Hej, a którego dnia miesiąca macie wypłaty?
Czy firma prowadzi aktualnie rekrutacje? Słyszałam sporo dobrego!
Pracuje w tej firmie 2lata i nie zdazylo mi sie jeszcze bym nie dostala wyplaty na czas,wrecz przeciwnie wyplata przed 30 na ko cie.odnosze wrazenie,ze wiekszosc opinii jest wystawiona przez osoby zwolnione lub leniwe.Gdyby bylo tu az tak zle to nikt by nie pracowal.socjal owszem kulal ale teraz sa dodatki do swiat i urlopu takze przyzwoicie:) nie ma presji ze strony regio,koszykow sprzedazy i chorej rywalizacji.
Praca w tej firmie to jakaś porażka. Dobrze to mają tylko kierownicy. Nie wiem ile zarabiała moja kierowniczka, ale na pewno sporo więcej niż sprzedawcy bo miała zadziwiająco dużo energii do poganiania całej ekipy. Za każdym razem jak byłam z nią na zmianie myślałam, że z nerwów serce mi z piersi wyskoczy. Kierowniczce nic nigdy nie pasowało, bardzo dwulicowa kobieta, chociaż regionalni byli gorsi. Ogromne chamstwo i wieczna opryskliwość w stosunku do pracowników, a sami nawzajem klepali się po ramieniu i zachwycali jak dobrze wszystko jest zrobione. Kierowniczka zawsze gdy pojawiała się praca fizyczna miała nagle coś ważnego do zrobienia w komputerze. Wypłaty to kpina, targety tak wysokie, że nie ma możliwości wyrobienia 100%. Stosunek ilości pracy do wypłaty to śmiech na sali. Mi się właśnie skończyła umowa i nie mam zamiaru jej przedłużać. Czekam jeszcze na 2 pełne wypłaty, może się doczekam...
Pracowałam w tej firmie prawie 2 lata i pracę wspominam całkiem sympatycznie. Atmosfera w pracy super, praca nie jest ciężka, przy dobrze zorganizowanym zespole nawet niezapowiedziane dostawy przychodziły z łatwością. Osiągalne premie także bardzo duży plus, nawet były przyznawane premie uznaniowe. Oczywiście jest kilka minusów - system i nabijanie na drugą kasę, przy dużym ruchu bardzo stresujące i męczące. Albo liczenie poduszek "na już". Ale to jest wszystko do przeżycia. Jak się dodatkowo trafi na fajnego kierownika to praca super :) Grafik układany pod nas, zawsze 1 albo 2 weekendy wolne. Wypłata zawsze na czas, a nawet kilka dni wcześniej. Kierownictwo Regionalne - ludzkie :) a to rzadko się zdarza. Normalny koleżeński kontakt.
Ile zarabia kierownik?
Pracowałam w firmie dłuższy czas, co prawda nie w Rzeszowie ale nigdy u żadnej dziewczyny z mojego zespołu nie wystąpił problem z wypłatą, pieniądze zawsze były na koncie na czas. Co do dostaw muszę się zgodzić, bo fakt. Nie raz zdarzała się sytuacja, że przychodząc na poranną zmianę widziało się kartony czekające pod sklepem, ale wtedy na spokojnie się ją przyjmowało i rozkładało na sklep bez zbędnego ciśnienia. Ja z pracy tam byłam bardzo zadowolona, ale to też może kwestia zgrania z zespołem i kwestia trafienia na ludzkiego kierownika. Regionalni w moim odczuciu też nie byli jacyś straszni, ich praca to motywowanie i poprawianie wyników sprzedaży i jak dla mnie nie robili tego w jakiś chory sposób. Pracowałam w systemie ośmiogodzinnym, jedna sobota i dwie niedziele wolne. W zespole czteroosobowym. Trochę większe zarobki i praca była by baardzo dobra.
Pracuje w tej firmie od pół roku i co miesiąc mam wypłatę na czas a nawet i wcześniej. Wiadomo praca nie wygląda tak jak w innych sklepach.Są dostawy i trzeba je rozpakowakowac ale ogólnie jak jest spoko ekipa to można pracować. Fajnie by było gdyby jakas premia wpadła raz od czasu.
Byłam na rozmowie rekrutacyjnej i też mam mieszane uczucia. Ja już sama nie wiem co się dzieje w takich firmach. Już nic normalnego nie można znaleźc w handlu na rynku Polskim.
Hej, ja też pracowałam w English i do dziś czekam na wypłatę grudniową... Masakra, szkoda słów. Człowiek siedzi w tym sklepie od rana do wieczora a zero podziękowania. I weź tu nie wpadnij w depresję:P
W tej firmie nic nie jest na czas chyba pora zawiadomić inspekcję pracy i pójść do sądu pracy choć i to pewnie i tak ich niczego nie nauczy...
To chyba masz krótką pamięć _pracownik. Niedawno była wypłacona zaliczka . Biuro katastrofa, brak współpracy z personelem , a ta nowa księgowa jakaś agresywna. Mówią, że w biurze jest jeszcze gorzej.
Cieszcie się, że w ogóle wam cokolwiek zapłacili, ja pracowałam najpierw bez żadnej umowy, potem kazali wypełnić papiery na umowę zlecenie, ale znalazłam inna pracę, poinformowałam ich o tym, do tej pory nie dostałam żadnych pieniędzy, pomimo, tego, że podała im numer konta na wypełnianych papierach. jednym słowem porażka. Kontakt z osobą, która przyjmowała mnie do pracy urwał się, ponieważ kobieta w ogóle nie odbiera telefonu, a w sklepie jest nie osiągalna.
Totalna porażka. Wypłaty są nie na czas. Spóźnia ja się ze wszystkim. Wymagania mają nie wiadomo jakie a zarabia się najniższa krajowa (1400). Świątek, piątek czy niedziela trzeba przedulczec za małe pieniądze. Nie wysyłają dokumentów do ZUS na czas. Wiecznie są problemy czy to z l4 czy to z macierzyńskim. Wypłat nie ma po kilka miesięcy. Do można się donikogo ddodzwonić. Księgowa jest nie miła i pyska ta. I nie udzieli żadnej informacji. Człowiek dzwoni za swoją sprawa do nikąd. Brak słów !!!
Troche Cię poniosło z tymi wypłatami ;) pracuję od prawie roku w tej firmie i raz moze dwa razy miałam wypłatę 2-3 dni po terminie.
A Poznań Plaza? Pracował ktoś z Was?
Szczerze mówię, nie ma się co nastawiać czytając takie opinie.. dopóki sama nie pójdziesz to się nie przekonasz. Wg mnie firma ma potencjał w sobie, warto spróbować.
Kurde, własnie umówiłam się na rozmowę rekrutacyjną do English Home w Gliwicach, ale się trochę wystraszyłam czytając opinie w necie na ich temat...
Jeśli jesteś ambitny / -a, nie zaczynaj pracy w tej firmie. To, że nic nie jest na czas, to jeszcze mały problem... System sprzedaży ciągle nawala, nic nie działa tak, jak powinno. Trzeba nabijać transakcje na dwie kasy, bo a to się transakcja nie zafiskalizuje, a to błąd interfejsu... W takich warunkach łatwo o pomyłkę, a kierownik ciągle niezadowolony, atmosfera w pracy straszna. Ciągle wymyślają jakieś idiotyczne promocje, a system komputerowy ich nie obsługuje, więc znowu trzeba nabijać na drugą kasę... wprowadzać transakcje do jakichś tabel. A odpowiedzialność finansowa - wiadomo - spoczywa na kasjerze. Oczekują ogromnej sprzedaży, a towar w sklepie wciąż ten sam... Gdy klienci przychodzą i widzą ciągle to samo, zaraz wychodzą. Góra oczekuje aktywnej sprzedaży, a nie ma żadnej pozytywnej motywacji pracowników, tylko straszenie. Nie ma premii od sprzedaży, to znaczy teoretycznie jest, ale limity są specjalnie ustalone tak wysokie, żeby nikt nie miał najmniejszej szansy tej premii dostać. Stawka godzinowa śmieszna... Kasjerka w hipermarkecie zarabia więcej:) Podsumowując - wymagania ogromne, a praca naprawdę beznadziejna.
A ktoś wie, jak to wygląda w Gliwicach? Ogólnie na Śląsku? Bo czeka mnie rozmowa, chciałabym tam pracować.
Praca w tej firmie to jedna wielka porażka... Nic nie jest na czas - zaczynając od dostaw, przez umowy, konczac na wypłatach... Kierowniczki regionalne aroganckie i zadufane w sobie - jeśli wspomni się im tylko o rzeczach, które się należą pracownikowi to wręcz krzyczą i są niemiłe. Zero logistyki, zero jakiegokolwiek planu, zero wsparcia... jedynie dziewczyny pracujące w sklepie miłe - to jedyny pozytywny aspekt w tej pracy. Zastanówcie się, czy chcecie pracować w firmie, która nie wypłaca pieniędzy na czas (czekam na wypłatę już ponad 2 tygodnie...) i ciągle słyszę wymówki, że to problemy bankowe...