ERP Serwis Sp. J. Zalasińska, Kardynał, Ujma
Częstochowa
Do momentu odejścia była to moja najlepsza praca. Atmosfera świetna, właściciele wyluzowani, koledzy jeszcze lepsi. Niestety trochę gorzej z wypłatami, głównie niewiele powyżej minimalnej, jedynie kilka osób trochę więcej. Były premie, ale żeby je dostać, trzeba było co miesiąc męczyć się z tworzeniem filmików/artykułów marketingowych. Właściciele podchodzą do tego bardzo restrykcyjnie, a w odpowiedzi mają zawsze tekst: "Przecież wcale nie musicie otrzymywać premii", co trochę zalatuje (usunięte przez administratora) Zasady przyznawania są nie do końca sprawiedliwe, kilka razy zdarzyło mi się w ogóle nie dostać nie z mojej winy, choć przyznam, że niedawno się poprawiło, bo kiedyś było jeszcze gorzej. Gdyby nie te dwie rzeczy, to nie byłoby na co narzekać w tej kwestii. Na plus wyjazdy integracyjne i imprezy firmowe, choć te drugie w ostatnich latach czasami coraz bardziej przypominały stypę. Na wyjazdach zawsze działo się dużo ciekawego, a to bieganie po lesie, a to strzelanie do tarczy, a to gokarty, czy schodzenie po linie z pionowej góry. Tutaj firma świetnie się spisywała. Załoga, jak już wspomniałem, kompetentna i zgrana. Rotacja mała, czasem ktoś odszedł, bo dostał lepszą ofertę, a czasem po prostu nie pasował do zespołu. Poza tym firma głównie się rozwija, pracowników ciągle przybywa. Ogólnie pracę bym ocenił na 4.5/5 gwiazdek, ale po tym, jak się ze mną pożegnano po 7 latach oddanej pracy na 110%, muszę dać ocenę 1/5. Początkowo nie dano mi odejść choćby dzień przed końcem wypowiedzenia, co jeszcze mogę zrozumieć, ale gdy tylko podzieliłem się swoją wiedzą z kolegami, to w środku dnia po prostu wyrzucono mnie za drzwi biura. To tylko podsumowuje, jakie właściciele mają podejście nawet do wieloletnich pracowników.