Wywiad z Jerzy Zientkowski z Main Brain

Jesteśmy firmą szkoleniową. Pragnę jednak podkreślić, że zajmujemy się ich specyficzną formą. Oferujemy produkty, który nazwaliśmy fabrykami. Poświęcone są one takim zagadnieniom jak biznes, negocjacje czy sukces. Można powiedzieć, że jest to amalgamat warsztatów, mentoringu indywidualnego i narzędzi on-line, który ma podnieść jakość i efektywność szkoleń. Wszystko po to, żeby nauczyć się szybciej i skuteczniej.

Main Brain powstało cztery lata temu. Nasza siedziba znajduje się w Warszawie w budynku Platinium Tower. Przepiękne, ciekawe, ciepłe i ekskluzywne miejsce. Na razie nie planuje otwierać żadnych oddziałów. Aktualnie szkolenia prowadzimy jedynie w Warszawie. Ekspansja to temat na przyszłość. Najpierw chcemy popracować nad jakością oraz marką.

Szukamy trenerów, którzy są ekspertami w swojej branży, a z drugiej strony potrafią opowiedzieć o tym dużej publiczności.

Założenie jest takie, że chcemy dzielić się nie tylko wiedzą, ale i umiejętnościami mówienia o niej. Uważamy, że klient który ma wiedzę to za mało, klient który posiada wiedzę i umiejętności to dobrze, ale klient, który ma wiedzę, umiejętności i potrafi o tym opowiadać, to najlepiej. Takiej klasy trenerów szukamy.

Jako młoda i dynamicznie rozwijająca się firma, będziemy wkrótce prowadzić procesy rekrutacyjne do administracji.

Mogą oni dołączyć do nas na dwa sposoby. Pierwszy, gdzie bawimy się w promocję, marketing i działania zewnętrzne. Do tych zadań szukamy ludzi, którzy nie mają doświadczenia i chcą się nauczyć, w jaki sposób sprzedawać, promować, tworzyć teksty.

Organizujemy nasze fabryki do których będziemy szukać wolontariusz czy stażystów, którzy będą chcieli raz na jakiś czas uczyć się, w jaki sposób organizować eventy, jak je obsługiwać i rozmawiać z klientami. Krótko mówiąc, jak zadbać o szczegóły takiego spotkania.

To my szukamy ludzi i rozglądamy się na rynku. Można też dołączyć do nas na Festiwalu Inspiracji, gdzie szukamy osób, które ciekawie mówią.

Jesteśmy zwolennikami bycia taką marką i jakością, żeby ludzie chcieli sami do nas przychodzić. Taka możliwość również istnieje. Aby do nas dołączyć, trzeba nas czymś zaskoczyć, np. zamiast CV, wysłać swoje nagranie.

Po pierwsze ekskluzywność. Lubimy jeżeli ktoś, kto z nami pracuje, ma świadomość, że klienta nie można zostawić samego na tym poziomie, na którym pracujemy. Z drugiej strony jesteśmy fanami efektywności.

Lubimy ludzi, którzy są na określonym poziomie tylko chcą go podnosić. Dla nas bardziej liczy pozytywna zmiana niż aktualny poziom. I trzecia wartość to eksperckość. Szukamy ludzi, którzy są jak czubek włóczni, czyli znają się na określonych rzeczach. To znaczy, że chce robić je najlepiej w Polsce czy nawet na świecie.

Oferujemy pracę z ludźmi, którzy osiągnęli sukces. Mentoring jest najskuteczniejszą metodą rozwoju, ponieważ zdradzamy drogą na skróty. Po drugie dlatego, że naszymi klientami bardzo często są ludzie rozpoznawalni, eksperci w różnych dziedzinach, poszukujący detali, dzięki którym można osiągnąć sukces. Mimo że to my ich uczymy, to przebywając z nimi sami uczymy się jak być efektywniejszym.

Z jednej strony nie chcemy być benchmarkiem. Mamy zamiar wyznaczać trendy, ale absolutnie nie porównujemy się do innych. Ta branża jest zdominowana przez duże i ciekawe produkty szkoleniowe, ale dzięki projektom unijnym jest też przeładowana rozwiązaniami tanimi, niewspartymi doświadczeniem. Na rynku na pewno jest potencjał, ponieważ da się z tego żyć. Z drugiej jednak strony jest wiele osób, które nie zdają sobie sprawy z tego, że potrzebują szkoleń. Podsumowując – na rynku jest dobrze jakościowo, choć mogłoby być dużo lepiej.

Naszą wizją jest być najbardziej rozpoznawalną marką szkoleniową w Polsce. Oczywiście w działce tworzenia mówców biznesowych. Naszym celem jest tworzenie programów, które pozwolą osiągać sukces naszych klientów.

Dziękuję za rozmowę.