Tymczasem na wypłatę rent i emerytur może zabraknąć nawet 400 mld złotych
Jak informuje TVN24 Bis, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych przyznał urzędnikom nagrody w wysokości 1000 zł brutto. Dostaną je z okazji Dnia Pracownika ZUS. Wojciech Andrusiewicz wyjaśnił, że to nagroda za ciężką pracę. Dodał, że pracownicy ZUS są jedną z najmniej zarabiających grup w kraju. Średnia pensja w Zakładzie jest jego zdaniem niższa o kilkaset złotych niż średnia pensja w kraju. Obowiązków przybywa, więc wynagrodzenia również muszą być podnoszone.
Wspomnianą nagrodę opinię pieniężną otrzyma ok. 45 000 pracowników. Łączny koszt nagród wyniesie ok 45 mln złotych. Pieniądze zostały wygospodarowane w ramach obecnego budżetu i nie spowoduje to jego zwiększenia. Nagrody otrzyma również 43 dyrektorów, którzy zostali zwolnieni w październiku.
Mówi się się coraz więcej o kryzysie finansowym w ZUS. Specjaliści szacują, że na wypłaty rent i emerytur może zabraknąć w ciągu 5 następnych lat nawet 400 mld złotych. Rząd planuje jednocześnie obniżenie wieku emerytalnego (od jesieni 2017) oraz podniesienie minimalnej emerytury do 1000 zł. Jeszcze w lipcu zapowiadano rewolucję w postaci podwyżki emerytur nawet o 2400 zł (dla osób płacących maksymalne składki). O tym pomyśle jednak przycichło. Pojawił się tez projekt, który zakłada, że nie wszyscy płacący składki otrzymają emeryturę (artykuł).
Autor: GoWork.pl