firmach na tym samym stanowisku gdzie mam doświadczenie ponad 5 lat zaproponowano mi o wiele mniejsze pieniądze niż w assa. A jak sam piszesz to jest najważniejsze dla krecisrubkowego. Czyli dla mnie .
Czy można liczyć ze ktoś napisze ile netto się zarabia ?, ile godzin się pracuje ? Na pewno są różnice ale jakieś widełki ??? 6-8 tys ???
Zapomnij o takich pieniądzach w Assa.... poza tym ktoś pisze o innych "prywaciarz" jakby AAES była państwową firmą ;) Ja pracuję u byłego pracownika Assy i jest mi dużo wygodniej niż było tam. Pracuje się spokojniej i nie za mniej.
Serwisant bram dostaje 4 tys netto + premie i nadgodziny które są mocno uznaniowe , tzn czasem masz, czasem nie masz a czasem miałeś mieć a G dali... Tygodniowo w pracy jesteś minimum 50 godz. Nadgodziny - podobno niektórzy dostają
ALE głupoty tu ludzie wypisują. Jeśli chcesz to przyjdź do pracy i sam ocenisz. 90% tutaj komentarzy to kłamstwa i wypociny wyssane z palca. Sam robię jako technik i mam na miesiąc o wiele więcej ni z tutaj zostało napisane. A premie ja tak i jak moi koledzy premie mamy co miesiąc.nadgodziny wypłacane elegancko, też kolejne głupoty ktoś tu pisze jak by to było wątpliwe. Dziwnie mi się to czyta te wszystkie komentarze bo to naprawdę bzdury nie mające nic z prawdą. Osobiście cieszę się że tutaj pracuje. Kontakt z kierownictwem odbywa się na relacjach kolezenskich bez ciśnienia i presji. My wiemy co mamy robić żeby plany realizować, bo nam za to płacą. Przypomnę: czas pracy zaczyna się od wejścia do auta i tak samo kończy. Pod domem. Wcześniej do pracy jeździłem 45 minut w jedną stronę i nikt mi za to nie płacił:D więc nie czytaj tych bzdur tylko idź i pracuj . Nie spodoba się to odejdziesz.
No cóż, jeśli ty jesteś "Starypracownik" to wiele wyjaśnia - tacy tylko w biurze siedzą . Trochę może jeszcze zostało w terenie starych wyjadaczy - mocno skorzystali na tych wszystkich co odeszli, bo nagle dla nich zaczeli wyplacac jakies wieksze pieniązki tylkozeby tez nie odeszli. Prawda jest taka, że nowi serwisanci lub z krotkim stazem są zle oplacani i robia mnostwo srednioplatnych nadgodzin bo nie ma kto pracowac. Podobno ostatni kierownik serwisu jest mocno na cenzurowanym za dziwne wzrosty premii i "umowy" z wykonawcami itp... ale jako "Starypracownik" pewnie wiesz. Było i jest słabo w tej karcianej firmie.
Biegnę z odpowiedzią. 1. Nie jestem w biurze tylko jestem właśnie serwisantem i o tym stanowisku się wypowiadam. 2. Ja pracuję, Ty jesteś byłym pracownikiem, więc rozumiem pozostał żal i cokolwiek bym teraz dobrego nie napisał Ty to znegujesz. 3. Nadgodziny są płatne zgodnie z kodeksem pracy tj. 50% do stawki , tak jak w każdej innej firmie w Polsce. Nowi serwisanci mają dobrze jak w żadnej innej firmie. Tyle W temacie. Nikt się moich kolegów nie wybiera do innej firmy.
Głupoty to Ty wypisujesz, oprócz serwisantów jest jeszcze sporo innych stanowisk. Gadanie bzdur jak to jest dobrze jest po prostu śmieszne. Nie jest dobrze. Chłopaku masz kontakt tylko ze swoim koordynatorem i managerem serwisu raz na jakiś czas. Wynagrodzenia nie są nie wiadomo jakie, chyba, że za marne parę groszy będziesz wychwalać pod niebiosa. Prawda jest taka, że nie osiagaliście progu premiowego przez ostatnie lata i były one naciągane a konsekwencje tych działań zaczniecie zaraz odczuwać.
