brak 2024-03-07 09:27 przez Cherry
Przebieg rekrutacji
Rozmowa przebiegała w przyjaznej atmosferze, wszystkie moje wątpliwości zostały rozwiane. Problemy pojawiły się w momencie, kiedy przyszło pracodawcy oddzwonić do mnie w celu potwierdzenia naszych wcześniejszych ustaleń. Najpierw musiałam sama zadzwonić, później się okazało, że szanowni państwo dadzą znać w ciągu kilku dni. Tak oczywiście się nie stało, po czym nagłe olśnienie i dostaje telefon z propozycją rozpoczęcia pracy. Uwaga to nie koniec, gdyż niecałe 24h później dostaje telefon, że muszą mi podziękować, iż zmieniły się okoliczności w firmie XD. Kompletny brak poszanowania człowieka. Ta sytuacja pokazała, że albo sami nie wiedzą co się w firmie dzieje, albo pracują tam po prostu niekompetentni ludzie. Nie polecam
Pytania
Doświadczenie, edukacja, dyspozycyjność
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Pracownik Lombardu 2024-02-11 10:58 przez Kondzio
Przebieg rekrutacji
FATALNA! Poziom rozmowy na najniższym jaki to może byc poziomie. Jendym słowem same kłamstwa. Praca przez 15 dni w miesiącu. Pena odpowiedzialność finansowa. Niby są kamery ale to do pilnowania pracownika a nie złodzieji. Nie polecam!
Pytania
Czy jestem dypozycyjny w każdy dzień? Skoro praca jest przed 15 dni w miesiącu to po co pytają o inne dni... za duża pytań prywatnych jak na rozmowe. NIE POLECAM OMIJAĆ@!
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
- 2020-03-29 16:58 przez Rybnik2
Przebieg rekrutacji
Dotyczy ogłoszenia w obrębie Rybnika. Wysłałem przez OLX - po dniu czy może dwóch już był telefon z ugadaniem się na środę (dzień następujący po rozmowie telefonicznej) w godzinach 14-17, bym sobie wybrał jakąś porę i odwiedził punkt na Korfantego. Pan kierownik M. mnie przyjął, nieco wytłumaczył czym zajmuje się lombard, mimo powiedzenia, że wiem czym się zajmuje i że tylko raz kupowałem coś z lombardu (nie sprzedawałem/nie zastawiałem nic nigdy). Ogólne wrażenie bardzo miłe, bo kierownik dość młodo wyglądał i na luzie gadał. Poinformował mnie, że w piątek zrobimy pierwszy dzień szkolenia, ale jeszcze szczegóły później mi prześle. Szkolenie powinno trwać z ok. 7 dni i za to otrzyma się jakąś kwotę, bodajże 150 zł na rękę. Jeżeli na szkoleniu wykaże się pozytywnie osoba to zostaje przyjęta, a jeżeli zauważone zostaje, że osoba sobie nie radzi to "dziękują" takiej osobie i jej nie ma. Dostałem informację, że przekładamy to na inny dzień. Więc poniedziałek o 10 zjawiłem się w wyznaczonym punkcie. Pan M. pokazał mi parę rzeczy związanych z pracą lombardzisty (jednocześnie obsługując przychodzących ludzi). Głównie podyskutowaliśmy o wycenie telefonów i jak to w praktyce wygląda. Ok. 3h tam byłem, po czym mogłem iść. Zapowiedział mi, że to tylko takie wprowadzenie było, czy nadal jestem chętny - byłem chętny. Miał mi wieczorem dać znać gdzie mam się pojawić by odbyć szkolenia dzień pierwszy... Wiadomości nie otrzymałem to się przypomniałem i zostałem wysłany do punktu o którym nie wspomniał, że miałbym w nim być. Ale okay, napisał tak, to tam przybyłem na czas dnia następnego (wtorek). Tam był natomiast inny kierownik, pan P. Wpuścił mnie do środka - ale wyszło jakieś nieporozumienie, bo on miał mieć dwie osoby do wprowadzenia, a ja miałem już mieć szkolenie, wyszło, że mnie kierownik M. źle skierował... ech, no zdarza się, wiadomo. Poczekaliśmy na innego "świeżaka", w międzyczasie rozmawiając o pracy. Pan P. był innym człowiekiem niż pan M. Też po jakichś dwóch godzinach albo trzech puścił świeżaków. Zebrał nr kontaktowe do nas. Od tego momentu praktycznie się nie odzywali nic. Znowu przypomniałem panu M. SMSem czy mam gdzieś przyjść - nie było nic. Poczekałem parę dni - w końcu zadzwoniłem z dopytaniem się o szkolenia, to pan M. mówi, że z panem P. ustalają dzisiaj grafik i da mi znać później - i co? Jajco! Nie dał znać. Uznałem, że nie będę dopraszał się samodzielnie i skoro taką organizację mają to chyba powinienem zrezygnować.. a może oni zrezygnowali tylko nie poinformowali. Może na panu P. nie zrobiłem dobrego wrażenia. Inne informacje o jakich ludzie (potencjalni pracownicy) powinni wiedzieć: Każdy punkt Loombardu to inna spółka, dlatego nie da się bezpośrednio oceniać lokalnych lombardów. Jak się powoduje straty to pociągają z Twojej kieszeni. Obowiązują progowe premie sprzedażowe, premie za złoto etc. Podobno kierownicy lubią "wciskać kit", że przyjęło się fałszywe złoto (mimo, że się sprawdzało kwasami) i że muszą potrącić z wypłaty. Praca na jedną 13h zmianę (przynajmniej w lokalnych Loombardach takie godziny pracy były), za 13 zł na rękę, przez typowo 13 dni w miesiącu.
Pytania
Na samej rozmowie (pierwszej, twarzą w twarz) padły pytania: Czym jest pamięć RAM? Jakie są rodzaje wyświetlaczy w telefonach? Jakie parametry w aparacie (w smartfonie) są ważne by robić dobre zdjęcia? Jakie jest doświadczenie w sprzedaży? Czy mam doświadczenie z narzędziami budowlanymi. Czy mam doświadczenie z aparatami/lustrzankami. Skąd jestem i jak u mnie z dojazdem (pytanie w celu dopasowania punktu pod pracowników, by nie musieć jeździć daleko).
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
- 2013-12-02 23:19 przez anty WIŚNIA
Przebieg rekrutacji
rekrutacja odbyła się w restauracji, to jak się później okazało było najbardziej pozytywne z całej rozmowy rekrutacyjnej. zaserwowano Mi same kłamstwa, obiecano pracę po 190h a tak naprawdę pracowało się po conajmniej 210h. Płaca tak samo okłamana.
Pytania
czy mam dzieci i jakim samochodem jeżdżę. BARANY!
- Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę