Czym ta firma się specjalizuje?
czy obecnie szykują się z nimi jakieś wyjazdy do UK?
Ja pracowalam jako projektantka dla oddzialu Goodwinsa w Walli.Od momentu gdy zminienili szefa na dzieciaka z Irlandii wszystko poszlo sie walic. Firma miala szanse przetrwac bo bylo bardzo duzo zamowien, niestety plynnosc kredytowa urwala sie z chwila kryzysu na rynku i koniec. Fakt faktem ze team liderami były brytyjskie ćwoki i kołki do potęgi, umiejacy pierdziec w fotel i dlubac w nosie no ale sami stworzyli sobie taka kadre. Tak czy siak skonczyło się i nawet dobrze bo oczysciło się na rynku timber frame. Teraz firmy które przetrwały kryzys ( a nie ma ich wiele) zacierają ręce i nie mogą nadążyć z robotą. No ale tak to już jest.
firma dawała utrzymanie wielu osobom spoza Irlandii-głównie Polacy, z których 90 procent to fachowcy wcale nie związani z branżą drzewną, niemający pojęcia o stolarce. Jak utrzymać załoge na wysokim poziomie, przy pilnych zamówieniach z takimi "fachowcami/flachowcami" ??? Niech każdy menager odpowie sobie sam. Firma całkiem nieźle płaciła i w dodatku wszystko legalnie z urlopami, bonusami, itp. Uważam, że szkoda takiego pracodawcy.
musze sie nie zgodzic z opinia poprzednika, pewnie sa zaklady w ktorych jest lepiej ale tam wcale nie było żle
Goodwins to najgorszy zaklad pracy w jakim pracowałem, i ciesze sie ze zbankrutowali , kierownictwo to jedni z najwiekszych swirow jakich poznalem, nie warto,