(usunięte przez administratora) w Assa abloy w Lesznie za przyzwoleniem zarzadzajacych
Jak szefostwo w Assa Abloy Entrance Systems Poland Sp. zo.o.? Spoko traktują ludzi?
Jesteś tzw. BUM-em, czy (usunięte przez administratora)? Czytaj ze zrozumieniem historię i wyciągaj właściwe wnioski.
Zależy od stanowiska i od szefa. Ale co do zasady to traktują ludzi z buta. Nie jesteś managerem to Twoja zdanie się nie liczy. O podwyżkach czy dodatkach możesz zapomnieć. Tolerują pracowników z handlowego i serwisu, ale tylko tych którzy przynoszą kasę. Zaznaczam, że tolerancja to nie szacunek bo tego tu nie ma. Reszta jest traktowana jak zło konieczne. Pracownicy od początku są określani mianem kosztów. Nie wiem po co zatem zatrudniają ludzi. Jeśli Cię zatrudnili to nie znaczy, ze byłeś najlepszym kandydatem ale raczej najtańszym. Dobra rada to omijać z daleka.
Taka zasada obowiązuje: - masz być najtańszy - w miarę doświadczenie (nauczy się) - gigantyczna rotacja nie jest ważna - liczy się tania siła robocza
To niedobrze bo przecież bez pracowników nie byłby sukcesu firmy. Nie ma żadnej motywacji w postaci premii? Tania siła robocza to znaczy ile płacą? Najniższą krajową?
Czy Assa Abloy Entrance Systems Poland Sp. zo.o. zapewnia kartę multisportu?
W firmie istnieje system kafeteryjny. Co miesiąc każdy z pracowników otrzymuje określoną wartość środków które spożytkować może na bilety na wydarzenia kulturalne i sportowe. W dostępnych wydarzeniach są też karty Mulitisport.
Brałem udział w rekrutacji do działu IT w Krakowie. O ile sama firma z skandynawskim rodowodem wygląda ciekawie to oddział w Krakowie dramat. Spostrzeżenia. - Firma szuka taniej siły roboczej na każdym etapie rekrutacji słyszałem pytanie czy zgodzę się na obniżenie pensji. Nawet cyganka w tramwaju nie była tak namolna. - Szumnie nazwany director IT to człowiek niesłowny. - W IT panuje bałagan. -To będzie twój zmarnowany czas, a było go sporo cała rekrutacja miała mieć 3 etapy okazało się ze potrzebne są 4 po czym cisza, firma nie raczyła nawet dać feedbacku. -Stanowisko na które mnie rekrutowali powinno się inaczej nazywać. -Duża rotacja w firmie. Plusy miły głos Pani z HR
Pani z HR ma faktycznie sexi głos. Niestety potem ją zobaczyłem. Niestety po tym wszystkim musiałem jeszcze z nią porozmawiać. Tak właśnie czar pryskał etapami ;) Potwierdzam, że szkoda nawet telefonu odbierać. Straszne przeciętniaki i do tego korpo raportowanie 10 x w ciągu dnia, na 20 sposobów. Zero planów długofalowych tj powyżej dwóch miesięcy :) Powodzenia.
Potwierdzam w 100%. Opis przebiegu rekrutacji do tego działu wyglądał w moim przypadku dokładnie tak samo. Niepotrzebnie zmarnowane kilka godzin z życia, brak odpowiedzi a na dodatek prośby w międzyczasie, żeby czekać na odpowiedź przekładane z tygodnia na tydzień. Zero profesjonalizmu.
Ile jest zmian w Assa Abloy Entrance Systems Poland Sp. zo.o.?
@Zosia czyli na stanowiskach poniżej managera nie jest za ciekawie jeśli chodzi o traktowanie ?
