Miesięczne i kwartalne deklaracje VAT nie będą już dla skarbówki źródłem informacji o firmach. Już wkrótce ma je zastąpić Jednolity Plik Kontrolny, który ma usprawnić proces kontroli podatkowych.

Czym jest JPK?

Jednolity Plik Kontrolny to księgi i dokumenty księgowe, które prowadzone są w odpowiednim formacie za pomocą programów komputerowych oraz przekazywane na żądanie odpowiedniego organu podatkowegoNajważniejszym powodem wprowadzenia JPK jest skrócenie czasu kontroli podatkowych, a także poprawę ich wyników. Z punktu widzenia urzędników, system ten pozwoli na szybsze i prostsze zlokalizowanie „pustych faktur”. Jednolite Pliki Kontrolne obejmują nie tylko rozliczenie podatku VAT, ale również szeroko pojmowaną weryfikację ksiąg rachunkowych i ewidencji podatkowych. Tym samym w niektórych wypadkach, które nie budzą żadnych wątpliwości, pozwoli to uniknąć kontroli. Istotny jest również fakt, iż Ministerstwo Finansów planuje rozszerzenie tego systemu, chociażby dla paragonów fiskalnych.

Papierkowy VAT przechodzi do historii

Jak podaje Rzeczpospolita Ministerstwo Finansów rozważa likwidację miesięcznych i kwartalnych deklaracji VAT-owskich. Wiadomość ta została potwierdzona przez Wojciecha Śliża, dyrektora Departamentu Podatku od Towarów i Usług w Ministerstwie Finansów. W nowej rzeczywistości fiskusowi wystarczą informacje uzyskiwane od przedsiębiorców z elektronicznej ewidencji VAT, czyli Jednolitego Pliku Kontrolnego (JPK), który i tak już od przyszłego roku będzie musiał być składany przez wszystkie firmy. Nie oznacza to jednak, że deklaracje VAT przejdą do historii z dnia na dzień. Zanim to nastąpi Ministerstwo chce sprawdzić, jak sprawi się system elektronicznej ewidencji. Tym samym likwidacja deklaracji będzie miała miejsce nie prędzej niż 1 stycznia 2019 roku.

Co na to przedsiębiorcy?

Zanim nastąpi upowszechnienie JPK, resort finansów chce, by swoje zdanie na ten temat wyrazili adresaci zmian, czyli przedsiębiorcy. Jak podaje Rzeczpospolita, już teraz można stwierdzić, że projekt zmian spotkał się z ich aprobatą. Do 7 sierpnia mogą jednak przesyłać swoje uwagi z nim związane oraz propozycje, które usprawnią funkcjonowanie JPK. Rzeczpospolita przytacza wypowiedź Arkadiusza Łagowskiego, członka Rady Podatkowej Konferencji Lewiatan, który przyznaje, że postulowane zmiany są odpowiednim kierunkiem. Dodaje, że już teraz wiele danych znajduje się w JPK. Niejako na potwierdzenie jego słów RP powołuje się również na Agnieszkę Durlik z Krajowej Izby Gospodarczej, która zauważa, że pozostanie przy tradycyjnych deklaracjach to dublowanie informacji oraz zbędna biurokratyzacjaWarto wspomnieć, że rozwiązanie to nie jest czymś, co pojawiło się znienacka. Największe firmy musiały złożyć elektroniczną ewidencję VAT już w ubiegłym roku. Początki nie napawały optymizmem. Przede wszystkim przez wzgląd na popełniane przez przedsiębiorców błędy. Te z kolei wynikały z faktu, iż mieli oni bardzo mało czasu na zaznajomienie się z systemem. Bardzo często zatem przedsiębiorcy wzywani byli do wprowadzenia poprawek. Od początku tego roku, taka forma ewidencji dotyczy również małych i średnich przedsiębiorstw. Jedynymi podmiotami gospodarczymi, których nie dotyczy ta forma deklaracji są mikroprzedsiębiorstwa, czyli firmy z obrotami do 2 mln euro oraz zatrudniające do dziesięciu osób. Wraz z nastaniem 2018 roku, obowiązek ten będzie dotyczyć wszystkich, nawet jednoosobowych działalności. 

Autor: GoWork.pl

Oceń artykuł
0/5 (0)