Capgemini
Kraków
Ja bardzo polecam Capgemini. Dobrze mi się w tej firmie pracowało. Fajnie można było się wdrożyć, a dla tych z doświadczeniem awansować na wyższe stanowiska. Przepracowałam w sumie w Capie 4 lata i dużo tej firmie zawdzięczam. Jedynie co mi się nie podobało to kolesiostwo na tych wysokich stanowiskach. Widać że jeden drugie pchał do górę, wciskając na wysokie stanowiska znajomych, nie do końca mających kompetencje. Albo mi się trafił manager/dyrektor który romansował z młodymi pracownicami majac w domu żone ????♀️ albo starszy pan z Australii, który nie ma studiów(tylko podyplomowe), i dorabia na instagramie (calareszta.pl) swojej partnerki. Z jednej strony oglądasz Pana w internecie jak reklamuje krople na chrapnie, słuchasz o tym że planuje wazektomie i patrzysz na jego zdjęcia bez koszuli czy nawet podczas urlopu w kompielówkach. A następnie widzisz w pracy i próbujesz traktować poważnie po tym co widziałaś w internecie. To nie jest profesjonalne i to co zobaczyłam, nie da się odzobaczyć. W całej firmie jest tyle ambitnych i dobrze wykrztałconych młodych ludzi. Firma powinna takich ludzi promować. A nie ludzi którzy dostali fuchę po znajomości.
Capgemini
Wrocław
Skoro nowi pracownicy mogą liczyć na większe stawki to akurat w moim przypadku na plus bo zastanawiam się nad aplikowaniem na stanowisko ENGAGEMENT MANAGER (IT PROJECTS). W tym przypadku jesteście w stanie przedstawić widełki zarobków?
Capgemini Polska S.A.
Katowice
Odczuwam ulgę, czytając te wszystkie komentarze, capgemnini to ogólnie naprawdę dobre miejsce, pensje są oczywiście niskie, ale większość ludzi, z którymi pracuję, jest naprawdę przyjazna i miła, mamy dobre i bardzo okropne kierownictwo. Moja rada jest taka, aby ignorować te negatywne. (Jeśli możesz)
Capgemini
Lublin
@Pracodawca, a w zasadzie zarząd odwalił kawał genialnej roboty. Widzimy posty, dostajemy maile, jak to Cap nie zarobił dużo w danym roku. I przychodzi ten magiczny czas w roku, czyli okres wzmożonej pracy HR, działu finansowego etc. W tym czasie zaczynają się również pojawiać pierwsze plotki o potencjalnych podwyżkach, pierwsze komentarze na gowork o tym jakie kwoty zostaną przyznane pracownikom. Oczywiście pracownik może sobie gdybać. Niektórzy menedżerowie informują o zmianach by przygotować zespół i zmniejszyć szok. W tym roku docierały do nas niepokojące wieści już od początku roku. 200zł podwyżki, niektórzy mniej, kilka osób więcej, a i zdarzają się osoby, które dostały cały(usunięte przez administratora) znaczy 0. Z komentarzy niżej wynika, że to nie pierwszy raz, kiedy firma zrobiła salto pracownikiem z lądowaniem na twarzy. Były zabierane premie kwartalne, były podwyżki płacy podstawowej kosztem dodatku językowego. Ale w tym roku wydarzyło się coś więcej. Pracujemy na nockach, niszczymy sobie zdrowie, zegar biologiczny, ryzykujemy zachorowaniem na cukrzyce czy rakiem przez brak snu o standardowych porach. Do tej pory kwota była niska biorąc pod uwagę ryzyko jakie taki tryb pracy niesie. Ale teraz? Mógłbym użyć wiele niecenzuralnych słów by wyrazić swoje niezadowolenie, ale za chwilę ten post zostałby usunięty przez administrację. Powiem tylko tyle że dzięki tym zmianom ostatecznie zarabia się mniej niż dotychczas. Nie chcę znowu robić wywodu na temat inflacji, cen wszystkiego w sklepach, bo i tak jak widać argument jest nic nie warty. Oczywiście to nie jest wina zarządu, że ceny mamy jakie mamy, bo tu już kwestia leży po stronie rządzących w naszym kraju. Niemniej jednak to zarząd jest odpowiedzialny za to jakie warunki pracy dostanie pracownik firmy. To co zrobiło Capgemini z wypłatą za nocne zmiany woła pomstę do nieba, albo chociaż opisanie na grupach dotyczących "Januszy Biznesu" czy też jest to dobry #tematdlauwagi. Pamiętaj @Pracodawca chytry zawsze traci dwa razy, mam nadzieję, że i ciebie dosięgnie kara.
CapGemini
Warszawa, Aleje Jerozolimskie 96
Mialam 2 rekrutacje ; Za pierwszym razem pani z HR opowiedziala ocb etc. I wyslala test po ktorym mieli sie odezwac ze tak albo nie. Test trwal 40min. Nie doslalam nawet auutomatycznej zwrotki z info ze wybrali kogos innego. Za drugim razem, menagerowie zapomieli o umowionym spotkaniu. HR umowil mnie drugi raz. Na spotkaniu pogadali ze mna neutralnie i pokazali mi co robi sie w pracy.Menagerowie raczej nie czytali mojego CV wczesniej ( jedna z osob stwierdzila; no widze ze wczesniej nie pracowala pani w korporacjach. Chociaz w CV mialam jedno stanowisko w korporacji amerykanskiej a drugie w japonskiej) Nastepnie menager stwierdzila ; muszisz teraz czekac na odp. Dobrze ze po 2 tyg napisalam do HR (gdzie z dwojga zlego odpisali), bo czekalabym do dzisiaj. Drogie HR - wiem, ze nie jest latwo w duzej firmie, ale to jedyna korporacja w mojej karierze ktora tak zenujaco wszystko ogarnia a dodanie mailow na liste i wyslanie jednego zbiorczego z odpowiedzia i informacja o odpadnieciu z rekrutacji kosztuje mniej wysilku niz te 40 minutowe testy ktore wysylacie, po to zeby zamilknac na wieki.