Nie jest za ciekawie, bardzo nie polecam a wręcz odradzam. Niestety ale to tzw. Management Team traktuje ludzi z góry. Czyli jak nie jesteś managerem wyższego szczebla to zapomnij o szacunku.
Czy ktoś składał CV na staż i otrzymał odpowiedź?
Widze, że szukają Regionalny Kierownik Sprzedaży. Jakie auta mają RKS? Jaki system pracy? Sam planuję czy mam narzucone wizyty z góry? Plany realne do zrobienia? Jaki przedział wynagrodzenia? Da się zarobić powyżej 5000zł na miesiąc?
Auta przeciętne, wg odgórnie ustalonego klucza. Zazwyczaj na tym stanowisku Skoda Octawia 1,6 TDI. Niezależnie od stanowiska zawsze GPS w każdym aucie i nadgorliwa inwigilacja, sprawdzanie lokalizacji kilkanaście razy dziennie. Ktoś tutaj już napisał że to nie firma, a Mordor. Patrząc na handlowców niezależnie jak ich tam nazwali są to baaardzo zestresowani ludzie. W tej firmie coś wyjątkowo nie działa jak powinno w normalnym korpo. Chociaż określenie korpo pasuje bardziej do zwyczajów panujących w tej firmie niż do jej zasięgu i wielkości sprzedaży w Polsce która na kolana nie powala nawet średniaków w tej branży.
AAES -jako firma na świecie, wszędzie ta sama polityka, wzrosty wzrosty wzrosty. Dodatkowo w Polsce ludzi którzy chcą coś zrobić się gnębi i układami niszczy. Handlowcy serwisu sprzedają to samo co handlowcy nowej sprzedaży. Więc prosty wniosek handlowiec nie ma powtarzalnych klientów bo handlowiec serwisu po układany politycznie już tam jest. Do tego dochodzi podbieranie tematów, klientów bo liczy się tylko wynik. Człowiek jest tylko symbolem trzy literowym. Handlowcy nie walczą z konkurencją pomimo że tak się im wydaje ale sami ze sobą i z opinią o AAES a ta jak widać jest tu taka a nie inna . Kolejna jest polityka handlowa a raczej jej brak ......... bo polityka co do ludzi jest krótka wchodź przełożonemu pod stół i pracuj na okrągło i najlepiej oddawaj tematy innym i zrób swój budżet a będziesz tolerowany. Żebyś był lubiany to układ Cię musi polubić bo jak nie to zarząd nie pozwoli o sobie zapomnieć. Dochodzi jeszcze jeden mały drobiazg wprowadzanie na rynek Polski kolejnych firm z grupy nie koniecznie z dobrymi produktami powoduje że notowania firmy stale spadają bo klienci chcą wiedzieć co kupują i pamiętają stare dobre crawfordy, albany a teraz niestety dostają coraz więcej chińskiego badziewa w które już nawet handlowcy nie wierzą. Podsumowując do rzeczy jeśli chcesz się samemu nauczyć produktów, siedzenia na bombie, nauczyć się sprzedawania produktów nie sprzedawalnych i do tego lubisz być obgadywany przez " zespół" handlowy to dla doświadczenia warto spróbować, ale jeśli chcesz iść do firmy w której będziesz chcieć pracować długie lata to trzeba poczekać aż sama góra zrobi z AAES porządek i zacznie działać normalnie, najgorsze jest to że to co zostało zrobione kiedyś i było to dobre jest niszczone skutecznie i systematycznie a odbudowa tego potrwa lata a konkurencja odjedzie w siną dal nawet ta najdroższa bo najtańsza już odjechała. Ostatnie : do zarządu AAES- mit o jakości produktów upadł lata temu przy wielkim udziale MBA i KPI, pozwólcie handlowcom decydować samodzielnie o poziomie rabatowania bez ręcznego sterowania firmą.
@Nick ale kiedy to obniżenie pensji miałoby być i z jakiej racji ?
