NSG Group
Wrocław
Bardzo odradzam przyjmowanie się do Wrocławskiego oddziału firmy Pilkington lub obecnie NSG group. Zakład operuje na bardzo starych i zaniedbanych urządzeniach, które często ulegają awarii. Sam zakład mieści się hali rodem z PRL-u - w lecie temp. dochodzi do ponad 35C a w zimie spada do temperatury zewnętrznej. W firmie brak jakichkolwiek szkoleń z obsługi urządzeń (automatów), więc w przypadku pomyłki dostajesz ostre baty od innych pracowników. Jedyną opcją jest wyproszenie instrukcji obsługi i nauczenie się jej w DOMU. Starsi pracownicy mają całkowicie "wyjebane" na Ciebie i twój brak doświadczenia. Dodatkowo po hali krążą dwa sępy z biura, które myślą że jak będą za tobą stać to robota szybciej pójdzie. Sami nie posiadają żadnych umiejętności technicznych - "idealni" towarzyszy techników utrzymania ruchu. Cała hala jest też rejestrowana przez kamery, więc ZAWSZE musisz sprawiać wrażenie zajętego i zapierniczającego (nawet w przypadku awarii). Bardzo możliwe, że tak się wywalą po sezonie (sezon: czerwiec - grudzień), chociaż i teraz brakuje rąk do pracy (nikt nowy nie chce się przyjąć).Dosyć często pracownicy rezygnują po jednym dniu takiej pracy, już nawet mistrzowie nie ogarniają tak dużej rotacji ludzi. Po przejściu szkolenia BHP będziecie mieli wrażenie, że firma dba o bezpieczeństwo (chwali się prawie 4000-dniami bez wypadku) jest to jedynie iluzja. Oni jako wypadek potraktują dopiero twój odjazd do szpitala w kawałkach. Nawet wtedy będą szukać drogi aby nie potraktować tego jako wypadek. Wystarczy popatrzeć na ręce niektórych pracowników jak są poharatane od ostrego szkła. Jeśli nie masz doświadczenia w utrzymaniu ruchu to BARDZO odradzań przyjmowania się na te stanowisko. Lider/mistrz również ma "wyjebane" na Ciebie i jeśli sam się nie nauczysz poprzez czytanie instrukcji, siedzenie przy sprawnych maszynach i zadawaniem pierdyliona pytań to niczego nie zdziałasz. Teoretycznie po 3-miesiąch powinieneś wszystko znać i umieć samodzielnie naprawić każdą awarię (jesteś sam na zmianie). W praktyce najlepiej jakbyś się wykazywał od początku, bo to wyżej wspomniane sępy decydują o twoim zatrudnieniu a nie lider techników. Mi to wydaje się nierealne. Dodatkowo dochodzi kontakt z substancjami chemicznymi, które odbarwiają skórę na kilka dni czy nawet tygodni (nie schodzi to po żadnej chemii, szorowaniu etc.). Zakres obowiązków wkracza również na działy budowlane, ogrodnicze, zamiatania i porządkowanie terenu zakładu. Trzeba też ogarnąć prowizoryczny warsztat, brak porządnego zapasu części i kurczący się budżet. Jeśli masz doświadczenie w dziale otrzymania ruchu to również się nie zatrudniaj, bo niczego nowego się nie nauczysz a firma nie wyda więcej niż 4000 netto. Do tego dochodzi częsta praca w weekendy-produkcja w soboty; utrzymanie ruchu w soboty (po produkcji) i niedziele - "bo produkcja musi iść". Firma kusi pensją o około 10% większą niż konkurencja (dla nowych, niedoświadczonych pracowników), ale moim zdaniem nie jest to warte zdrowia.