Uwaga, uwaga, dalszy ciąg telenoweli, jak co roku o tej porze. W AAES drastyczny spadek sprzedaży i kolejna fala zwolnień. Cieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą... z AAES :)
Nie polecam nikomu szczególnie w handlu czy realizacji. To Mordor a nie miejsce pracy. Do tego układy, układziki, obgadywanie, donoszenie, podkładanie świń, wieczny stres itd. itd. itd. Podejście firmy do klienta też z buta i trudno samemu to potem naprawić. Tam się nie szanuje klienta w Polsce. Polski klient to dla nich baran do strzyżenia. Rozmawiałem z wieloma chłopakami, którzy tam pracowali, pracują. Szkoda nerwów i strata czasu.
@Kleinu to z tego co piszesz chyba wynika, że konkurencja podbiera pracowników tej firmie tak?
Tutaj był kilka dni temu mój wpis na temat odchodzenia ludzi z aaes do konkurencji. Został usunięty. Poczytajcie jak się to robi wpisując w wyszukiwarkę jak usunąć wpis na gowork. aaes czyta to co piszemy, więc wy z aaes zobaczcie ile macie gwiazdek, i wszystkiego nie usuniecie. Napisze jeszcze raz, że opinie o aaes nie biorą się od ludzi z ulicy tylko od tych którzy tam pracowali i to po kilka lat albo od tych co dalej tam pracują. Pracują bo nie mogą znaleźć innej pracy, a rachunki trzeba płacić. A dlaczego pracownicy odchodzą. Bo obecny pracodawca nie słuch tego co mówią handlowcy o sytuacji na lokalnym rynku tylko wrzuca plany budżetowe, które przyszły za"wielkiej wody". Każdy handlowiec ma kontakty z konkurencją. Kiedy widzi że sytuacja z roku na rok jest coraz gorsza postanawia zmienić firmę. Obecna sytuacja na rynku sprzyja otwieraniu się firm rodzinnych w których jest prosty nie skomplikowany system płac. Podstawa plus prowizja od sprzedaży. Nie ma tabelek, statystyk wyjazdów, co tygodniowego wymyślania ile sprzedam, bezsensownych spotkań w biurze, systemów prowizyjnych złożonych z kilku zmiennych. W mniejszych firmach system jest prosty - sprzedałeś masz prowizję. Pytanie czy konkurencja podbiera pracowników jest hmmm... jakby to to napisać żeby nie było wstawki usunięte przez administratora, to pytanie jest bardzo niemądre, bo gdzie ma pójść handlowiec z 20 letnim doświadczeniem w bramach przemysłowych ?? do apteki na sprzedawcę ? :) Jeżeli ktoś nie wierzy niech sprawdzi gdzie odeszło około 10 pracowników w 2019 r i co ciekawsze gdzie odejdą w tym roku....
Najprawdopodobniej pójdą do Pawła. Wiemy o kim mowa. Ja tam mu kibicuję. Poukładał jak należy.
RIP, już się nie pozbierają zbyt szybko
Nie mam pojęcia, o co Ci chodzi. Firmę Assa Abloy uważa się za najbardziej kompleksowego na świecie dostawcę zewnętrznych i wewnętrznych automatycznych rozwiązań wejść i wjazdów. Bardzo mnie interesuje, jak tak naprawdę pracuje się w takiej firmie. Dlatego chciałam Was podpytać o ewentualne staże i praktyki. Firma przyjmuje teraz na staż bądź praktykę?
Kobieto, jeśli chodzi o te "wejścia i wjazdy" o których piszesz to faktycznie ta firma ma największą w swojej branży ilość "wejść i wjazdów" jak i również "wyjść i wyjazdów" ale kadry pracowniczej. W temacie samej sprzedaży to w Polsce udział tej firmy w rynku jest śladowy i wynosi ok. 2 do 3%. To sprawdzone i wiarygodne informacje a nie bajki dla dzieci. Wszystko można sprawdzić.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Assa Abloy Entrance Systems Poland Sp. zo.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Assa Abloy Entrance Systems Poland Sp. zo.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 5.
